Baldur's Gate 2 » Ważne walki
Jon Irenicus (Czarowięzy)
Informacje o przeciwniku:
W Czarowięzach nasz przeciwnik ma dużo mniejszy zakres mocy, ale my też nie jesteśmy zbyt potężni. Dobre ustawienie Irka i jego pomocników czyni tą walkę najcięższą potyczką z Jonem, niestety, mimo wszystko niezbyt wymagającą.
Przygotowanie do walki:
Zbieramy więźniów w Czarowięzach, żeby stanąć przeciwko Irenicusowi. Rzucamy kilka ewentualnych zaklęć ochronnych. Teraz pojawiamy się w laboratorium Jona.
Przebieg walki:
Wbrew pozorom walka nie jest taka trudna. Trzeba ją tylko dobrze rozegrać. Im szybciej wciśniemy spacje gdy zacznie się walka tym lepiej dla nas. W tym momencie rzucamy najszybsze czary zadające obrażenia. Jeśli dobrze nam poszło, wygnaniec nie zdąży rzucić czarów ochronnych (lub je zepsuje) i zostanie Poważnie uszkodzony. Wtedy albo dobijamy go wojownikami albo magią, magia jest jednak szybsza i skuteczniejsza. Dodatkowo wspierają nas więźniowie Czarowięzów (uwolniliśmy ich, prawda?) więc walka jest dość prosta.
Uwaga:
W pewnym momencie walki Irenicus przyzwie nasze klony, które będąc odpowiednikami członków naszej drużyny, mogą zrobić kuku. (szczególnie jeśli Twoja drużyna składa się z 6-ciu magów).
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 16 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Jesli nie uwolnimy wiezniow to Irek rzuca zaklecie smierci i juz po naszej druzynie.
Jesli nie uwolnimy wiezniow to Irek rzuca zaklecie smierci i juz po naszej druzynie.
sorry ale jesli uwazasz ze jest to najtrudniejsza potyczka z irkiem to sie ostro mylisz. wystarcy wylom a potem niezwracajac uwagi na klony wszystkimi mozliwymi postaciami klepiemy go. jesli ponowi zaklecia ochronne kolejny wylom. to kwestia sekund
sorry ale jesli uwazasz ze jest to najtrudniejsza potyczka z irkiem to sie ostro mylisz. wystarcy wylom a potem niezwracajac uwagi na klony wszystkimi mozliwymi postaciami klepiemy go. jesli ponowi zaklecia ochronne kolejny wylom. to kwestia sekund
to jest bardzo prosta walka jeśli się więżniów uwolni ja nawet jakoś specjalnie przygotowany niebyłem 2 walka jest duuużo trudniejsza
to jest bardzo prosta walka jeśli się więżniów uwolni ja nawet jakoś specjalnie przygotowany niebyłem 2 walka jest duuużo trudniejsza
Do AXellesandry: Ja teżnie uwolniłem więźniów ale mam wyćwiczoną rękę i szybko wczsnąłem spacje a Edwin miał szate Vekny więc natychmiast ognista strzała wyleciała, Imoen strzeliła Magiczny pocisk i tak samo zrobiła nalia a mój mistrz przywołań z amuletem mocy kwasową strzałe więc po takiej serii Irek od razu uciekł i nie rzucił rzadnego zaklęcia ;P
Do AXellesandry: Ja teżnie uwolniłem więźniów ale mam wyćwiczoną rękę i szybko wczsnąłem spacje a Edwin miał szate Vekny więc natychmiast ognista strzała wyleciała, Imoen strzeliła Magiczny pocisk i tak samo zrobiła nalia a mój mistrz przywołań z amuletem mocy kwasową strzałe więc po takiej serii Irek od razu uciekł i nie rzucił rzadnego zaklęcia ;P
Długo zastanawiałem się o co chodzi w tym tekście. Myślałem, że z Jonem nie walczy się na tym etapie w dosłownym znaczeniu tego słowa - że to coś w rodzaju filmiku. Z tego co pamiętam, tylko kliknąłem wojownikiem na Ireneciusa a potem się odteleportował...
W każdym razie ulepszone przyspieszenie ruchów+wojownik = brak problemu. Potem pojawia się chyba tylko grupka złodziei, ale też nie byli zbyt groźni.
Dochodzę do przykrego wniosku, że gra 2 postaciami na przed najwyższym poziomie trudności, jest kilkakrotnie łatwiejsza od takiej całą drużyną na łatwym (sic!). Projekcja duplikatu, zatrzymanie czasu, akceleracja, 5 uwiądów, 6 promieni słońca (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwy) i z 7 czaszek pod nogi - nic tego nie wytrzyma. A nawet jak wytrzyma, to zawsze można powtórzyć całą serię z 5-6 razy (projekcja na to pozwala).
Długo zastanawiałem się o co chodzi w tym tekście. Myślałem, że z Jonem nie walczy się na tym etapie w dosłownym znaczeniu tego słowa - że to coś w rodzaju filmiku. Z tego co pamiętam, tylko kliknąłem wojownikiem na Ireneciusa a potem się odteleportował...
W każdym razie ulepszone przyspieszenie ruchów+wojownik = brak problemu. Potem pojawia się chyba tylko grupka złodziei, ale też nie byli zbyt groźni.
Dochodzę do przykrego wniosku, że gra 2 postaciami na przed najwyższym poziomie trudności, jest kilkakrotnie łatwiejsza od takiej całą drużyną na łatwym (sic!). Projekcja duplikatu, zatrzymanie czasu, akceleracja, 5 uwiądów, 6 promieni słońca (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwy) i z 7 czaszek pod nogi - nic tego nie wytrzyma. A nawet jak wytrzyma, to zawsze można powtórzyć całą serię z 5-6 razy (projekcja na to pozwala).
Apropo wyćwiczonej ręki, szybkiej pauzy: autopauza jest całkiem pomocna.
Apropo wyćwiczonej ręki, szybkiej pauzy: autopauza jest całkiem pomocna.
u mnie nie zdążył nawet żadnego czaru rzucić ;] Słowo mocy: cisza to b. przydatny czar (najlepsze było to że o klonach które rzekomo miał przywołać dowiedziałem się dopiero kilka dni po walce jak opisywałem znajomemu moją walkę z nim. Uciszony Irenicus niczego nie przywołał (albo przez uciszenie albo za szybko go ubiłem).
u mnie nie zdążył nawet żadnego czaru rzucić ;] Słowo mocy: cisza to b. przydatny czar (najlepsze było to że o klonach które rzekomo miał przywołać dowiedziałem się dopiero kilka dni po walce jak opisywałem znajomemu moją walkę z nim. Uciszony Irenicus niczego nie przywołał (albo przez uciszenie albo za szybko go ubiłem).
najciezsza potyczka z jonem ? ciekaw jestem czy autor walczyl z nim w piekle
najciezsza potyczka z jonem ? ciekaw jestem czy autor walczyl z nim w piekle
to bardzo prosta walka.
zwykle rzucam zaklęcie śmiervi na klony i walę w jona wojami (Minsk, Jaheira i Keldron). jan jansen lub ja(mag) rzucam wyłom i po sprawie.
za to walka w piekle - z modem tactics to już inna historia.. :(
to bardzo prosta walka.
zwykle rzucam zaklęcie śmiervi na klony i walę w jona wojami (Minsk, Jaheira i Keldron). jan jansen lub ja(mag) rzucam wyłom i po sprawie.
za to walka w piekle - z modem tactics to już inna historia.. :(
a ja go ups... zabilam hahahahaha w czarowiezach go na serio zabilam, rzucilam na niego ten czar ze od razu zabija (na D..................) , no i rzeczywiscie tak sie stalo :D hahaha
a ja go ups... zabilam hahahahaha w czarowiezach go na serio zabilam, rzucilam na niego ten czar ze od razu zabija (na D..................) , no i rzeczywiscie tak sie stalo :D hahaha
przecież ta walka to prościzna. Jak się uwolni więźniów, to jest po prostu banalna. Rzucasz na niego wyłom i szybko ciachasz wojownikami. Ja go zabiłem w jakieś 10 sekund. (klonami zajęli się uwolnieni więźniowie)
przecież ta walka to prościzna. Jak się uwolni więźniów, to jest po prostu banalna. Rzucasz na niego wyłom i szybko ciachasz wojownikami. Ja go zabiłem w jakieś 10 sekund. (klonami zajęli się uwolnieni więźniowie)
monika ale klamiesz :)
Go sie tam nie da zabic
monika ale klamiesz :)
Go sie tam nie da zabic
Prawda,nawet na hackach.Pisze
Jon Irenicus - śmierć
a gada do ciebie i ucieka tak więc nie można go zabić na tym etapie gry
Prawda,nawet na hackach.Pisze
Jon Irenicus - śmierć
a gada do ciebie i ucieka tak więc nie można go zabić na tym etapie gry
On mi na 2 tury padł. Po wypuszczeniu więźniów po prostu kliknąłem atak całą drużyną i tylko jakieś defensywne spelle mu wyszły, ale keldron z mieczem od czerwonego smoka natychmiast je rozpraszał.
On mi na 2 tury padł. Po wypuszczeniu więźniów po prostu kliknąłem atak całą drużyną i tylko jakieś defensywne spelle mu wyszły, ale keldron z mieczem od czerwonego smoka natychmiast je rozpraszał.
Da sie zabić Irenicusa. Zanim puścił jakiekolwiek czary obronne dostał Edwinowska "Dezintegracja" i rozpadl sie. Dostałem jakieś doświadczenie ale nie moglem z nikim porozmawiac ani dalej iść więc musiałem wczytać. Ale da sie go zabić wystarczy mieć szate Vekny czar dezintegracje i farta przy jego rzucie obronnym.
Da sie zabić Irenicusa. Zanim puścił jakiekolwiek czary obronne dostał Edwinowska "Dezintegracja" i rozpadl sie. Dostałem jakieś doświadczenie ale nie moglem z nikim porozmawiac ani dalej iść więc musiałem wczytać. Ale da sie go zabić wystarczy mieć szate Vekny czar dezintegracje i farta przy jego rzucie obronnym.
W czarowięzach Irenicus jest prosty jeżeli się wykorzysta tamtych "szalonych czarodziejów". Zaklęcie śmierci na nich poszło a drużyna po kilku sekundach (rąbanki) dała mu popalić.
W czarowięzach Irenicus jest prosty jeżeli się wykorzysta tamtych "szalonych czarodziejów". Zaklęcie śmierci na nich poszło a drużyna po kilku sekundach (rąbanki) dała mu popalić.
Ten artykuł skomentowano 16 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.