***
- Choć czy to wspaniałe obrazy,
Zdarzają się i koszmary - bohomazy...
Rożne ich kolory i odcienia-Szare, szare, szare, szare... Czarne...
To te przekleństwem światów,
Bo choć nieprawdziwe - realne...
Niosą często to co w nas najgorsze...
A w tym mogą być zdrady mary...
Tyle choćby śmierci już pomogły- do mogił nasłały...
Od mieszczan po królów samych i władców...
Wystarczyło tylko ich małe ziarna - zło.
Co to w swej formie jest różna...
Lecz choć to ono niszczyło- są i dobre ziarna...
Tyranów obaliły i szlachetnych sprzyjały.
Niestety...
Często takie samo sieją zło...Więc gdy pójdziesz spać i do łóżka kłaść -
Powiedz wpierw sobie "Dobranoc! Miłych snów panie...
Lecz i do innych płacz!
Byś nigdy zdrady nie zaznał!
Bo...
Sen...
Będzie twym...
Przekleństwem...
***