Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Krocząc w ciemności • INSIMILION

    Recenzje


    Krocząc w ciemności

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: sphigga
    Utworzono: 03.07.2016
    Aktualizacja: 03.07.2016

    Okładka Opis
    • Krocząc w ciemności
    • Autor: Leonie Swann
    • Tytuł oryginału: Dunkelsprung. Vielleicht kein Märchen
    • Tłumaczenie: Agnieszka Walczy
    • Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
    • Rok wydania: 2016
    • ISBN: 978-83-8069-252-7

    Nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazała się nowa powieść Leoni Swann, Krocząc w ciemności. Niemiecka autorka, która dwiema wcześniejszymi książkami, Sprawiedliwość owiec i Triumf owiec, zdobyła już spore grono wiernych czytelników, tym razem zaprasza nas w podróż do magicznego i baśniowego świata, który wyłania się z gęstej, londyńskiej mgły.
     
    Julius Birdwell, wiodąca postać tej opowieści, jest człowiekiem o wielu talentach. Treser i dyrektor pchlego cyrku, jubiler, artysta i do tego bardzo sprawny włamywacz. Julius stara się wieść spokojne życie i trzymać z dala od przestępczego światka Londynu, który nieustannie na niego czyha. Pewnego wieczoru nieopatrznie zostawia pchli pałac z jego mieszkańcami na mrozie, przez co jego pchla trupa pada (nomen omen) trupem. Birdwell postanawia jednak uratować ją za wszelką cenę. Od tego momentu w jego życiu zaczynają się pojawiać coraz to nowe i nietuzinkowe postaci, a akcja nabiera zawrotnego tempa. Spotkanie Elizabeth Thorn, pięknej kobiety dyskretnie ukrywającej pod czapką róg, oraz prywatnego detektywa Greena, który po każdej rozwiązanej sprawie udaje się na sesję do terapeuty niepamięci, by zapomnieć czego dotyczyła, wprowadza życie Juliusa na całkiem nowe tory.
     
    Akcja powieści toczy się we współczesnym Londynie ale wyłaniające się z gęstej mgły miasto bardziej przypomina nam czasy wiktoriańskie. Bohaterowie korzystają ze zdobyczy nowoczesnej techniki, wyszykują informacje w Google i dzwonią do siebie przez telefony komórkowe, ale motorem napędzającym ich działania jest chęć uwolnienia rusałki i przywrócenia do życia cyrkowych pcheł, a londyńska kamienica okazuje się labiryntem zamieszkałym przez mityczne stworzenia. Przejście od znanej nam współczesności do tajemniczego świata iluzji i magii dokonuje się niemal niezauważalnie. Autorka w świetny sposób przenosi nas z jednej rzeczywistości do drugiej. Te światy powoli splatają się i zazębiają, tworząc urocze, chwilami mroczne i niepokojące tło dla opowiadanej historii.
     
    Tempo, w jakim rozwija się akcja książki, jest zawrotne, liczba przedziwnych postaci, które przedstawia nam autorka, prawie niepoliczalna (można łatwo ulec wrażeniu, że nieskończona), wątki i historie tak nieprawdopodobne, że z czasem zaczynamy zastanawiać się, czy na pewno niemożliwe…
     
    Czytelnik nie pozostaje tu biernym odbiorcą pisanego słowa, Leoni Swann udaje się wciągać go w kreowanie fantastycznego świata przez zmuszenie do snucia domysłów. Postacie są tak tajemnicze i niedopowiedziane, a akcja tak zagmatwana, że nie sposób czytać tę książkę bez poruszenia własnej wyobraźni.
     
    Poza wartką akcją, opowieść zawiera odpowiednią dawkę humoru. Jest to oczywiście humor w stylu angielskim, z dystansem i odpowiednią domieszką absurdu. W przedstawionym konglomeracie i tych fantastycznych, i tych bardziej prawdopodobnych zdarzeń, scen i bohaterów, znajdzie się też chwila na zastanowienie oraz postawienie pytań dotykających naszej egzystencji. Swann robi to w charakterystyczny dla siebie sposób, bez narzucania się, z lekkim humorem zachęca nas do refleksji, którą można zacząć od poszukiwania odpowiedzi na pytanie :”Ile pcheł może zmieścić się na łebku od szpilki?”.
     
    Czytając tę historię od początku do końca niemal kroczymy w ciemności, autorka rzuca tylko refleksy światła, by prowadzić nas w zamglonym labiryncie, w którym czają się pchły zombie, przepoczwarza się smok, a wybitni iluzjoniści stają do pojedynku podczas pokątnego pokazu dla wybranej publiczności.
     
    Ocena 9/10
     
    Jeżeli mamy ochotę na raczej lekką, wciągającą lekturę z odpowiednia dawką humoru, to ten kryminał z elementami fantasy i subtelnym zacięciem filozoficznym jest bardzo dobrą propozycją. 

    Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyńki i S-ka.
     



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw