Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Mass Effect 2 • Relacja z pokazu prasowego • INSIMILION

    Mass Effect 2


    Relacja z pokazu prasowego

    Działy gier » Mass Effect 2 » Przedpremierowe
    Autor: Oceansoul
    Utworzono: 18.12.2009
    Aktualizacja: 19.12.2009

    Relacja z pokazu prasowego Mass Effect 2, 7.12.2009.

    Od chwili, kiedy Insimilion otrzymał zaproszenie na zamknięty pokaz najnowszej produkcji mojego ulubionego studia, kanadyjskiego BioWare, czyli ojca Baldur’s Gate, Knights of the Old Republic oraz głośnego w tym kwartale Dragon Age: Origins, nie mogłam doczekać się siódmego grudnia. Tym bardziej, że nasz kraj okazał się jednym z przystanków europejskiego „tournee” producenta Mass Effect 2, Adriena Cho, a co więcej – przystankiem największym i najważniejszym. Oprócz polskich dziennikarzy, w tym przedstawicieli mediów niekoniecznie związanych z grami, zawitali do Polski goście z Czech, Słowacji i Węgier, a wszystkich zaproszonych musiało być około dwóch setek, gdyż po brzegi wypełniliśmy jedną z sal warszawskiego Multikina w Złotych Tarasach. Delegacja Twierdzy Insimilion składająca się z Polinicka oraz ze mnie przybyła na miejsce nieco przed czasem. Podpisaliśmy cyrograf wręczony nam przez dwie Asari, tym samym zobowiązując się do milczenia na temat tego, co za chwilę przeczytacie, aż do 18 grudnia, a następnie zajęliśmy miejsca na wprost ogromnego ekranu. Po chwili zaś zgasły świata i zanurzyliśmy się w świat znikających ludzkich kolonii i zagrożenia ze strony Zbieraczy...

    Pokaz zaczął się od krótkiego wstępu na temat gry, którego dokonali przedstawiciele Electronic Arts Polska. Obejrzeliśmy dobre już znany fanom trailer, a następnie okazało się, że nie wszyscy zebrani na sali tak naprawdę wiedzą, co przyszło im oglądać, gdyż nie obyło się bez tłumaczenia, czym są gry cRPG oraz o co tak właściwie w Mass Effect chodzi. Szybko jednak przeszliśmy do bardziej interesującej części – tajnej prezentacji, którą przedstawił Adrien Cho.Owa tajna prezentacja, o której musieliśmy milczeć przez prawie dwa tygodnie, okazała się być około dwudziestoma pierwszymi minutami Mass Effect 2. Najpierw naszym oczom ukazał się otwierający grę film – epicki, o dużym rozmachu, trzymający w napięciu i rozpoczynający się dokładnie w tym samym momencie, w którym zakończyła się akcja poprzedniej części. Jeśli nie chcesz zepsuć sobie przyjemności płynącej z zaskoczenia – lepiej nie czytaj dalszej części tekstu.Shepard i jego załoga nie zdążyli nacieszyć się pokonaniem Żniwiarzy. Normandia znajduje się pod ostrzałem nieznanego wroga, najprawdopodobniej wspomnianych wcześniej Zbieraczy. Oponenci, kimkolwiek by nie byli, celują całkiem nieźle, więc statek szybko staje w płomieniach. Załoga ewakuuje się dzięki kapsułom ratunkowym, ale Shepard nie chce opuścić statku, zanim nie upewni się, że wszyscy zdołali uciec. Kiedy udaje mu się donieść do ostatniej kapsuły Jokera, pilota Normandii, jest już za późno, by zdążył uratować także siebie. Statek rozpada się, a Shepard szybuje w przestrzeni kosmicznej...Nic więc dziwnego, że wszyscy przekonani są, iż Komandor nie żyje. Stąd też te pełne zdziwienia „But... you’re dead!” z trailera – w końcu od czasu katastrofy minęły dwa lata. Sprzymierzeńcy szybko przestali szukać Sheparda, zakładając pewnie, że nie mógł przeżyć, tymczasem korporacja Cerberus, którą zapewne kojarzą fani pierwszej części gry, postanowiła wydać mnóstwo pieniędzy nie tylko na odnalezienie na wpół żywego Komandora, ale także na odtworzenie jego ciała. Shepard dopiero dochodzi do siebie w ośrodku leczniczym, kiedy niespodziewany atak nieznanych sił przerywa jego rekonwalescencję i zmusza do ewakuacji. Ucieczka staje się zarazem samouczkiem, podczas którego gracz poznaje podstawy sterowania postacią oraz zarządzania drużyną. Napotykamy też znanych z wcześniej dostępnych materiałów towarzyszy – Mirandę Lawson oraz Jacoba Taylora, którzy pracują dla Cerberusa. Wreszcie dochodzi do spotkania Sheparda z tajemniczym osobnikiem, znanym jako Illusive Man – to on kieruje całą korporacją oraz to jemu Shepard zawdzięcza swoje życie. Według słów mężczyzny ludzkie kolonie znikają, a Cerberus ma na to dowody. Chcąc, nie chcąc, trzeba więc przystać do niegdysiejszego wroga i zbadać, co się tak właściwie dzieje...Zarys fabuły mamy już za sobą, przejdźmy więc do innych kwestii. Jak było wiadomo wcześniej, możliwe jest przeniesienie zapisanych stanów gry z części pierwszej do drugiej. Jeśli mamy więcej save’ów – będziemy mogli wybrać, z którego chcemy skorzystać. Decyzje niegdyś podjęte znajdą więc swój finał w Mass Effect 2, a nawet – w Mass Effect 3, bo i do niego będzie można w przyszłości przenieść zapisy z części drugiej. Oczywiście jest również przygotowana wersja dla tych, którzy pierwszego ME nie przeszli – taki też początek gry wybrał Adrien, a „kanoniczne” rozwiązania dla Komandora płci męskiej to między innymi: romans z Ashley, śmierć Kaidana oraz poświęcenie rady Cytadeli w końcowej bitwie ze Żniwiarzami.Dostępne klasy postaci to sześć pozycji znanych z części pierwszej, czyli żołnierz, adept i inżynier oraz ich mieszanki – strażnik, szpieg i szturmowiec. Zmianie uległ za to arsenał Komandora, który sięgnie teraz po broń większego kalibru, jak choćby granatnik czy miotacz rakiet, a także po ciężkie pistolety, broń maszynową i karabiny szturmowe. Co więcej, możemy pożegnać się z niekończącą się amunicją oraz systemem przegrzewania się broni - teraz ograniczać nas będzie jedynie limit pocisków do każdej giwery oraz konieczność wymieniania magazynków. Poszerzył się również wachlarz umiejętności biotycznych, technicznych oraz bojowych – do tych ostatnich dodano choćby Zastrzyk Adrenaliny, który pozwoli na czasowe zwiększenie szybkości postaci. Trudno powiedzieć coś więcej na temat sterowania, gdyż prezentacja odbywała się na konsoli Xbox360, na nich też mogli zagrać w ME2 dziennikarze, ale zgodnie ze słowami Adriena Cho uległo ono poprawie i można będzie bardzo szybko wydawać polecenia członkom drużyny, korzystając z przypisywania konkretnej zdolności do wybranego przycisku na padzie. Działa również system stref obrażeń, o którym mówiono już wcześniej – tym razem na własne oczy mogliśmy zobaczyć, jak zachowują się wrogowie trafieni w nogę bądź w ramię.

    Kolejną częścią pokazu było uchylenie rąbka tajemnicy dotyczącej polskiej lokalizacji gry, ale że informacje te nie zostały objęte embargo, już wcześniej pisaliśmy o tym, kogo zaangażowano do dubbingu Mass Effect 2. Ujawniono do tej pory dwa nazwiska: Łukasz Nowicki wcieli się w Komandora Sheparda, a Sonia Bohosiewicz w Obiekt Zero, jedną z postaci, którą można przyłączyć do drużyny. Spodziewać możemy się jeszcze co najmniej dwóch znanych osób w obsadzie, ale EA Polska postanowiło dawkować graczom te informacje.Na zakończenie dziennikarzom udostępniono kilkanaście konsol z fragmentem gry – tym samym, który widzieliśmy już podczas PGA 2009 – a przedstawiciele prasy mogli spróbować porozmawiać chwilę z Adrienem Cho lub z Sonią Bohosiewicz.

    Zapraszamy do odwiedzenia twierdzowej galerii i wideoteki, gdzie znajdziecie zdjęcia oraz filmy z pokazu.




    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw