Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Belgariada. T.1. Pionek proroctwa • INSIMILION

    Recenzje


    Belgariada. T.1. Pionek proroctwa

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Bacha85
    Utworzono: 28.07.2013
    Aktualizacja: 28.07.2013


    Okładka Opis
    • Autor:
      David Eddings
    • Tytuł oryginału:
      The Pawn of Prophecy
    • Tłumaczenie:
      Piotr W. Cholewa
    • Rok wydania:
      2000
    • Wydawnictwo:
      Prószyński i S-ka
    • ISBN:
      83-7337-633-X

    To pierwsza wydana w naszym kraju powieść Davida Eddingsa i jednocześnie początek jego najsłynniejszego cyklu: Belgariady, który został zaliczony do kanonu fantastyki przez Andrzeja Sapkowskiego. Natomiast ja znam go już z cyklu o rycerzu Sparhawku, na który składają się dwie trylogie: Ellenium i Tamuli. Są to młodsze dzieła tego autora i widać to, gdy porównać ze sobą chociażby pierwsze tomy obu serii.
     
    Jest to fantastyka w klasycznym, nieco epickim stylu. Eddings stworzył rozbudowany świat, którego geografię można poznać dzięki załączonym mapom, rojący się od bogów. I chociaż ich nie spotykamy, to zdecydowanie wywierają wpływ na swoich wyznawców, wyraźnie ich różnicując. Historię stworzonego uniwersum możemy poznać z prologu, w którym dowiadujemy się, jak powstało i jakie moce się starły u jego zarania. Prolog nie jest oczywiście tylko oderwaną opowieścią, ale o tym, jaki jest wpływ poznanego fragmentu historii na losy bohaterów, będziemy dowiadywać się stopniowo.
                   
    Na pierwszych kartach książki poznajemy młodego chłopca - Gariona,  który jako czternastoletni młodzieniec wyrusza w świat, gdy dom,  będący wszystkim, co jest mu znane, okazał się zbyt mały. Został wplątany w wydarzenia, o jakich nie ma pojęcia i w których los najwidoczniej przeznaczył mu jakąś rolę, skoro zaburzył jego spokojny żywot. Razem ze swoją ciocią Pol oraz wędrownym bajarzem, zwanym przez niego panem Wilkiem, opuszcza dobrze sobie znaną farmę i wybiera się w świat, nie domyślając się nawet dokąd zaprowadzi go podjęta wędrówka.
     
    Ogromną zaletą książki są jej bohaterowie, zresztą znając Ellenium i Tamuli, właśnie tak dopracowanych postaci się spodziewałam. Każda z nich ma dość wyrazisty charakter i choć w gruncie rzeczy wszyscy dążą do tego samego, różnią się znacznie zachowaniami i sposobami osiągania założonych celów. Polubiłam prawie wszystkich. Zdecydowanie najmniej do gustu przypadła mi Polgara, dumna i przekonana o własnej wyższości, lubiąca sterować ludźmi, nie wyjaśniając im swoich motywów. I choć najczęściej robi wszystko dla ich dobra, to jej protekcjonalne podejście do innych sprawia, że nie potrafię z nią sympatyzować. Garion też mnie nie zachwycił, zachowuje się jak typowy małolat i jego dziecinna postawa często mnie irytowała. Zdaję sobie jednak sprawę, że ma prawo być niedojrzały i mam nadzieję, że w kolejnych tomach znajdę dla niego więcej tolerancji. Pozostali bohaterowie są równie intrygujący i w pełni ukształtowani. Wyraźnie różnią się między sobą, jednak łączy ich przyjaźń i można ją odczuć w relacjach między nimi.
     
    Język książki mnie nie oczarował, brakuje tu popisów literackich czy poetyckich metafor, które wprowadzałyby odpowiedni nastrój. Jest jednak bardzo dobry i przez kolejne strony mknie się błyskawicznie. Osobę tłumacza znam też z przekładów powieści Terry’ego Pratchetta i cieszę się, że to właśnie on tłumaczył Belgariadę. Eddings doskonale konstruuje dialogi, są spontaniczne i często wieloznaczne. Łatwo wyłapać wszystko, co bohaterowie chcą przekazać, choć nie zawsze mówią to wprost. Potyczki słowne postaci wzbudzają uśmiech i pozwalają rozluźnić się po epickich wydarzeniach, których echo wciąż grzmi w dość przyziemnych losach wędrowców.
     
    Kończąc tę recenzję, mogę jedynie dodać, że polecam zapoznanie się z pierwszym tomem Belgariady wszystkim miłośnikom klasycznego fantasy, gdzie dopracowany w szczegółach świat okraszony został ciekawymi i niebanalnymi bohaterami.  Kolejne cztery tomy przede mną i mam nadzieję, że dostarczą mi równie dobrej rozrywki.




    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 1 raz.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 12
    Temat: Brzmi ciekawie :) (głównie ...
    Dodany: 28.07.2013 o 21:11  

    Brzmi ciekawie :) (głównie przez fragment o bogach)



    Ten artykuł skomentowano 1 raz.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw