Jesteś odważnym, pewnym siebie bohaterem, niezrozumianym przez świat, przzygotowanym na każde niebezpieczeństwo. Niegdyś uciekłeś ze swej rodzimej wyspy Gaurusa, ale przeznaczenie inetrweniowała i twa łódź rozbiła się na małej wyspie Faranga, gdzie oswobodziłeś mieszkańców od rozszalałego Tytana Ognia.
Po wydarzeniach z Farangi, nie było nic co mógłbyś zrobić. Sam, w świecie bez nadziei, przyłączyłeś się do Inkwizycji i razem z nimi uciekłeś przed Tytanami. Łudziłeś się, że unikniesz ich.
Jakkolwiek, twoja broń i zbroja leży na dnie morza, a próba znalezienia miejsca, w którym panuje pokój nie udała się. Wtedy zdałeś sobie sprawę, że nie unikniesz swojej odpowiedzialności.
Byłeś jedynym, który stawił czoła Tytanowi Ognia i tylko ty możesz dać ludziom nadzieję.
Bohater w Risen 2 dalej pozostaje bezimienny, ale nie uświadczymy żadnych zaników pamięci, jak miało to miejsce w Gothicu 2. Główna postać pamięta wszystko aż za dobrze. No, ale zacznijmy od początku. W poprzedniej części gry rozpoczynaliśmy jako rozbitek, by stać się herosem z prawdziwego zdarzenia. W finałowej walce pokonaliśmy Tytana Ognia, wygraliśmy i triumfowaliśmy, ale rzeczywistość, jak zwykle to bywa, nie jest taka piękna. Zabiliśmy jedynie jednego z całej Plagi (Mrocznej Fali), no i cóż nam pozostało, zaczęliśmy chlać i użalać się nad sobą. I tak minęło dziesięć lat od zwycięskiego pojedynku, ludzie bronią się ostatnią resztką sił i... Wydaje się, że nie ma już rozwiązania, trzeba czekać na nieuniknione. A jednak zagłada ludzkości może być zatrzymana. Znów wyprzedzam fakty, no więc pewnego kolejnego beznadziejnego ranka, gdy po wczorajszej wizycie w karczmie odpoczywamy na hamaku, przychodzi do nas stary przyjaciel, Carlos. Prosi o przysługę, mamy sprawdzić, czy po rozbitym statku coś zostało, w końcu zapasów nie jest zbyt wiele. Na miejscu wśród ocalałych spotykamy Patty, która teraz naprawdę wygląda na córkę pirata. To właśnie jej ojciec może rzucić nieco światła na sprawę. Tak więc razem z nią szukamy słynnego Gregoriusa Stalobrodego. O dalszych losach zdecyduje gracz. W tej nieciekawej sytuacji będziemy musieli się postarać o odpowiedni trening, możemy wybrać pomiędzy znajomością brudnych sztuczek, magii voodoo, a perfekcyjnym posługiwaniem się wszelaką bronią. Rozwijać możemy się w pięciu gałęziach, w każdej z nich jest po pietnaścię umiejętności i są to: walka wręcz, walka dystansowa, podstęp, odporność i magia. Są trzy frakcje, zdecyduj, do której z nich przystąpisz i znów idź ratować świat, bezimienny.