Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Dragon Age: Początek • Dragon Age: Przebudz... • INSIMILION

    Dragon Age: Początek


    Dragon Age: Przebudzenie - Zapowiedź

    Działy gier » Dragon Age: Początek » Przedpremierowe
    Autor: Oceansoul
    Utworzono: 28.02.2010
    Aktualizacja: 29.03.2010

    Niecałe trzy tygodnie dzielą nas od premiery pierwszego – i, miejmy nadzieję, nie ostatniego – dodatku do Dragon Age: Początek. Po chłodno przyjętych DLC, których zawartość oraz długość pozostawiały wiele do życzenia, przyszedł czas na próbę odkupienia swych win i zrehabilitowanie się w oczach graczy. Oto nadchodzi więc Przebudzenie, nie tylko pozwalające na kontynuowanie przygód naszego dzielnego Szarego Strażnika, ale także znacznie poszerzające smocze uniwersum.

    On... on mówi?!

    Wystarczy obejrzeć zwiastun Przebudzenia, by tło fabularne przestało stanowić wielką niewiadomą – pokonanie Arcydemona nie położyło kresu inwazji Mrocznych Pomiotów. Choć Plaga formalnie dobiegła końca, wrogowie nie skryli się w podziemnych tunelach, co więcej, przewodzi im rzekomo Emisariusz posiadający zdolność werbalnego porozumiewania się. Podejrzenia padają na niejakiego Architekta, nad wyraz inteligentnego pomiota (bohatera powieści Dragon Age: The Calling), któremu czoło muszą stawić Szarzy Strażnicy.

    Martwy jest martwy

    Strażnikom, których szeregi zostały umocnione, przewodzi oczywiście nasza postać – importowana z Początku lub zupełnie nowa. Z uwagi na reakcje dawnych kompanów oraz zyskaną po pokonaniu Arcydemona sławę w Ferelden, lepszym rozwiązaniem wydaje się kontynuowanie losów naszego bohatera. Jeśli jednak postać w ostatecznej potyczce poniosła śmierć, twórcy przygotowali drugie rozwiązanie – możliwość rozpoczęcia dodatku przybyłym z Orlais Szarym Strażnikiem, posiadającym już dwudziesty poziom doświadczenia. Trzeba się jednak liczyć z podejrzliwością Fereldeńczyków, wciąż skrywających urazę do Orlesian.

    Troje to już kompania

    Działania bohatera podczas walki z Plagą, niezależnie od tego, czy przeżył, czy nie, mają odbić się echem na wydarzeniach z Przebudzenia. Spotkamy między innymi Alistaira, Anorę, Wynne i Loghaina, oczywiście jeśli wciąż żyją, a ich nastawienie do postaci gracza może być skrajnie różne, w zależności od podjętych w przeszłości decyzji. Spośród starych kompanów największą rolę odegrać ma Oghren, który zasili szeregi drużyny kompletowanej w dodatku. Prócz niego towarzyszyć nam będą nowe twarze, do tej pory poznaliśmy trzy z nich – maga-apostatę Andersa, który uciekł z Kręgu Maginów i jest ścigany przez Templariuszy, dalijską czarodziejkę Velannę, sprawiającą wrażenie dość porywczej, oraz krasnoludkę Sigrun, członkinię Legionu Umarłych. To jednak nawet nie połowa składu z Przebudzenia, a do czasu premiery BioWare pewnikiem ujawni informacje dotyczące jeszcze kilku osób. Dla tych jednak, którzy liczą na rozwinięcie romantycznej relacji z którymś z towarzyszy, mam smutną wiadomość – opcji romansowych nie będzie.

    Dzieci i smoki

    Uchylono także rąbka tajemnicy w kwestii lokacji, które przyjdzie nam zbadać. Najważniejszym ośrodkiem miejskim w Przebudzeniu będzie położone na północno-wschodnim wybrzeżu Amaranthine, niegdyś jedynie niewielka osada rybacka, obecnie zaś prosperująca metropolia, zamieszkiwana przez ludzi i elfów. Nad miastem góruje Twierdza Czuwania – forteca, która w przeszłości przechyliła szalę zwycięstwa na stronę Fereldeńczyków i oparła się oblężeniu wojsk orlesiańskich. Teraz jest to nowa siedziba Szarych Strażników.
    Gracz zwiedzi także miasto krasnoludów – Kal’Hirol, leśne ostępy, w których obozują dalijczycy (Wending Woods), oraz Czarne Moczary – ponure miejsce, gdzie czeka go spotkanie z widmowym smokiem, zwanym Królową Czarnych Moczarów. Ów widmowy smok jest pierwszym z nowych przeciwników, jaki został zaprezentowany graczom. Drugi rodzaj potworów, z którymi przyjdzie się zmierzyć w Przebudzeniu, to Dzieci – demoniczne kreatury o odrażającym wyglądzie, przyzywane przez Architekta.

    Więcej i jeszcze więcej

    Drobne zmiany zaszły też w mechanice. Postać gracza będzie mogła zakończyć przygodę na ponad trzydziestym poziomie, poszerzono wachlarz dostępnych czarów o 24 zaklęcia oraz zwiększono liczbę talentów aż o 32. Każda z trzech klas postaci otrzyma także po dwie nowe specjalizacje: dla wojownika będą to Duchowy Wojownik oraz Strażnik, dla łotrzyka Zwiadowca Legionu i Cień, zaś dla maga – Mag Bitewny oraz Opiekun. Co więcej, nie trzeba zaczynać Dragon Age’a od początku, by móc je wybrać – w Przebudzeniu istnieje możliwość zmiany specjalizacji naszej postaci. Spodziewać się należy również nowych, potężnych przedmiotów oraz możliwości samodzielnego kucia run i ulepszania nimi zbroi czy broni.

    Trochę gdybania

    Niestety, twórcy nie wyjawili informacji na temat najbardziej nurtującej mnie kwestii – długości rozgrywki. Pod tym względem Dragon Age: Początek spełnił moje oczekiwania i zabawa z nim trwała ponad sto godzin. Na drugim biegunie mamy zaś płatne minidodatki, które ukończyć można w ciągu godziny. Mam nadzieję, iż Przebudzenie nie rozczaruje pod tym względem i nie będzie przygodą na dwa wieczory.
    Nie wiadomo także, czy zmieniło się cokolwiek w kwestii zbalansowania rozgrywki między walką a wykonywaniem zadań i rozmowami. Wielu graczy nie kryło rozczarowania Początkiem oraz koniecznością żmudnego wyrąbywania sobie drogi przez hordy potworów. W Przebudzeniu walk z pewnością nie braknie, w końcu Mroczne Pomioty – nawet jeśli zaczęły mówić – nie wydają się skłonne do negocjacji, byłoby jednak miło, gdyby nie spłycono dodatku do jednego tylko wątku fabularnego. Miło pomarzyć także o bardziej zróżnicowanych zadaniach pobocznych oraz utrzymaniu poziomu rozmów z kompanami.

    W pokoju - czuwanie

    Choć niektóre fakty są nam znane, wiele pozostaje w sferze gdybania. Jedyne, co możemy zrobić, to śledzić kolejne wieści, którymi przed samą premierą na pewno zasypie nas BioWare, oraz wyczekiwać 19. marca, kiedy to nastąpi europejska premiera Przebudzenia. Do tego zaś dnia, Szarzy Strażnicy, zachowujcie czujność, nawet w czasach pokoju.




    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw