Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Ślepowidzenie • INSIMILION

    Recenzje


    Ślepowidzenie

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Nev
    Utworzono: 10.04.2015
    Aktualizacja: 13.05.2015

    Okładka Opis
    • Autor:
      Peter Watts
    • Data wydania: 
      3 lipca 2013
    • Wydawca:
      Mag
    • ISBN:
      9788374802932
     
    „Ślepowidzenie” jest powieścią pisarza science-fiction Petera Wattsa wydaną na świecie w 2006 roku, a w Polsce po raz pierwszy w roku 2008. Została ona nominowana do prestiżowej amerykańskiej nagrody Hugo i pomimo tego, iż nie wygrała, to sam fakt znalezienia się wśród finalistów może już świadczyć o jakości dzieła kanadyjskiego autora. AByła to moja pierwsza przygoda, zarówno z wspomnianym twórcą, jak i typem powieści science-fiction, gdzie wszystko opływa w naukowych teoriach, nie mogę jednak powiedzieć, żebym na niej poprzestał – wręcz przeciwnie.
     
    Już w czasie pierwszych rozdziałów jesteśmy zasypani mieszanką tematów, z którymi będziemy mieli do czynienia przez całą powieść – kontaktem z obcą formą życia, zrekonstruowaną z fragmentów DNA podrasą ludzi z zamierzchłej przeszłości, nowinkami technologicznymi oraz ich wpływem na działanie i rozwój ziemskiego społeczeństwa. Informacje z każdej z tych dziedzin nie otrzymujemy w postaci jednego wywodu, są one podzielone na mniejsze fragmenty, które autor wplata w zasadniczą fabułę; może to nieco komplikować zebranie ich do kompletu, są bowiem rozrzucone na kartach całej powieści, jednak pojawiają się w sytuacjach, gdzie czytelnik ich potrzebuje – co dobrze świadczy o zdolności Wattsa do tworzenia spójnej formy swoich historii. 
     
    Nie można nie wspomnieć o tym, iż język „Ślepowidzenia” nie należy do najłatwiejszych, z jakimi można się zetknąć przy okazji czytania science-fiction; wprost przeciwnie, wiele użytych terminów to pojęcia specjalistyczne, które raczej nie należą do zwyczajnego słownika potencjalnego czytelnika. Tutaj autor zażegnuje ewentualne problemy ze zrozumieniem nomenklatury utworu, umieszczając na końcu książki dodatki wyjaśniające w przystępniejszy sposób przyjęte przez niego słownictwo. Niemniej jednak trudno się oprzeć wrażeniu, iż Peter Watts dokonał bardzo solidnej pracy w przygotowaniu naukowych podstaw swojej książki – nie dość, iż dosyć szczegółowo wykorzystał swoje wykształcenie (jest biologiem morskim), to konsultował się z wieloma przedstawicielami świata nauki, by powieściowe rozwinięcia dzisiejszych technologii miały jak najbardziej rzetelne fundamenty. 
     
    Głównym bohaterem jest Siri Keeton, analityk prac czołowych specjalistów różnych dziedzin nauki, którego w czasie całej opowieści poznajemy bardzo dobrze – zaczynamy od jego dzieciństwa, gdzie otrzymujemy wyjaśnienie dlaczego w ogóle podjął się takiej pracy, a poprzez kolejne rozdziały związujemy się z nim tylko mocniej, dowiadując się szczegółów o jego życiu rodzinnym czy uczuciowym. I choć nie jest to postać jakoś szczególnie ciepła czy wzbudzająca sympatię, to można się z nią pod pewnymi względami związać, ponieważ dręczą go – podobnie jak większość ludzi – dylematy zachowania obiektywności i dystansu w różnych sytuacjach, nierzadko bardzo istotnych, jeśli weźmiemy pod uwagę jego rolę w misji skontaktowania się z obcą cywilizacją. 
     
    Trudno powiedzieć, aby fabuła „Ślepowidzenia” była skonstruowana w prosty sposób; zasadnicza akcja dziejąca się na pokładzie „Tezeusza” wysłanego za tajemniczym sygnałem w okolice Obłoku Oorta jest pomieszana z wspomnieniamigłównego bohatera.. Nie ma w niej spójności czasu i miejsca, autor wstawia je pomiędzy wydarzenia, by wyjaśnić pewne pojęcia lub uzasadnić stanowisko zajęte przez Siriego – nie pomaga to zachować intergralności opowieści, ale niekiedy jest chwilą wytchnienia od specjalistycznego języka członków załogi Tezeusza. Każdy z nich jest ekspertem w swojej dziedzinie: odpowiedzialny za analizę biologiczną Isaac Szpindel jest medykiem misji, kierująca sprawami komunikacji z obcymi Banda Czworga jest poczwórną osobowością w ciele jednej kobiety, ochroną przedsięwzięcia zajmuje się Major Amanda Bates, a całą załogą dowodzi Jukka Sarasti, wampir będący pomostem między AI „Tezeusza”, a wcześniej wymienionymi. Ich dialogi mogą wydawać się z początku nieco trudne, jednak gdy już na dobre wejdziemy w świat przedstawiony i gdy autor zaserwuje nam nieco akcji z prawdziwego zdarzenia, wtedy przestaje się na to zwracać większą uwagę. 
     
    Aby nie zdradzać zbyt wiele z historii opowiedzianej przez Wattsa, wyróżnić można jedynie kilka podstawowych zagadnień, które przewijają się przez analizy i interakcje między członkami załogi. Zasadnicza kwestią jest oczywiście określenie biologii i formy komunikacji z obcymi formami życia, co nie wydaje się takie proste jak można by było sądzić po pierwszym kontakcie. Przez niemal całą misję dowiadujemy się czegoś nowego o poznanych kosmitach i niekiedy są to rzeczy bardzo oryginalne, jak na przykład problem świadomości istot inteligentnych i jak ta ostatnia może opóźniać rozwój zamiast stymulować jego progres. Między dywagacjami na temat odkryć dokonanych na „Tezeuszu” czy „Rorschachu” poznajemy sposób w jaki Siri analizuje niesamowite ilości skomplikowanych danych, by móc je przekazać w bardziej przystępnej formie – dla fanów kwestii sztucznej inteligencji może być to szczególnie interesujące, ponieważ implikuje oszukanie testu Turinga. Dowiadujemy się wiele na temat wspomnianych wcześniej wampirów, różnic między nimi a ludźmi oraz tego co sprawia, iż są tak genialne w porównaniu do „zwyklaków”, jakimi autor  nazywa w zasadzie większość ziemskiej populacji. To oczywiście nie koniec tego, co Watts serwuje czytelnikowi – nowinek technologicznych opisanych w „Ślepowidzeniu” jest naprawdę dużo i kanadyjski pisarz z łatwością udowadnia, że jest w stanie z łatwością logicznie rozwinąć osiągnięcia nauki z początków XXI wieku do niemal samego jego końca, będąc przy tym wiernym standardom science-fiction.
     
    Książka Petera Wattsa jest dosyć trudną lekturą, w której skomplikowana terminologia idzie w parze z fabułą podzieloną czasem i przestrzenią, jednak przy odrobinie samozaparcia można spokojnie przebrnąć przez początkowy natłok naukowych terminów, by dotrzeć do punktu, gdzie pozostaje tylko rozkoszować się wspaniałą wizją autora. Najprawdopodobniej „Ślepowidzenie” nie będzie powieścią przypadająca do gustu wszystkim czytelnikom, jednak niewątpliwie jest pozycją wartą polecenia każdemu kto ceni mocno naukowe science-fiction.



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 2 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    nic
     

    Wędrowiec
    Temat: Ale to nie jest recenzja Śl...
    Dodany: 04.05.2015 o 11:04  

    Ale to nie jest recenzja Ślepowidzenia

      
     

    Obywatel Insimilionu | Komentarzy: 38
    Temat: Wkradł nam się błąd, dzięku...
    Dodany: 13.05.2015 o 23:18  

    Wkradł nam się błąd, dziękujemy za uwagę. :)



    Ten artykuł skomentowano 2 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw