Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Polgara czarodziejka • INSIMILION

    Recenzje


    Polgara czarodziejka

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Bacha85
    Utworzono: 17.07.2015
    Aktualizacja: 17.07.2015

    Okładka Opis
    • Autor:
      David i Leigh Eddings
    • Tytuł oryginalny
      Polgara the Sorceress
    • Tłumacz
      Maria Duch
    • Rok wydania
      1999
    • Wydawca:
      Prószyński i S-ka
    • ISBN:
      83-7180-599-4
       


    To ostatnia z książek uzupełniających najsłynniejszy cykl Davida Eddingsa: „Belgariadę”. Obok  pięciotomowej serii „Malloreon” i powieści „Belgarath czarodziej”, wydanej w Polsce w trzech częściach, historię przedstawionego uniwersum dopełnia opowieść snuta przez Polgarę, córkę najstarszego człowieka w stworzonym przez autora świecie
     
    Historię otwiera, klasycznie już u Eddingsa, prolog, w którym Garion wraz z CeNedrą przybyli w środku zimy do chatki zamieszkanej przez Polgarę i Durnika. Jednak ich wizyta miała nie tylko towarzyski charakter, w głowie rivańskiej królowej zagościł plan zmuszenia czarodziejki do spisania wspomnień. Biorąc pod uwagę jej determinację, możemy być pewni, że córka Belgaratha, mimo wcześniejszych oporów, zrobi dokładnie to, o co została poproszona. Gdy ukochana uczennica Aldura usiadła do spisywania pamiętnika, uświadomiła sobie, jak wielkie luki w historii świata poczynił jej ojciec, pisząc swoje wspomnienia. W ten sposób powstała opowieść, snuta by zaspokoić ciekawość czytelników, zarówno tych realnych, jak i tych będących postaciami pozostałych opowieści osadzonych w tym samym uniwersum.
     
    Polgara wraz ze swą bliźniaczą siostrą urodziły się w momencie, gdy Belgarath wykradł Klejnot Aldura z Mallorei. Rozpoczął się czas proroctw, okres, w którym każda z przeciwstawnych  Konieczności zamiast wprost przekazywać wskazówki odnośnie dalszego postępowania, jak miało to miejsce wcześniej, zaczęła przemawiać za pomocą obłąkanych szaleńców. Wszelkie zebrane przez obie strony konfliktu proroctwa wróżą kilka ważnych dla dziejów świata wydarzeń. Zgodnie z nimi, Torak nieraz spotka się z uczniami Aldura, a każda z konfrontacji przyniesie długotrwałe skutki.
     
    Ogólny zarys tego, co działo się przez siedem tysiącleci od stworzenia świata został bardzo dobrze przedstawiony w opowieści Belgaratha. Historia, jaką prezentuje nam Polgara jest uzupełnieniem wspomnień ojca. Poznajemy kulisy wydarzeń, w których bezpośrednio uczestniczyła umiłowana uczennica Aldura, jednocześnie znacznie lepiej zgłębiając jej charakter oraz motywy postępowania. Mamy okazję przyjrzeć się ogromnej roli, jaką odegrała w Arendii, dzięki której mianowano ją na księżną Erat. Swoje księstwo czarodziejka przez wieki przekształciła w Sendarię, jaką znamy z „Belgariady”. Jednak rola Polgary nie ograniczała się do Arednii i księstwa Erat, uczennica Aldura niejednokrotnie interweniowała również w innych rejonach świata, by w końcu, po wymordowaniu prawie całej królewskiej linii Rivy, skupić się na ochronie jego potomków. Podobnie jak opowieść snuta przez ojca, historia przedstawiona w książce kończy się wraz z przyjściem na świat Gariona, więc do samego końca wypełnia lukę w opowieści o losach Pogromcy Boga.
     
    Ta powieść to przede wszystkim pamiętnik Polgary, jej sposób prowadzenia narracji jest nieco bardziej frywolny od bardzo kronikarskiego stylu, w jakim przedstawiona jest historia Belgaratha. Często natrafimy na bezpośrednie zwroty do czytelników opowieści - jacy towarzyszyli Polgarze w jej wyprawach, a których zdążyliśmy poznać na kartach „Belgariady” i „Malloreonu”. Czarodziejka niejednokrotnie ujawnia motywy, jakie nią kierowały, mogliśmy się ich jedynie domyślać podczas lektury pozostałych powieści osadzonych w tym samym uniwersum. Dzięki temu księżna Erat przybiera nieco bardziej sympatyczne oblicze, choć nadal jej protekcjonalność oraz pewna doza arogancji może irytować.
     
    Jest to nie tyle kronika wydarzeń, co bardziej pamiętnik, czym znacząco różni się od tego, co Eddingsowie zaproponowali w książce „Belgarath czarodziej”, znajdziemy tu również znacznie więcej emocji, uczuć oraz prywatnych, niekiedy nawet bardzo, spraw narratorki. Polgara przez kolejne stulecia dojrzewa, by w końcu stać się tym, kogo mieliśmy okazję poznać na kartach „Pionka proroctwa”- powieści otwierającej Belgariadę.
     
    Była to dość przyjemna lektura, jednak zdecydowanie przeznaczona dla tych, którzy mają za sobą już wszystkie wcześniejsze opowieści dotyczące świata stworzonego przez Eddingsa za sobą. Powieść stanowi dobre uzupełnienie obu pięciotomowych cykli i powinna przypaść do gustu fanom autora. Nie polecam natomiast sięgania po tę książkę tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z pisarzem, będzie dla nich zbyt niejasna i ogólnikowa, a co więcej w znacznej mierze zdradzi najciekawsze wątki, z jakimi spotkać się można na kartach „Belgariady”, „Malloreonu” oraz „Belgaratha czarodzieja”.



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw