Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Gry planszowe • Alchemicy • INSIMILION

    Gry planszowe


    Alchemicy

    Gry bez prądu » Gry planszowe » Recenzje
    Autor: Tae
    Utworzono: 25.01.2016
    Aktualizacja: 26.01.2016

          Tytuł:
    Alchemicy

    Liczba graczy:
    2-4

    Rok wydania:
    2015

    Wydawca:
    Rebel
     


    Bycie alchemikiem to prestiżowy biznes! Wszyscy podchodzą do Ciebie z szacunkiem, masz majestatyczną, długą, siwą brodę, uczniowie traktują Cię jak wyrocznię, z Twojego gabinetu wybijają się kłęby pary, a podejrzany zapach odstrasza licznych ciekawskich... I nikt nie wie, że tak naprawdę mieszasz ze sobą zupełnie losowe składniki, testując wywary na Bogu ducha winnym podopiecznym!
     

    Dobry zawód! Ciekawy, popłatny...  

    Przeznaczona dla 2-4 graczy gra planszowa "Alchemicy", wydana w Polsce przez wydawnictwo Rebel, umożliwia wcielenie się w tytułowych eksperymentatorów, pragnących zdobyć sławę w świecie nauki. Warzą oni rozmaite mikstury i  testują je, notując efekty i starając się w ten sposób odkryć właściwości chemiczne poszczególnych składników, czyli określić ich alchemony. Tłumacząc w najprostszy możliwy sposób, alchemon to połączenie trzech atomów, oznaczonych różnymi kolorami i symbolami plusa lub minusa. Łączenie ze sobą różnych alchemonów może dać rozmaite efekty. Badając je, gracze publikują swoje wnioski, obalają lub popierają teorie przeciwników, sprzedają eliksiry wyruszającym na poszukiwanie przygód wędrowcom. Celem każdego z nich jest zdobycie jak największego prestiżu oraz sławy najlepszego alchemika.
     
    Gdy pierwszy raz trzymałam w rękach "Alchemików", od razu zwróciłam uwagę na ciężar pudełka. Oho, pomyślałam, będzie z tym niezła zabawa! Po obejrzeniu zawartości potwierdziły się moje przypuszczenia - w środku było całe mnóstwo elementów. Zanim jednak przejdę do opisywania ich ról w poszczególnych etapach rozgrywki, warto pokrótce przestawić jej zasady.

     

    To się warzy na małym czy dużym ogniu...?

    O co w ogóle chodzi w tej grze? Podstawowym celem jest zebranie możliwie największej liczby punktów zwycięstw. Jak można je zdobywać? Istnieje kilka sposobów. Różne działania, podjęte przez graczy, skutkują wzrostem lub spadkiem reputacji. Ważnym elementem "Alchemików" jest właśnie plansza reputacji - w ciągu całej rozgrywki na bieżąco podlicza się punkty reputacji i przesuwa się na niej pionki graczy. Na koniec gry punkty reputacji stają się punktami zwycięstwa i to właśnie one są podstawową w dążeniu do wygranej. Zostają do nich doliczone bonusy za posiadane artefakty i stypendia, a także niewykorzystane karty i pozostałe złoto. Po podliczeniu punktacji następuje Wielkie Ujawnienie - sprawdza się, jakie alchemony w rzeczywistości posiadały różne składniki. Podczas gry gracze publikują swoje teorie na ten temat i stawiają na nie określoną liczbę punktów reputacji. Jeśli wnioski były słuszne - zyskują oni taką ilość punktów zwycięstw, ile punktów reputacji postawili na swój wniosek. Jeśli błędne - tyle właśnie ich tracą. Na koniec sprawdza się, komu poszło najlepiej. Ta osoba zyskuje tytuł najlepszego alchemika!
     
    Cała rozgrywka dzieli się na sześć podobnych tur.. Na początku wszyscy gracze otrzymują znaczniki, za pomocą których będą oznaczać, jakie akcje chcą podjąć, kartę, na jakiej będą notować spostrzeżenia dotyczące ingrediencji oraz alchemiczny skarb - swój własny kociołek i  trójkąt wyników.
     
     Niezbędny atrybut każdego alchemika! Niestety, jeszcze pusty...
     
    Będą one dla nich stanowiły serce rozgrywki - w nim miesza się składniki, tworząc gotowe do testowania wywary i notując  wnioski. Jak widać, na dole  trójkąta wyników umieszczono rysunki wszystkich dostępnych w grze składników. W miejscach, których ich pole krzyżuje się z polem innego składnika, umieszczono wgłębienia. W miarę postępów w eksperymentach, będą one zapełniane żetonami wyników. Każdy eliksir zawiera bowiem w sobie dwa składniki, które razem mogą spowodować, iż dana mieszanka będzie esencją Szaleństwa lub Mądrości, Paraliżu lub Szybkości, miksturą Leczenia lub Trucizną. Wszystkim tym typom odpowiadają żetony z określonym symbolem i w odpowiednim kolorze.  Przykład? W kociołku warzy się skorpion i krucze pióro. Razem dają eliksir, oznaczony czerwonym plusem. Ponieważ warunkiem takiego wyniku jest sytuacja, w której oba składniki będą posiadały w swoim alchemonie czerwony atom z plusem, z listy możliwych alchemonów obu z nich należy wykreślić wszystkie, które na czerwonym atomie mają minus! Gracz pobiera żeton wyniku z takim symbolem i kładzie go na polu wspólnym dla testowanych składników. Takie eksperymenty kontynuuje się do momentu, aż zostanie wykluczona wystarczająca liczba możliwych alchemonów i będzie można określić, który spośród ośmiu możliwych jest prawdziwy. Tylko gracz ma wgląd w rezultaty swoich eksperymentów.
     
    O rodzaju mikstury decydują dwa jednakowe elementy alchemonów
     
    Jak widać, tworzenie eliksirów nie jest zbyt trudną czynnością - wystarczy wymieszać ze sobą, na przykład, żabę i korzeń mandragory. Albo kurzą nóżkę i krucze pióro. Albo... Cóż, możliwości jest całe mnóstwo! Skąd jednak wiadomo, jaki efekt dadzą różnego rodzaju mieszanki? W tym miejscu wychodzi na jaw niecodzienne rozwiązanie, zastosowane przez twórców "Alchemików". Możliwości są dwie - albo jedna osoba, niebiorąca udziału w  rozgrywce, zostaje mianowana Mistrzem Gry i operuje przeznaczoną dla niego planszą. Losowo przyporządkowuje na niej różnym składnikom poszczególne alchemony i ustala, jakie będą wyniki ich zmieszania z innymi. Kiedy gracze mieszają mikstury, Mistrz Gry sprawdza efekty i informuje o nich pozostałych. Brzmi jak totalna nuda, prawda? W końcu wtedy jedna osoba spędza cały czas rozgrywki - dość przecież długiej - nad jednym i tym samym! Dlatego dużo lepszym wydaje się być drugie rozwiązanie, innowacyjne na gruncie gier planszowych. Mianowicie, została zaprogramowana specjalna aplikacja na smartfony. Po jej ściągnięciu można wybrać jedną z kilku czynności, przy których warzy się mikstury i zeskanować za pomocą telefonu dwa znajdujące się w kociołku składniki. Aplikacja rozpoznaje je za pomocą kształtów i informuje o uzyskanym rezultacie. Na koniec gry zostaje ujawnione, jakie alchemony poszczególnych składników wylosował program. Jest to dużo szybsze rozwiązanie, niż ślęczenie nad planszą, a przy tym proste w obsłudze!
     
     Żetony wyników są dwustronne. Plusy oznaczają miksturę o pozytywnym działaniu, minusy - o negatywnym
     
    Po zapoznaniu się z aplikacją (podejrzewam, że nikt nawet nie będzie próbował bawić się w bycie Mistrzem Gry) i teorią warzenia mikstur można przystąpić do właściwej rozgrywki. W turze można wykonać kilka różnych akcji, oznaczonych na planszy, kładąc przy odpowiadającym mu rysunku określoną liczbę własnych znaczników. Każda z nich może przynieść pewne korzyści - podnieść reputację, dostarczyć złoto, zapewnić pomocny artefakt.
    1. Szukanie składników - w zamian za każdy wystawiony przy tej akcji znacznik można dobrać jeden składnik, potrzebny do warzenia mikstur, wybierając spośród pięciu widocznych lub pociągając kartę z zakrytej talii.
    2. Przetapianie składników - pozwala uzyskać jedną sztukę złota kosztem odrzucenia jednego składnika.
    3. Sprzedaż mikstury - poszukiwacze przygód zwracają się do mądrego alchemika, prosząc go o wykonanie konkretnych mikstur. Zależnie od gwarancji, są gotowi zapłacić różną kwotę (od 1 do 4 sztuk złota). Jeśli zawiedzie się oczekiwania klienta, traci się reputację.
    4. Kupno artefaktu - niektóre z dostępnych w sprzedaży przedmiotów, choć drogie, mogą znacznie ułatwić rozgrywkę i przynieść profity na jej koniec.
    5. Poparcie lub obalenie teorii innego alchemika - można potwierdzić lub podważyć słuszność wniosków innego alchemika, zyskując lub tracąc w zamian reputację. Za pomocą aplikacji sprawdza się, czy podejmujący tę akcję gracz miał rację.
    6. Publikacja własnej teorii - wpłacając do banku sztukę złota, zyskuje się prawo publikacji teorii na temat alchemonu danego składnika oraz punkt reputacji. Opublikowanie teorii wymaga postawienia na nią swojej reputacji, a opracowanie grupy wybranych składników umożliwia zdobycie stypendium - wówczas na konto gracza wędruje określona ilość złota.
    7. Testowanie mikstury na uczniu - wykorzystywanie biedaka, przekonanego, że właśnie przysługuje się nauce. Pozwala nie tylko dowiedzieć się, jaką miksturę się uzyskało, ale też uniknąć przykrych konsekwencji wypicia mikstury o negatywnym efekcie. 
    8. Wypicie mikstury - testowanie mikstury na sobie. Pozwala poznać jeden z elementów alchemonów składników, ale może się to wiązać z konsekwencjami!
     Grupa alchemików-sadystów męczy biednego ucznia
     
    Przy rozdzielaniu znaczników (których ilość jest różna w zależności od liczby graczy) wchodzą w grę pewne ograniczenia - na przykład, wykonanie niektórych akcji wymaga poświęcenia nie jednego, a dwóch znaczników (jak publikacja teorii po raz drugi w rundzie) Inne można z kolei podjąć tylko dwa razy na turę (przetapianie składników). Co dwie tury odbywa się konferencja, w której mogą wziąć udział tylko doświadczeni alchemicy, posiadający własne publikacje. Dzięki temu nie tracą oni reputacji. W ostatniej rundzie natomiast przeprowadza się prezentację warzenia mikstur. Jeśli jest ona udana, opinia alchemika polepsza się.  Celem gry jest zebranie jak największej ilości punktów reputacji, które następnie zostają przełożone na punkty zwycięstwa. 
     

    Ty idioto, otrujesz go tym!

    W grze planszowej "Alchemicy" jest całe mnóstwo możliwości rozegrania tury, ogrom zasad dodatkowych i dość pokaźny zbiór potencjalnych sztuczek. Oczywiście, najważniejsze jest tu myślenie. Bez tego nie uda się zaplanować akcji w taki sposób, by później nie żałować. Całość może się przez to wydać skomplikowana i trzeba przyznać, że w takim początkowym wrażeniu jest trochę prawdy. Jest to jeden z tych tytułów, które wymagają oswojenia się z nim. Kilka pierwszych partii z całą pewnością będzie poświęcone nauce poruszania się w świecie gry. Oczywiście, głównym jej elementem jest warzenie mikstur i odkrywanie prawidłowych alchemonów.  Umiejętność dedukcji stanowi tu więc podstawę, punkt odniesienia dla kolejnych działań. Gdyby jednak rozgrywka sprowadzała się tylko do tego, to - cóż - wiałaby nudą! Tymczasem okazuje się, że testowanie możliwie największej liczby wywarów jest tylko jednym ze środków wiodących uzyskania prowadzenia, równorzędnym wobec wielu innych, takich jak rozsądne planowanie lub umiejętne wykorzystanie dostępnych w grze Kart Przysług. Jeśli będzie się w każdej turze poświęcało wszystkie znaczniki akcji na testowanie mikstur, szybko zabraknie do tego składników. Kiedy gracz zbytnio skupi się na kolekcjonowaniu ingrediencji, nie będzie miał czasu na eksperymenty i polegnie w późniejszych etapach rozgrywki. Gdy natomiast spróbuje zrobić wszystkiego po trochu - pogubi się w działaniach i w efekcie nie zrobi nic konkretnego. Jedną z najważniejszych rzeczy, których należy nauczyć się przy grze w "Alchemików", jest rozsądne gospodarowanie znacznikami akcji. Czasem naprawdę warto odpuścić sobie walkę o pierwszeństwo w sprzedaży mikstury i zamiast tego zarezerwować kupno artefaktu, którego posiadanie zaprocentuje w kolejnych turach! Innym razem trzeba z kolei wiedzieć, czy nie lepiej odpuścić sobie zakupy i opublikować teorię. Gra wymaga umiejętności przewidywania, czasem nawet na kilka tur w przód. Trzeba pamiętać o wielu rzeczach naraz - o posiadaniu odpowiedniej liczby składników, ilości złota wystarczającej do opłacenia działań, grożących utratą reputacji konferencjach... Podczas rozgrywki na planszy dzieje się naprawdę wiele. Nietrudno na przykład zapomnieć, że jest się biednym jak mysz kościelna i poświęcić znacznik akcji na publikację teorii przed konferencją, a gdy nadejdzie na to czas, zorientować się, że nie ma się złota na opłatę. Dlatego trzeba myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć! 
     
     Kupującym mikstury poszukiwaczom przygód można dać rabat. Jego wysokość decyduje o kolejności sprzedaży.
     

    No przecież tak było w podręczniku!

    Gra jest dość wymagająca i na początku może to nieco odstraszać, zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość zasad, zawartych w dość obszernej instrukcji. Na szczęście napisano ją w sposób zrozumiały, a pierwsza rozgrywka pozwala szybko zorientować się w ich praktycznym wykorzystaniu. Później znajduje zastosowanie stara zasada: "easy to learn, hard to master". Tak właśnie - gdy przy stole siadają sami początkujący gracze, szanse są wyrównane. Jeśli jednak żółtodziób mierzy się ze starym wyjadaczem, raczej jest bez szans, ale, jak wiadomo, trening czyni mistrza. "Alchemicy" natomiast są na tyle ciekawą grą, że łączy się on z przyjemnością! Partia trwa zazwyczaj około 1,5-2h. Wydaje się, że to długo, jednak rozgrywka naprawdę wciąga. Wobec konieczności ciągłego skupiania się, kombinowania i planowania trudno myśleć  o  mijającym czasie.  Innym czynnikiem, który także wpływa na to, że przy grze nie tak łatwo się znudzić, jest fakt, iż zawiera ona elementy ciągłej interakcji. Nie ma tu mowy o przedłużającym się czekaniu na własną turę. Po części jest to zasługa mechanizmu gry - gracze nie wykonują działań jedno po drugim, a na zmianę. Ponadto, nawet podczas akcji jednego z nich wszyscy muszą zwracać na niego uwagę. Czasami jego opublikowane wnioski stają się podstawą dla eksperymentów pozostałych, innym razem z kolei posiadane artefakty umożliwiają wspomożenie własnych badań na podstawie doświadczeń reszty graczy. Im więcej osób bierze udział w rozgrywce, tym weselej się robi! Wówczas nie sposób opisać wszystkich możliwych zagrywek - tak szerokie pole do popisu dają "Alchemicy"! Można jednak zadać sobie pytanie - a co, jak już nauczę się na pamięć alchemonów wszystkich składników? Przecież wystarczy na to maksymalnie kilka partii. Nic z tych rzeczy - zaprogramowana aplikacja przewiduje aż 40 tysięcy niepowtarzalnych kombinacji! Wobec tego nie ma mowy o jakiejkolwiek pamięciówce i "oszukiwaniu". Ponadto, gra posiada dwa poziomy trudności. Gdy już poczujemy się naprawdę mądrymi, doświadczonymi alchemikami - co zapewne zajmie trochę czasu - możemy podnieść sobie poprzeczkę.
     
    Co prawda, na początku byłam zaskoczona - gra bez prądu, ale wymaga użycia smartfona? W pewien sposób kłóciło się to z samą nazwą takiego rodzaju źródła rozrywki. Szybko jednak zmieniłam zdanie - ogólnie dostępna aplikacja, możliwa do ściągnięcia przez Play Store, znacząco usprawnia rozrywkę, a sama gra jest na tyle interesująca, że użycie takiego rozwiązania jest jak najbardziej usprawiedliwione.
     
    Oprócz stworzenia ciekawego, innowacyjnego mechanizmu gry, jej twórcy mogą pochwalić się wykonaniem naprawdę ładnej, a przy tym szczegółowej oprawy graficznej. Gra jest kolorowa, rysunkowa. Dzięki temu może ona przypaść do gustu nie tylko dorosłym graczom, ale i nieco starszym dzieciakom, niebojącym się trochę pogłówkować. Co więcej, wszystkie elementy zostały dopracowane z dbałością o najmniejsze nawet szczegóły. Gdy dostajemy w ręce kociołek, nie jest to kawałek pokrytej rysunkami tektury o symbolicznej nazwie, a trójwymiarowy model, ozdobiony estetycznymi grafikami. Pionki, które przesuwamy na torze reputacji to nie zwykłe stożki, a malutkie flaszki z miksturami. Przy rozkładaniu znaczników akcji nie musimy zastanawiać się, do czego służą poszczególne pola - czytelne obrazki i umieszczone pod nimi graficzne opisy pozwalają od razu zorientować się, z czym ma się do czynienia. Wydaje się, że nie są to najważniejsze rzeczy w planszówce, jednak razem wzięte w połączeniu z całą mechaniką gry sprawiają, że naprawdę łatwo wczuć się w klimat gry i poczuć się jak prawdziwy alchemik, spędzający całe dnie nad kociołkiem w swoim laboratorium!
     

    Mistrzu, a może ja spróbuję?

    Podsumowując, "Alchemicy" to pięknie wykonana, ciekawa i oryginalna planszówka, oparta przede wszystkim na zdolności dedukcji, wymagająca jednak także planowania i przewidywania. Powinna przypaść do gustu zarówno starszym, jak i młodszym, a nawet może się stać dobrą rozrywką dla całej rodziny. Myślę, że wystarczą dwa podejścia, by polubić tę grę i zechcieć do niej wracać.
     
    Ocena: 9/10
     
    Innowacyjna mechanika w połączeniu z pięknym wykonaniem dały ciekawą i wciągającą grę dedukcyjną o niesamowitym klimacie.
     



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw