***
- Wysłuchajcie teraz moi bracia i siostry
Opowieści wielkiej o równie takim mężu
Co jego imię się sławi
I w legendach już pojawia
Niczym o bogach ballada:
Valas Belaem Del Pharm -
Nazwa nieśmiertelna...
Jednak jego imię lepiej znane
Co brzmi tera jak koniec dla zła -
Czarny Kruk -
Pamięci niezbita...
Ten półczłek co krwią drowa splamiony
Co jako dom obrał Podmrok przeklęty
A żył w nim jak nędzarz wyrzeknięty -
Zakuty w kajdany...Lecz tak wciąż na areny walk wzywany
Przez lata niewoli -
Potęga w nim mieszkańcem -
Cios kruszył skały
Zaś nóg bicie - i smoka zwali...
Więc gdy siły swej świadom i losu podłego dość -
Uciekł z podziemi prosto na śniegi -
Na kres pościgu przeszłości i nowej przyszłości źródła...
Lecz i tam koniec ten nie miał kwita
Bo i tam walki czas
Z dziczy człekami
Co jednak wnet przegrali
A legendy zwycięscy ich powstały
I w imię rzeki gdzie klęka się spotkała -
Czarny Kruk go nazwali...
A i potem wśród innych ludów
Kres niewoli głosił
Więc i inni za nim stali
Bo taki czyn szlachetny przez lata obwieścił...
Teraz zaś... już nie żyje...
Lecz pamięć o nim żywa -
Na gór szczycie - wielki klasztor stoi
Gdzie imię jego w blasku się sławi
I gdzie mnisi za jego sprawę oddać życie gotowi...
W medytacjach i treningów morzach zatopieni
By ta pamięć w sercachpozostała - na wieki...
Więc gdy tera o tych stronach srogich wspomnisz
Pamiętaj i o nim - jedynym takim
Co śród loży bohaterów stoi...
Valas Belaem Del Pharm -
Czarny Kruk...
Wybawiciel niezmierny...
***