Gothic 3
Polonizacja
Trzecia część wielkiej sagi - nie zrywając z tradycją - została wydana w pełnej polskiej wersji językowej, a więc zarówno tekst pisany jak i kwestie dialogowe są w naszym ojczystym języku.
Wydanie gry w takiej formie wymaga czasu na przetłumaczenie, a czasem zdarza się, że jakieś głosy niezbyt pasują do postaci. Innymi razy, lektorzy źle intonują niektóre kwestie, a właśnie ten czynnik w dużym stopniu wpływa na wrażenia płynące z gry. Na szczęście, osoby czytające dialogi spisały się dobrze i wpadki takie jak ta wyżej wymieniona zdarzają się naprawdę rzadko (przysłuchajcie się czasem postaciom trzecioplanowym i tym bez imion). Na szczęście pan podkładający głos pod Bezimiennego (dla zachowania specyficznego klimatu pozostaje on anonimowy) spisał się bardzo dobrze, a to jest najważniejsze!
Błędów w tekście trochę jest, najczęściej są to źle ustawione przecinki lub ich brak (najwięcej - bodajże - nie ma ich przed "a" - oczywiście tam, gdzie powinny być). W instrukcji czasem można natrafić na jakieś literówki i większe błędy ("zniknięte"), niekiedy brakuje jakiegoś wyrazu ("północny obszar skuty lodem i pokryty śniegiem". Obszar czego?). Nie obyło się bez kilku błędów logicznych (napisano, że Asasyni i Koczownicy walczą o przetrwanie z wrogim im środowiskiem. Szkoda tylko, że oni lubią żyć na pustyni.), a raz nawet podano nazwę miasta, które nie istnieje (Varant)!
Gra powala jakością wydania. Już standardowa wersja jest lepsza od zagranicznych: dostaliśmy film "Making-of Gothic 3" - w innych krajach dostępny tylko w edycji kolekcjonerskiej. Poza tym dorzucono nam spory poradnik, instrukcję w kolorze i mapkę świata, który dane nam będzie zwiedzać. Miłą niespodzianką jest także ścieżka dźwiękowa z gry. Wszystko to wrzucone to grubego DVD boxa i jednego bardzo cieniutkiego (na film). One z kolei znalazły się w modnym ostatnimi czasy kartonowym pudełku.
Edycja Kolekcjonerska jest jedną z lepszych, jakie dane mi było zobaczyć. Oprócz mapy na lepszym materiale niż w zwykłej edycji osoby gotowe dorzucić parę grosza otrzymały pudło w kształcie księgi (zrobione z drewna i oprawione w skórę sprawia bardzo dobre wrażenie i ładnie wygląda), wisiorek z logiem Gothica (szkoda, że z rzemykiem, a nie łańcuszkiem, poza tym zaczepienie jest słabej jakości). Kolejną rzeczą, którą reszta świata będzie musiała sobie dokupić jest album z artworkami i wszystkim związanym z powstawaniem gry. Świetne!
Polskie wydanie Gothica 3 jest jednym z lepszych jakie dane mi było zobaczyć i posiadać, a Edycja Kolekcjonerska w nieznacznym tylko stopniu odstaje od najlepszych (World of Warcraft: The Burning Crusade)! Jeśli zastanawiałeś się nad kupnem tego cacuszka (EK) i tego nie zrobiłeś - teraz żałuj!
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 7 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Mogłeś jeszcze dodać, że poradnik jest badziewny i ma mnóstwo błędów typu "wschód" zamiast "zachód" albo 5 zamiast 6 itp.
Mogłeś jeszcze dodać, że poradnik jest badziewny i ma mnóstwo błędów typu "wschód" zamiast "zachód" albo 5 zamiast 6 itp.
Wiesz, ja z poradnika wiele nie korzystałem, a jak zabrałem się za pisanie tekstu to przejrzałem go tylko pobieżnie, Jednak masz rację - mój błąd :)
Wiesz, ja z poradnika wiele nie korzystałem, a jak zabrałem się za pisanie tekstu to przejrzałem go tylko pobieżnie, Jednak masz rację - mój błąd :)
Kradzieju, artykuł moze niezly ale te wytykanie błedów kuleje, najpierw proponowałbym sprawdzic czy aby napewno blad zostal popelniony, a dopiero potem krytykowac. "polnocny obszar" to nie ejst blad oczywistym jest fakt, ze chodzi o polnocny obszar kontynentu (podmiot domyslny) a co do koczownikow i asasynow : to, ze walcza oni z natura nie jest rownoznaczne z tym, ze musza nienawidzic miejsca w ktore zamieszkuja. Jedno nie wyklucza drugiego. A co do literowek o ktorych wspomniales to " Wszystko to wrzucone to grubego DVD boxa" najpierw sprawdzaj swoje teksty pozniej krytykuj inne.
Kradzieju, artykuł moze niezly ale te wytykanie błedów kuleje, najpierw proponowałbym sprawdzic czy aby napewno blad zostal popelniony, a dopiero potem krytykowac. "polnocny obszar" to nie ejst blad oczywistym jest fakt, ze chodzi o polnocny obszar kontynentu (podmiot domyslny) a co do koczownikow i asasynow : to, ze walcza oni z natura nie jest rownoznaczne z tym, ze musza nienawidzic miejsca w ktore zamieszkuja. Jedno nie wyklucza drugiego. A co do literowek o ktorych wspomniales to " Wszystko to wrzucone to grubego DVD boxa" najpierw sprawdzaj swoje teksty pozniej krytykuj inne.
Nie wiem czy to błąd tłumaczenia, czy ogólny bug. W Ben Erai jak miałem zabić pełzacze to zostałem wysłany na zachód - pełzacze na północy, w Ishtar jak polowałem na lwy to Zarkos wysłał mnie na polowanie na północ podczas gdy powinien na zachód (to drugie mogę zrozumieć jako celowe wprowadzenie w błąd przez konkurenta).
Nie wiem czy to błąd tłumaczenia, czy ogólny bug. W Ben Erai jak miałem zabić pełzacze to zostałem wysłany na zachód - pełzacze na północy, w Ishtar jak polowałem na lwy to Zarkos wysłał mnie na polowanie na północ podczas gdy powinien na zachód (to drugie mogę zrozumieć jako celowe wprowadzenie w błąd przez konkurenta).
Recenzja nie powala, za dużo rozpisałeś się o tej edycji kolekcjonerskiej, gdybyś się postarał mógłbyś zrobić osobny artykuł o Polonizacji, jak i o Edycji Kolekcjonerskiej.
Recenzja nie powala, za dużo rozpisałeś się o tej edycji kolekcjonerskiej, gdybyś się postarał mógłbyś zrobić osobny artykuł o Polonizacji, jak i o Edycji Kolekcjonerskiej.
kurwa dostałem raka po przeczytaniu tej recenzji, 10 lat po niej muszę napisać że jest okropna
kurwa dostałem raka po przeczytaniu tej recenzji, 10 lat po niej muszę napisać że jest okropna
to nie jest recenzja. pzdr.
to nie jest recenzja. pzdr.
Ten artykuł skomentowano 7 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.