Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Złodziej • INSIMILION

    Recenzje


    Złodziej

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Erador
    Utworzono: 07.04.2012
    Aktualizacja: 07.04.2012


    Okładka Opis
    • Autor:
      Megan Whalen Turner
    • Tytuł oryginalny:
      The Thief
    • Tłumacz:
      Dominika Rycerz-Jakubiec
    • Rok wydania:
      2012
    • Wydawca:
      Ars Machina
    • ISBN:
      978-83-932319-7-3

    Polski rynek wydawniczy obrodził ostatnimi czasy w powieści łotrzykowskie. Fani rzezimieszków i skrytobójców nie mogą narzekać na brak lektury, a wszystko wskazuje na to, że taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze przez dłuższy okres. Po szesnastu latach od napisania pojawił się u nas „Złodziej” – nowość od Ars Machiny autorstwa Megan Whalen Turner. Powieść otwiera cykl należący do gatunku literatury młodzieżowej, aczkolwiek wydaje się być skierowana do starszych przedstawicieli tej grupy wiekowej.
     
    Podczas lektury czytelnikowi przyjdzie poznać historię Gena – tytułowego złodzieja, który, jak sam twierdzi, potrafi wykraść wszystko. Jest to jednocześnie jego błogosławieństwem i klątwą, gdyż niezrównane umiejętności wraz z tendencją do przechwałek wpędzają go do więzienia. Jednak uśmiech losu powoduje, że po niedługim czasie pojawia się szansa na odzyskanie wolności. Królewski doradca organizuje wyprawę mającą na celu odnalezienie na wpół legendarnego przedmiotu, a Gen wydaje się jedyną osobą zdolną tego dokonać. Stawką jest jego wolność, toteż szybko podejmuje decyzję o wyruszeniu w podróż do sąsiedniego królestwa.
     
    Choć droga wcale nie jest niebezpieczna, a zbrojne potyczki są rzadkością, czytelnik w żadnym wypadku nie będzie się nudził. Wędrówka kompanii, w której skład wchodzi także mag, ponury żołnierz oraz dwóch żądnych wiedzy uczniów, stanowi idealną okazję do opisania otaczającej ich rzeczywistości. W czasie podróży wraz z Genem pozna się realia oraz sytuację polityczną kontynentu, dowie się co nieco o faunie i florze, a nawet zaznajomi z mitologią świata w różnych jej wersjach. Jak sama autorka przyznaje, uniwersum zaczerpnęło kilka elementów – od krajobrazu, po imiona postaci – ze starożytnej Grecji, co nie wszystkim może przypaść do gustu. Mimo to świat jest na tyle ciekawie wykreowany, że miejscami jego opisy z bardzo dobrym skutkiem zastępują samą akcję.
     
    Choć dzieło z całą pewnością zalicza się do nurtu fantastycznego, na co jasno wskazują choćby ingerencje bogów w życie śmiertelników, jego uniwersum nie sposób odmówić swoistego realizmu. Próżno na kartach książki szukać magii, odmiennych ras czy nieśmiertelnych bohaterów, prawdziwych ludzi renesansu. Nawet mag, jak często określa się królewskiego doradcę, jest jedynie tytułem przysługującym z uwagi na wykształcenie. Świat „Złodzieja” to świat, w którym przeciętni ludzie umierają w przeciętny sposób, a głębokie rany mogą doprowadzić do śmierci.
     
    Fabuła „Złodzieja” nie należy do tych najwybitniejszych, niekiedy można nawet odnieść wrażenie, że stanowi jedynie tło dla postaci Gena i charakterystyki świata. Mimo tego na tle reszty literatury młodzieżowej wypada całkiem dobrze: nie atakuje czytelnika infantylnością czy „zwrotami” wydarzeń, przewidywalnymi od samego początku. Choć przez pierwsze strony akcja niemal stoi w miejscu, wraz z każdą przewróconą kartką nabiera rozpędu, by w końcu dojść do idealnie wyważonego finału. Jest on jednym z najmocniejszych punktów książki i daje nadzieję, że kolejne odsłony cyklu będą bardziej rozwinięte pod względem fabularnym.
     
    Jednakże w porównaniu do reszty elementów raczej blado rysuje się kreacja postaci. Gen jest osobą, której – mimo jej licznych wad – nie sposób nie lubić. Stworzony został tak, by jak najbardziej przypominać ideał młodych odbiorców: dowcipny, sarkastyczny, wielbiący wolność spryciarz. Pozostali bohaterowie, choć nieraz także wywołują w czytelniku silne emocje, stanowią jedynie dodatek. Pożegnanie z nimi nie jest tak trudne jak rozstanie z Genem i opuszczenie świata „Złodzieja” po skończonej lekturze.
     
    Megan Whalen Turner w żadnym wypadku nie można odmówić pisarskiego talentu. W krótkiej formie zmieściła nietuzinkowy świat, interesującego bohatera oraz ciekawą fabułę i nie raz zaskoczy czytelnika podczas jego obcowania z książką. Wszystko to składa się na wciągającą historię i zapewnia „Złodziejowi” wysoką pozycję wśród fantastycznych powieści przygodowych wydawanych w ostatnich latach. Pozostaje jedynie czekać z niecierpliwością na pojawienie się kolejnych odsłon przygód Gena, a sięgnięcie po nie z pewnością okaże się niemałą przyjemnością.

    Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękujemy:

     



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw