| Porady ogólne | Vrenth |
| Porady specjalistyczne | Ingmar |
Logowanie
Szukaj
InsiSocial
Opcje
Wrota
Gothic
Porady
| Działy gier » Gothic » Poradniki | |
| Artykułów w subdziale: 2 | |
| Utworzono: 31.07.2008 | |
| Aktualizacja: 09.07.2010 | |
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 15 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Seldon
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 16.08.2005 o 1:33
Naprawdę te porady mogą się przydać.
Choć z drugiej strony ...fajnie było się nadziać na Cieniostwora.....swoją drogą go wtedy zabiłem zdaje się.....
Tendril Frost
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 19.12.2005 o 14:34
Nie takie złe te porady, choć i tak nie radzę wydawać cennych na początku PN na akrobatykę, w końcu każdy punkt jest na wagę 10 000 bryłek rudy (według mojej miarki).
Moja mała rada jest taka: naucz się jak najszybciej władać jakąś bronią na drugim poziomie (np łukiem). Przyda ci się to nieraz. Zauważyłem również (choć może miałem omamy), że im dłużej używa się jednego łuku, tym częściej trafia się krytyczne uderzenie. Ono jest bardzo ważną rzeczą. Ile razy komuś brakowało jednego ciosu aby powalić przeciwnika, a ten sieknął raz i dzięki krytycznemu uderzeniu leżało się na ziemi. Przemyślcie każde rozdzielenie PN bardzo dokładnie. No i jeśli będziecie chcieli dość porządny dwuręczniak, to proponuje po wycieczce na Cmentarzysko Orków (zabierzcie tam kilka zwojów z przemianą w krwiopijce jeśli są gdzieś dostępne) zaatakować ochroniaża Cor Kaloma. Siada po kilku traionych uderzeniach, a jego miecz jest niezły an początki broni dwuręcznych. Ale jak zwykle będą mnie besztać za to, że wyprzedzam fabułę, więc już milczę :)
Orish Shanlen
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 19.12.2005 o 15:19
- Tendril napisał(a):
(np łukiem)
Ja mimo wszystko proponowałbym bronie jednoręczne. Bo dopóki nie ma się akrobatyki (a warto ją mieć jak najszybciej!), ucieczka jest dość utrudniona, chyba że obierzemy sobie takie miejsce, gdzie wróg nas nie dosięgnie. A mając 10% na broń jednoręczną można większość potworów spokojnie trzymać na odległość...
Chociaż nie przeczę, że jakaś broń dystansowa to również priorytet i trzeba się także jej nauczyć na pierwszych poziomach.
Tendril napisał(a):
Przemyślcie każde rozdzielenie PN bardzo dokładnie.
Ale w sumie tylko na początku (pierwsze 10-15 poziomów). Później niestety często zdarza się, że nie ma na co dawać (no może magowi jest na manę...).
Tendril Frost
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 19.12.2005 o 17:15
Zawsze jest na co wydawać. Nie tylko magowie na manę, ale również na siłę, zręczność (a im więcej tego tym lepiej). Aha i taka mała porada: Jeśli już byliście u Xardasa to zakupcie sobie z trzy zwoje z przyzwaniem golem i użyjcie jednego gdzieś w lesie. Zobaczycie jak szybko potrafi dodawać się doświadczenie :) Pozdrawiam (aha ten sposób jest najlepszy dla nisko lvlowych magów, którzy nie mają jeszcze 4 kręgu).
Orish Shanlen napisał(a):
A mając 10% na broń jednoręczną można większość potworów spokojnie trzymać na odległość...
Z tym nie mogę się zgodzić. Bronie jednoręczne nie są w jakimkolwiek stopniu dobre do trzymania na dystans (co nie znaczy ze nie mam w nich mistrza :P). One są dobre do walki z innymi ludźmi ... tak, dzięki szybszemu blokowi są wręcz idealne. Ale teraz na 12 lvl (i mając mistrza w dwuręcznych :P ) nie używam ich praktycznie wcale, a miecz nadzorcy jest genialny (ochroniarz Kaloma). I jeszcze jedna moja rada : zwiedzajcie dokładnie cmentarzysko orków, a nie będziecie musieli sie martwić o artefakty do świątyni orków ;)
Orish Shanlen
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 19.12.2005 o 17:35
A właśnie, że bronie jednoręczne idealnie potrafią trzymać na dystans stwory takie jak topielce, jaszczury, zębacze, ścierwojady, wilki itp. Natomiast gorzej jest np. z krwiopijcami i z potworami z bronią (no i z ludźmi). Wtedy trzeba albo nauczyć się dobrze blokować, albo stosować zasadę góra-dół :P
Tendril Frost
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 19.12.2005 o 18:02
Eh Orish jak zwykle sobie bronie pomyliłeś. Spróbuj trzymać cokolwiek na odległość bronią jednoręczną. Ma ona o wiele szybszy blok, bo nie jest taka ciężka jak dwuręczna, ale w przypadku zwierząt blok nic ci nie da. Zresztą taki stworek jak topielec jest na dwa strzały (lub jeden) bronią dwuręczną. Więc nie ma wogóle o czym mówić. Trzeba się poprostu dobrze nauczyć posługiwania brońmi. A jeśli tego nie potrafisz to nawet 10% ci nie pomoże :P
Vrenth
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 19.12.2005 o 20:20
- Tendril Frost napisał(a):
nie radzę wydawać cennych na początku PN na akrobatykę
mimo wszystko jestem za akrobatyką, bo przy dobrym rozłożeniu punktów mam przed przystąpieniem do obozu zbędne akurat 10 pkt. i chwilowo nie mam broni, która by wymagała sporo siły. ale za to mam brzydki zwyczaj spadania w najmniej oczekiwanym momencie, zwłaszcza na bagnach i w nowym obozie.
Orish Shanlen
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 19.12.2005 o 22:34
Tendril -> doskonale wiem, co mówię, ja spokojnie trzymałem na odległość właśnie bronią jednoręczną, którą władałem niemal perfekcyjnie (prócz bloków, których praktycznie nie używałem).
Vrenth -> nie tylko o spadanie chodzi, weź np. ucieknij przed orkiem bez akrobatyki. A z akrobatyką spokojnie omijasz jego ciosy i wskakujesz, gdzie chcesz...
Tendril Frost
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 20.12.2005 o 0:28
No cóż, ja zazwyczaj przed przystąpianiem do którego nie mam żadnych punktów, a jeśli mam to są one dokładnie rozplanowane. Przed wstąpieniem w obecnej grze do NO miałem mistrza w jednoręcznej (Orish, o którym z jednoręczniaków mówisz, bo mi nie chodzi o młot bojowy lub boski młot, którego obecnie używam) i początkującego w łukach (które o wiele bardziej cenię od kusz :)). Miałem około 25 siły i 15 zręczności. Tyle z tego... więc nie dało się wcisnąć do tego Akrobatyki choćby nie wiem co. Teraz mam mistrza w dwuręcznych, jakieś 40 kilka siły i około 25 zręczności. Dalej nie mam na Akrobatykę, a planowałem jak najoszczędniej. A ucieczka przed Orkiem nie jest mi potrzebna, ponieważ zakupiłem wystarczającą ilość zwojów z burzą ognia i deszczem ognia :P Teraz wykonuje zadanie z Kamieniami Ogniskującymi, więc skoczę do SO po kilka nowych zwojów zanim mi magów powybijają i nie ma problemu. Zresztą kto to widział przegrać z jakimś kapucyniatym Orkiem z Mieczem Nadzorcy w ręku (chociaż na samym początku nie radzę stawiać się na więcej niż jednego Orka Wojownika, oczywiście wcześniej gościa przypalić czymś, inaczej nie idzie :) ). Swoją drogą jakoś nie miałem okazji spaść skądś w NO ... a w OB może raz i raczej nie był to śmiertelny upadek. Najczęściej radzę zapisywać stan gry w kopalniach (Wolnej Kopalni i Starej Kopalni), bo tam po upadku z rusztowania nawet mi akrobatyka (którą wybierałem wcześniej na samym początku) nie pomagała.
Rudzia
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 30.01.2007 o 14:41
Wiecie co, ja raz się dałam nabrac na rozmawianie z kolesiami którzy mają imiona. Koleś się przyczepił i nie chciał odczepić, a że żal mi było zabić, to przestałam w to grać.
kiełbas
Wędrowiec
Temat:
Dodany: 28.06.2007 o 23:43
jezeli gracie 1 raz zrobcie wojownika
wszystkie pkt umiejetnosci inwestujcie w sile i szybko uzbierajcie 1000 brylek rudy bo mozna przekupic thorusa by nas do wewnetrznego pierscienia uuz w 1 akcie wpuscil a w skrzyniach u kowala w wewnetrznym pierscieniu znajdziemy 3 zardzewale dwureczniki co daje olbrzymia przewage na poczatek
ufffff nie bijcie mnie za brak zdan i poprawnosci ortograficznej
ps.. nie pijcie mikstur sily dopuki nie bedziecie miec jej na 100 rozwinietej
Malik
Wędrowiec
Temat: Ja jak gram w Gothica to za...
Dodany: 29.12.2008 o 12:32
Ja jak gram w Gothica to zawszę robię na wojownika, nigdy na maga. Rozwijałem tylko siłę, zręczność, mistrza w dwuręcznych i kuszach (bo zadają o wiele więcej obrażeń od łuków) oraz od czasu do czasu manę. Na początku najlepiej łazić po lasach i zabijać słabe stwory by narobić sobie PD. Nie oszczędzałem zbytnio na zwoje (bo rzadko używałem), tylko na mikstury, które moim zdaniem przydają się o wiele bardziej od pergaminów. A co do kolesi co się odczepić nie chcą to wystarczy ich pobić (nie zabić) i się odwalą.
To był mój sposób na grę (a przyznam się że ostatni raz grałem chyba z pół roku temu;))
Gerth
Wędrowiec
Temat: Przepustka do zamku
Dodany: 01.08.2009 o 17:58
- Cytat:
uzbierajcie 1000 brylek rudy bo mozna przekupic thorusa by nas do wewnetrznego pierscienia
Aby wejść do wewnętrznego pierścienia nie potrzeba ani bryłki rudy. Będąc nawet na pierwszym poziomie wystarczy wbiec do zamku z wyciągniętą bronią, a gdy już znajdziesz się w środku schować ją. Najprostszy i wybróbowany sposób :)
Ja zawsze robiłem maga i broń jednoreczny dobry mix kiedy mamy Nekromante jazda jest dobra:D
To tylko ja
Wędrowiec
Temat: Wojownik- Pierwsze PN w si
Dodany: 20.11.2015 o 0:11
Wojownik- Pierwsze PN w siłę należy zainwestować do poziomu odpowiadającego naszym wymaganiom. Ważne jest też nauka walki bronią. Na upartego w pierszym rozdziale można zdobyć miecz Blizny i przy okazji sprezentować mu kilka kolejnych blizn. A co, w końcu trzeba być hojnym. Z takim orężem i siła na poziomie 80-90 można oczyścić większość Kolonii. Problemy mogą pojawić się w mieście orków, ale dla chcącego nic trudnego. I tak mamy prawdziwego bohatera w pierwszym rozdziale. Ważne jest stopniowe podnoszenie poprzeczki walk z przeciwnikami. Można zacząć od ścierwojada a skończyć na cieniostworze. W ten sposób walka jest potem tylko formalnością, ale satysfakcja gwarantowana. Dziękuje za cierpliwość i doczytanie do końca.
Ten artykuł skomentowano 15 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.