Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Wiedźmin • Piksele vs litery: Mężczyźni ... • INSIMILION

    Wiedźmin » Felietony


    Piksele vs litery: Mężczyźni - Jaskier

    Działy gier » Wiedźmin » Ogólnie o grze » Felietony
    Autor: k-siorzysko
    Utworzono: 04.05.2010
    Aktualizacja: 04.05.2010

    Nie sposób pominąć w tym cyklu niewątpliwie najbarwniejszej postaci, jaką udało się stworzyć geniuszowi - Sapkowskiemu. Mogę się założyć, że żadnemu z was nie muszę mówić, kogo mam na myśli. Dokładnie tak! Ten zrośnięty z lutnią gładysz to właśnie obiekt moich dzisiejszych obserwacji. Niestety, tradycyjnie już - nie wynikło z przemyśleń poprzedzających rozpoczęcie pisania nic, co mogłoby uczynić ten tekst choćby w niewielkim stopniu przychylnym twórcom gry; z przykrością muszę stwierdzić, że również odnośnie do osoby słynnego Jaskra w odsłonie wirtualnej nie mam zamiaru wydawać pochlebnej opinii. Na początek chciałabym w kilku(nastu) zdaniach opisać tę postać w sposób, w jaki została wykreowana w Sadze o Wiedźminie. Pozwoli mi to dokładniej zdemaskować błędy popełnione przy przenoszeniu tego bohatera na wirtualną płaszczyznę.

    Obok niego, trącając delikatnie strunami lutni, półleżał, szczupły mężczyzna w nasuniętym na oczy fantazyjnym kapelusiku w kolorze śliwki ozdobionym srebrną klamrą i długim, nerwowym czaplim piórem.

    - Wiadomym jest mi, że masz lat blisko czterdzieści, wyglądasz na blisko trzydzieści, wyobrażasz sobie, że masz nieco ponad dwadzieścia, a postępujesz tak, jakbyś miał niecałe dziesięć.

    Jaskier, a właściwie Julian Alfred Pankratz, wicehrabia de Lettenhove, oficjalnie znany i powszechnie ceniony jako poeta, pieśniarz, trubadur. Dla wszystkich, którzy go spotkali w codziennych okolicznościach, tchórzliwy lekkoduch, podrywacz, kurwiarz i kłamca. Pomimo wielu skaz na charakterze, nie sposób - nawet żywiąc do niego największą niechęć - nie uznać jego talentu i poetyckiego wyczucia.

    Studiował na Akademii Oxenfurdzkiej. Po ukończeniu nauki wybrał życie wędrownego śpiewaka, co w niedługim czasie przyniosło mu spory rozgłos i dalece wyprzedzającą go sławę. Człowiek światowy i obyty w towarzystwie - skomplikowane heraldyczne zagadki są dla niego drobnostką, a na balach, w obecności wysoko postawionych person, czuje się wprost doskonale. Niestety dla niego samego, ma szczególną słabość do kobiet, co na przestrzeni lat przysporzyło mu pokaźną liczbę wrogów w osobach ojców, mężów tudzież braci uwiedzionych i porzuconych niewiast.

    Realnie rzecz biorąc - ostatnia osoba, która nadawałaby się do niebezpiecznej podróży z kompanią rębajłów i zawadiaków, w dodatku prowadzonej przez mrukliwego i humorzastego wiedźmina. Postać pieśniarza to jeden z żywych dowodów na to, że przeciwieństwa lgną do siebie, choćby dzieliły je długie kilometry wyboistych bezdroży i zakurzonych gościńców. Pomimo różnic, jakie zachodzą pomiędzy wyżej wymienionym a głównym bohaterem, istnieje coś, co niweluje wszelkie charakterologiczne rozbieżności - prawdziwa, męska przyjaźń (oczywiście zaznaczając, że Jaskra można nazwać "mężczyzną" w pełnym tego słowa znaczeniu).

    Postać trubadura pojawia się, zarówno w sadze, jak i w grze, w nierównych odstępach czasu, jednak zawsze wtedy, kiedy dzieje się coś nieoczekiwanego i nie do końca zgodnego z planami, jakie ułożył sobie Białowłosy. Za sprawą swojego słabego charakteru oraz dziwnej zdolności do pakowania się w najprzeróżniejsze kłopoty, Jaskier nie raz musiał ratować się ucieczką. Główną funkcją, jaką postać śpiewaka sprawowała w opowieści o przygodach Wiedźmina, było zachowanie pewnej równowagi - by nie przygnieść czytelnika ciężarem, powagą i ponurą prawdziwością świata przedstawionego, autor nakreślił dla nas kogoś, kto rzuca trochę światła na nikczemną codzienność. Pełen często wulgarnego poczucia humoru Jaskier był świetną odskocznią od scen walki i snucia dworskich intryg. Bawił, czasem rozczulał, wywoływał uśmiech swoimi rubasznymi wierszami i lekkim podejściem do życia.

    Natomiast przechodząc przez poszczególne etapy gry, często zastanawiałam się, czy ja i twórcy Wiedźmina na PC czytaliśmy aby tę samą książkę. Nawet dla wytrawnego znawcy twórczości Sapkowskiego dostrzeżenie podobieństw pomiędzy widzianym na szklanym ekranie pajacem, wystrojonym niczym turecki książę, a zapamiętanym z kart powieści Don Juanem - Jaskrem, byłoby nie lada wyczynem. Oprócz fizycznej urody przypisywałam mu również jakąś nieuchwytną, acz istotną cechę. Tymczasem w produkcji, opowiadającej o losach Geralta z Rivii, przypomina on bardziej klauna, niż łamacza niewieścich serc - to skojarzenie nasunęło mi się zarówno z powodu wspomnianego wcześniej stroju, jak i kwestii, które wypowiadał, ale o nich za moment.

    Zestawiając ze sobą postaci "papierowe" i "pikselowe", nie mogę oprzeć się wrażeniu, że graficy pominęli te istotne fragmenty dzieła AS-a, a nadinterpretowali te mniej ważne. Owszem, w wielu cytatach można doszukać się stwierdzeń, że Jaskier podążał za najnowszymi trendami w modzie i zawsze nosił się w sposób nieco fantazyjny, nigdzie jednak narrator nie wspomina o tym, że ludzie przychodzą na jego występy, by pośmiać się z jego wdzianka, a nie po to, by posłuchać pieśni. Najgorszym jest jednak dla mnie, zagorzałej fanki twórczości Sapkowskiego, całkowite odebranie postaci uroku, lekkości specyficznego dowcipu i zastąpienie go topornym, żenującym poczuciem humoru. Podobnie jak w przypadku Geralta, głos, jakiego użyczono poecie, zamiast chociaż w niewielkim stopniu ratować sytuację, tylko ją pogarsza i każe graczowi wątpić w przynależność Jaskra do męskiego rodu, ale o tym wspominałam już wcześniej. Ton, od którego kobietom miękły kolana i wilgotniały... oczy, na pewno nie ma nic wspólnego z tym, jakim wypowiada się najlepszy przyjaciel Geralta.

    Chciałabym kiedyś móc powiedzieć coś dobrego na temat któregoś z bohaterów przeniesionych z kart książki na ekran komputera. Z pewnością jednak moja niechęć do tych drugich wynika z faktu, że Saga o Wiedźminie jest dla mnie niczym Biblia, na którą patrzę w sposób całkowicie bezkrytyczny.




    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw