Wiedźmin
Fabuła Wiedźmina
Akcja gry rozpoczyna się kilka miesięcy po wydarzeniach opisanych przez Andrzeja Sapkowskiego w sadze o Wiedźminie. Królestwa Północy pogrążone są w chaosie po wyniszczającej wojnie z cesarstwem Nilfgaardu, a władza skłóconych ze sobą królów zaczyna podupadać. Na domiar złego na gościńcach i w lasach zaczynają pojawiać się bestie dawno zapomniane i uznane za wymarłe. Pośród tego wszystkiego zaczyna wyjawiać się nowa potęga dająca ludziom nadzieję - Zakon Płonącej Róży, wojujący z elfami, obiecujący ochronę przed Czasem Białego Zimna i Białego Światła, o którym mówi przepowiednia elfiej wieszczki:
"Zaprawdę powiadam wam, oto nadchodzi wiek miecza i topora, wiek wilczej zamieci.
Nadchodzi Czas Białego Zimna i Białego ŚwiatłaCzas Szaleństwa i Czas Pogardy, Tedd Deiradh, Czas Końca.
A świat umrze wśród mrozu, skuty lodem i pokryty śniegiem..."
Ithlinne Aegli aep Aevenien
W tym czasie nasz bohater, Geralt z Rivii, znany z powieści Sapkowskiego, powraca do wiedźmińskiego siedliszcza - Kaer Morhen. Wszyscy uważali go za zmarłego i nawet on, budząc się na dziedzińcu jedynie w spodniach, nie pamięta, co się z nim działo. Po przebudzeniu orientuje się, że warownia jest atakowana przez tajemniczych napastników. Razem z innymi mieszkańcami Kaer Morhen musi odeprzeć ten atak. Mimo że się im to udaje, tajemnicza postać ze stalowymi szponami zamiast dłoni, wykrada receptury pozwalające na mutację dzieci w wiedźminów.
W tym momencie rozpoczyna się nasza przygoda. Nietrudno się domyślić, że celem gry będzie odzyskanie receptur i ukaranie winnych za atak. W trakcie naszych podróży przez rozmaite, rozległe tereny Królestw Północy, stoczymy wiele bitew, spotkamy wiele ciekawych postaci znanych (lub też nieznanych) z prozy Andrzeja Sapkowskiego. Żeby czerpać przyjemność z fabuły nie trzeba znać książek Sapkowskiego, gdyż intryga gry nie jest powiązana w żaden sposób z fabułą sagi. Niemniej, bardzo przyjemnie będzie odwiedzić w grze miejsca tak dobrze znane nam z książek. Twórcy Wiedźmina zdecydowali się na umiejscowienie gry w realiach stworzonych przez A.S. ponieważ nie udałoby im się stworzyć świata równie skomplikowanego i dopracowanego pod niemal wszystkimi względami tylko i wyłącznie na potrzeby gry. Wnosi to również naprawdę dużo świeżości i oryginalności. Warto też dodać, że twórcy historii (Panowie Komuda i Jurewicz ze Studia Sarmatia, którzy stworzyli m.in. system RPG Dzikie Pola i dodatek do NwN "Diabeł w Kamieniu") konsultowali się z Sapkowskim, aby nie odbiegała ona zbytnio od klimatu książek. Zapowiada się naprawdę ciekawa i oryginalna produkcja.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 9 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Nie bedzie sukcesu to raz jestem ze tak powiem totalnym sapkofanem a ta marna fabula nijak sie ma do dziela mistrza chociaz moze lepiej ze sie za nia nie wzieli bo my to wszystko potrafimy spieprzyc od filmu po gre komputerowa ze ladna grafika to co z tego taka jest wszedzie i ze wykorzystali swiat wielkie mi rzceczy phiiii... to jest wszedzie powiem szczerze wolal bym zwyklego moda pod BGI ale zbudowanego przez milosnika klimatu i prozy sapcia a nie jakiegos przybledy pragnacego zrobic kase na hasle "Wiedzmin" ktore w zasadzie w Polsce no moze troche w Czechach robi wrazenie no coz prawa rynku milej gry itp... chociaz jestem pewien rozczarowania
Nie bedzie sukcesu to raz jestem ze tak powiem totalnym sapkofanem a ta marna fabula nijak sie ma do dziela mistrza chociaz moze lepiej ze sie za nia nie wzieli bo my to wszystko potrafimy spieprzyc od filmu po gre komputerowa ze ladna grafika to co z tego taka jest wszedzie i ze wykorzystali swiat wielkie mi rzceczy phiiii... to jest wszedzie powiem szczerze wolal bym zwyklego moda pod BGI ale zbudowanego przez milosnika klimatu i prozy sapcia a nie jakiegos przybledy pragnacego zrobic kase na hasle "Wiedzmin" ktore w zasadzie w Polsce no moze troche w Czechach robi wrazenie no coz prawa rynku milej gry itp... chociaz jestem pewien rozczarowania
Nie dziel skóry na niedźwiedziu.Początek fabuły rzadko kiedy jest fascynujący od pierwszej sekundy zaznajamiania sie z nią.
Secudno:jakby chcieli zrobić szybką kasę,to czemu nad tym pracują od kilku lat?
Tertio:wybacz,chłopie,ale proza Sapka,to mimo wszystko lektura przygodowa,a jako taka klimat ma na dokładkę a nie jako główne danie.Ja jestem pełen nadziei odnośnie tej gry,mimo tego,iż i tak jej nie kupię :]
Nie dziel skóry na niedźwiedziu.Początek fabuły rzadko kiedy jest fascynujący od pierwszej sekundy zaznajamiania sie z nią.
Secudno:jakby chcieli zrobić szybką kasę,to czemu nad tym pracują od kilku lat?
Tertio:wybacz,chłopie,ale proza Sapka,to mimo wszystko lektura przygodowa,a jako taka klimat ma na dokładkę a nie jako główne danie.Ja jestem pełen nadziei odnośnie tej gry,mimo tego,iż i tak jej nie kupię :]
Nie zgadzam sie z toba Adalbertus co do tego ze fabula tak rzadko wciaga od perwszej sekundy w BGI i BGII fabula wciagla mnie od razu. Wyaje mi sie ze Wiedzmin nie bedzie taka skucha bo czytalam w jednej z londynsich gazet ze wyprzedza o miliony lat swietlnych Never winter Nights. Ja osobiscie mysle o kupnie tej gry.
Nie zgadzam sie z toba Adalbertus co do tego ze fabula tak rzadko wciaga od perwszej sekundy w BGI i BGII fabula wciagla mnie od razu. Wyaje mi sie ze Wiedzmin nie bedzie taka skucha bo czytalam w jednej z londynsich gazet ze wyprzedza o miliony lat swietlnych Never winter Nights. Ja osobiscie mysle o kupnie tej gry.
Prawdopodobieństwo bycia wciągniętym to kwestia sporna,mnie na ten przykład BG1 odrzuciło (wiem,wiem,herezja straszna) a z BG2 nie miałem okazji się zapoznać [i nie będę miał,bo nie mam wydawać ani grosza na byle gierkę (nie burzcie się,bo dziś nawet na Planescape:Torment bym nie wybulił :] )].Ale tak czy inaczej są to wyjątki, nawet jeśli chwalebne,to i tak wyjątki.
A co do wyprzedzania o miliony lat świetlnych NWN to już IWD 2 się z tym uporało moim zdaniem :]
Prawdopodobieństwo bycia wciągniętym to kwestia sporna,mnie na ten przykład BG1 odrzuciło (wiem,wiem,herezja straszna) a z BG2 nie miałem okazji się zapoznać [i nie będę miał,bo nie mam wydawać ani grosza na byle gierkę (nie burzcie się,bo dziś nawet na Planescape:Torment bym nie wybulił :] )].Ale tak czy inaczej są to wyjątki, nawet jeśli chwalebne,to i tak wyjątki.
A co do wyprzedzania o miliony lat świetlnych NWN to już IWD 2 się z tym uporało moim zdaniem :]
moim zdaniem samuraj przegina troszke - CDProjekt pracuje nad ta gra od kilku juz lat, nie czytalem sapkowskiego a film i serial wiedzmin mnie nudzil, ale na gre czekam niecierpliwie - bo ciekaw jestem czy bedzie to taki hicior jak zapowiadaja (a luibie rpg wiec chetnie sie przekonam na wlasnej skorze - jak mi pojdzie), CDProjekt to pierwsza firma ktora graczy w polsce potraktowala z szacunkiem jakims, wydajac gry w przystepniejszych cenach i dokonujac olbrzymich spolszczen, nie sadze zeby wypuszczali bubla zeby wykorzystac znany polskim graczom swiat do nabicia malym kosztem sobie kieszeni
moim zdaniem samuraj przegina troszke - CDProjekt pracuje nad ta gra od kilku juz lat, nie czytalem sapkowskiego a film i serial wiedzmin mnie nudzil, ale na gre czekam niecierpliwie - bo ciekaw jestem czy bedzie to taki hicior jak zapowiadaja (a luibie rpg wiec chetnie sie przekonam na wlasnej skorze - jak mi pojdzie), CDProjekt to pierwsza firma ktora graczy w polsce potraktowala z szacunkiem jakims, wydajac gry w przystepniejszych cenach i dokonujac olbrzymich spolszczen, nie sadze zeby wypuszczali bubla zeby wykorzystac znany polskim graczom swiat do nabicia malym kosztem sobie kieszeni
Moze mi ktos powiedziec dlaczego i po co jak zbiore 2 raz kosci do gry w pokera (bo musze wg fabuly gry) to mam je x 2 w przedmiotach fabularnych!? co to ma byc za gowno!? w dodatku nie da sie tego nawet ruszyc! Jezeli nic sie nie da z tym zrobic to jest to wielkie niedopracowanie!
Moze mi ktos powiedziec dlaczego i po co jak zbiore 2 raz kosci do gry w pokera (bo musze wg fabuly gry) to mam je x 2 w przedmiotach fabularnych!? co to ma byc za gowno!? w dodatku nie da sie tego nawet ruszyc! Jezeli nic sie nie da z tym zrobic to jest to wielkie niedopracowanie!
W trakcie Wątku Głównego , na Bank Vivaldich napadną nieludzie . Żeby na końcu aktu być przyjacielem zakonu płonącej róży , muszę pokonać ciężkozbrojne krasnoludy na dole . Próbowałem wieloma sposobami , ale zawsze mnie otaczały i zabijały . Ktoś ma na to radę ?!
W trakcie Wątku Głównego , na Bank Vivaldich napadną nieludzie . Żeby na końcu aktu być przyjacielem zakonu płonącej róży , muszę pokonać ciężkozbrojne krasnoludy na dole . Próbowałem wieloma sposobami , ale zawsze mnie otaczały i zabijały . Ktoś ma na to radę ?!
kombinacja eliksirów: jaskółka(na przywracanie żywotności), puszczyka( na energię) i zamieci(+do uników). Jak tylko masz energie uderzasz 'ardem', jak mało żywotności robisz znak quen aby łyknąć dodatkowe eliksiry -> ta taktyka sprawdza się na prawie wszystko trudniejsze w grze.
kombinacja eliksirów: jaskółka(na przywracanie żywotności), puszczyka( na energię) i zamieci(+do uników). Jak tylko masz energie uderzasz 'ardem', jak mało żywotności robisz znak quen aby łyknąć dodatkowe eliksiry -> ta taktyka sprawdza się na prawie wszystko trudniejsze w grze.
Beznadziejne streszczenie. Gram już po raz drugi w tę grę i to nijak ma się do prawdziwego klimatu gry i jej fabuły.
Beznadziejne streszczenie. Gram już po raz drugi w tę grę i to nijak ma się do prawdziwego klimatu gry i jej fabuły.
Ten artykuł skomentowano 9 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
