Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Pierwsze prawo. Tom I- Ostrze • INSIMILION

    Recenzje


    Pierwsze prawo. Tom I- Ostrze

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Bacha85
    Utworzono: 13.09.2015
    Aktualizacja: 13.09.2015

    Okładka Opis
    • Autor:
      Joe Abercrombie
    • Tytuł oryginalny
      The blade itself
    • Tłumacz:
      Wojciech Szypuła
    • Rok wydania: 
      2015
    • Wydawca:
      MAG
    • ISBN:
      978-83-7480-534-6

    Za każdym razem, gdy sięgam po pierwszy tom cyklu, o jakim nie mam bladego pojęcia, autorstwa pisarza, o którym wiem równie niewiele, mam spory dylemat, czy na pewno chcę czytać daną książkę. Czy trafię na lekturę, porywającą od pierwszej strony i będę z niecierpliwością wypatrywać kolejnych tomów, czy może ugrzęznę w danej powieści na dłużej, denerwując się zmarnowanym czasem? Jak to wyglądało w przypadku „Ostrza”?
     
    Joe Abercrombie przede wszystkim zaprezentował dość rozbudowane i złożone uniwersum, którego osią jest wielkie miasto: Adua wraz z jego centrum Agricontem., to stolica Unii, zrzeszającej wszelkie cywilizowane narody od Anglandu na północy, po Dagoskę w Gurkhul na południu. Unia jest dziś tylko cieniem potęgi, jaką była wcześniej. Wolne ludy północy zostały podbite przez Bethoda, każącego nazywać się Królem Północy, a na południu głowę podnosi kolejny cesarz, któremu marzy się wyzwolenie Dagoski z rąk Unii i przejęcie kontroli nad morzami.
     
    W takich politycznych okolicznościach poznajemy trójkę nieprzeciętnych bohaterów. Pierwszym z nich jest Logen, barbarzyńca z północy, wolny człowiek, zwany Krwawą Dziewiątką z racji braku jednego palca u ręki. Po starciu z grupą potworów- płaskogłowymi szankami, przekonany, że jego towarzysze zginęli, zasięga porady duchów, a one wysyłają go do Bayaza - Pierwszego Wśród Magów, informując, że ten go poszukuje. Drugą z postaci jest Jezal dan Luthar, typowy młodszy syn arystokratycznego rodu, który musi zapracować na swoją pozycję, dla niego udział w corocznym Turnieju Szermierczym jest szansą na sławę. Dumny i niepokorny spędza czas na hulankach, nie zwracając wielkiej uwagi na to co dzieje się wokół niego. ZZnajomość z siostrą przełożonego- majora Westa, sprawia, że na wiele spraw zmuszony jest spojrzeć zupełnie inaczej. Ostatnim z bohaterów jest kaleka Sand dan Glokta, niezwykle skuteczny inkwizytor, zaufany człowiek samego arcylektora. Dawniej udało mu się wygrać coroczny  Turniej Szermierczy i jako pułkownik zyskał sławę, jednak jedna błędna decyzja podjęta podczas ostatniej wojny z Gurkhulem sprawiła, że ze sprawnego i godnego podziwu młodzieńca przeistoczył się w budzący litość ludzki wrak.
     
    Oprócz głównych postaci, z których perspektywy prowadzona jest narracja powieści, mamy okazję poznać cały szereg bohaterów pobocznych i z czasem przyglądamy się wydarzeniom również ich oczami Z pewnością warto zwrócić uwagę na rodzeństwo Westów, prowincjuszy pochodzących z Anglandu. Collem, kolejny z turniejowych triumfatorów tylko wynikom w szermierce zawdzięcza swą pozycję, gdyż jako drobny szlachetka nie miał najmniejszych szans, by zaistnieć w kręgach, dla których arystokratyczne pochodzenie jest często ważniejsze od umiejętności. Jego siostra Ardee jest wyjątkową kobietą, nieprzystająca zupełnie do ideałów piękna ani nie grzesząca ogładą, jednak między innymi dzięki tym cechom jest postacią interesującą, gdyż nie obawia się mówić tego co myśli i nie dba o swoją powierzchowność. Nie można nie wspomnieć również o Bayazie, którego motywy przez całą powieść nie są do końca jasne. Wiemy, że ma wielkie plany,dotyczące nie tylko Unii, jjednak z czym tak naprawdę się wiążą?
     
    Jest to wielowątkowa opowieść i z początku dość trudno odkryć w jakim kierunku zmierza fabuła, co budzi zrozumiałe zainteresowanie oraz poczucie niepewności co będzie dalej. Tym bardziej, gdy okazuje się, że rozwiązanie żadnej z przeplatających się w książce intryg nie jest wcale tak liniowe i banalne, jakie wygląda na pierwszy rzut oka. Spotkamy się tu zarówno z pokrętną polityką Zamkniętej Rady Unii, jak i z drobnymi ambicjami pomniejszych władców. Swoje miejsce w powieści ma również wątek militarny oraz romansowy. Nad wszystkim przewija się tajemniczy motyw Pierwszego Wśród Magów, dzięki któremu odżywają zapomniane przez stulecia legendy.
     
    Lektura upłynęła mi nad wyraz przyjemnie, książkę czyta się szybko, a sposób przedstawienia fabuły sprawia, że ciężko się było od niej oderwać. Po kawałku odkrywamy kolejne warstwy  intryg i motywy bohaterów. Autor idealnie wyważył proporcje dając odpowiednią ilość wartkiej akcji przeplecioną z opisem intrygującego świata. 
     
    Jest to kawałek świetnie napisanej i dobrze przemyślanej literatury fantastycznej. Znajdziemy w niej wszystko, co być powinno: ciekawie i skrupulatnie skonstruowane uniwersum oraz garść intrygujących postaci, wartką akcja i wciągającą fabuła. Pierwszy tom zdecydowanie pozostawia po sobie niedosyt oraz ogromną chęć jak najszybszego poznania dalszych losów bohaterów.
     
    Ocena 7/10

    "Pierwsze prawo" rozpoczyna się pasjonującą, wielowątkową opowieścią, która zdecydowanie zachęca by bliżej poznać kolejne tomy cyklu.
    Za książkę serdecznie dziękuję portalowi Lubimy czytać.



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw