Okładka | Opis |
|
Wśród polskiej fantastyki jest wiele książek, które czyta się z zapartym tchem - nie brakuje nam przecież znakomitych autorów. Jednak utworów, które pozostawiają po sobie książkowego kaca, znajdzie się zdecydowanie mniej. Zapewne każdy z nas poznał to uczucie - gdy po przewróceniu ostatniej strony wciąż wraca się myślami do poszczególnych rozdziałów, momentów i postaci, rozpamiętuje, wspomina różne epizody. "Łzy diabła", najnowsze dzieło Magdaleny Kozak, plasuje się w czołówce tego rodzaju książek.
Porucznik, lekarz, instruktor strzelania, bywalczyni wojskowych misji w Afganistanie - oto ogólna sylwetka autorki, znanej przede wszystkim z cyklu nocarskiego. Wszystkie jej książki skupiają się wokół tematyki wojskowej i nie inaczej jest w przypadku "Łez". Magdalena Kozak przenosi nas w świat przyszłości, kiedy nowo odkryte możliwości pozwalają na swobodne podróże międzyplanetarne. Ziemianie docierają na Dżahan - planetę zamieszkaną przez podobnych im ludzi, którym nieobca jest cywilizacja oraz idące z nią... Wojny. Mieszkańców dwóch światów jednoczy wspólny interes. Na Dżahanie rośnie czars, zboże używane do produkcji Łez diabła, narkotyku, od którego uzależniona jest ludzkość na Ziemi. Jego mieszkańcom natomiast brakuje zaawansowanej technologii, dlatego zgodzili się na współpracę - regularnie dostarczają Ziemianom czars, a ci w zamian dzielą się z nimi swoimi technologicznymi osiągnięciami. Fabuła skupia się wokół dwóch postaci. Jedną z nich jest Izzat, następca Świetlistego Tronu Farji - największego królestwa Dżahanu. Druga natomiast to Znajda - pastuszek o nieznanej przeszłości. Młody królewicz wyrusza na pierwszą w swoim życiu wojnę, a Znajda zrządzeniem losu trafia w szeregi Skorpionów - wybitnej jednostki bojowej. Jaki jest związek między tą dwójką? Jak zakończy się kampania młodego Izzata? W jaki sposób potoczy się życie Znajdy? Odpowiedzi na te pytania przyniesie lektura "Łez diabła".
Muszę przyznać, że dawno nie czytałam książki, która w podobny sposób trzymałaby w napięciu przy każdej przewróconej stronie. To historia pełna zaskakujących momentów, zwrotów akcji, zagadek, dylematów i intryg. To opowieść o przyjaźni, honorze, wierności, uporze i desperacji. I w końcu - to ponad siedemset stron świetnej lektury! Rozdziały zostały tu ułożone naprzemiennie. Traktują one albo o Izzacie, albo o Znajdzie. Kończąc jeden, złościłam się, że wątek został urwany w tak ciekawym momencie... Tylko po to, żeby za chwilę z niecierpliwością sprawdzić, za ile stron będę mogła przeczytać kontynuację przygód drugiego z bohaterów. Magdalena Kozak tym sposobem buduje atmosferę w iście mistrzowski sposób. Dołączając do tego dynamiczną akcję, interesującą kreację postaci, liczne wątki interpersonalne i ciekawy świat przedstawiony, pisarka stworzyła naprawdę genialną całość.
Na podstawie lektury można bardzo wiele powiedzieć o bohaterach - w żadnym razie nie są to papierowe kukiełki. Każdy z nich ma własny, indywidualny charakter, a przy tym większości z nich nie brak honoru i twardych zasad, co świetnie współgra z tłem utworu - w końcu jednym z priorytetów stworzonego przez autorkę społeczeństwa Farji jest żołnierska godność i wiara. Dzięki temu czytelnik może poznać tak wyraziste postaci, jak generał Malik czy pułkownik Askar - wojskowi z krwi i kości, wierni słudzy królewicza Izzata, a przy tym prawdziwi faceci ze stali, niebojący się mieć i prezentować własną opinię. Żeby jednak nie było zbyt nudno, autorka wprowadziła również innego rodzaju bohaterów, jak na przykład Hrabiego Cienia. Z jednej strony jest on krętaczem i trudno mu wzbudzić sympatię czytelników, z drugiej jednak nie da się zaprzeczyć, iż potrafi być wierny i oddany swojej sprawie. Sprawność w kreacji postaci oraz prowadzeniu akcji widać także we wspomnianych wątkach interpersonalnych. W "Łzach diabła" jest ich wiele, a każdy z nich, choć ma inny charakter, jest równie ciekawy. Co ważne, nawet elementy romansowe - co, niestety, często staje się przywarą wielu książek - nie zostały wprowadzone na siłę, w nachalny sposób, a raczej stały się naturalną częścią rozwoju wydarzeń. Magdalena Kozak przedstawiła zarówno postaci, jak i wydarzenia w sposób realny i nieprzesadzony, dzięki czemu łatwo można wczuć się w przebieg historii i "wcielić" w poszczególnych bohaterów.
Podobnie zachwyca także świat przedstawiony. Wizja odległej galaktyki i obcej planety, której mieszkańcy wciąż toczą wojny i podboje, jednak z braku rozwiniętej technologii zmuszeni są do współpracy z Ziemianami, jest innowacyjna i intrygująca. Bardzo ciekawym, a także nieco niepokojącym aspektem jest to, czym właściwie okazują się być tytułowe Łzy diabła. Nie warto jednak zdradzać rozwiązania tej zagadki - jest ono na tyle interesujące, że dobrze poznać je samodzielnie. Inną ważną rzeczą jest fakt, że Magdalena Kozak pisze o tym, na czym naprawdę się zna - jako kobieta w mundurze wie naprawdę wiele na temat wojny, żołnierskiej przyjaźni, lojalności i... broni! Należy złożyć ukłon w stronę autorki za obeznanie w tematyce i uzbrojenia i maszyn wojskowych. Umiała ona wykorzystać tę znajomość w utworze, czyniąc go jeszcze bardziej realnym... O ile można tak nazwać ten wymyślony świat. A szkoda, ponieważ jest on naprawdę interesujący! Z pewnością niejeden czytelnik chciałby odwiedzić rządzony przez monarchę kraj, w którym z jednej strony są jeszcze przydrożne karczmy, pałace, dumni książęta i księżniczki, a z drugiej można obejrzeć coś w telewizji czy też porozmawiać przez telefon komórkowy.
Czy "Łzom diabła" można wytknąć jakieś minusy? Szczerze mówiąc, trudno mi je znaleźć. To naprawdę jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w ostatnim czasie. Dawno nie zdarzyło mi się, bym nie mogła sięgnąć po inny utwór przez kilka dni po skończeniu poprzedniego. "Łzy" natomiast nadal siedzą mi w głowie, a poszczególne ich fragmenty wciąż i wciąż wracają do mnie w wyobraźni. Cóż więcej mogę powiedzieć, skoro brak mi już słów na wychwalenie tej książki? Mogę co najwyżej poradzić - marsz do księgarni, na dział polskiej fantastki! Są w niej prawdziwe perełki, a "Łzy diabła" to niewątpliwie jeden z największych sukcesów naszych twórców.
Ocena: 9/10
Wspaniała opowieść, poruszająca takie problemy, jak wierność, honor, oddanie i walka o własne "ja", opowiedziana na tle historii Izzata - młodego, ambitnego królewicza - oraz Znajdy, chłopaka znikąd.