Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Kolekcja pośmiertnych portretów • INSIMILION

    Recenzje


    Kolekcja pośmiertnych portretów

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Tae
    Utworzono: 18.03.2016
    Aktualizacja: 18.03.2016

    Okładka Opis
    • Autor: 
      Maciej Jakubski

    Świat fantastyki jest niesamowicie różnorodny, a autorzy niejednokrotnie zadziwiają swoją wyobraźnią. Wymyślają coraz to bardziej oryginalnych bohaterów i światy, wśród których próżno szukać tradycyjnej magii, niezwykłych stworzeń lub chociażby krzepkich wojowników. Zawsze jednak warto wrócić do korzeni i właśnie to zrobił Maciej Jakubski, znany również z redakcji CD-Action jako eld, w swojej powieści Kolekcja pośmiertnych portretów
     
    Historia   zaczyna się w momencie, kiedy czarodziej Alkkenstan... umiera. Najzwyczajniej w świecie pada ofiarą szalejącej w Lanret dżumy.   Brzmi to bardziej jak zakończenie opowieści, a nie jej początek, prawda? Tym razem jest jednak inaczej. Paradoksalnie śmierć nie staje się przyczyną rozdzielenia, a zjednoczenia bohaterów  . Alkkenstan budzi się bowiem jako nieumarły z ogromną wolą życia. Mag-truposz szykuje się do odwiedzin u starego przyjaciela z czasów szkolnych, nekromanty Nyteshada, licząc na jego pomoc. Gdyby to jednak było takie proste, nie byłoby przygody! Dwójka bohaterów wyrusza we wspólną podróż, mając na celu odnalezienie osób zdolnych przywrócić Alkkenstana do świata żywych nie-trupów. Po drodze przyjdzie im spotkać wiele osób. Niektórzy będą chcieli im pomóc, inni do nich dołączyć, a jeszcze inni – zabić. Bo niby jaki może być pierwszy odruch, kiedy widzi się chodzącego martwiaka?
     
    Fabuła może na pierwszy rzut oka wydawać się prosta, wręcz szablonowa. Faktem pozostaje, że wspólne dążenie do celu jest bardzo popularnym motywem. Bohaterowie wędrują przez lasy i góry, mierzą się z niebezpieczeństwami i przeżywają przygody. Jak przyznaje sam Jakubski, punktem wyjścia stała się dla niego tradycyjna fantastyka i początkowo może się wydawać, że Kolekcja pośmiertnych portretów będzie utrzymana właśnie w takim klimacie. W końcu znaleźli się tu potężni czarodzieje, mroczni nekromanci, przebiegli złodzieje i mocarni wojownicy, zjednoczeni wspólnym celem. 
     
    W rzeczywistości jednak książka jest pod tym względem na swój sposób innowacyjna. Generic fantasy zostało tu wrzucone do jednego kociołka ze steampunkiem, karkonoskimi legendami i... sporą dozą poczucia humoru! Naprawdę, niektóre fragmenty sprawiają, że nie sposób się nie zaśmiać albo chociaż uśmiechnąć pod nosem. To z kolei sprawia, że lektura staje się przyjemniejsza. Ciekawym zabiegiem jest również połączenie fantastycznego, pozbawionego techniki świata ludzi ze steampunkiem w wykonaniu krasnoludów. Przedstawiciele tej rasy z czasem stają się najważniejszym zbiorowym bohaterem drugoplanowym , a stworzone przez nich wynalazki niejednokrotnie przysparzają postaciom zmartwienia albo wręcz przeciwnie – ratują im skórę. W tle natomiast toczy się zimna wojna między gatunkiem ludzkim i krasnoludzkim. Wyżej wspomniane karkonoskie legendy nie stanowią już takiego kontrastu, choć wciąż pozostają interesującym elementem utworu. Związane z nimi fragmenty są nie tylko ciekawe, ale również pozwalają się czegoś dowiedzieć o naszych rodzimych legendach. Jak widać, wykreowany przez Jakubskiego świat, na pierwszy rzut oka schematyczny i banalny, tak naprawdę kryje w sobie wiele niespodzianek. 
     
    Jeśli chodzi o akcję, najwyraźniej właśnie do niej Jakubski przywiązał największą wagę. Ciągle coś się dzieje – pościg, ucieczka, walka, intryga... Między dynamicznymi epizodami znajdują się tylko niewielkie fragmenty, kiedy wszystko się uspokaja. Czy to zaleta? Z pewnością dzięki temu książkę czyta się szybko, choć jednocześnie należy przyznać, że Kolekcja pośmiertnych portretów nie jest utworem, który spodoba się wymagającym czytelnikom, lubiącym skomplikowane, wielowątkowe powieści. Powinna za to przypaść do gustu każdemu, kto lubi poczytać przyjemną lekturę "do poduchy" albo po prostu posiedzieć przy lekkiej w odbiorze książce. Można byłoby nawet pokusić się o stwierdzenie, że to dobry utwór dla młodszych sympatyków fantastyki, gdyby nie to, że trup ścieli się tu gęsto! To prawda – Maciej Jakubski nie oszczędzał swoich bohaterów. Nie bez powodu poszczególne księgi noszą nazwy Czarna śmierć i Biała śmierć!
     
    Ta wszechobecna śmierć może czasami budzić pewien smutek, gdyż kreacja bohaterów jest plusem książki.  W przypadku tego rodzaju powieści często bywają oni płytcy, "papierowi", nie posiadają własnych motywacji. W Kolekcji pośmiertnych portretów autor charakteryzuje swoje postaci w sposób pośredni. Przez większość utworu nie zagłębia się w ich przeszłość, choć w utworze znajdą się krótkie momenty jej poświęcone. Jednak to, że Afjara jest nieufna, Stalhammar cwany, a Nyteshad cyniczny i sarkastyczny widać przede wszystkim na podstawie ich zachowania w poszczególnych sytuacjach. Taki pośredni sposób prezentacji bohaterów może być zarówno plusem, jak i minusem książki. Niektórzy czytelnicy nie lubią bycia "zanudzanym" rozwlekłymi opisami minionych dziejów oraz wydarzeń, które ukształtowały bohaterów, inni z przyjemnością czytają takie fragmenty. Mimo to, dzięki wspomnianym  fragmentom, w których Jakubski opisuje przeszłość postaci można powiedzieć, że również ten drugi typ czytelników znajdzie w Kolekcji pośmiertnych portretów coś dla siebie. 
     
    Przede wszystkim jednak tę książkę należy polecić miłośnikom lekkich, niewymagających klimatów. Będą oni mieli możliwość przeżycia wraz z bohaterami ich niezwykłych przygód, a także poznają świat, będący odskocznią od tak dobrze znanych, standardowych uniwersów generic fantasy. Stanowi on ciekawe tło dla historii, która, choć prosta, potrafi naprawdę wciągnąć.Biorąc pod uwagę, że w całej jego prostocie utwór czyta się z wielką przyjemnością, myślę, że Kolekcję pośmiertnych portretów można polecić każdemu, kto lubi poczytać coś lekkiego i jednocześnie interesującego.
     



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw