Baldur's Gate 2
Konflikty
Zwykłe konflikty:
- Jan i Edwin
- Jan i Minsc
- Jan i Anomen
- Edwin i Korgan
- Edwin i Minsc
- Korgan i Aerie
- Korgan i Jaheira
- Mazzy i Valygar
- Cernd i Viconia
- Nalia i Mazzy
- Keldorn i Anomen
Konflikty prowadzące do rozpadu drużyny:
- Keldorn i Viconia
- Mazzy i Viconia (nie zawsze prowadzi do rozpadu drużyny)
- Valygar i Viconia
Inne konflikty:
- Hear'delis i Główny bohater - Jeżeli masz w drużynie Aerie to bard pokłóci się z tobą o jej względy. Dojdzie między wami do bójki. Jeśli powiesz, że nie chcesz się bić to Aerie wybierze Ciebie. W przeciwnym wypadku to Hear'delis zostanie jej mężem. W tym drugim wypadku można albo pobłogosławić parze (oboje zostaną w drużynie), lub "wygonić" ich(oboje odłączą się od teamu).
- Aerie, Viconia, Jaheira - Jeśli masz co najmniej dwie z ww. trójki zaczną się one kłócić o Ciebie. Do Ciebie należy wybór, z którą spędzisz resztę życia.
Bariery reputacji
- Jeśli reputacja drużyny wzrośnie do 18 lub więcej, odłączy się Korgan, Viconia i Edwin
- Zaś gdy spadnie poniżej 5, może odejść Keldorn a nieraz nawet Anomen (jeśli jego śluby paladyńskie doszły do skutku)
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 59 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
A u mnie wlasnie minsc pobil sie z edwinem a wg tego co tu jest napisane nie powinni prowadzic do rozpadu druzyny...
A u mnie wlasnie minsc pobil sie z edwinem a wg tego co tu jest napisane nie powinni prowadzic do rozpadu druzyny...
Widocznie świr z chomikiem nieźle wnerwił Edwina... Ale nie przejmuj się, ta gra jest nieobliczalna. Nie patrz na to co jest napisane, idź na żywioł!
Widocznie świr z chomikiem nieźle wnerwił Edwina... Ale nie przejmuj się, ta gra jest nieobliczalna. Nie patrz na to co jest napisane, idź na żywioł!
A w ogóle, to ciesz się, że chomik Minsc'a nie zagryzł Korgana albo Viconi
A w ogóle, to ciesz się, że chomik Minsc'a nie zagryzł Korgana albo Viconi
Boo by go zagryzl na smierc :P
a pozatym tez mialem dziwny konflikt -.-"
to byl Edwin i Keldorn ,Edwin najpierw puscil serie bluzg w strone Keldorna poczym puscil wionzanke czarow ,po ktorej obaj odeszli z druzyny -.- ZAL ale coz to wkoncu prawdziwy RPG wszystko cie moze zdarzyc xD
Boo by go zagryzl na smierc :P
a pozatym tez mialem dziwny konflikt -.-"
to byl Edwin i Keldorn ,Edwin najpierw puscil serie bluzg w strone Keldorna poczym puscil wionzanke czarow ,po ktorej obaj odeszli z druzyny -.- ZAL ale coz to wkoncu prawdziwy RPG wszystko cie moze zdarzyc xD
U mnie Yoshimo podzielił się z Korganem swoją opinią o nim "jesteś dobrym przykładem krasnoludzkiego ponuractwa" i po tym nastąpiło dłuższe wzajemne słodzenie. Wygląda to jak początek konfliktu, którego brak na liście.
U mnie Yoshimo podzielił się z Korganem swoją opinią o nim "jesteś dobrym przykładem krasnoludzkiego ponuractwa" i po tym nastąpiło dłuższe wzajemne słodzenie. Wygląda to jak początek konfliktu, którego brak na liście.
Konflikt Korgana i Aerie może spowodować, że avarielka odejdzie. Poza tym jest jeszcze Aerie - Anomen niepasowany na rycerza.
Konflikt Korgana i Aerie może spowodować, że avarielka odejdzie. Poza tym jest jeszcze Aerie - Anomen niepasowany na rycerza.
I właśnie dlatego nigdy nie biorę Viconi do drużyny. Bo wtedy Keldorn, Mazzy i Valygar odchodzą.
Near777-miałem to samo.
I właśnie dlatego nigdy nie biorę Viconi do drużyny. Bo wtedy Keldorn, Mazzy i Valygar odchodzą.
Near777-miałem to samo.
Tak naprawdę chyba nie ma kompletnej listy wszystkich konfliktów. Byłem na wielu stronach i te spisy zawsze się różnią. Cóż, to rasowy RPG, więc musi być nieprzewidywalny.
Tak naprawdę chyba nie ma kompletnej listy wszystkich konfliktów. Byłem na wielu stronach i te spisy zawsze się różnią. Cóż, to rasowy RPG, więc musi być nieprzewidywalny.
tak, jest jeszcze niepasowany Anomen. Jaki on irytujący, najpierw przywalił Aerie, potem pobił się z Keldornem. Nie wiem jak to się skończyło, bo był szybki load i wykop Anomena w piezdu.
tak, jest jeszcze niepasowany Anomen. Jaki on irytujący, najpierw przywalił Aerie, potem pobił się z Keldornem. Nie wiem jak to się skończyło, bo był szybki load i wykop Anomena w piezdu.
tak, jest jeszcze niepasowany Anomen. Jaki on irytujący, najpierw przywalił Aerie, potem pobił się z Keldornem. Nie wiem jak to się skończyło, bo był szybki load i wykop Anomena w piezdu.
tak, jest jeszcze niepasowany Anomen. Jaki on irytujący, najpierw przywalił Aerie, potem pobił się z Keldornem. Nie wiem jak to się skończyło, bo był szybki load i wykop Anomena w piezdu.
Hhmmmm... ja mam 20 reputacji a mimo to Edwin nie ucieka z drużyny (choć dogryza Minsc'owi), choć to pewnie dlatego, że 20 zdobyłem przed tym jak go zwerbowałem (pierwszy raz w teamie do Czarowięzów go wziąłem). Najwidoczniej bug, choć przydatny.
Hhmmmm... ja mam 20 reputacji a mimo to Edwin nie ucieka z drużyny (choć dogryza Minsc'owi), choć to pewnie dlatego, że 20 zdobyłem przed tym jak go zwerbowałem (pierwszy raz w teamie do Czarowięzów go wziąłem). Najwidoczniej bug, choć przydatny.
Ludzie, wszystkie konflikty zależą nie tylko od członków drużyny, ale także od jej reputacji i charakteru, oraz charyzmy głównego bohatera. Przeszedłem Baldura na różne sposoby, kilkanaście razy, nie było postaci, której nie włączałem do drużyny itp. Raz grałem drużyną całkiem dobrą, raz całkiem złą, najczęściej mieszaną itd. Wypróbowałem niemal wszystkie kombinacje i tylko raz miałem rozpad drużyny: Valygar i Viconia, ale wtedy miałem reputacji 20 i się zapomniałem. Z reguły kontrolowałem reputację, poziom między 10 - 12 był w sam raz i żadne konflikty nie wchodziły grę. Przecież nie było okazji komentować ścieżki, którą kroczyła drużyna, ani zły nie mógł się przyczepić, że zbyt dużo dobra, ani dobry, że zbyt dużo zła.
Ludzie, wszystkie konflikty zależą nie tylko od członków drużyny, ale także od jej reputacji i charakteru, oraz charyzmy głównego bohatera. Przeszedłem Baldura na różne sposoby, kilkanaście razy, nie było postaci, której nie włączałem do drużyny itp. Raz grałem drużyną całkiem dobrą, raz całkiem złą, najczęściej mieszaną itd. Wypróbowałem niemal wszystkie kombinacje i tylko raz miałem rozpad drużyny: Valygar i Viconia, ale wtedy miałem reputacji 20 i się zapomniałem. Z reguły kontrolowałem reputację, poziom między 10 - 12 był w sam raz i żadne konflikty nie wchodziły grę. Przecież nie było okazji komentować ścieżki, którą kroczyła drużyna, ani zły nie mógł się przyczepić, że zbyt dużo dobra, ani dobry, że zbyt dużo zła.
Vika ma genialną "umiejętność" obniżana max. rep. do 18 - to wystarczy żeby Korgan czy Edwin się nie odłączali, choć oczywiście nie ma wpływu na konflikty. Miałem kiedyś team Vika+Keldorn+Mazzy+Valyagar+Edek, Edka nikt się za bardzo nie czepiał, Mazzy i Val głównie słodzili sobie nawzajem, za to jak Kelowi w podmroku odwaliła szajba, to resztę gry przejechałem na sejwach. Nigdy więcej... ;)
Vika ma genialną "umiejętność" obniżana max. rep. do 18 - to wystarczy żeby Korgan czy Edwin się nie odłączali, choć oczywiście nie ma wpływu na konflikty. Miałem kiedyś team Vika+Keldorn+Mazzy+Valyagar+Edek, Edka nikt się za bardzo nie czepiał, Mazzy i Val głównie słodzili sobie nawzajem, za to jak Kelowi w podmroku odwaliła szajba, to resztę gry przejechałem na sejwach. Nigdy więcej... ;)
Właśnie ukończyłem grę, gdzie w mojej drużynie : Ja - Praworządny Dobry, Keldron, Korgan, Viconia, Jan, Edwin.
I nic się nie rozpadło. Nie mówię, że obyło się bez ubliżania od czasu do czasu ktoś komuś coś niemiłego powiedział, ale rozpadu drużyny nie było...
Właśnie ukończyłem grę, gdzie w mojej drużynie : Ja - Praworządny Dobry, Keldron, Korgan, Viconia, Jan, Edwin.
I nic się nie rozpadło. Nie mówię, że obyło się bez ubliżania od czasu do czasu ktoś komuś coś niemiłego powiedział, ale rozpadu drużyny nie było...
Docinki Jana do Pana A. są kapitalne, np "Żył raz ork o bardzo zniszczonym umyśle, nazywany Ano. Pewnego dnia Ano truchtał przez las, szukając byczych odchodów, którymi mógłby wypchać swój materac". Spadłem z krzesła!
Docinki Jana do Pana A. są kapitalne, np "Żył raz ork o bardzo zniszczonym umyśle, nazywany Ano. Pewnego dnia Ano truchtał przez las, szukając byczych odchodów, którymi mógłby wypchać swój materac". Spadłem z krzesła!
Niepasowany Anoem jest upierdliwy i gryzie się z Keldornem ale jak dostanie SIRa to przeprasza Keldorna za swoje szczenięce zachowanie :D
Niepasowany Anoem jest upierdliwy i gryzie się z Keldornem ale jak dostanie SIRa to przeprasza Keldorna za swoje szczenięce zachowanie :D
Jeśli utrzymuje się reputację między 8-12 rzadko kiedy zdarzają się rozmowy gdzie bluzgają się ostro nasi członkowie drużyny. Ważne jest by nie przekroczyć 12 ani nie spaść poniżej 8 a jeśli to nie na długo bo mogą zacząć się rozmowy w naszej grupie i pojawi się napięcie......
Jeśli utrzymuje się reputację między 8-12 rzadko kiedy zdarzają się rozmowy gdzie bluzgają się ostro nasi członkowie drużyny. Ważne jest by nie przekroczyć 12 ani nie spaść poniżej 8 a jeśli to nie na długo bo mogą zacząć się rozmowy w naszej grupie i pojawi się napięcie......
Czyli jeżeli nie utrzymam takiej "idealnej" reputacji to mogą się pojawić konflikty?
Super! Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam słuchać rozmów moich kompanów.
Zwłaszcza tą historię Jana z orkiem imieniem Ano. Albo Korgana nazywającego Anomena "świnią w błocie" :)
Czyli jeżeli nie utrzymam takiej "idealnej" reputacji to mogą się pojawić konflikty?
Super! Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam słuchać rozmów moich kompanów.
Zwłaszcza tą historię Jana z orkiem imieniem Ano. Albo Korgana nazywającego Anomena "świnią w błocie" :)
Jest jedna metoda, żeby drużyna pełna sprzecznych postaci nigdy się nie rozpadła. Grać czarownikiem o wysokiej charyzmie. Wówczas - chociaż postacie będą marudzić - nie odejdą :-D
Jest jedna metoda, żeby drużyna pełna sprzecznych postaci nigdy się nie rozpadła. Grać czarownikiem o wysokiej charyzmie. Wówczas - chociaż postacie będą marudzić - nie odejdą :-D
Ten artykuł skomentowano 59 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.