Baldur's Gate 2 » Solucja
Zadania dla Bodhi
Pewnej nocy zaczepi nas na ulicy Valen, tajemnicza kobieta prosząca o spotkanie z jej mocodawczynią w Dzielnicy Cmentarnej, zanim "podejmiemy pochopne decyzje". Aby spotkać zwierzchniczkę Valen, udajemy się na cmentarz w nocy . Tam spotykamy samą Bodhi, która składa nam propozycję - 15 000 sztuk złota w zamian za pomoc w odnalezieniu Bodhi i Irenicusa. Jeśli przystaniemy do tej tajemniczej kobiety, drzwi do niższych grobowców staną dla nas otworem. W samej krypcie nie znajdziemy jednak wielu wartych uwagi przedmiotów. Zanim otrzymamy obiecaną pomoc, musimy wykonać kilka zadań.
Pierwszym z nich jest zdobycie przewożonego przezZłodziei Cienia ładunku. Udajemy się do doków i na ich południowym skraju odnajdujemy Mook oraz kilku jej pomagierów, strzegących ładunku. Po krótkiej walce, wracamy do Bodhi wraz z ładunkiem.
PD: | 28000/ członka drużyny za wykonanie zadania |
Przedmioty magiczne: | Toporek Rozdźwięku +3 |
Przy otrzymywaniu kolejnego zadania mamy wybór między dwoma zadaniami. Pierwszym z nich jest wrobienie Złodziei Cienia w zabójstwo Barona Vulova (jego dom znajduje się w Dzielnicy rządowej). Żeby ukończyć zadanie należy zlikwidować Vulova, a następnie do fontanny w jego domu podrzucić sztylet i płaszcz należące do Złodiei Cienia.
Alternatywą jest drugie zadanie o charakterze bardziej bohaterskim. Musimy uwnolnić porwanego przez Złodziei Cienia Paleryna Flynna. Zakładnik został umieszczony na pierwszym piętrze złodziejskiej gildii. Żeby go uwolnić musimy wyrżnąć zastęp Złodziei Cienia. Po wykonaniu zadania powracamy do Bodhi
PD: | 28000/ członka drużyny za wykonanie zadania |
Teraz nadszedł czas na ostateczną rozprawę ze Złodziejami, naszym zadaniem jest zlikwidowanie Mistrza Cieni Arana Linvaila. Żeby dostać się do jego kryjówki, musimy zdobyć klucz od Galeana Bale?a (jest on w swoim domu w Slumsach). Kiedy już zdobędziemy klucz, możemy otworzyć ukryte drzwi w siedzibie Gildii(na prawo od wejścia) i udać się do ukrytej części kompleksu. Tam najpierw udajemy się do południowej komnaty odbieramy klucze strażnikowi[1] i uwalniamy Tizzika[2], który mówi nam jak dostać się do siedziby Mistrza Cieni. Najpierw musimy wcisnąć przycisk[3], a następnie znaleźć klucz do drzwi strzegących wejścia do komnat Arana. W drodze do przycisku natrafimy na spory opór oraz wiele pułapek (szczególnie uważajcie na te w komnacie [4], gdyż jest w nich Uwięzienie). Klucz zaś posiada mag Haz [5], lecz będzie on nieiwelką trudnością. Po wciśnięciu guzika i zdobyciu klucza udajemy się do Arana [6]. Kiedy usuniemy już Mistrza Cieni i powrócimy z tą wiadomością do Bodhi, wampirzyca oznajmi nam, że możemy już udać się do Brynnlaw - miasta leżącego nieopodal Czarowięzów.
PD: | 50 000/członka drużyny za zabicie Arana |
Przedmioty magiczne: | Toporek Rozdźwięku +3, Pierścień przyzwania Dżina, Pierścień Ochrony +2, Amulet Mocy |
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 24 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Ja również mam wyżej wymieniony problem. Mimo, że ciągle jestem świadkiem ulicznych potyczek złodziei cienia z wampirami, gdzie Ci drudzy przypominają mi o konieczności dokonania wyboru, Bodhi ni widu, ni słychu. Błagam o pomoc...
Ja również mam wyżej wymieniony problem. Mimo, że ciągle jestem świadkiem ulicznych potyczek złodziei cienia z wampirami, gdzie Ci drudzy przypominają mi o konieczności dokonania wyboru, Bodhi ni widu, ni słychu. Błagam o pomoc...
Mam podobnie. Skończyłam już pierwsze zadanie, mam ładunek, jestem na cmentarzu o... północy -.- a tej zwyczajnie NIE MA!!! Gdzie ona jest?
Mam podobnie. Skończyłam już pierwsze zadanie, mam ładunek, jestem na cmentarzu o... północy -.- a tej zwyczajnie NIE MA!!! Gdzie ona jest?
Problem polega na tym, że Bodhi nie będzie czekać w nieskończoność. "Valen zaczepiła mnie już dawno", jak już ktoś napisał - jeżeli to jest BARDZO dawno, to Bodhi daje sobie siana i przestaje przychodzić na cmentarz po kilku nocach od Twojej rozmowy z Valen.
Tak samo jest np. z Renalem - jeżeli zleci Ci zabójstwo Maevara, a Ty je odwlekasz przez kilka dni, to w końcu sam go sprzątnie, a z Tobą przestaje rozmawiać, nie możesz wówczas ani ukończyć questu, ani zdobyć Twierdzy Złodzieja.
Niektóre zadania należy wykonywać w krótkim odstępie czasowym. Podobnie jest z misjami zleconymi przez niektórych członków drużyny - po pewnym czasie zaczynają Cię poganiać, a jeśli się nie pospieszysz mimo ponagleń, odłączają się i to często na zawsze.
Nie ma rady, musisz załadować poprzedni save.
Problem polega na tym, że Bodhi nie będzie czekać w nieskończoność. "Valen zaczepiła mnie już dawno", jak już ktoś napisał - jeżeli to jest BARDZO dawno, to Bodhi daje sobie siana i przestaje przychodzić na cmentarz po kilku nocach od Twojej rozmowy z Valen.
Tak samo jest np. z Renalem - jeżeli zleci Ci zabójstwo Maevara, a Ty je odwlekasz przez kilka dni, to w końcu sam go sprzątnie, a z Tobą przestaje rozmawiać, nie możesz wówczas ani ukończyć questu, ani zdobyć Twierdzy Złodzieja.
Niektóre zadania należy wykonywać w krótkim odstępie czasowym. Podobnie jest z misjami zleconymi przez niektórych członków drużyny - po pewnym czasie zaczynają Cię poganiać, a jeśli się nie pospieszysz mimo ponagleń, odłączają się i to często na zawsze.
Nie ma rady, musisz załadować poprzedni save.
Jeszcze jedna uwaga odnośnie questów dla Bodhi. Niedawno zacząłem się bawić w solowanie BG2 (EE) zabójcą (podklasa złodzieja), z charakterem złym. Pasowało mi do postaci zrobić wariant z Bodhi. I tu zdziwko- Bodhi podziękowała mi za przybycie na spotkanie, po czym stwierdziła że jestem zbyt 'hardcore thief' i jej oferta jest nieaktualna, a następnym razem jak się spotkamy będziemy wrogami. I poszła sobie. Co ciekawe, nie miała takich samych obiekcji wobec postaci wieloklasowej (złodziej/mag). Wygląda na to że jeśli mamy w drużynie 100% złodziei to Bodhi nas nie chce, nawet jak my chcemy ;p Sprawdzę to w niedalekiej przyszłości za pomocą W/Z jeszcze.
Jeszcze jedna uwaga odnośnie questów dla Bodhi. Niedawno zacząłem się bawić w solowanie BG2 (EE) zabójcą (podklasa złodzieja), z charakterem złym. Pasowało mi do postaci zrobić wariant z Bodhi. I tu zdziwko- Bodhi podziękowała mi za przybycie na spotkanie, po czym stwierdziła że jestem zbyt 'hardcore thief' i jej oferta jest nieaktualna, a następnym razem jak się spotkamy będziemy wrogami. I poszła sobie. Co ciekawe, nie miała takich samych obiekcji wobec postaci wieloklasowej (złodziej/mag). Wygląda na to że jeśli mamy w drużynie 100% złodziei to Bodhi nas nie chce, nawet jak my chcemy ;p Sprawdzę to w niedalekiej przyszłości za pomocą W/Z jeszcze.
Ten artykuł skomentowano 24 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.