Baldur's Gate 2 » Ważne walki
Kangaxx (Demilisz)
Informacje o przeciwniku:
Lisz Kangaxx to jeden z najtrudniejszych przeciwników w całej sadze Baldur's Gate. Jeśli nie wiemy, jak z nim walczyć, w przeciągu kilku rund położy całą drużynę trupem. Na szczęście istnieje na niego kilka sposobów, dzięki którym można pokonać go nawet jeszcze przed podróżą do Czarowięzów. Najpierw jednak trzeba poskładać go z kawałków - dokładny opis zadania pod tym adresem.
Przygotowanie do walki:
Oczywiście zanim rzucimy się w wir walki musimy się odpowiednio przygotować, oto lista przedmiotów które znacząco ułatwią nam walkę z przeciwnikiem:
Zwoje: Ochrony przed magią/Ochrony przed nieumarłymi, Miniaturowe meteory Melfa, Osłona przed śmiercią, Niepodatność na czary: Nekromancja, Osłona przed śmiercią.
Bronie: Jako że Kangaxx jest odporny na bronie słabsze niż +4, toteż musimy mieć do walki z nim silny oręż. Oto lista przedmiotów, które na pewno przydadzą się nam do walki:
- Karsomir
- Wekiera Zniszczeń
- Proca Everarda
- Kostur z Rynn
- Pociski ze słonecznego kamienia
- Ciężka kusza celności
- Młot +1, +4 przeciwko olbrzymom.
Przebieg walki:
Na początku Kangaxx będzie zwykłym liszem, nie różniącym się specjalnie od pozostałych przedstawicieli tego rodzaju nieumarłych. Pokonujemy go standardową taktyką - Promień słońca (najlepiej dwa), zaklęcia zdejmujące ochrony (Wyłom, Tajemne słowo, Prawdziwe widzenie etc.) i wykończamy go bronią konwencjonalną. Ale niestety to nie koniec. Kiedy nasz przeciwnik będzie na skraju śmierci, rozpocznie przemianę w demilisza. Jest on odporny na praktycznie wszystkie czary (prócz Miniaturowych meteorów Melfa, i czarów epickich z Tronu Bhaala) i bronie o umagicznieniu mniejszym niż +4 i rzuca niezwykle potężne zaklęcia: Skowyt Demilisza i Uwięzienia. Oba prowadzą do natychmiastowego unicestwienia bez szansy na obronę.
Pierwszą i najważniejszą czynnością, jaką musimy wykonać to zabezpieczenie się właśnie przed nimi. Jak to zrobić? No cóż, jeżeli chodzi o Skowyt to nie ma co liczyć na rzut obronny, najlepiej rzucić Osłonę przed śmiercią lub Niepodatność na czary: Nekromancję. Kolejna sprawa, ulubiony czar lisza - Uwięzienie. Najlepiej rzucić na siebie Zwój ochrony przed magią, ale jest on niezwykle rzadki, więc jeżeli nie chcemy go poświęcać, a mamy w drużynie Berserkera, to zwyczajnie wchodzimy w Szał i już jesteśmy uodpornieni. Można także użyć Zwoju ochrony przed nieumarłymi. Przeciwnik nie będzie w stanie nas wtedy zobaczyć.
Teraz, gdy jesteśmy odpowiednio zabezpieczeni nie pozostaje nam nic innego jak tylko dobić przeciwnika. Rzucamy Ulepszone Przyspieszenie Ruchów na chronionego już przed Uwięzieniem wojownika, a na maga Osłonę przed śmiercią, a sam czarodziej niech rzuci czar Miniaturowe meteory Melfa (minimum 3-4 czary), po czym atakujemy nieumarłego (bardzo przydatny w walce jest także pierścień tarana!). Mimo że Kangaxx ma wysoką odporność na obrażenia fizyczne to po chwili padnie jak mucha.
Uwaga:
Jest jeszcze jeden sprytny sposób na pokonanie lisza, dzięki któremu nie będziemy musieli się tak męczyć. Warunek: musimy potrafić przemieniać się w Zabójcę. Kangaxx wtedy jest dziecinnie prosty, ponieważ Zabójca posiada odporność na Uwięzienie, a jego bronią są łapy +5. Więc zabicie przeciwnika będzie dla nas niewielkim problemem.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 56 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
jest jeszcze jednen sposob ktory odkryle... jezeli macie w druzynie 2 magow to przywolujecie wieksze zywiolaki ognia czyli 5 sztuk a nastepnie ulepszone przyspieszenie i kazecie im atakowac demilisza...proponuje rzucic na siebie czar uodparniajacy na uwiezienie... minutka moze dwie i przecinki zalatwiony
jest jeszcze jednen sposob ktory odkryle... jezeli macie w druzynie 2 magow to przywolujecie wieksze zywiolaki ognia czyli 5 sztuk a nastepnie ulepszone przyspieszenie i kazecie im atakowac demilisza...proponuje rzucic na siebie czar uodparniajacy na uwiezienie... minutka moze dwie i przecinki zalatwiony
ja go napierdalałem bez żadnych osłon i go pokonałem :O
ja go napierdalałem bez żadnych osłon i go pokonałem :O
Jest w grze jedna broń co niszczy wszystkich nieumarłych... Pewna walkieria... podpowiem tylko że można ją znaleźć w dzielnicy cmentarnej, Jednak nie przynosi to takiej satysfakcji jak zabicie go bez tej broni.
Jest w grze jedna broń co niszczy wszystkich nieumarłych... Pewna walkieria... podpowiem tylko że można ją znaleźć w dzielnicy cmentarnej, Jednak nie przynosi to takiej satysfakcji jak zabicie go bez tej broni.
P.S. mój palladyn odpędza wszystkich nieumarłych do krainy wiecznych łowów :P
P.S. mój palladyn odpędza wszystkich nieumarłych do krainy wiecznych łowów :P
Ja prawdopodobnie zabiłem go za pomocą zaklęcia ulepszona niewidzialność. Gdy demilisz porzuca sobie trochę czarków na przywołane stworzenia, rzucamy ulepszoną niewidzialność na paladyna, czy kto u nas sieka bronią +5 i jazda.
Pozdrawiam
Ja prawdopodobnie zabiłem go za pomocą zaklęcia ulepszona niewidzialność. Gdy demilisz porzuca sobie trochę czarków na przywołane stworzenia, rzucamy ulepszoną niewidzialność na paladyna, czy kto u nas sieka bronią +5 i jazda.
Pozdrawiam
Ja na pierwszy ogień posłałem rozwścieczonego Korgana z Kosturem magów +4 (nic silniejszego nie miałem:P) z tyłu 2aj magowie naparzali miniaturowymi meteorami melfa. Długo Kangaxx nie wytrzymał, w dodatku żadnych obrażen mojej drużynce nie zadał bo tylko na Korgana Uwiezienie rzucał.
Pozdrawiam!
Ja na pierwszy ogień posłałem rozwścieczonego Korgana z Kosturem magów +4 (nic silniejszego nie miałem:P) z tyłu 2aj magowie naparzali miniaturowymi meteorami melfa. Długo Kangaxx nie wytrzymał, w dodatku żadnych obrażen mojej drużynce nie zadał bo tylko na Korgana Uwiezienie rzucał.
Pozdrawiam!
Nie wiem po co tak męczycie się z tymi stworkami. Ja zwyczajnie naparzam aż zdechnie. Co najwyżej jak nie mogę mu dowalić przez jakąś osłonę to rozproszenie magii i jest git.
Nie wiem po co tak męczycie się z tymi stworkami. Ja zwyczajnie naparzam aż zdechnie. Co najwyżej jak nie mogę mu dowalić przez jakąś osłonę to rozproszenie magii i jest git.
Powiem wam macie dobre taktyki. Ja go zabiłem pod koniec 3 rozdziału. Moja postać jest wojownikiem Berserker-em. Rozwścieczenie powoduje odporność na uwięzienie. Ja używam Wiekiery Zniszczeń , Korgan Młota +1, +4 , Keldorn używa Karsomira, Viconia strzela z procy i rzuca czary, Jansen stoi zboku, Edwin rzuca cary. Jest opcja żeby okraść Kangax-a i dostanie sie pierścień Gaxxa, po zabiciu będzie 2 pierścień.
Powiem wam macie dobre taktyki. Ja go zabiłem pod koniec 3 rozdziału. Moja postać jest wojownikiem Berserker-em. Rozwścieczenie powoduje odporność na uwięzienie. Ja używam Wiekiery Zniszczeń , Korgan Młota +1, +4 , Keldorn używa Karsomira, Viconia strzela z procy i rzuca czary, Jansen stoi zboku, Edwin rzuca cary. Jest opcja żeby okraść Kangax-a i dostanie sie pierścień Gaxxa, po zabiciu będzie 2 pierścień.
Inna dobra taktyka, to wypuścić samego maga z pułapką na czary, rzucamy ją co jakiś czas (powinna nam się odnawiać) i nawalamy jakimś przyzwoitym kosturem. Jedyną wadą tego rozwiązania jest to, że wymaga przyzwoitych poziomów, ale za to jaki epicki pojedynek dwóch koksów i do tego demilisz zatłuczony kijem :)
Inna dobra taktyka, to wypuścić samego maga z pułapką na czary, rzucamy ją co jakiś czas (powinna nam się odnawiać) i nawalamy jakimś przyzwoitym kosturem. Jedyną wadą tego rozwiązania jest to, że wymaga przyzwoitych poziomów, ale za to jaki epicki pojedynek dwóch koksów i do tego demilisz zatłuczony kijem :)
Ja go załatwiłem w ciagu jednej rundy. po przemianie Edwin: zatrzymanie czasu, akceleracja,oddech smoka, kometa,oddech smoka i to kombo natychmiastowo go niszczy
Ja go załatwiłem w ciagu jednej rundy. po przemianie Edwin: zatrzymanie czasu, akceleracja,oddech smoka, kometa,oddech smoka i to kombo natychmiastowo go niszczy
Jak się zamienił w demilisza, to uciekłem do karczmy. Tylko tyle pamiętam z tego starcia ;D (było to w 3 rozdziale i miałem mały poziom).
Jak się zamienił w demilisza, to uciekłem do karczmy. Tylko tyle pamiętam z tego starcia ;D (było to w 3 rozdziale i miałem mały poziom).
a ja go rozwalam w sumie na niskim poziomie uwierzcie mi lub nie ale Yoshimo + jego pulapki+pierscien tarana i nie ma Kangaxxa
a ja go rozwalam w sumie na niskim poziomie uwierzcie mi lub nie ale Yoshimo + jego pulapki+pierscien tarana i nie ma Kangaxxa
ja tam przechodze gre jedna postacia i zabilem go samym zlodziejem + pulapki + ulepszona niewidzalnosc + piercien tarana + dzienna gwiazda = kgx dead
ja tam przechodze gre jedna postacia i zabilem go samym zlodziejem + pulapki + ulepszona niewidzalnosc + piercien tarana + dzienna gwiazda = kgx dead
a co do pana ktory uwaza ze zatrzymanie czasu cos daje to moge mu juz pwoeidziec ze lisza w czasie nie zatrzymasz ;) w szegolnosci gaxa ;)
a co do pana ktory uwaza ze zatrzymanie czasu cos daje to moge mu juz pwoeidziec ze lisza w czasie nie zatrzymasz ;) w szegolnosci gaxa ;)
jest mały błąd w tekście... można wskrzesić zabitego skowytem demilisza. Uwięzienie rzeczywiście nie daje szansy na przywrócenie do istnienia. Oczywiście dla samej walki to wielkiej różnicy nie robi, ale błędy trzeba prostować ;P
jest mały błąd w tekście... można wskrzesić zabitego skowytem demilisza. Uwięzienie rzeczywiście nie daje szansy na przywrócenie do istnienia. Oczywiście dla samej walki to wielkiej różnicy nie robi, ale błędy trzeba prostować ;P
przeciwnik jest banalny.. jesli ma sie postac ktora może wejsc w berserk i jakas bron +5 ja pokonalem go Korganem wszedlem w berserk a Demi zucal na niego uwiezienie cały czas a Keldorn walil Karsomirem długo niewytrzymal.. a jak uzywalem innymi broni +4 to były nieskuteczne...
przeciwnik jest banalny.. jesli ma sie postac ktora może wejsc w berserk i jakas bron +5 ja pokonalem go Korganem wszedlem w berserk a Demi zucal na niego uwiezienie cały czas a Keldorn walil Karsomirem długo niewytrzymal.. a jak uzywalem innymi broni +4 to były nieskuteczne...
ja niedawno w sumie niechcący ubiłem kangaxa jeszcze zanim rzucił uwiezienie, uzylem od niechcenia rozzdzki cudow ...
dopiero po jakichs 20 sek zorientowalem sie, ze jest spetryfikowany i chwile potem kaput.
pierscien wypadł :)
ja niedawno w sumie niechcący ubiłem kangaxa jeszcze zanim rzucił uwiezienie, uzylem od niechcenia rozzdzki cudow ...
dopiero po jakichs 20 sek zorientowalem sie, ze jest spetryfikowany i chwile potem kaput.
pierscien wypadł :)
"phf" dobrze pisze. Pułapka Na Czary i możesz kocyk na piknik rozkładać :). Co jakiś czas musisz znowu puścić PNC (czar sprawia że jak ktoś w Ciebie podróżniku czarem pizdnie - ten który dotychczas rzuciłeś przypomina Ci się...) i tak możesz do usra... aż Ci się herbatniki w koszyku skończą ;)
"phf" dobrze pisze. Pułapka Na Czary i możesz kocyk na piknik rozkładać :). Co jakiś czas musisz znowu puścić PNC (czar sprawia że jak ktoś w Ciebie podróżniku czarem pizdnie - ten który dotychczas rzuciłeś przypomina Ci się...) i tak możesz do usra... aż Ci się herbatniki w koszyku skończą ;)
Komu się chce czekać na Pułapkę Na Czary? Lepiej Niepodatność na czary (odrzucanie) + 5x meteoryty melfa. I jeszcze dobrze rzucić do tego osłonę przed śmiercią.
Komu się chce czekać na Pułapkę Na Czary? Lepiej Niepodatność na czary (odrzucanie) + 5x meteoryty melfa. I jeszcze dobrze rzucić do tego osłonę przed śmiercią.
A kto tu mówi o czekaniu? W drugim akcie pojedynczą postacią ide po Kostur Mocy (chyba tak to się nazywało - bad boys od runów) i mam długodziałającą Pułapkę Na Czary. "Meteoryty melfa, osłona przed śmiercią..." - ło ludzie, może jeszcze planetara i 4x Miecz Mordenkainena? Ja cwaniaka kijem ubijam :)
A kto tu mówi o czekaniu? W drugim akcie pojedynczą postacią ide po Kostur Mocy (chyba tak to się nazywało - bad boys od runów) i mam długodziałającą Pułapkę Na Czary. "Meteoryty melfa, osłona przed śmiercią..." - ło ludzie, może jeszcze planetara i 4x Miecz Mordenkainena? Ja cwaniaka kijem ubijam :)
Ten artykuł skomentowano 56 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.