Gothic 3
Gildie
Pamiętasz zapewne, że na wyspie Khorinis działały różne ugrupowania? Jeśli tak to dobrze, a jeśli nie to na początek je przybliżę. W Gothicu jeden byli to kolejno mieszkańcy Starego Obozu (cienie, strażnicy, magowie ognia), Nowego Obozu (szkodniki, najemnicy, magowie wody) oraz Obozu na Bagnie (nowicjusze, straż świątynna, guru). W drugim Gothicu mieszkańcy miasta (straż miejska, paladyni), klasztoru (nowicjusze, magowie ognia) i okolicznych farm (najemnicy, łowcy smoków). Wszystkie te organizacje były zupełnie odmienne. Jedni byli specjalistami od walki, drudzy od magii, a trzeci czymś między tymi pierwszymi, a drugimi. Mimo to wszyscy jak jeden mąż stawali po stronie dobra, dzięki czemu dołączenie do organizacji - wymagane przy fabule - nie było niczym dziwnym. Jednak Gothic 3 wszystko zmienia. Cały system gildyjny uległ gruntownej przebudowie, a to, co z niego zostało opiszę w tym artykule.
Najważniejsza sprawa: mimo iż są różne zakończenia fabuły, gildie zostały z niej usunięte. Znaczy to mniej więcej tyle, że aby przejść grę, nie będziesz musiał się do nikogo zaciągać. Mało tego dostęp do gildii zostanie umożliwiony dopiero w około 2/3 rozgrywki! Tak więc gildie są częścią wielu zadań pobocznych. Podobnie jak w serii The Elder Scrolls, po dołączeniu do gildii będziesz mógł piąć się w jej szeregach, a także objąć nad daną organizacją przywództwo. Oczywiście nie dane ci będzie za jednym razem dołączyć do wszystkich gildii, gdyż niekiedy ich cele się nawzajem wykluczają. W świecie trzeciej części Gothica istnieją także organizacje, które nie prowadza rekrutacji i nie będą chciały oficjalnie przyjąć cię w swoje szeregi. Czyli możesz wykonywać dla nich zadania, ale oficjalnym członkiem i tak nie zostaniesz. Zaciągnąć możesz się do sześciu organizacji, oto ich krótkie przedstawienie:
Królewscy Rebelianci - nazwa jest dosyć myląca. Szczególnie, że rebeliant to raczej ktoś występujący przeciw władzy. Dużo lepiej opisuje to stowarzyszenie pierwszy człon "królewscy" - bo służą królowi. Czemu zatem to rebelianci? Bo władzę sprawują obecnie orkowie i to przeciw nim się buntują. Innymi słowy KR to wszyscy ci ludzie, którzy pozostali wierni królowi. Znajdzie się tu miejsce dla byłego strażnika miejskiego, maga ognia, rycerza czy nawet paladyna. Oni wszyscy pragną tylko jednego, obalić rządy orków, a na tron posadzić prawowitego władcę, Rhobara. Nie tolerują działalności przestępczego półświatka oraz otwarcie występują przeciwko orkom
Łowcy Orków - jak sama nazwa wskazuje to ludzie, którzy tępią orków. Najbliżej im do Najemników, tyle, że mają z góry ustalony cel - zniszczyć wszystkich zielonoskórych. Stąd w działaniu stali się do tych bestii podobni. Kochają walczyć i nie znają nic poza sztuką wojenną. Tępią orków wszędzie tam, gdzie się pojawią. Podłoża tej gildii należy szukać pośród ziem Nordmaru, gdzie walka z orkami jest codziennością. Pochodzący z tej mroźnej krainy kowale potrafili wykuwać prawdziwe magiczne miecze z rudy (nie tracące właściwości) stąd właśnie takiej broni należy się pośród łowców spodziewać.
Ludzie Pustyni - czyli Beduini, mieszkańcy Varantu. Są specjalistami od przetrwania w tych trudnych pustynny warunkach. To bardziej frakcja niż konkretna gildia, gdyż każdy mieszkaniec pustyń jest właściwie beduinem. Stanowią oni gildię neutralną, nie mieszającą się w tę całą wojnę. Orkowie z północy im nie zagrażają ze względu na wyjątkowo ciężki klimat, znowu przez wojska królewskie zostali podbici i siłą wcieleni do państwa, zatem nie pałają miłością do poczciwego Rhobara. Tylko od nich możesz dostać szaty ułatwiające poruszanie się po pustyni.
Leśne Bractwo - ludzie, którzy przez panującą wojnę zostali zmuszeni do skrycia się w lesie, pośród drzew. To gildia całkowicie neutralna, tak jak przyroda, którą czczą. Zajmują się myślistwem, rybołóstwem, zielarstwem oraz niekiedy magią. Ciężko wiele o nich napisać, bo to bardzo skryta organizacja, ale wygląda na coś na kształt Bractwa Śniącego z pierwszego Gothica.
Handlarze Niewolników/Zabójcy - najmroczniejsza z wszystkich gildii. Reprezentują oni cały przestępczy świat kontynentu. Od skromnych kradzieży czy handlu niewolnikami po śmiałe morderstwa w imię Beliara. Stowarzyszenie zdecydowanie negatywne. Czczą pana ciemności, a on w zamian obdarza ich specjalnymi mocami. Posiadają nawet specjalne kapliczki, w których mogą składać prośby i modły do boga chaosu. Inwazja orków jest im zdecydowanie na rękę, bo nie ma wtedy króla, starającego się zmniejszyć ich wpływy. Stąd nawiązują sojusze z orkami, ale nie tolerują Królewskich Rebeliantów.
Orkowie - ostatnią gildią są oczywiście i sami orkowie. Praca dla nich może wydawać się dalece nieetyczna i nieludzka, ale możliwość oczywiście jest. Dołączając do orków będziesz pomagał im dusić chłopskie bunty, tępić Łowców Orków oraz podbijać niezajęte jeszcze tereny. Zdobędziesz także szacunek pośród ich lokalnych władz oraz dostęp do miejsc ich kultu - kapliczek Beliara. Będziesz mógł poznać także arkana szamańskiej magii oraz drogę wiodącą w głąb Nordmaru. Orkowie są obecnie władcami kontynentu i nie tolerują żadnych wystąpień przeciw ich władzy. Zatem są zaciekłymi wrogami Królewskich Rebeliantów oraz Łowców Orków. Nie pałają także miłością do mieszkańców pustyni, beduinów, z uwagi na to, że nie mogą ich podbić oraz Leśnego Bractwa, gdyż się przed nimi ukrywają. Szacunkiem darzą wyłącznie sługusów pana ciemności - zabójców oraz niekiedy wpływowych złodziei.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 39 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
kl;'kl;'
kl;'kl;'
co to znaczy beduini
co to znaczy beduini
Beduii to nie jest jakieś nowe słowo. Beduini to lud pustyni, opisany nieźle w Sienkiewiczowskiej "W pustyni i w puszczy". Chodzą w galabijach - długich zwykle białych strojach, noszą na głowach chusty chroniące od słońcm,a, jeżdżą na wielbłądach i nie tolerują granic państwowych w sensie adinistracyjny. Typwi koczownicy pustyni
Beduii to nie jest jakieś nowe słowo. Beduini to lud pustyni, opisany nieźle w Sienkiewiczowskiej "W pustyni i w puszczy". Chodzą w galabijach - długich zwykle białych strojach, noszą na głowach chusty chroniące od słońcm,a, jeżdżą na wielbłądach i nie tolerują granic państwowych w sensie adinistracyjny. Typwi koczownicy pustyni
Mam wazne pytanko dla kogo w Varancie bardziej sie oplaca pracowac dla koczownikow czy assasynow?
Mam wazne pytanko dla kogo w Varancie bardziej sie oplaca pracowac dla koczownikow czy assasynow?
ej mogl by ktos zrobic mapke i pozaznaczac mniej wiecej polozenie kryjowek lesnych goncow ?? z gory dzieki
ej mogl by ktos zrobic mapke i pozaznaczac mniej wiecej polozenie kryjowek lesnych goncow ?? z gory dzieki
http://img244.imageshack.us/img244/7404/mapawiatary0.jpg na tej mapie jest wszystko i powtarzam swoje pytanie lepiej do assasynow czy koczownikow?
http://img244.imageshack.us/img244/7404/mapawiatary0.jpg na tej mapie jest wszystko i powtarzam swoje pytanie lepiej do assasynow czy koczownikow?
Ja grałem dla koczowników, bo lubię Magów Wody jeszcze z G1 i G2NK, a ze grałem dla Adanosa to dodatkowy powód, do tępienia asasynów, poza tym te ich spódniczki :D
Moim zdaniem koczownicy - dobry wybór,
a po podbiciu Lago i paru innych drobiazgach Shakyor da ci kamień lwa.
Ja grałem dla koczowników, bo lubię Magów Wody jeszcze z G1 i G2NK, a ze grałem dla Adanosa to dodatkowy powód, do tępienia asasynów, poza tym te ich spódniczki :D
Moim zdaniem koczownicy - dobry wybór,
a po podbiciu Lago i paru innych drobiazgach Shakyor da ci kamień lwa.
Kiedyś grałem Asasynem to dobry wybór.
Na początku jest najciężej, ale gdy już wejdziesz do Ishtar leci z górki.
Kiedyś grałem Asasynem to dobry wybór.
Na początku jest najciężej, ale gdy już wejdziesz do Ishtar leci z górki.
A poza tym Mroczni magowie mają "Przyzwanie Demona"
A poza tym Mroczni magowie mają "Przyzwanie Demona"
WITAM MAM PYTANIE JAK DOLACZYC (chodzi mi dokladnie do kogo mam isc<imie postaci>)DO ASSASYNOW LUB KOCZOWNIKOW W G3 Z GORY BARDZO DZIEKUJE .KWI KWI
WITAM MAM PYTANIE JAK DOLACZYC (chodzi mi dokladnie do kogo mam isc<imie postaci>)DO ASSASYNOW LUB KOCZOWNIKOW W G3 Z GORY BARDZO DZIEKUJE .KWI KWI
Witam. Mam mały problem, bo jak byłem w Myrthanie i Nordmarze buntownikiem to teraz w Varancie każdy ork mnie atakuje i nie wiem co zrobić, czy można być koczownikiem i wejść do obojętnie jakiego miasta, nie napotkając orka ? Pozdro
Witam. Mam mały problem, bo jak byłem w Myrthanie i Nordmarze buntownikiem to teraz w Varancie każdy ork mnie atakuje i nie wiem co zrobić, czy można być koczownikiem i wejść do obojętnie jakiego miasta, nie napotkając orka ? Pozdro
dopiero zaczynam gre do kogo najlepiej dołączyć (chciałbym być łucznikiem ...)
dopiero zaczynam gre do kogo najlepiej dołączyć (chciałbym być łucznikiem ...)
być łucznikiem mozesz zawsze i wszedzie:) nie musisz do nikogo dołaczać:)drogo 1 z 3 obierzesz potem:)
być łucznikiem mozesz zawsze i wszedzie:) nie musisz do nikogo dołaczać:)drogo 1 z 3 obierzesz potem:)
nie gralem jeszcze w gothic 3 ale widzialem na youtube.pl kolesia maga co mial biala szate cos jak mag ognia w g2 napisze mi ktos co to za gildia i zaznaczy na mapce gdzie to jest z goty thx ;d
nie gralem jeszcze w gothic 3 ale widzialem na youtube.pl kolesia maga co mial biala szate cos jak mag ognia w g2 napisze mi ktos co to za gildia i zaznaczy na mapce gdzie to jest z goty thx ;d
To nie jest żadna gildia. Biała szata to przedmiot fabularny, ale sam go znajdziesz, więc nie będę Ci psuł zabawy i nie powiem co to.
To nie jest żadna gildia. Biała szata to przedmiot fabularny, ale sam go znajdziesz, więc nie będę Ci psuł zabawy i nie powiem co to.
Artykuł bardzo fajny, tyle że:
królewscy rebeliańci to Buntownicy
lowcy orkow to Barbarzyńcy
ludzie pustyni to koczownicy
leśne bractwo to Gońcowie leśni
handlarze niewolników/zabojcy to asasyni
Artykuł bardzo fajny, tyle że:
królewscy rebeliańci to Buntownicy
lowcy orkow to Barbarzyńcy
ludzie pustyni to koczownicy
leśne bractwo to Gońcowie leśni
handlarze niewolników/zabojcy to asasyni
Ja zawsze idę do Asasynów:) wprawdzie Bezimienny kończy przygodę jako zły, ale orkom też nie pomaga. Lubię ich towarzystwo (ni i Bezi zabójczo wygląda z dwoma mieczami na plecach:))
Ja zawsze idę do Asasynów:) wprawdzie Bezimienny kończy przygodę jako zły, ale orkom też nie pomaga. Lubię ich towarzystwo (ni i Bezi zabójczo wygląda z dwoma mieczami na plecach:))
Ja poszedłem drogą "orków" (czyli kumpel - xardas, zniszczenie boskich artefaktów, itd.) bo, jest najłatwiejsza (obozy buntownicze są słabe), Vak da ci najlepszy pancerz w grze (pancerz orka, chyba - 100 do uderzeń, pocisków i ciosów, 30 odporność na magię) za zabicie króla. (którego i tak masz zabić) Według mnie, ta droga jest najlepsza dla początkujących. Teraz gram z buntownikami.
Ja poszedłem drogą "orków" (czyli kumpel - xardas, zniszczenie boskich artefaktów, itd.) bo, jest najłatwiejsza (obozy buntownicze są słabe), Vak da ci najlepszy pancerz w grze (pancerz orka, chyba - 100 do uderzeń, pocisków i ciosów, 30 odporność na magię) za zabicie króla. (którego i tak masz zabić) Według mnie, ta droga jest najlepsza dla początkujących. Teraz gram z buntownikami.
ja absolutnie polecam byc lowcą orkow, ponieważ są za lee a to twoj kumpel a ja nie lubie rhobara II za to ze naszego przyjaciela lee oskarżyl bo po prostu jest za mądry!NIESŁUSZNIE!!!Rhobar II to po prostu DEBIL!!! A po za tym jest tam Gorn, zbroja jest niewiele gorsza od paladyna lub buntownika,ale broń maja za to wysmienitą!!!Jako jedyni potrafia wykuwac miecze runiczne, a ja lubie bardzo walczyc.dodam jeszcze ze lowcy orkow mieszkaja w nordmarze.Hej do uslyszenia.
ja absolutnie polecam byc lowcą orkow, ponieważ są za lee a to twoj kumpel a ja nie lubie rhobara II za to ze naszego przyjaciela lee oskarżyl bo po prostu jest za mądry!NIESŁUSZNIE!!!Rhobar II to po prostu DEBIL!!! A po za tym jest tam Gorn, zbroja jest niewiele gorsza od paladyna lub buntownika,ale broń maja za to wysmienitą!!!Jako jedyni potrafia wykuwac miecze runiczne, a ja lubie bardzo walczyc.dodam jeszcze ze lowcy orkow mieszkaja w nordmarze.Hej do uslyszenia.
lee98 ile ty masz lat?? 11? naucz się pisać
lee98 ile ty masz lat?? 11? naucz się pisać
Ten artykuł skomentowano 39 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.