Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Felietony • Wstęp do Kanonu komputerowego RPG • INSIMILION

    Felietony


    Wstęp do Kanonu komputerowego RPG

    Gry wideo » Felietony » Felietony
    Dodał: iselor
    Utworzono: 18.03.2011
    Aktualizacja: 24.03.2011

     

    Kanon komputerowego RPG wg Iselora

     

    Stworzyłem ów kanon, bo miałem taką ochotę. Ale nie to jest główny powód. W komputerowe RPG gram od około 15 lat. Posiadam w domu 89 tytułów (nie licząc dodatków) i z tej grupy wybrałem 29 gier. Pewnego rodzaju gry są obowiązkowe dla każdego fana tego typu produkcji. Jest to kanon anglosaski, więc nie ma tu jRPG. Nie biorę także pod uwagę MMO, które uważam za osobny gatunek. Na liście znajdują się tytuły różne - od roguelike, przez hack and slash, na "nowej szkole" skończywszy. Aczkolwiek ostatnimi czasy jestem poirytowany tym określeniem. Wielcy redaktorzy za "oldschool" uważają już Baldura i Tormenta - to jest po prostu żenujące. Kanon nie obejmuje więc gier z ostatnich lat - w zasadzie najnowszy jest drugi KOTOR. Dlaczego? Ponieważ uważam, że komputerowe RPG w zasadzie po upadku Troiki to jest równia pochyła. Ten gatunek przypomina pacjenta, podtrzymywanego przy życiu tylko dzięki aparaturze. Czasem dostaje on jakiś elektrowstrząs, mający go pobudzić do życia (Wiedźmin, Dragon Age), często jednak te elektrowstrząsy czynią więcej szkód niż pożytku. Twórcy Drakensanga zaoferowali nam tytuł, który miał być kontynuatorem tradycji cyklu Realms of Arkania - nie wiem tylko, czy pamiętają oni, jak RoA wyglądała? Że to był dungeon crawl z widokiem FPP?


    Swoją drogą, współcześni gracze często są młodsi od owego cyklu. Jest także rzeczą wielce irytującą, tak w postępowaniu twórców z wielkich korporacji (z wielką kasą), jak i redaktorów, że za "powrót do korzeni" uważają wzorowanie się na Baldurze. Sęk w tym, że Baldur nie jest pierwszym cRPG w historii (jak pewnie co poniektórym młodym się wydaje) i nie poprzedzał go bynajmniej Chaos i kosmiczna pustka. Komputerowe cRPG ma, uwaga! 30 lat, jeśli ktoś zapomniał. Baldur ma tych lat 13, jeśli dobrze liczę. Czyli 17 lat historii gatunku pewne osoby starają się wymazać ze zbiorowej pamięci, pomimo że gdyby nie tytuły, które wtedy wychodziły, nie mielibyście waszego Baldura i reszty. Powtarzam: komputerowe RPG to gatunek z wielkimi tradycjami, ale upadły - poza niezależnymi studiami, które tworzą niszowe produkcje (np. Eschalon) nie ma już ratunku. Gatunek elitarny, z zaawansowaną mechaniką i fabułą zalewa fala krótkich gierek dla 12 latków. Ostatnio czytałem także wypowiedź jednego z redaktorów CDA - że on nie ma czasu na cRPG, które na ukończenie wymagają kilkudziesięciu godzin. Rozumiem, że kiedyś tego czasu Panu redaktorowi starczało? Co się teraz stało? Kiedyś im gra była dłuższa, tym lepiej, teraz 20 godzin to optimum.


    Kanon ten to pewnego rodzaju wyrzuceniem z siebie goryczy, jaką czuję, patrząc co się dzieje z gatunkiem, na którym się wychowałem. Jest on moim autorskim dziełem (choć do komentarzy zaprosiłem trzech redaktorów) i nie interesuje mnie już teraz "psioczenie" co poniektórych "znawców". I każdego "krytyka", który spośród tytułów z poniższej listy nie zna połowy, a ośmiela się wygłaszać sądy i ferować wyroki, mam za błazna i bałwana.




    Adam „Iselor” Wojciechowski




    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw