Autor: Ralf Marczinczik
Przetłumaczył: Ingmar
Czołem wszystkim!
Ten artykuł jest poświęcony naszemu tworzeniu postaci. Orkowie, przykładowo, są rezultatem długo-terminowych rozważań. W Styczniu 2004 r., nasi projektanci pierwszy raz pokazali mi zarys historii stworzonej na potrzeby Gothic 3. Miałem pełną swobodę w eksperymentowaniu z wyglądem typowego orka i próbowaniu nowych, nieprzetartych szlaków w związku z tymi istotami.
Moim głównym zadaniem nie było tylko ukazanie orków w nowej, odświeżonej wersji. Nie chciałem ich pokazać z zupełnie innej strony, różnej od tej znanej z chociażby Władcy Pierścieni.
Mieliśmy wielkie plany w związku z orkami oraz ich rolą w Gothic 3. Mieli być smuklejsi i bardziej zręczni. Właśnie dlatego moje pierwsze próby pokazują orków wysokich i szczupłych.
Na początek zająłem się stworzeniem modelu czaszki oraz ogromnej ilości jej różnorakich szkiców. Próbowałem sobie wyobrazić, w jaki sposób orkowie wyewoluowali. Wysunięte czoło oraz odstająca od czaszki szczęka to jedyne szkice, jakie pamiętam z tamtego okresu.
W tym samym czasie skoncentrowałem się także na stworzeniu nowej zbroi. Myślałem o kombinacji ze skórzanej wikliny, połączonych ze wszystkim tym, co można znaleźć na "na ziemi" oraz wyważenia tych elementów odpowiednio. Tworzyło to z Orków rasę wyglądającą zupełnie inaczej niż ludzie, oraz świadczyło o ich własnej kulturze.
Bokobrody, aktualnie bardzo przyjemny pomysł, powstały przy tworzeniu czaszki, jest również niesamowicie użyteczny. Pomagają one ukryć linie pomiędzy głową, a szyją, będące rezultatem takiego kształtu głowy.
Wszystkie te rozwiązania dały mi pełną satysfakcję, więc postanowiłem stworzyć orka w całości, w nowym wykonaniu. Narysowałem kilka ilustracji i postanowiłem pokazać je grafikom. I (jakże by inaczej) byłem w błędzie (zresztą zobacz poniżej):
Graficy oraz projektanci mieli bardzo wiele powodów, aby nazwać moje "działo" ciekawym (co znaczy: blisko, ale jeszcze to nie jest to) i - co stwierdzam z przykrością - mieli rację. Szybko to przemyślałem i zacząłem wszystko od nowa.
Wiele dni (i jeszcze więcej szkiców) później, stworzyłem nowy wygląd czaszki. Potrzebowała szeregu mniejszych zmian, jak na przykład spłaszczenie (zbyt uwypuklonego) czoła, dzięki czemu nowa czaszka spełniała wszystkie moje oczekiwania. Mój nowy projekt pancerza również został zaaprobowany, zarówno przeze mnie, jak i współpracowników. Zgodnie stwierdziliśmy, że jest on wystarczająco unikatowy, a jednocześnie nadaje orkom nowy aspekt - militarny. Ten element jest nowością w sadze i wymagał rozległych zmian w projekcie tworzenia Orków.
Jednakże nie doceniłem wielkiej swobody, jaką oferuje grafikom 3D mój projekt. Dlatego właśnie stworzyli oni model orkowego wojownika bazowany na ich interpretacji i już pierwsze testy pokazały, że cały czas czegoś brakuje.
To doprowadziło do stworzenia finalnego wyglądu, jaki mamy obecnie. Jeśli się przyjrzysz, to dostrzeżesz podobieństwa w nowej wersji pancerza orków do oryginalnych grafik z Gothic 1 i 2.
Ten przykład pokazuje jak wiele wysiłku wkładamy w naszą pracę nad kolejnymi elementami tworzącymi charakterystyczny styl Gothica.
Trzymajcie się,
- Ralf -