Neverwinter Nights
Towarzysze
Wprzeciwieństwie do Baldur's Gate, w Neverwinter Nights niestety nie odnajdziemy wielu towarzyszy broni. W gruncie rzeczy towarzysz nie musi być przeciwieństwem naszej klasy. O dziwo dużo lepiej poradzi sobie dwóch wojowników niż wojownik i mag. Pamiętajmy, że towarzysz może zarówno strzelać z łuku jak i używać broni białej. Zmieniamy ją przez rozmowę z nim (w Hordach Podmroku można użyć ekwipunku towarzysza co znacznie ułatwia sprawę).
W grze dostępni są następujący towarzysze. Wszystkich w pierwszym module wynajmiemy za 100 złota, w pozostałych pracują dla nas za darmo.
Tom Szubienicznik
- Łotrzyk
- Niziołek
- Statystyki:
- Siła - 12
- Zręczność - 19
- Kondycja - 16
- Inteligencja - 12
- Mądrość - 10
- Charyzma - 10
- Punkty Zdrowia: 36
- Broń: Kukri +1
- Broń Alternatywna: Krótki łuk Toma +1
- Atuty:
- Bojowe
- Finezja w walce
- Używanie broni (broń egzotyczna)
- Używanie broni (broń łotrzyka)
- Walka dwiema broniami
- Defensywne
- Uniki
- Używanie zbroi (lekka)
- Inne
- Atak z zaskoczenia (+1k6)
- Atak z zaskoczenia (+2k6)
- Niezwykłe Uniki I
- Odskok
- Odwaga
- Szczęście
- Uzdolnienie (Nasłuchiwanie)
- Uzdolnienie (Skradanie się)
- Ocena:
Łotrzyk.. w ogóle potrzebny? W grze są 3 (!) miejsca gdzie łotrzyk jest potrzebny a i tak można je ominąć. Moim zdaniem - nieprzydatny w drużynie.
Sharwyn
- Bard
- Człowiek
- Statystyki:
- Siła - 15
- Zręczność - 15
- Kondycja - 12
- Inteligencja - 10
- Mądrość - 10
- Charyzma - 16
- Punkty Zdrowia: 32
- Broń: Podwójny Miecz +1
- Broń Alternatywna: Krótki łuk Shawryn +1
- Atuty:
- Aktywne Atuty Bojowe
- Atuty Klasowe/Rasowe
- Atuty Bojowe
- Używanie broni (bronie bojowe)
- Używanie broni (bronie proste)
- Używanie broni (broń egzotyczna)
- Walka dwiema broniami
- Atuty Defensywne
- Mocna budowa
- Używanie tarczy
- Używanie zbroi (lekka)
- Używanie zbroi (średnia)
- Atuty Magiczne
- Inne Atuty
- Pieśń Barda (raz dziennie)
- Pojętność
- Wiedza Barda
- Zaklęcia:
- Poziom 0
- Poziom 1
- 1 x Leczenie Lekkich Ran
- 1 x Przerażenie
- 1 x Uśpienie
- Poziom 2
- 1 x Siła Byka
- 1 x Unieruchomienie Osoby
- Ocena:
Po prostu dobry bard. Wspaniale radzi sobie z umarlakami i przydaje się w walce. Dobra dla wojownika.
Linu La'neral
- Kapłan
- Elf
- Statystyki:
- Siła - 16
- Zręczność - 12
- Kondycja - 12
- Inteligencja - 10
- Mądrość - 16
- Charyzma - 12
- Punkty Zdrowia: 32
- Broń: Buława +1 + Duża tarcza
- Broń Alternatywna: Kusza Linu +1
- Atuty:
- Aktywne Atuty Bojowe
- Atuty Klasowe/Rasowe
- Atuty Bojowe
- Rozpłatanie
- Używanie broni (bronie proste)
- Atuty Defensywne
- Używanie tarczy
- Używanie zbroi (ciężka)
- Używanie zbroi (lekka)
- Używanie zbroi (średnia)
- Inne Atuty
- Moce Sfery Leczenia
- Niepodatność na Zaklinanie
- Niewrażliwość na Uśpienie
- Odpędzanie Nieumarłych
- Uzdolnienie (Nasłuchiwanie)
- Uzdolnienie (Przeszukiwanie)
- Uzdolnienie (Spostrzegawczość)
- Używanie broni (elf)
- Wyostrzone zmysły
- Zaklęcia:
- Poziom 0
- 1 x Cnota
- 1 x Leczenie Powierzchownych Ran
- 1 x Odporność
- 2 x Światło
- Poziom 1
- 1 x Błogosławieństwo
- 3 x Leczenie Lekkich Ran
- 1 x Przełamanie Strachu
- Poziom 2
- 1 x Mniejsze Przywrócenie
- 1 x Siła Byka
- 1 x Unieruchomienie Osoby
- Ocena:
Trochę niezdarna i z fajnymi tekstami (patrz ten z rozmowy w karczmie w porcie llast) - cos w stylu Jana Jansena w BG2. Dobra Kapłanka i dobry towarzysz dla wojownika i klas podobnych. Dla maga - raczej nieprzydatna.
Boddyknock Glinckle
- Czarownik
- Gnom
- Statystyki:
- Siła - 10
- Zręczność - 12
- Kondycja - 18
- Inteligencja - 12
- Mądrość - 8
- Charyzma - 16
- Punkty Zdrowia: 28
- Broń: Sztylet +1
- Broń Alternatywna: Kusza Boddyknocka +1
- Atuty:
- Atuty Bojowe
- Używanie broni (bronie proste)
- Atuty Defensywne
- Atuty Magiczne
- Magia w walce
- Magiczna penetracja
- Inne Atuty
- Niepodatność na Iluzje
- Przywołanie Chowańca
- Szkolenie bojowe przeciwko Goblinom.
- Szkolenie bojowe przeciwko Olbrzymom
- Szkolenie bojowe przeciwko Reptilionom
- Uzdolnienie (Koncentracja)
- Uzdolnienie (Nasłuchiwanie)
- Zaklęcia:
- Poziom 0
- 1 x Oszołomienie
- 1 x Promień Lodu
- Poziom 1
- 1 x Magiczny Pocisk
- 1 x Uśpienie
- 1 x Zbroja Maga
- Poziom 2
- 1 x Kwasowa Strzała Melfa
- Ocena:
Mag. Moim zdaniem nieprzydatny - bardzo szybko umiera...
Grimgnaw
- Mnich
- Krasnolud
- Statystyki:
- Siła - 16
- Zręczność - 16
- Kondycja - 20
- Inteligencja - 10
- Mądrość - 16
- Charyzma - 4
- Punkty Zdrowia: 40
- Broń: Brak
- Broń: Alternatywna Brak
- Atuty:
- Aktywne Atuty Bojowe
- Ogłuszająca Pięść
- Potężny atak
- Atuty Bojowe
- Ulepszona walka bez broni
- Używanie broni (bronie mnicha)
- Atuty Defensywne
- Mobilność
- Odbijanie strzał
- Uniki
- Używanie tarczy
- Używanie zbroi (lekka)
- Używanie zbroi (średnia)
- Inne Atuty
- Grad Ciosów
- Kamieniarstwo
- Mnich: Premia do KP
- Mnich: Szybkość
- Niepodatność na Czary
- Niepodatność na Trucizny
- Odskok
- Spokojny Umysł
- Szkolenie bojowe przeciwko Goblinom.
- Szkolenie bojowe przeciwko Olbrzymom
- Szkolenie bojowe przeciwko Orkom
- Uzdolnienie (Wiedza)
- Widzenie w ciemności
- Ocena:
Bardzo dobry mnich. Dobry towarzysz dla maga i klas podobnych.
Daelan Czerwony Tygrys
- Barbarzyńca
- Półok
- Statystyki:
- Siła - 19
- Zręczność - 14
- Kondycja - 14
- Inteligencja - 10
- Mądrość - 10
- Charyzma - 7
- Punkty Zdrowia: 56
- Broń: Podwójny topór +1
- Broń Alternatywna: Długi łuk Daelana +1
- Atuty:
- Aktywne Atuty Bojowe
- Atuty Bojowe
- Używanie broni (bronie bojowe)
- Używanie broni (broń egzotyczna)
- Walka dwiema broniami
- Atuty Defensywne
- Uniki
- Używanie zbroi (lekka)
- Używanie zbroi (średnia)
- Inne Atuty
- Barbarzyńca: Szał (2x dziennie)
- Niezwykłe Uniki I
- Ocena:
Barbarzyńca. Dobry w walce chociaż ze smokami sobie nie radzi. Przyda się każdej klasie jaka może posiadać gracz.
UWAGA: Statystki dotyczą NPCów z pierwszego modułu - takie jakie możemy je mieć na początku gry. Potem wraz z awansami przybywa im atutów i czarów.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 26 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Chce sobie powiększyć zdjęcjęcie a tu pisze mi: "Nie wybrałeś zdjęcia do wyświetlenia".
Chce sobie powiększyć zdjęcjęcie a tu pisze mi: "Nie wybrałeś zdjęcia do wyświetlenia".
No mi tak samo zdjęcie nie chce się powiększyć. Aha i nie zgodzę sie z oceną Toma ... jest przydatny jeśli chodzi o rozbrajanie pułapek (a niektóre są na prawdę denerwujące) ... no i jego atak z zaskoczenia na pozniejszych lvl jest dość dobry :)
No mi tak samo zdjęcie nie chce się powiększyć. Aha i nie zgodzę sie z oceną Toma ... jest przydatny jeśli chodzi o rozbrajanie pułapek (a niektóre są na prawdę denerwujące) ... no i jego atak z zaskoczenia na pozniejszych lvl jest dość dobry :)
Brakuje mi tutaj choć krótkich historii wymienionych towarzyszy, albo wydarzeń z nimi związanych..przecież co każdy awans można się dowiedzieć o nich czegoś nowego. A dla mnie to jest ważniejsza info niż to, czy Boddyknock ma na wstępie dziesięć czy piętnaście siły.
Brakuje mi tutaj choć krótkich historii wymienionych towarzyszy, albo wydarzeń z nimi związanych..przecież co każdy awans można się dowiedzieć o nich czegoś nowego. A dla mnie to jest ważniejsza info niż to, czy Boddyknock ma na wstępie dziesięć czy piętnaście siły.
A po co tutaj historie skoro się dowiadujemy o nich z gry i właśnie to jest ciekawsze niż czytać to tutaj :) Mi tu brakuje bardziej rozwiniętych opinii o każdej z postaci, żeby było wiadomo, kogo warto wziąć...
A po co tutaj historie skoro się dowiadujemy o nich z gry i właśnie to jest ciekawsze niż czytać to tutaj :) Mi tu brakuje bardziej rozwiniętych opinii o każdej z postaci, żeby było wiadomo, kogo warto wziąć...
Z całym szacunkiem Orish, ale to żadna argumentacja - statystyki też można poznać z gry, a jakoś tu widnieją. Wybranie towarzysza nie jest procesem nieodwracalnym, więc można śmiało sprawdzić każdego w krótkim okresie czasu...a historii wszystkich..no cóż, trudno poznać z biegiem gry - przynajmniej dla mnie - ponieważ się po prostu przywiązuję z czasem do kompana. Ale generalnie - nie jestem przeciw umieszczaniu statystyk, tylko dodaniu do nich krótkich kompilacji z wypowiedzi werbowanych najemników. To uatrakcyjniłoby Laboratorium..nie sądzicie?
Z całym szacunkiem Orish, ale to żadna argumentacja - statystyki też można poznać z gry, a jakoś tu widnieją. Wybranie towarzysza nie jest procesem nieodwracalnym, więc można śmiało sprawdzić każdego w krótkim okresie czasu...a historii wszystkich..no cóż, trudno poznać z biegiem gry - przynajmniej dla mnie - ponieważ się po prostu przywiązuję z czasem do kompana. Ale generalnie - nie jestem przeciw umieszczaniu statystyk, tylko dodaniu do nich krótkich kompilacji z wypowiedzi werbowanych najemników. To uatrakcyjniłoby Laboratorium..nie sądzicie?
Ale przecież to spoiler, ujawnianie całej historii, którą się powinno poznać z czasem. Ten tekst ma pomóc w wyborze towarzysza, a przecież nikt nie będzie się w tym kierował kryterium ciekawej historii, tylko tego na ile jest przydatny i jaką ma osobowość.
I jeszcze mi tu brakuje lokalizacji, żeby można było szybko konkretnego towarzysza znaleźć.
Ale przecież to spoiler, ujawnianie całej historii, którą się powinno poznać z czasem. Ten tekst ma pomóc w wyborze towarzysza, a przecież nikt nie będzie się w tym kierował kryterium ciekawej historii, tylko tego na ile jest przydatny i jaką ma osobowość.
I jeszcze mi tu brakuje lokalizacji, żeby można było szybko konkretnego towarzysza znaleźć.
Nie wiem dlaczego autor twierdzi że złodziej jest nie przydatny w grze. W NW jest dużo pułapek i zamkniętych skrzyń, ciekawe jak sobie z tym poradzić bez złodzieja?
Nie wiem dlaczego autor twierdzi że złodziej jest nie przydatny w grze. W NW jest dużo pułapek i zamkniętych skrzyń, ciekawe jak sobie z tym poradzić bez złodzieja?
wiekszosc pulapek jest tak bzdetna ze mozna przez nie przebiec bez ogladania sie, te kilka mocniejszych mozna obejsc albo zdetonowac np. jakims przywolancem. Prawie wszystkie skrzynie w grze mozna wylamac. Jakby na to nie patrzec Nwn to w duzej mierze hack and slash wiec bardziej przyda sie ktos kto bedzie pomagal masakrowac hordy wrogow niz deaktywuje pare pulapek i otworzy kilka skrzyn w ktorych zwykle nie ma nic przydatnego.
wiekszosc pulapek jest tak bzdetna ze mozna przez nie przebiec bez ogladania sie, te kilka mocniejszych mozna obejsc albo zdetonowac np. jakims przywolancem. Prawie wszystkie skrzynie w grze mozna wylamac. Jakby na to nie patrzec Nwn to w duzej mierze hack and slash wiec bardziej przyda sie ktos kto bedzie pomagal masakrowac hordy wrogow niz deaktywuje pare pulapek i otworzy kilka skrzyn w ktorych zwykle nie ma nic przydatnego.
Najlepsza według mnie jest Sharwyn. Pomaga czarami (nie trzeba mieć butelek błogosławieństwa, bo jej czary dają jecze więcej), ma świetne ataki i pozostałe czary i jest wytrzymała.
Najlepsza według mnie jest Sharwyn. Pomaga czarami (nie trzeba mieć butelek błogosławieństwa, bo jej czary dają jecze więcej), ma świetne ataki i pozostałe czary i jest wytrzymała.
osobiscie wole grimgnawa od czerwonego tygrysa,poniewaz dealan jest slaby,swoim obustronnym toborem radzi sobie dobrze...ale ten maniak smierci,czyli grimgnaw potrafi zasypac przeciwnika porzadnym gradem uderzen,hehe
osobiscie wole grimgnawa od czerwonego tygrysa,poniewaz dealan jest slaby,swoim obustronnym toborem radzi sobie dobrze...ale ten maniak smierci,czyli grimgnaw potrafi zasypac przeciwnika porzadnym gradem uderzen,hehe
Tom nie jest aż taki nieprzydatny... Na low lvl się przydaje (pułapki...). Co prawda potem, gdy już się do nich przyzwyczaimy, idzie w piach, jednak z osobowości, jak dla mnie, najlepszy pomocnik :)
Tom nie jest aż taki nieprzydatny... Na low lvl się przydaje (pułapki...). Co prawda potem, gdy już się do nich przyzwyczaimy, idzie w piach, jednak z osobowości, jak dla mnie, najlepszy pomocnik :)
Kiedy mogę stwierdzić, że stałem się przyjacielem danego towarzysza i jak długo muszę z nim podróżować, żeby opowiedział mi dalej swą historię tak, abym mógł wykonać dla niego zadanie? od początku gry właściwie podróżuję z tomem, ale gadam też z innymi i wyciągam ich historyjki, a tu nagle okazuje się, że opowiedzą mi dalej"...ale tylko wtedy, gdy dużo ze mną podróżowali i uważają mnie za przyjaciela". Jak długo muszę z nimi podróżować? Pozdro i dzięki z góry za pomoc.
Kiedy mogę stwierdzić, że stałem się przyjacielem danego towarzysza i jak długo muszę z nim podróżować, żeby opowiedział mi dalej swą historię tak, abym mógł wykonać dla niego zadanie? od początku gry właściwie podróżuję z tomem, ale gadam też z innymi i wyciągam ich historyjki, a tu nagle okazuje się, że opowiedzą mi dalej"...ale tylko wtedy, gdy dużo ze mną podróżowali i uważają mnie za przyjaciela". Jak długo muszę z nimi podróżować? Pozdro i dzięki z góry za pomoc.
Tak naprawdę wcale nie musisz z nimi podróżować, żeby uznali cię za przyjaciół. Po awansie na kolejny poziom, porozmawiaj z nimi ponownie, a zdradzą dalszą część swojej historii.
Tak naprawdę wcale nie musisz z nimi podróżować, żeby uznali cię za przyjaciół. Po awansie na kolejny poziom, porozmawiaj z nimi ponownie, a zdradzą dalszą część swojej historii.
Grimgnaw zginął i przeniósł się do świątyni.. kiedy teleportowałem się tam i chciałem go do siebie przyłączyć, nie mógł ze mną rozmawiać bo był zajęty (dostawał obrażenia od jakiejś choroby) i po chwili zginął.. teraz nie odradza się w światyni i podróżuję sam.. :/ co zrobić?
Grimgnaw zginął i przeniósł się do świątyni.. kiedy teleportowałem się tam i chciałem go do siebie przyłączyć, nie mógł ze mną rozmawiać bo był zajęty (dostawał obrażenia od jakiejś choroby) i po chwili zginął.. teraz nie odradza się w światyni i podróżuję sam.. :/ co zrobić?
jak to co...wgraj wcześniejszy save :)
jak to co...wgraj wcześniejszy save :)
Jak dla mnie to kazdy towarzysz jest do D bo zmniejsza XP, ktore dostajesz (podobnie jest ze zwierzakami łowcy i druida, a także przywołancami magów).
Jak dla mnie to kazdy towarzysz jest do D bo zmniejsza XP, ktore dostajesz (podobnie jest ze zwierzakami łowcy i druida, a także przywołancami magów).
BRAWO :) widzę, iż nie tylko ja zauważyłem, że żeby zdobywać więcej XP to należy chodzić bez towarzyszy, bez zwierzęcych towarzyszy czy też wszelkich innych przywołanych istot :( faktem jest, że w Baldurze doświadczenie dzieliło się na tyle osób ile było ich w drużynie ale zdaje się nigdy nie dostawało się go mniej z powodu przywołanych różnych stworzeń :( pozostaje wybór: albo grać z towarzyszem i zwierzakiem co kończy się tym, iż dostajemy mniej XP albo też chodzić samemu a zwierzaka przyzywać tylko na chwilę przy bossach a tuż przed ich śmiercią należy odesłać pupila :) to nie fair, mój niedźwiadek jest de facto częścią mojego łowcy robionego pod zręczność i doskonale go uzupełnia :)
BRAWO :) widzę, iż nie tylko ja zauważyłem, że żeby zdobywać więcej XP to należy chodzić bez towarzyszy, bez zwierzęcych towarzyszy czy też wszelkich innych przywołanych istot :( faktem jest, że w Baldurze doświadczenie dzieliło się na tyle osób ile było ich w drużynie ale zdaje się nigdy nie dostawało się go mniej z powodu przywołanych różnych stworzeń :( pozostaje wybór: albo grać z towarzyszem i zwierzakiem co kończy się tym, iż dostajemy mniej XP albo też chodzić samemu a zwierzaka przyzywać tylko na chwilę przy bossach a tuż przed ich śmiercią należy odesłać pupila :) to nie fair, mój niedźwiadek jest de facto częścią mojego łowcy robionego pod zręczność i doskonale go uzupełnia :)
Nie no, ja jestem niezła... Nie wiedziałam, że łatwo można rozwalać skrzynie zamiast je otwierać umiejętnościami złodzieja. Przez prawie całą grę latałam z Szubienicznikiem. :) W każdym razie historie, które opowiada, są świetne i to wg mnie najciekawsza postać jeśli chodzi o klimat. Poza tym dobre są te jego ataki z zaskoczenia.
Nie no, ja jestem niezła... Nie wiedziałam, że łatwo można rozwalać skrzynie zamiast je otwierać umiejętnościami złodzieja. Przez prawie całą grę latałam z Szubienicznikiem. :) W każdym razie historie, które opowiada, są świetne i to wg mnie najciekawsza postać jeśli chodzi o klimat. Poza tym dobre są te jego ataki z zaskoczenia.
Mam straszny problem z towarzyszem. Kiedy umiera podczas walki nie przenosi się do świątyni tylko odradza się na miejscu i walczy dalej, ale już nie jako mój towarzysz, nie mogę go wtedy przyłączyć, bo jest zajęty walką. Najgorsze jest to, że jeśli podczas tej walki umrze jeszcze raz, to zupełnie znika, nie odradza się ani na miejscu ani w świątyni. Czy ktoś miał już podobny problem z grą? Proszę o pomoc. :(
Mam straszny problem z towarzyszem. Kiedy umiera podczas walki nie przenosi się do świątyni tylko odradza się na miejscu i walczy dalej, ale już nie jako mój towarzysz, nie mogę go wtedy przyłączyć, bo jest zajęty walką. Najgorsze jest to, że jeśli podczas tej walki umrze jeszcze raz, to zupełnie znika, nie odradza się ani na miejscu ani w świątyni. Czy ktoś miał już podobny problem z grą? Proszę o pomoc. :(
Ten artykuł skomentowano 26 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
;)
Wprzeciwieństwie do Baldur's Gate, w Neverwinter Nights niestety nie odnajdziemy wielu towarzyszy broni. W gruncie rzeczy towarzysz nie musi być przeciwieństwem naszej klasy. O dziwo dużo lepiej poradzi sobie dwóch wojowników niż wojownik i mag. Pamiętajmy, że towarzysz może zarówno strzelać z łuku jak i używać broni białej. Zmieniamy ją przez rozmowę z nim (w Hordach Podmroku można użyć ekwipunku towarzysza co znacznie ułatwia sprawę).
