O sobie : | I stał znów samotnie,
pośród wzgórz wiecznie zimowej doliny,
której mroźny wiatr przenika do szpiku,
bez przyjaciół, bez nadzieji,
samotny drow próbujący wydostać się z mroków odchłani,
nie mając innego wyjścia, staje się łowcą,
bezlitosnym mordercą polegającym na instynktach,
jedyne co mu pozostalo to zabijać,
zabijać i robić to wciąż na nowo,
póki nie bedzie już żadnych wrogów,
lecz drow jest jeden, a wrogów mnóstwo...
Drizzt Do'Urden
|