Baldur's Gate 2 » Ważne walki
Firkraag (Czerwony smok)
Informacje o przeciwniku:
Firkraag to czerwony smok, przez wielu uważany za najtrudniejszego, przez innych za najłatwiejszego w całych Cieniach Amn. Jego kryjówka znajduje się na Wzgórzach Wichrowych Włóczni. Do pokonania Firkraaga wystarczy mieć magiem (-ami) i kapłanem piąte poziomy czarów, a więc minimalna liczba doświadczenia: 225000. Przyda nam się także Szata Vekny i Hełm Vhailora.
Przygotowanie do walki:
Ustawiamy drużynę niedaleko smoka. Magiem (-ami) rzucamy Ogniste Tarcze (czerwone), jednemu wojowi zakładamy zestaw zabójcy smoków plus Pierścień Odporności na Ogień, pozostałym trzem i mamidłowi (Hełm Vhailora) rzucamy Ochronę przed Ogniem (3. poziom). Wtedy jeszcze Ochrona przed Złem promień 3 m, Psalm, Przełamanie Strachu, na głównego bohatera i na kapłana Swoboda Ruchów, a na końcu Przyspieszenie Ruchów. Na walkę mamy przygotowane 2 lub 3 Obniżenia Odporności, Wyłom i full Magicznych Pocisków. Teraz wszyscy prócz magów ustawiają się za smokiem, a magowie po stronie przeciwnej (przed).
Przebieg walki:
Magami rozpoczynamy jeszcze przed porozmawianiem. Tutaj rzucanie czarów jest uzależnione od ilości magów. Jeśli mamy jednego to rozmawiamy z Firkraagiem, wyzywamy go do walki i rzucamy wyłom, później 2 lub 3 obniżenia odporności, a później lecą już same Magiczne Pociski (kiedy się skończą to dalej posyłać nieogniste czary bezpośrednio zadające obrażenia. Ten wariant jest bardzo trudny. Lepiej jest mieć dwóch magów. Wtedy przed wyzwaniem magiem z Szatą Vekny rzucamy Obniżenie Odporności, a tym bez Szaty, Wyłom kiedy kula z Obniżeniem będzie leciała, wojem wyzywamy Firkraaga. Mag z Szatą Vekny niech rzuci najpierw wszystkie Obniżenia Odporności, a następnie do końca Magiczne Pociski. Mag bez niej po rzuceniu Wyłomy do końca niech pakuje Magicznymi Pociskami. Wojownicy i kapłan mają ciągle takie same zadania: atak. W razie Podmuchu Skrzydeł nie należy się zbytnio przejmować, tak samo śmiercią jakiegoś woja czy Zionięciem Ogniem na magów. Jeśli któryś z wojów lub kapłan będzie miał powyżej 3 obrażeń to uciekać. Smok może zacząć gonić go - wtedy uciekać cały czas. Jak przestanie to uleczyć się i do boju. Tym sposobem można wykończyć nie tylko Firkraaga, ale podobną taktykę często stosuje się również przy innych smokach.
Przygotowanie do walki:
Naszemu głównemu wojownikowi zapewniamy ochronę przed ogniem minimalnie w wysokości 100%, dodatkowo jakąś miłą broń i dobrą zbroję, przyśpieszenie ruchów nie zaszkodzi. Zanim rozpoczniemy rozmowę, która rozpocznie walkę podchodzimy kapłanem i rzucamy na Firkraaga czar kapłański piątego poziomu o nazwie: Odporność na magię. Ten czar obniży odporność Firkraaga do baaardzo niskiego poziomu. Ten czar jest czarem "wspomagającym", więc Firkraag nie zaatakuje nas. To daje nam wystarczająco czasu na rzucenie czaru maga: Obniżenie Odporności. Po tym pięknym repertuarze nasz kochany czerwony smok powinien mieć śmiesznie małą odporność na magię. Tak więc możemy spokojnie ładować go Magicznymi Pociskami, Lodowymi Stożkami, Błyskawicami i Kwasowymi Strzałami Melfa.
Przebieg walki:
To daje nam wystarczająco czasu na rzucenie czaru maga: Obniżenie Odporności. Po tym pięknym repertuarze nasz kochany czerwony smok powinien mieć śmiesznie małą odporność na magię. Tak więc możemy spokojnie ładować go Magicznymi Pociskami, Lodowymi Stożkami, Błyskawicami i Kwasowymi Strzałami Melfa. Taka gama czarów pozwoli na ściągnięcie łusek ze smoczka w szybkim tempie.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 35 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Chyba najpiękniejsza i najbardziej efektowna walka w BG2. :D
Chyba najpiękniejsza i najbardziej efektowna walka w BG2. :D
te walkę bardzo prosto wygrać nawet sie nie pocąc :P i to praktycznie zaraz po wyjściu z wiezienia irenikusa.. wystarczy zaoszczędzić kilka (2-3) różdżki zabójczej chmury+ kilka własnych czarów smierdaca chmura tez da rade.. ogolnie obszarowe obłoczki.. nie widząc smoczka częstujemy go czym mamy.. i czekamy az sie sam ugoruje :P co prawda będzie sie sie leczył... ale rady nie da :) smok w sosie własnym raz :) w opisany sposob zabije go najsłabsza nawet drużyna chodź nie powiem sposob jest malo elegancki :)
te walkę bardzo prosto wygrać nawet sie nie pocąc :P i to praktycznie zaraz po wyjściu z wiezienia irenikusa.. wystarczy zaoszczędzić kilka (2-3) różdżki zabójczej chmury+ kilka własnych czarów smierdaca chmura tez da rade.. ogolnie obszarowe obłoczki.. nie widząc smoczka częstujemy go czym mamy.. i czekamy az sie sam ugoruje :P co prawda będzie sie sie leczył... ale rady nie da :) smok w sosie własnym raz :) w opisany sposob zabije go najsłabsza nawet drużyna chodź nie powiem sposob jest malo elegancki :)
Jak ktoś ma Palec Śmierci to 1 Obniżenie Odporności i wspomniany Palec Śmierci.To dziala na wszystkie smoki ale czy to ma sens? Żadna zabawa pierdnac i zalatwic goscia odrazu.
Jak ktoś ma Palec Śmierci to 1 Obniżenie Odporności i wspomniany Palec Śmierci.To dziala na wszystkie smoki ale czy to ma sens? Żadna zabawa pierdnac i zalatwic goscia odrazu.
Ale co wy gadacie wszyscy że palec śmierci jest lamerski? Przecież smoki są parenaście razy większe od nas więc jak one są na tyle chamskie żeby nas przewyższać wzrostem, to i my możemy zrobić coś po chamsku(tzn. "wyrwać życie z istoty" jak to mówi opis zaklęcia palec śmierci). Ja osobiście nie używam palca na smoki bo lubie sie "trochę" z nimi pobawić zanim je ubije ale jeśli ktoś woli szybsze unicestwianie przeciwnika to plaec śmierci jest idealny i prosze nie gadać że to sposób mało elegancki.
Ale co wy gadacie wszyscy że palec śmierci jest lamerski? Przecież smoki są parenaście razy większe od nas więc jak one są na tyle chamskie żeby nas przewyższać wzrostem, to i my możemy zrobić coś po chamsku(tzn. "wyrwać życie z istoty" jak to mówi opis zaklęcia palec śmierci). Ja osobiście nie używam palca na smoki bo lubie sie "trochę" z nimi pobawić zanim je ubije ale jeśli ktoś woli szybsze unicestwianie przeciwnika to plaec śmierci jest idealny i prosze nie gadać że to sposób mało elegancki.
Ale po co katować smoka przed walką i odbierać sobie przyjemność? podchodziłem do niego z 15 razy (dopóki nie przeżyła cała drużyna).
Przed rozmową zapodałem przyspieszenie i odporności na ogień + przywołanie zwierząt (w sumie cztery z każdej strony). W trakcie walki przywołałem jeszcze 3.
Jan i Aerie na początek walki [A]Zwodniczy Sobowtór i [J]Tajemne Słowo i [A]Wyłom potem [J]Obniżenie Odpornośc i [A]Spowolnienie. Keldorn ze 127 odpornością na ogień w szybkobiegach odciągał uwagę Firkraaga. Jak dostał podmuch to sobowtór Aerie poszedł pod ogień. W międzyczasie pantery i ogry robiły ruch wokół smoka.
A głównym zabójcą były błyskawice z różdżki i od Jana + strzały+1/przebicia od 3 łuczników i pierścień Tarana.
Dużo emocji i w sumie Keldorn stracił tylko 30hp.
żadne tam jakieś specjalne czary i przedmioty. Czysta naturka i kilka minut pracy z 10 uczestnikami :)
Widok zarąbisty jak między 3 łucznikami rozsypują się/przelatują zwierzaki,wszystko w ogniu Firkraaga, obok lecą błyskawice a w konsoli tylko pisze Firkraag 2 lub 3 pkty obrażeń :)
Lub jak olewa przywołane postacie i trzeba się wszystkimi rozbiegać myśląc żeby tylko nie poleciał za magami :)
Jak ktoś chce zabić smoka z ukrycia to radzę na youtubie obejrzeć zakończenie gry i sobie ją darować
Ale po co katować smoka przed walką i odbierać sobie przyjemność? podchodziłem do niego z 15 razy (dopóki nie przeżyła cała drużyna).
Przed rozmową zapodałem przyspieszenie i odporności na ogień + przywołanie zwierząt (w sumie cztery z każdej strony). W trakcie walki przywołałem jeszcze 3.
Jan i Aerie na początek walki [A]Zwodniczy Sobowtór i [J]Tajemne Słowo i [A]Wyłom potem [J]Obniżenie Odpornośc i [A]Spowolnienie. Keldorn ze 127 odpornością na ogień w szybkobiegach odciągał uwagę Firkraaga. Jak dostał podmuch to sobowtór Aerie poszedł pod ogień. W międzyczasie pantery i ogry robiły ruch wokół smoka.
A głównym zabójcą były błyskawice z różdżki i od Jana + strzały+1/przebicia od 3 łuczników i pierścień Tarana.
Dużo emocji i w sumie Keldorn stracił tylko 30hp.
żadne tam jakieś specjalne czary i przedmioty. Czysta naturka i kilka minut pracy z 10 uczestnikami :)
Widok zarąbisty jak między 3 łucznikami rozsypują się/przelatują zwierzaki,wszystko w ogniu Firkraaga, obok lecą błyskawice a w konsoli tylko pisze Firkraag 2 lub 3 pkty obrażeń :)
Lub jak olewa przywołane postacie i trzeba się wszystkimi rozbiegać myśląc żeby tylko nie poleciał za magami :)
Jak ktoś chce zabić smoka z ukrycia to radzę na youtubie obejrzeć zakończenie gry i sobie ją darować
Wczoraj ubiłem Smoka Cienia, dziś przyszła pora na Firkraaga :) (gram po raz pierwszy)
Próbowałem na różne sposoby (ok. 20 razy), ale przedstawię tu ostateczną taktykę:
1. Yoshimo ustawił koło smoczka wszystkie swoje pułapki (razem 6)
2. Lothar (paladyn) dostał sprzęt zabójcy smoków + hełm vhailora. Minsc - Lilarcor, Sir Anomen - Ramię Maulera, Jaheira sejmitar +2 (nie pamietam nazwy).
3. Lothar użył przywołania boskiej mocy, Anomen, Jaheira i Minsc po miksturce siły lodowego giganta.
4. Użyłem Hełmu Vhailora
5. Przy smoku z 4 stron ustawiłem Minsca, Sir Anomena, Lothara i jego mamidło, Aerie i Jaheira stały trochę dalej, Yoshimo zupełnie z tyłu.
6. Aerie - Promień Osłabienia, Jaheira - Wezwanie Owadów, na dokładkę Aerie jeszcze raz - tym razem Magiczny Pocisk, w tym czasie 4 zbrojnych atakuje smoka.
7. Jaheira dołącza do walczących, Aerie się wycofuje, wciąż działają pułapki Yoshiego i owady
8. Po dłuższej chwili smok pada - nie zginął nikt próćż mamidła :)
Wczoraj ubiłem Smoka Cienia, dziś przyszła pora na Firkraaga :) (gram po raz pierwszy)
Próbowałem na różne sposoby (ok. 20 razy), ale przedstawię tu ostateczną taktykę:
1. Yoshimo ustawił koło smoczka wszystkie swoje pułapki (razem 6)
2. Lothar (paladyn) dostał sprzęt zabójcy smoków + hełm vhailora. Minsc - Lilarcor, Sir Anomen - Ramię Maulera, Jaheira sejmitar +2 (nie pamietam nazwy).
3. Lothar użył przywołania boskiej mocy, Anomen, Jaheira i Minsc po miksturce siły lodowego giganta.
4. Użyłem Hełmu Vhailora
5. Przy smoku z 4 stron ustawiłem Minsca, Sir Anomena, Lothara i jego mamidło, Aerie i Jaheira stały trochę dalej, Yoshimo zupełnie z tyłu.
6. Aerie - Promień Osłabienia, Jaheira - Wezwanie Owadów, na dokładkę Aerie jeszcze raz - tym razem Magiczny Pocisk, w tym czasie 4 zbrojnych atakuje smoka.
7. Jaheira dołącza do walczących, Aerie się wycofuje, wciąż działają pułapki Yoshiego i owady
8. Po dłuższej chwili smok pada - nie zginął nikt próćż mamidła :)
chyba jestem jakaś upośledzona skoro chyba 40 raz próbuje zabić tego głupiego smoka i po 3 minutach walki ma tylko 'lekkie obrażenia'... :| a takiej złej drużyny to ja nie mam (tak mi się wydaje)
chyba jestem jakaś upośledzona skoro chyba 40 raz próbuje zabić tego głupiego smoka i po 3 minutach walki ma tylko 'lekkie obrażenia'... :| a takiej złej drużyny to ja nie mam (tak mi się wydaje)
Firkraag jest fajny na modzie (nie pamiętam którym) kiedy najpierw jest mag, a dopiero potem smok...
A normalnego Firkraaga kiedyś mi się fartnęło zabić zabijaniem żyjących Anomena...
Firkraag jest fajny na modzie (nie pamiętam którym) kiedy najpierw jest mag, a dopiero potem smok...
A normalnego Firkraaga kiedyś mi się fartnęło zabić zabijaniem żyjących Anomena...
A wiesz że yoshimo to zdrajca?
A wiesz że yoshimo to zdrajca?
zabawa to pokonać go wmz solo, furia niebios i katanka kuriosana (lub zabójca smoków), kamienna skóra, przyspieszenie, wyłomy tylko zeby mu zdjąć kamienną skóre i prawie każdy smoczek padnie w pół minuty. Nawet demogorgona w pojedynke sie da, ale radze troszke poczekać z poziomem, przydatne są pułapki z wyższych poziomów. Największy problem miałem z pontifexem, ale i ten w końcu pękł :) Bardziej dla frajdy niż dla itemów, szata wekny jest dla WMZ najlepsza
zabawa to pokonać go wmz solo, furia niebios i katanka kuriosana (lub zabójca smoków), kamienna skóra, przyspieszenie, wyłomy tylko zeby mu zdjąć kamienną skóre i prawie każdy smoczek padnie w pół minuty. Nawet demogorgona w pojedynke sie da, ale radze troszke poczekać z poziomem, przydatne są pułapki z wyższych poziomów. Największy problem miałem z pontifexem, ale i ten w końcu pękł :) Bardziej dla frajdy niż dla itemów, szata wekny jest dla WMZ najlepsza
stanlej949 nałożony na yoshimo geas nie czyni go zdrajcą :)
stanlej949 nałożony na yoshimo geas nie czyni go zdrajcą :)
Nie ma nic lepszego niż zamienienie firkraaga w wiewiórkę ;-).Ale żeby to zrobić, musiałem naładować się miksturami geniuszu, a Firkraaga obniżeniem odporności i przeszywającą magią.
Nie ma nic lepszego niż zamienienie firkraaga w wiewiórkę ;-).Ale żeby to zrobić, musiałem naładować się miksturami geniuszu, a Firkraaga obniżeniem odporności i przeszywającą magią.
Hej, mam problem z tym smokiem. Gram zabójcą i jakoś nie potrafię go zabić...
Mam staty
S- 18
Z- 18
K- 18
I- 15
M- 3
C- 20
Mam w teamie
11 - Minsc
12 - Keldorn (Ma set zabójcy smoków)
13/ 7 - Anomen
10/ 11 - Aerie
11/ 11 - Jan
Proszę o pomoc, pierwszy raz gram więc jeśli komuś zawracam dupę to sorki ;)
Hej, mam problem z tym smokiem. Gram zabójcą i jakoś nie potrafię go zabić...
Mam staty
S- 18
Z- 18
K- 18
I- 15
M- 3
C- 20
Mam w teamie
11 - Minsc
12 - Keldorn (Ma set zabójcy smoków)
13/ 7 - Anomen
10/ 11 - Aerie
11/ 11 - Jan
Proszę o pomoc, pierwszy raz gram więc jeśli komuś zawracam dupę to sorki ;)
Jeżeli naprawdę nie możesz sobie poradzić z tym smokiem mozna go zabic w taki sposób
(ustań calym teamem obok niego jednaą postacią odejdz troche dalej postacią ktora jest najdalej uzyj przycisku rozmowy naciśnij na smoka podczas kiedy postać będzie iść rozmawiać ze smokiem zacznij bić innymi smoka a póżniej wszystkimi a smok zacznie cię atakowac dopiero jak bedzie ledwo przy życiu.
Jeżeli naprawdę nie możesz sobie poradzić z tym smokiem mozna go zabic w taki sposób
(ustań calym teamem obok niego jednaą postacią odejdz troche dalej postacią ktora jest najdalej uzyj przycisku rozmowy naciśnij na smoka podczas kiedy postać będzie iść rozmawiać ze smokiem zacznij bić innymi smoka a póżniej wszystkimi a smok zacznie cię atakowac dopiero jak bedzie ledwo przy życiu.
Firkraag żadnym strasznie trudnym przeciwnikiem nie jest.
Firkraag żadnym strasznie trudnym przeciwnikiem nie jest.
ja w bg1 nabiłem statystyki na 25 i solowałem tego smoka zawadiaką\magiem
ja w bg1 nabiłem statystyki na 25 i solowałem tego smoka zawadiaką\magiem
wyłom jest w kuli sfer w pierwszym pokoju na lewo od wejscia. pilnuje go gliniany golem
wyłom jest w kuli sfer w pierwszym pokoju na lewo od wejscia. pilnuje go gliniany golem
@Pomocnik: próbowałem. Nie działa - smok przystępował do ataku właściwie natychmiast...
Podejmowane próby obejmowały:
- zwiększenie liczebności przez przywoływanie zwierząt III stopnia i ożywanie nieumarłych
- rzucanie na wszystkich siły jedności i przyspieszenia
- pójście z jedną postaci razem z przywołanymi zwierzętami i rozkazanie zwierzętom zaatakować smoka
- możliwie szybkie oddalenie wysuniętej postaci
- nadzieja, że zwierzęta zajmą go na tyle długo, by zadać mu jakiekolwiek obrażenia, gdy drużyna jeszcze żyje
- rzucanie wszelkich możliwych czarów ofensywnych (kwasowa strzała melfa, cisza (by nie mógł się przyspieszyć - niestety, skurwiel jest szybszy), unieruchomienie, płonące dłonie, co tylko mi przyjdzie do głowy)
- patrzenie na śmierć drużyny
- stwierdzenie, że pierdolę i czasowa rezygnacja z dalszej gry...
- powtarzanie wszystkiego od początku.
Grrrrr.....
@Pomocnik: próbowałem. Nie działa - smok przystępował do ataku właściwie natychmiast...
Podejmowane próby obejmowały:
- zwiększenie liczebności przez przywoływanie zwierząt III stopnia i ożywanie nieumarłych
- rzucanie na wszystkich siły jedności i przyspieszenia
- pójście z jedną postaci razem z przywołanymi zwierzętami i rozkazanie zwierzętom zaatakować smoka
- możliwie szybkie oddalenie wysuniętej postaci
- nadzieja, że zwierzęta zajmą go na tyle długo, by zadać mu jakiekolwiek obrażenia, gdy drużyna jeszcze żyje
- rzucanie wszelkich możliwych czarów ofensywnych (kwasowa strzała melfa, cisza (by nie mógł się przyspieszyć - niestety, skurwiel jest szybszy), unieruchomienie, płonące dłonie, co tylko mi przyjdzie do głowy)
- patrzenie na śmierć drużyny
- stwierdzenie, że pierdolę i czasowa rezygnacja z dalszej gry...
- powtarzanie wszystkiego od początku.
Grrrrr.....
Spróbowałem taktyki z zabójczą chmurą...
Dałem Nalii do zapamiętania 4x zabójczą chmurę. Potem wchodziłem do salki, gdzie znajdował się smok (drań się przeniósł), dawałem zabójczą chmurę, zamykałem drzwi i w nogi. Szkoda tylko, że częściej pisało "Firkraag - odporność na magię" zamiast "Nalia zadała Frikraagowi x obrażeń" (fajnie by było, gdyby było odwrotnie).
Gdy tylko Frikraag przestaje reagować - wysyłam Nalię jeszcze raz i powtarzam sytuację od początku. Aż pójdą wszystkie zabójcze chmury, jakie mam.
Potem już standardowo - siła jedności, przyspieszenie i przywoływanie zwierząt i do ataku. Udało mi się doprowadzić go do stanu "na skraju śmierci".... Szkoda tylko, że ten skurwiel jebany psia jego mać, w końcówce bitwy pozabijał prawie całą drużynę (na skraju śmierci... a tu mi czołg jedzie -_-), a gdy poszedłem z ocalałymi się uleczyć, wskrzesić Nalię i odpocząć, by mogła z powrotem rzucać zabójcze chmury - smok całkowicie wyzdrowiał.
Kuuuuuuuuuuuurrrrrrwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa maaaaaaaaaaać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ileż można..?
Spróbowałem taktyki z zabójczą chmurą...
Dałem Nalii do zapamiętania 4x zabójczą chmurę. Potem wchodziłem do salki, gdzie znajdował się smok (drań się przeniósł), dawałem zabójczą chmurę, zamykałem drzwi i w nogi. Szkoda tylko, że częściej pisało "Firkraag - odporność na magię" zamiast "Nalia zadała Frikraagowi x obrażeń" (fajnie by było, gdyby było odwrotnie).
Gdy tylko Frikraag przestaje reagować - wysyłam Nalię jeszcze raz i powtarzam sytuację od początku. Aż pójdą wszystkie zabójcze chmury, jakie mam.
Potem już standardowo - siła jedności, przyspieszenie i przywoływanie zwierząt i do ataku. Udało mi się doprowadzić go do stanu "na skraju śmierci".... Szkoda tylko, że ten skurwiel jebany psia jego mać, w końcówce bitwy pozabijał prawie całą drużynę (na skraju śmierci... a tu mi czołg jedzie -_-), a gdy poszedłem z ocalałymi się uleczyć, wskrzesić Nalię i odpocząć, by mogła z powrotem rzucać zabójcze chmury - smok całkowicie wyzdrowiał.
Kuuuuuuuuuuuurrrrrrwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa maaaaaaaaaaać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ileż można..?
Sorki, ale jeśli ktoś ma z tym smokiem problemy i musi się uciekać do metody typu: "wejdź i wyjdź, zaatakuj z zaskoczenia na chama, albo atakuj chmurami gdy cię nie widzi" to powinien darować sobie tę grę. To RPG, ale myślenie strategiczne jest tu również bardzo ważne.
Ja go rozwalam zawsze tak samo, wylomy, obniżenie odpornosci i naparzam wojownikami z odpornością na ogień. Taki to wielki problem? Jak któryś z wojów zbliża się do śmierci to łyka miksturkę, to też nie jest kłopot. A uciekanie po całej planszy jest po prostu niehonorowe, bo komputer to głupi przedmiot, który działa schematycznie, więc każdy średnio inteligentny gracz wywiedzie go w pole.
Spróbujcie z modem "tactics" i dopiero wtedy gadajcie, że walka trudna.
Sorki, ale jeśli ktoś ma z tym smokiem problemy i musi się uciekać do metody typu: "wejdź i wyjdź, zaatakuj z zaskoczenia na chama, albo atakuj chmurami gdy cię nie widzi" to powinien darować sobie tę grę. To RPG, ale myślenie strategiczne jest tu również bardzo ważne.
Ja go rozwalam zawsze tak samo, wylomy, obniżenie odpornosci i naparzam wojownikami z odpornością na ogień. Taki to wielki problem? Jak któryś z wojów zbliża się do śmierci to łyka miksturkę, to też nie jest kłopot. A uciekanie po całej planszy jest po prostu niehonorowe, bo komputer to głupi przedmiot, który działa schematycznie, więc każdy średnio inteligentny gracz wywiedzie go w pole.
Spróbujcie z modem "tactics" i dopiero wtedy gadajcie, że walka trudna.
Ten artykuł skomentowano 35 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
