Baldur's Gate 2 » NPC
Korgan
Korgan, zapytany o swą przeszłość, warczy, że jeśli nie chcesz skończyć jak członkowie jego ostatniej, parszywej i zdradzieckiej drużyny, to lepiej nie wtykaj swojego ciekawskiego nosa w nie swoje sprawy. Widzisz, że krasnolud chętnie udowodniłby swoje umiłowanie do mordu obcinając ci uszy i robiąc z nich sobie naszyjnik, więc uznajesz, że lepiej posłuchać jego prośby.
Statystyki:
- Płeć - Mężczyzna
- Rasa - Krasnolud
- Klasa - Berserker
- Charakter - Chaotyczny Zły
Cechy:
- Siła - 18/77
- Zręczność - 15
- Kondycja - 19
- Inteligencja - 12
- Mądrość - 9
- Charyzma - 7
Miejsce:
Korgana spotkamy w Miedzianym Diademie, prosi nas o pomoc w pewnym zadaniu...
Opinia:
W całych Cieniach Amn nie znajdziemy lepszego wojownika! Bardzo dobrze rozłożone cechy i jego podklasa sprawiają, iż jest on naprawdę potężnym kompanem. Świetny w walce z liszami, a w szczególności z Kangaxxem i Demi Liszem z Twierdzy Strażnika, ponadto ma świetne teksty i ciekawy quest związany z nim w dzielnicy cmentarnej. Obowiązkowa postać dla złych drużyn i nie tylko!
Zalety:
- Świetny w zwarciu.
- Dobrze rozłożone cechy.
- Najlepszy wojownik w BG2: SoA.
- Jego podklasa.
Wady:
Ocena:9 / 10
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 57 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
przeszkadza mi tylko jego charakter :)
przeszkadza mi tylko jego charakter :)
Nie no jako wojownik to napewno najlepszy (oprócz Sarevoka, ale dopiero w ToB). Nie może specjalizować się w broni dystansowej, ale toporki do rzucania to co innego. Ogólnie wymiata wadą jest charakter, ale daję mu 9/10
Nie no jako wojownik to napewno najlepszy (oprócz Sarevoka, ale dopiero w ToB). Nie może specjalizować się w broni dystansowej, ale toporki do rzucania to co innego. Ogólnie wymiata wadą jest charakter, ale daję mu 9/10
Korgan jest złym (raczej ) facetem ale w tym jego byciu złym jest cos co mnie bawi. Jest on genialnym wojem. A jego teksty odzwierciedlają jego bezpośrednią naturę. Nie cacka się on tak jak co poniektórzy. Wali prosto z mostu ( i toporem tez:)). Jak dla mnie jest największym twardzielem w grze (nie licząc Sarevoka, ale go jeszcze nie miałem w grupie). No i jego szał daje mu tyle odporności. Ogólna ocena 9/10
Korgan jest złym (raczej ) facetem ale w tym jego byciu złym jest cos co mnie bawi. Jest on genialnym wojem. A jego teksty odzwierciedlają jego bezpośrednią naturę. Nie cacka się on tak jak co poniektórzy. Wali prosto z mostu ( i toporem tez:)). Jak dla mnie jest największym twardzielem w grze (nie licząc Sarevoka, ale go jeszcze nie miałem w grupie). No i jego szał daje mu tyle odporności. Ogólna ocena 9/10
tylko dlaczego bedąc podczas szału i będąc odpornym na ogłuszenie (podobno) nadal wrogowie mogą go ogłuszyc np zaklęciem?? Jak dla mnie odpornosc na ogłuszenie tyczy sie wszelkich jego form, a tu taki klops :(
tylko dlaczego bedąc podczas szału i będąc odpornym na ogłuszenie (podobno) nadal wrogowie mogą go ogłuszyc np zaklęciem?? Jak dla mnie odpornosc na ogłuszenie tyczy sie wszelkich jego form, a tu taki klops :(
Krasnal wymiata nie da sie ukryć zwłaszcza jesli w późniejszej grze zacznie machać 2 brońmi(Crom Fayer+jakiś dobry topór lub młot) wtedy moim zdaniem równa sie z Sarevokiem a czasem go przewyższa;).Dzięki rozwścieczeniu jest odporny na zauroczenia,chaosy itp i uwięzienie demi-liszów i to sie przydaje.Jego charakter to nie problem o ile nie poszalejemy z reputacją.Może mieć ciężki konflikt tylko z Aerie więc to też nie problem;P.Poza tym straszny z niego prostak ale te odzywki są raczej zabawne niż wkurzające.Prawie zawsze u mnie w drużynie.9+/10
Krasnal wymiata nie da sie ukryć zwłaszcza jesli w późniejszej grze zacznie machać 2 brońmi(Crom Fayer+jakiś dobry topór lub młot) wtedy moim zdaniem równa sie z Sarevokiem a czasem go przewyższa;).Dzięki rozwścieczeniu jest odporny na zauroczenia,chaosy itp i uwięzienie demi-liszów i to sie przydaje.Jego charakter to nie problem o ile nie poszalejemy z reputacją.Może mieć ciężki konflikt tylko z Aerie więc to też nie problem;P.Poza tym straszny z niego prostak ale te odzywki są raczej zabawne niż wkurzające.Prawie zawsze u mnie w drużynie.9+/10
Faktycznie ciekawa postac, tyle że nietrudno o to, zeby znudziło mu się twoje towarzystwo i nie polazł w cholerę
Faktycznie ciekawa postac, tyle że nietrudno o to, zeby znudziło mu się twoje towarzystwo i nie polazł w cholerę
No jak to? Korgan odejdzie tylko jeśli nasza reputacja bedzie wynosić 18. Fakt że dobre drużyny mają zazwyczaj reputację na poziomie 20 ale jesli komuś zależy na Korganie to wystarczy ubić jakiegoś żebraka czy cuś i od razu reputation spada o 6 albo nawet 9. Kradziez tez obniza reputacje (chociaz i tak potem trzeba ubic ofiarę kradzierzy bo jest wrogo wobec nas nastawiona). Natomiast jesli ktos chce miec potem znowu wysoką reputację to wystarczy iść do dowolnej swiatyni i podarowac datek. W ten sposób mozemy zwiekszyc reputację do bezpiecznego poziomu jakim jest 17.
No jak to? Korgan odejdzie tylko jeśli nasza reputacja bedzie wynosić 18. Fakt że dobre drużyny mają zazwyczaj reputację na poziomie 20 ale jesli komuś zależy na Korganie to wystarczy ubić jakiegoś żebraka czy cuś i od razu reputation spada o 6 albo nawet 9. Kradziez tez obniza reputacje (chociaz i tak potem trzeba ubic ofiarę kradzierzy bo jest wrogo wobec nas nastawiona). Natomiast jesli ktos chce miec potem znowu wysoką reputację to wystarczy iść do dowolnej swiatyni i podarowac datek. W ten sposób mozemy zwiekszyc reputację do bezpiecznego poziomu jakim jest 17.
No ale jesli ktos prowadzi super świętą drużynę to ta opcja raczej odpada.
No ale jesli ktos prowadzi super świętą drużynę to ta opcja raczej odpada.
No ale jak ktoś chce mieć super świętą drużynę to bierze do iej zwykle super święte postacie (Keldorn, Aerie...)
No ale jak ktoś chce mieć super świętą drużynę to bierze do iej zwykle super święte postacie (Keldorn, Aerie...)
Racja racja. Ale Korgan jest (wg mnie) na tyle dobrym wojem, że czasem nawet i święte drużyny mogą pokusić się o przyłączenie go do grupy. Np ja gram teraz z załozenia dobrą dryżyną ale mam w niej I Korgana i Viconię bo są the best w tym co robią.
Racja racja. Ale Korgan jest (wg mnie) na tyle dobrym wojem, że czasem nawet i święte drużyny mogą pokusić się o przyłączenie go do grupy. Np ja gram teraz z załozenia dobrą dryżyną ale mam w niej I Korgana i Viconię bo są the best w tym co robią.
Korgan nie ma alternatywy jako woj wśród NPC, a jego charakter przypadł mi szczerze do gustu. W mej pamięci ciągle żywy pozostaje pierwszy raz gdy Korgan nazwał Jaheirę "obłapiaczką drzew". Ocena 10/10. Radzę go wyszkolić w cepie bojwym, bo gdy będziemy mieli już Cep Bojowy Wieków+5 to nie ma mocnych.
Korgan nie ma alternatywy jako woj wśród NPC, a jego charakter przypadł mi szczerze do gustu. W mej pamięci ciągle żywy pozostaje pierwszy raz gdy Korgan nazwał Jaheirę "obłapiaczką drzew". Ocena 10/10. Radzę go wyszkolić w cepie bojwym, bo gdy będziemy mieli już Cep Bojowy Wieków+5 to nie ma mocnych.
lepiej wybrac Korgana, Jaheira, Minsca, Anomena Mazzy czy Keldorna jako goscia przy zwarciu ?
lepiej wybrac Korgana, Jaheira, Minsca, Anomena Mazzy czy Keldorna jako goscia przy zwarciu ?
powiem ze w druzynie mam wojownika ( glowna postac), czarownika (Kelsey), iluzjoniste/zlodzieja (Jasio), maga (Nalia), kaplanke (Viconia).
powiem ze w druzynie mam wojownika ( glowna postac), czarownika (Kelsey), iluzjoniste/zlodzieja (Jasio), maga (Nalia), kaplanke (Viconia).
No najlepszy to będzie Korgan, Minsc albo Keldorn (chociaż ten ostatni ma chyba jakis problem z Viconią).
No najlepszy to będzie Korgan, Minsc albo Keldorn (chociaż ten ostatni ma chyba jakis problem z Viconią).
dzieki za podpowiedz
dzieki za podpowiedz
Korgan jest świetny. Super texty, super siła i wogóle. Jeśli chodzi o jego konflikt z Aerie to miałem ich oboje w drużynie od samego początku Cieni Amn (tzn od wyjscia z lochów i spotkania ich) do końca Tronu Bhaala. Wystarczy po rozmowie Korgana z Aerie wczytać save'a sprzed rozmowy. No i często zapisywać grę.
Korgan jest świetny. Super texty, super siła i wogóle. Jeśli chodzi o jego konflikt z Aerie to miałem ich oboje w drużynie od samego początku Cieni Amn (tzn od wyjscia z lochów i spotkania ich) do końca Tronu Bhaala. Wystarczy po rozmowie Korgana z Aerie wczytać save'a sprzed rozmowy. No i często zapisywać grę.
Mi sie najbardziej podobalo jak powiedzial Nalii ze jest tchorzem i nie ma jaj...
Mi sie najbardziej podobalo jak powiedzial Nalii ze jest tchorzem i nie ma jaj...
Llyllith a jak ci się podoba jak do całej drużyny mówi, że nie ma jaj? Kurczę on jest świetny. Gram magiem i zniego zrobiłem wymiatacza. Dałem mu płaszcz odbić, buty przyspieszenia i jeszcze parę bajerów i po prostu sam bez leczenia wybił mi całe tunele z obserwatorami w podmroku. Teraz mam jeszcze Sarevoka, to po prostu już nikt nie ma szans, nawet te olbrzymy Yaga-Shury padają jak muchy. Korgan jest świetny i tyle, a z kondycją to nawet Sarevoka przebija. No i te jego teksty...
Llyllith a jak ci się podoba jak do całej drużyny mówi, że nie ma jaj? Kurczę on jest świetny. Gram magiem i zniego zrobiłem wymiatacza. Dałem mu płaszcz odbić, buty przyspieszenia i jeszcze parę bajerów i po prostu sam bez leczenia wybił mi całe tunele z obserwatorami w podmroku. Teraz mam jeszcze Sarevoka, to po prostu już nikt nie ma szans, nawet te olbrzymy Yaga-Shury padają jak muchy. Korgan jest świetny i tyle, a z kondycją to nawet Sarevoka przebija. No i te jego teksty...
korgan jest zamocny. on odchodzi jak sie ma wiecej reputacji niz 18 ale do tego wystarczy zabic jakas osobe ot tak sobie albo wziasc Viconie. a nawet jak wpadnie w szał i pozabija wszystkich poczym zabierze sie za druzyne to ja go zawsze unieruchamiam
korgan jest zamocny. on odchodzi jak sie ma wiecej reputacji niz 18 ale do tego wystarczy zabic jakas osobe ot tak sobie albo wziasc Viconie. a nawet jak wpadnie w szał i pozabija wszystkich poczym zabierze sie za druzyne to ja go zawsze unieruchamiam
Po angielsku jego inie duzo ladniej brzmi. W SoA w mojej druzynie jest zawsze jednak w tob ustepuje miesca Sarevokowi. (Co braciszek to braciszek, nie szkodzi ze sie go dwa razy zabilo )
Po angielsku jego inie duzo ladniej brzmi. W SoA w mojej druzynie jest zawsze jednak w tob ustepuje miesca Sarevokowi. (Co braciszek to braciszek, nie szkodzi ze sie go dwa razy zabilo )
Ten artykuł skomentowano 57 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
