Baldur's Gate 2 » Solucja
Początek wojny o Tron Bhaala
Dziecko Bhaala nigdy nie zazna spokoju. Wiesz o tym doskonale i nie raz dane ci było się przekonać, kiedy twoi bliscy cierpieli z powodu twojej skażonej esencją Bhaala krwi. Kiedy zginął Jon Irenicus, w twoim sercu zawitała nadzieja na odrobinę wytchnienia, ale śmierć wciąż podąża za tobą krok w krok.
Nadszedł czas, by wypełniła się przepowiednia. Pięcioro potężnych Dzieci Bhaala powstała niczym ogromna fala zniszczenia i prowadzi swoje armie przez Wybrzeże Mieczy, mordując swoje słabsze rodzeństwo i ludzi. Panika szerzy się jak nieokiełznany ogień, a wszyscy, których podejrzewa się o to, że są Dziećmi Bhaala, są zabijani na miejscu.
Nawet w Suldanesselarze niepokój spowodowany twoją obecnością przeradza się w przerażenie. Królowa Ellesime nakłania cię do odwiedzenia świętego gaju, w którym pradawni będą mogli rzucić światło na twoje na twoje przeznaczenie. Zastanawiasz się nad tym, jaką rolę masz w tej budzącej grozę przepowiedni, i jak długo przyjdzie ci czekać, aż jej dopełnienie pożre twoją duszę.
Tylko jedno jest pewne: dopóki krwawy Tron Bhaala pozostanie pusty, w Faerunie będzie panować chaos.
Kiedy już uporasz się z Jonem Irenicusem, zostaniesz przeniesiony do Suldanesselaru. Na szczęście Ellesime udało się wskrzesić również twoich towarzyszy poległych w bitwie (o ile tacy byli). Podziękuje ci i wręczy Amulet Seldarine. Jeśli masz zainstalowany dodatek, opowie ci o wydarzeniach majacych miejsce w Tethyrze. Aby rozpocząć grę w dodatku, nie musisz nic robić, bo kiedy królowa skończy mówić, pojawi się filmik, który wprowadzi cię w fabułę Baldur's Gate II: Tron Bhaala. Teraz wędrowcze czekają na ciebie nowe wyzwania, w których pomocą będzie ci dalszy ciąg solucji pióra Veronique.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 11 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
jak ktos nie moze sobie poradzic z Jonem to niech na poczatku poustawia wszedzie polapki to koles sie mawet nie poruszy.
jak ktos nie moze sobie poradzic z Jonem to niech na poczatku poustawia wszedzie polapki to koles sie mawet nie poruszy.
A jak komuś już wogóle nie idzie z Irkiem a ma Tron Bhaala to wystarczy przyzwać planetara i on już sobie poradzi w pojedynkę, ale to trochę lamerski sposób ;]
A jak komuś już wogóle nie idzie z Irkiem a ma Tron Bhaala to wystarczy przyzwać planetara i on już sobie poradzi w pojedynkę, ale to trochę lamerski sposób ;]
Ja BG I przeszłam z małym oszustwem, poniewarz kodem przywołałam bandę Drizzitów i napuściłam je na Sarevoka. BG II chcę jednak przejść uczciwie ;D
Ja BG I przeszłam z małym oszustwem, poniewarz kodem przywołałam bandę Drizzitów i napuściłam je na Sarevoka. BG II chcę jednak przejść uczciwie ;D
Po co używać takiego cheatu w walce z Sarevokiem, skoro za pomocą Różdżki Przywołania Potwora możemy sobie wezwać tyle mięsa armatniego, że Sarevok nawet nie zdąrzy do nas podejść przedzierając się przez ich zastępy, a my możemy go ubić z dystansu. Żeby sobie sprawę maksymalnie ułatwić możemy jeszcze użyć czaru Nienaruszalna Strefa Otiluke'a, wtedy mamy trochę czasu na przygotowanie się do walki np. na zabicie pomocników Sarevoka i wezwanie odpowiedniej ilości przywołańców. Jak widać gra sama w sobie stwarza duże możliwości, niekoniecznie trzeba szukać pomocy w kodach :)
Po co używać takiego cheatu w walce z Sarevokiem, skoro za pomocą Różdżki Przywołania Potwora możemy sobie wezwać tyle mięsa armatniego, że Sarevok nawet nie zdąrzy do nas podejść przedzierając się przez ich zastępy, a my możemy go ubić z dystansu. Żeby sobie sprawę maksymalnie ułatwić możemy jeszcze użyć czaru Nienaruszalna Strefa Otiluke'a, wtedy mamy trochę czasu na przygotowanie się do walki np. na zabicie pomocników Sarevoka i wezwanie odpowiedniej ilości przywołańców. Jak widać gra sama w sobie stwarza duże możliwości, niekoniecznie trzeba szukać pomocy w kodach :)
Ja jako mag rzuciłem zatrzymanie czasy (czar) i przywołałem potwory, poteam te potwory zabiły balora i te inne bestie i iluzję IRKA potem wskszesiłem zapitych uleczyłem się i rzuciłem prawdziwe widzenie potem podeszłem do IRKA rzuciłem zatrzymanie czasu (zwój) i zamieniłem się w zbójcę zaczołem go walić potem miał poważne obrażenia i dosiekałem innymi myślę że dobry sposób
Ja jako mag rzuciłem zatrzymanie czasy (czar) i przywołałem potwory, poteam te potwory zabiły balora i te inne bestie i iluzję IRKA potem wskszesiłem zapitych uleczyłem się i rzuciłem prawdziwe widzenie potem podeszłem do IRKA rzuciłem zatrzymanie czasu (zwój) i zamieniłem się w zbójcę zaczołem go walić potem miał poważne obrażenia i dosiekałem innymi myślę że dobry sposób
Ja tam osobiście go zbiłem głównie Edwinem ;] Zrobiłem wszystkie możliwe do zrobienia questy (też wszystkich postaci), więc miałem wysoki poziom i tylko bawiłem się zaklęciami, a resztą teamu biłem z dystansy i minimalnie wspomagałem się Janem :D jakieś tam drobne zaklątka :P Nieco za łatwa walka moim zdaniem ;]
Ja tam osobiście go zbiłem głównie Edwinem ;] Zrobiłem wszystkie możliwe do zrobienia questy (też wszystkich postaci), więc miałem wysoki poziom i tylko bawiłem się zaklęciami, a resztą teamu biłem z dystansy i minimalnie wspomagałem się Janem :D jakieś tam drobne zaklątka :P Nieco za łatwa walka moim zdaniem ;]
Czemu w ogóle ktokolwiek używa kodów? Czy to taka przyjemność przejść grę po najmniejszej linii oporu? Lepiej już poziom trudności sobie zredukować.
Ja gram na poziomie szaleńczym i mam taką ambicję, aby każdego przeciwnika pokonać na tym poziomie i czasami schodziło mi naprawdę długo, dużo wczytywań gry, zanim się uporałem np. ze smokami.
Apeluję więc do wszystkich, gra jest dużo, dużo bardziej przyjemna, jeżeli przechodzi się ją w uczciwy sposób.
Czemu w ogóle ktokolwiek używa kodów? Czy to taka przyjemność przejść grę po najmniejszej linii oporu? Lepiej już poziom trudności sobie zredukować.
Ja gram na poziomie szaleńczym i mam taką ambicję, aby każdego przeciwnika pokonać na tym poziomie i czasami schodziło mi naprawdę długo, dużo wczytywań gry, zanim się uporałem np. ze smokami.
Apeluję więc do wszystkich, gra jest dużo, dużo bardziej przyjemna, jeżeli przechodzi się ją w uczciwy sposób.
Ja na okrągło padam ofiarą bugów (dlaczego akurat wtedy, kiedy przechodzę całą sagę jedną postacią na poziomie szaleńczym ;c) - wtedy tylko używam kodów. Np. straciłem wszystkie przedmioty z torby przechowywania. No to co najważniejsze odzyskałem kodem, a to co miałem zamiar sprzedać, zamieniłem w AddGold - sumka pi razy oko. Mimo to polecam granie na możliwie najwyższym poziomie trudności ^^
Ja na okrągło padam ofiarą bugów (dlaczego akurat wtedy, kiedy przechodzę całą sagę jedną postacią na poziomie szaleńczym ;c) - wtedy tylko używam kodów. Np. straciłem wszystkie przedmioty z torby przechowywania. No to co najważniejsze odzyskałem kodem, a to co miałem zamiar sprzedać, zamieniłem w AddGold - sumka pi razy oko. Mimo to polecam granie na możliwie najwyższym poziomie trudności ^^
Zabijam Irenicusa i nic sie nie dzieje, wczytywalem gre i za kazdym razem to samo ;/ Ktos tak mial?
Zabijam Irenicusa i nic sie nie dzieje, wczytywalem gre i za kazdym razem to samo ;/ Ktos tak mial?
Juz to rozwiazalem, on po prostu znika i czeka w innym koncie mapy ,a iluzje zostawia. Nie ma bledu :)
Juz to rozwiazalem, on po prostu znika i czeka w innym koncie mapy ,a iluzje zostawia. Nie ma bledu :)
Ten artykuł skomentowano 11 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.