Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Labirynt Odbić • INSIMILION

    Recenzje


    Labirynt Odbić

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Tae
    Utworzono: 01.09.2015
    Aktualizacja: 01.09.2015

    Okładka Opis
    • Autorzy:
      Siergiej Łukjanienko
    • Tytuł oryginalny
      Лабиринт отражений
    • Tłumacz
      Ewa Skórska
    • Rok wydania
      2009
    • Wydawca:
      MAG
    • ISBN:
      978-83-7480-131-7

    Gdy sięgałam po "Labirynt odbić", zastanawiałam się, czy ten utwór Siergieja Łukjanienki zachwyci mnie tak samo jak książki z cyklu o Patrolach, przez które zainteresowałam się twórczością tego autora. Co prawda, tym razem nie miałam do czynienia z urban fantasy, a z literaturą science fiction, do jakiej długo nie byłam przekonana. Zachęciło mnie przede wszystkim nazwisko na okładce - nie mogłam się powstrzymać przed kupnem kolejnej powieści tego autora.
     
    Spełniła się wizja dotycząca rozwoju technologii komputerowej - w dzisiejszych czasach człowiek może stać się żywą częścią wirtualnej rzeczywistości. Stało się to możliwe dzięki przypadkowemu wynalazkowi Dmitrija Dibienki, deep programowi,    który pozwala na przeniesienie świadomości do Głębi - alternatywnego świata, stworzonego za pomocą technologii informacyjnej. Można w niej sterować ikoną samego siebie, prowadząc iluzję życia - odwiedzać kluby i restauracje, chodzić na randki albo grać w gry komputerowe w nowym wydaniu, umożliwiającym dosłowne wcielenie się w głównego bohatera. Niektórzy z bywalców Głębi mają pewną przewagę nad innymi. Normalny człowiek nie jest w stanie samodzielnie opuścić wirtualnej rzeczywistości. Deep program trwa nieprzerwanie, dopóki ktoś z zewnątrz nie wprowadzi komendy wyjścia lub też nie zadziała ustawiony wcześniej timer. Istnieją jednak także nurkowie - nieliczni użytkownicy sieci zdolni do samodzielnego przerwania programu. Jednym z nichjest Leonid - mieszkaniec Sankt Petersburga, zatwardziały kawaler    i stały bywalec Głębi. Któregoś dnia otrzymuje zlecenie - musi zbadać pewną anomalię. Na serwerzepojawił się użytkownik, niemający odpowiednika w rzeczywistości, a załoga programistów nie może wyśledzić komputera, z którego wysłano jego obraz.
     
    Ta książka utwierdziła mnie w przekonaniu, że Łukjanienko jest naprawdę uzdolnionym, pomysłowym kreatorem światów. Rzeczywistość Głębi jest naprawdę ciekawa i dopracowana. Autor stworzył Deeptown - gigantyczne, wirtualnemiasto, którego serwer obejmuje cały świat, a programy tłumaczące pozwalają na swobodne porozumiewanie sięprzedstawicieli różnych narodowości. Można w nim bez trudu znaleźć odpowiedniki zwykłego świata - kluby, restauracje, a nawet plaże, morze, góry. Istnieje tu także kilka pomniejszych serwerów o różnorodnej tematyce, pozwalające na przeniesienie się do górskiej chaty, na plażę albo nawet do Śródziemia. Całość wygląda jak spełnienie marzeń - ci, którzy w dzieciństwie chcieli mieszkać wśród elfów i krasnoludów, mogą teraz włączyć deep program i trafić na serwer magicznej krainy. Łukjanienko pokazał, jak łatwo pokochać rzeczywistość, gdzie znikają bariery między ludźmi, przeróżne atrakcje są na wyciągnięcie ręki, a do tego nikomu nie może stać się nic złego- no bo jak można skrzywdzić linijki programu? Świat przedstawiony to niezwykle interesująca prezentacja codzienności w obliczu rozwoju technologicznego. Biorąc pod uwagę, że "Labirynt Odbić" powstał prawie 20 lat temu, kiedy na luksus posiadania łącza internetowego mogli sobie pozwolić nieliczni, a komputer w każdym domu był jedynie marzeniem, pomysłowość autora tym bardziej zasługuje na uznanie. Nie tylko przełamuje on schematy, ale i ukazuje świat, w którym ludzie mogą stać się sobie równi i nie ma znaczenia czy za komputerem siedzi nastolatek, czy stateczny mąż i ojciec trójki dzieci - w Głębi i tak nikt o tym nie wie ani się  tym nie interesuje.
     
    W realiach takiego właśnie świata osadzono interesującą akcję. Leonid codziennie odwiedza Głębię, raz po raz pakując się w poważne kłopoty, niejednokrotnie budząc przy tym zawiść innych bywalców Deeptownu. Ciągłe napięcie, jakie towarzyszy jego przygodom, udziela się także czytelnikowi. Często, przewracając kolejne strony, z niecierpliwością wyczekiwałam zakończenia różnych epizodów. Łukjanienko  nieraz zaskoczył mnie przy tym, stosując niespodziewane zwroty akcji. Co ciekawe, w trakcie swoich wojaży po  Głębi Leonid kilkakrotnie zmienia serwer, na którym przebywa, trafiając przez to do zupełnie innych realiów, dzięki czemu całość staje się jeszcze bardziej nieprzewidywalna. Ciekawym aspektem utworu jest także kreacja postaci. Jakkolwiek zagadkowo by to nie zabrzmiało, jeden bohater może być paromaróżnymi. Leonid, do którego jako rzeczywistego człowieka nie zostaje przywiązana większa uwaga, w Głębi przyjmuje kilka różnych ciał - raz jest bohaterem ludowych bajek, Iwanem Carewiczem, innym razem staje się groźnym Strzelcem lub medykiem z tolkienowskiego świata. W "Labiryncie odbić" występuje mnóstwo nawiązań, zarówno do kultury naszego sąsiada, jak i do szerzej znanych  uniwersów. W świecie Łukjanienki te elementy pasują do siebie, układając się w zgrabną całość, co z pewnością zasługuje na uznanie.
     
    "Labirynt odbić" to książka jak na swoje czasy innowacyjna i nawet dziś, po upływie prawie dwudziestu lat od premiery, potrafi zachwycić. To naprawdę ciekawy utwór, który z pewnością niejednego czytelnika przekona do   gatunku science fiction.



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw