Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Baldur's Gate 2 • Romanse • INSIMILION

    Baldur's Gate 2


    Romanse

    Działy gier » Baldur's Gate 2 » Poradniki
    Autor: Valygar
    Utworzono: 11.12.2005
    Aktualizacja: 31.12.2008

    Autor wstępu do artykułu i romansu z Jaheirą w Cieniach Amn: Drekorig


    Podczas gry nasz bohater ma możliwość poromansowania sobie z niektórymi towarzyszami. To, z kim będzie można to zrobić, zależy od płci (to chyba oczywiste) i pośrednio też od rasy bohatera. Na romans składają się kolejne rozmowy - każda odbywająca się co godzinę czasu rzeczywistego. W zdecydowanej większości przypadków nie ma żadnych wątpliwości co do tego, jak należy odpowiadać. Jest tak, ponieważ możliwości co do odpowiedzi są albo typu "porozmawiajmy o tym", albo "daj mi spokój". Przy takich rozmowach trzeba jednak uważać - jedno niewłaściwe słowo i romans zostanie zakończony. Jeśli z daną postacią związane są jakieś questy, z reguły mają one wpływ na przebieg romansu, a czasem podczas niego pojawiają się także questy całkowicie nowe. Towarzysze, z którymi można romansować, to: Anomen Delryn (jedyna możliwość, jeśli gramy kobietą), Aerie, Viconia i Jaheira.

    » Aerie
    » Anomen Delryn
    » Viconia
    » Jaheira

    Aerie

    Na początek kilka informacji wstępnych o wydarzeniach, które będą miały miejsce w różnych etapach gry: małym problemem może być obecność Haer’dalisa, który zakocha się w twojej wybrance. Kilka razy wyzwie cię na pojedynek, a ty musisz za każdym razem odmówić, bo inaczej zostaniesz olany i kobieta odejdzie razem z bardem. Nie należy także spędzać nocy z Faere w Podmroku, gdyż wtedy koniec waszej znajomości. Przed ostatnią walką z Bodhi wampirzyca porwie twoją ukochaną, a ty po odzyskaniu jej ciała będziesz musiał udać się do Ruin świątyni i wsadzić je razem z sercem siostry Irenicusa do pomnika znajdującego się za salą z posadzką wyłożoną płytami z literami, po których trzeba przejść tak, aby stawać tylko na tych, które tworzą słowo AMAUNATOR. W Tronie Bhaala Aerie będzie chciała się odłączyć, aby udać się do swojego domu, gdyż, jak powiedziała jej Zjawa w Lesie Mira, jej matka jest martwa. Musisz ją jednak przekonać, że to nieprawda i żeby została z tobą – nie jest to zbyt trudne.

    Kobieta z początku będzie dość dużo użalała się nad swoim losem – należy ją oczywiście pocieszać i mieć zawsze dla niej czas – to podstawa w tym romansie. Zacznie się od rozmowy o stracie skrzydeł i lataniu. Trudno źle poprowadzić ten dialog, bo tylko ostatnia możliwa odpowiedź sprawi, że wasza przyjaźń się skończy. Później będziesz musiał posłuchać trochę o jej pobratymcach, Avarielach, oraz o jej przemyśleniach na temat ludzi w miastach – o ile nie odpowiesz jej, że to głupota, o nic nie musisz się martwić. W innym wypadku... chyba łatwo się domyślić? Użalania się część kolejna – elfka zacznie narzekać, że jest brzydka, a ty musisz ją pocieszać i mówić, że jest ładna (tutaj przynajmniej nie można uznać tego za kłamstwo...). Aerie będzie także chciała opowiedzieć ci swoją historię złapania – wysłuchaj jej i nie próbuj mówić, że jest idiotką, bo się na ciebie obrazi (chyba nikt nie lubi, gdy się go wyzywa od głupców?). Przyszedł czas na rozmowę o Quayle’u – mam dobrą wiadomość. Możesz udzielać jakich odpowiedzi chcesz, gdyż ta rozmowa nie ma wpływu na wasz romans. Kolejne jej pytanie będzie dotyczyło ciebie i twoich podróży. Najlepiej cały czas udzielać odpowiedzi nr 1 – praktycznie wszystkie pozostałe doprowadzą do końca waszej znajomości. Przyszła pora na odpoczynek. Wszyscy kładą się spać, aż tu nagle słychać krzyk elfki – okazało się, że miała koszmary – wysłuchaj jej i bądź dla niej miły, jak przystało na dżentelmena. I zbliża się mały kryzys – wasze następne „zbliżenie się” do siebie zakończy się małym wybuchem złości ze strony Aerie, za co jednak zostaniesz przeproszony już podczas następnego dialogu. Następna dyskusja będzie na temat walki i życia w pokoju – o ile nie karzesz jej się odczepić, w waszych relacjach nic się nie zmieni. W końcu przyjdzie moment, w którym będziesz musiał wytłumaczyć avarielce, że latanie to nie wszystko – w życiu jest wiele radości i wolności, musi ich tylko poszukać. I po raz kolejny elfka przeżywa małe załamie nerwowe, a twoim zadaniem jest przekonanie jej, że jest potrzebna innym. Nadchodzi przełomowy moment – Aerie pogodziła się z życiem na ziemi, ale zaczęła uważać, że żaden mężczyzna jej nie będzie chciał – twoim zadaniem jest wyprowadzenie jej z błędu i wyznanie jej miłości. Następne kilka rozmów nie będzie miało jakiegoś odkrywczego znaczenia – usłyszysz pytania na temat twoich przygód na Wybrzeżu Mieczy, czy byłeś poza Amn, o rady dla avarielki podczas walki oraz o przyszłość – o ile jej nie spłoszysz, wasza miłość będzie trwała dalej. Nadchodzi jeden z najważniejszych dialogów – elfka będzie chciała spędzić z tobą noc, ale ty musisz odmówić. Powiedz jej, że to nie na tym polega miłość i zgódź się na przytulenie jej – po przebudzeniu się nawiąże krótką dyskusję – w tym momencie romans wchodzi w zaawansowaną fazę, a kontynuowany będzie dopiero w dodatku.

    W Tronie Bhaala wasza miłość rozkwita – będzie jednak więcej rozmów o przyszłości, aniżeli o teraźniejszości. W jednym z dialogów Aerie wyzna, że jest wreszcie gotowa, aby spędzić z tobą noc - będzie to miało dość duży wpływ na waszą przyszłość. W pewnym momencie elfka zada pytanie o Quayle’a. Jak się okaże, jest brzemienna i zastanawia się nad imieniem dziecka – cokolwiek byś jej w tej rozmowie nie odpowiedział, będzie miało podobny skutek. Kolejna rozmowa będzie o waszym „małym sekrecie”. Nie próbuj odpowiadać jej, że to dziecko nie zmieni twojego życia, bo nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, ponieważ wtedy Aerie się dość mocno obrazi i odejdzie z twojej drużyny – ale trudno się jej dziwić... Zostało już bardzo mało czasu do zakończenia przygód (a przynajmniej powinno), a że wszystko co najważniejsze musi się zdarzyć podczas gry, a nie w epilogu, tak więc avarielka poprosi cię o „ukoronowanie waszej miłości zgodnie z tradycją jej ludu” – i masz przerąbane. W tym momencie nie możesz się już wycofać i musisz się zgodzić – od teraz elfka będzie cię trzymała pod pantoflem. Ostatnim dialogiem (no dobrze, przedostatnim z technicznego punktu widzenia) w grze będą narodziny waszego dziecka – twoi towarzysze wygłoszą krótki monolog, a Aerie urodzi, po czym znowu będziesz zmuszony wysłuchać przemówień niektórych kompanów. I tak oto doszedłeś do końca z ukochaną avarielką i małym chłopcem u swego boku.

    Anomen Delryn

    Na początek kilka informacji wstępnych o wydarzeniach, które będą miały miejsce w różnych etapach gry: przed ostatnią walką z Bodhi wampirzyca porwie twojego ukochanego, a ty po odzyskaniu jego ciała będziesz musiał udać się do Ruin świątyni i wsadzić je razem z sercem siostry Irenicusa do pomnika znajdującego się za salą z posadzką wyłożoną płytami z literami, po których trzeba przejść tak, aby stawać tylko na tych, które tworzą słowo AMAUNATOR. W Tronie Bhaala Anomen po spotkaniu Zjawy w Lesie Mira będzie miał wątpliwości, czy słusznie postąpił, że nie zabił Saerka – twoim zadaniem jest oczywiście sprawienie, żeby się ich pozbył.

    Romans ten nie należy do trudnych, ale z pewnością dla wielu będzie... uciążliwy. Kapłan uwielbia się przechwalać, a my tego będziemy wysłuchiwali. Zacznie się od zwrócenia uwagi na fakt, że nie zapytałaś się jeszcze o jego przygody – twoim zadaniem, jak zresztą przy innych rozmowach, jest pokazanie chęci słuchania go. Prawda, że nietrudne? Później zostaniesz zapytana o twoją wiedzę na temat Zakonu Promiennego Serca – twoja odpowiedź pobudzi młodego mężczyznę do długich opowieści, a ty mu musisz przytakiwać. Następnie zacznie rozmowę o Gorionie, ale dość szybko przejdzie na jego ojca. Kolejny dialog zacznie się przeprosinami – powiedz, że cię nie uraził i dopytuj się go o różne rzeczy, o których wspomina. Co dalej? Znowu o Lordzie Corze – udawaj zaciekawienie tematem, aż się nie wygada. Anomen nie opowiadał jeszcze o tym, jak został kapłanem, więc postanowił to nadrobić i wyszło mu to całkiem dobrze – pokrótce to czeka cię podczas kolejnej rozmowy. Aha, no i jeszcze wybuch złości, za który zostaniesz przeproszona później. Jednym z „zadań” młodego Delryna będzie powrót do rodzinnego domu, gdzie dowie się, że jego siostra została zamordowana, prawdopodobnie przez Saerka – rywala Lorda Cora. Zostaje przez niego nakłaniany do brutalnej zemsty, a ty musisz go przekonać, aby tą sprawą zajęły się władze, a nie on. Dzięki temu zostanie mianowany na paladyna Zakonu Płomiennego Serca, co nie miałoby miejsca, gdyby posłuchał ojca. Jednak jak to zwykle bywa, pojawiają się wątpliwości – należy mu jeszcze raz wytłumaczyć słuszność jego postępowania. Przed pasowaniem czeka cię jednak dialog na temat twojego dziedzictwa, który zakończy się drobnym załamaniem nerwowym Anomena, za które po raz kolejny będzie cię przepraszał – należy oczywiście mu wybaczyć. Po zdanym „egzaminie” musisz wysłuchać jego podziękowań. Kolejna rozmowa będzie miała już trochę inną otoczkę – kapłan wręczy ci kwiat i usłyszysz od niego kilka komplementów, które musisz przyjąć z zadowoleniem. Zachęcony poprzednim sukcesem młody mężczyzna poprosi cię o spędzenie nocy razem. Chyba nie muszę dodawać, że należy się zgodzić? Następna rozmowa będzie znowu na temat Saerka – przyzna, że dobrze mu radziłaś, żeby nie mścił się na nim. Co dalej? Usłyszysz od niego krótkie rozmyślania na temat jego życia, serca, itp. Niestety, teraz zaczną się małe schody – okaże się, że to rywal Lorda Cora stał za morderstwem Moiry oraz że poniósł on śmierć, próbując go zabić, a Anomen oskarży cię o zniszczenie jego rodziny i odejdzie z drużyny. Radzę udać się jak najszybciej do posiadłości Farrahda w Dzielnicy Mostów i wybić kapłanowi zemstę z głowy – uświadom mu, że stanie się taki sam, jak jego ojciec, i że go kochasz, a on odstąpi od zemsty. Na tym kończą się wasze miłosne kłopoty w Cieniach Amn.

    Po rozpoczęciu przygód związanych z Piątką i twoim przeznaczeniem, zacznie rozmowę na temat twojego ostatecznego celu... czy jest nim boskość. Twoja odpowiedź jednak i tak nie zmieni jego stosunku do ciebie, więc możesz powiedzieć, co ci się żywnie podoba. Następnie zapyta się, czy nie żałujesz, jak potoczyło się twoje życie. Po tym usłyszysz komplement, jaka to jesteś piękna i mądra – o ile nie odpowiesz mu, że nie podzielasz jego uczuć, będziecie dalej kochankami, w przeciwnym razie... łatwo się domyślić. Następnie czeka cię dialog na temat twojej przyszłości – jakbyś go nie poprowadziła, i tak nie skończy się waszym rozstaniem. Po spaleniu Saradush czeka cię krótka rozmowa na temat tej tragedii. O ile w jej trakcie nie powiesz, że jest żałosny, wszystko będzie dobrze. Cisza... przerwana jednak przez Anomena, który zwrócił na nią uwagę – krótka dyskusja, która jednak nie może w żaden sposób wpłynąć na waszą miłość. Podczas kolejnej rozmowy kapłan zacznie mówić o ślubie – przytakuj mu. Wręczy ci także pierścionek, który należał do jego siostry. Ostatni dialog, który przeprowadzisz ze swoim ukochanym, odbędzie się tuż przed wejściem do Tronu Bhaala. Powiedz mu, że zawsze będziecie razem i że nie docenia potęgi waszej miłości. Tak, to już koniec – doszliście szczęśliwie do kresu przygód (przynajmniej tych opisanych w grze).

    Jaheira

    Na początek kilka informacji wstępnych o wydarzeniach, które będą miały miejsce w różnych etapach gry: przed ostatnią walką z Bodhi wampirzyca porwie twoją ukochaną, a ty po odzyskaniu jej ciała będziesz musiał udać się do Ruin świątyni i wsadzić je razem z sercem siostry Irenicusa do pomnika znajdującego się za salą z posadzką wyłożoną płytami z literami, po których trzeba przejść tak, aby stawać tylko na tych, które tworzą słowo AMAUNATOR. W Tronie Bhaala Jaheira po spotkaniu Zjawy w Lesie Mira będzie załamana po rozmowie z iluzją Khalida - twoim zadaniem jest oczywiście pocieszenie jej.

    Jaheira uskarża się na koszmarne sny związane z niedawną śmiercią Khalida. W jednym ze snów jednak jesteście razem i jesteście szczęśliwi. Od tamtego momentu jej ból po stracie męża będzie powoli ustępował, aż w końcu dojdzie do wniosku, że nie może żyć w żałobie do końca swoich dni. W następnej rozmowie spyta o twoje plany na przyszłość - powiedz jej, co uważasz za słuszne. W trakcie następnego odpoczynku zaatakują waszą drużynę bandyci. Jeden z nich przyłożył nóż Jaheirze do gardła i żąda oddania wszystkich przedmiotów. Jest to jedyny sposób, aby romans trwał dalej. Jeśli odmówisz wywiąże się walka, a Jaheira znajdzie się na skraju śmierci. Po walce wyzwie cię od idiotów i koniec romansu. Jeśli zgodzisz się oddać bandytom swoje rzeczy, walka wywiąże się tak, czy inaczej, a rzeczy nie stracisz (martwi ich ze sobą nie zabierają). Po bójce Jaheira zostanie wezwana do siedziby Harfiarzy i opuści drużynę. Wkrótce powróci i poprosi, abyś udał się tam wraz z nią. Niestety, skończy się mordobiciem, bo (nieco zbyt) ambitni Harfiarze zdecydują, że trzeba cię zamknąć. I to kilka kilometrów pod ziemią, w małej kuli. Po wydarzeniach w twierdzy, odbędą się z półelfką cztery rozmowy. Ostatnią przerwie Reviana, a to, co z tego wyniknie, zależy od reputacji - jeśli jest wysoka, można uniknąć walki. Niezależnie od wyniku, atmosfera pomiędzy wami stanie się napięta. Po trzecim dialogu pojawi się Dermian, a zdenerwowana Jaheira wyrzeknie się statusu Harfiarki. Druidka będzie wątpić w słuszność swojej decyzji - trzeba ją jednak do tego przekonać podczas następnych sześciu rozmów. Po nich znowu pojawi się Dermian, wzywając Jaheirę na sąd. Najpierw półelfka go zignoruje, ale podczas odpoczynku zniknie, pozostawiając za sobą krótki, pożegnalny liścik. Należy udać się za nią do siedziby Harfiarzy. Po tym, jak wróci do drużyny, czeka was jeszcze jedna rozmowa (po odpoczynku). Po kolejnym odpoczynku znów pojawia się Dermian, ale tym razem nie obejdzie się bez walki. Przez dłuższy czas Jaheira będzie się winić za śmierć swego nauczyciela, ale w końcu wyznacie sobie miłość i spędzicie razem noc. Po jakimś czasie napotkacie Elminstera. Rozmowa z nim kończy zarówno romans, jak i zadanie z Harfiarzami, a Jaheira już na zawsze pozostanie u twojego boku.

    Po śmierci Irenicusa i przed kolejnym wyruszeniem w trasę Jaheira zacznie trochę narzekać na to, że cały czas jesteście w ruchu i nie możecie zaznać odpoczynku, ale będzie zadowolona z osiągnięć drużyny. Po rozmowie ze Zjawą półelfka wyzna, że nie żałuje tego, co zrobiliście i to ty jesteś dla niej najważniejszy. W pewnym momencie zaczniecie dialog na temat Saradush – radzę pokazać jak najbardziej ludzką twarz, bo inaczej kobieta może się na was obrazić. Zapragnie także wrócić do miasta elfów – z tego jednego zdania wywiąże się krótka rozmowa, ale to chyba nic nowego... Gdy wasza podróż będzie się zbliżała do ostatecznej rozgrywki o Tron Bhaala, Jaheira zapyta cię o twoją przyszłość – co się z wami stanie po skończeniu przygód. Musisz oczywiście ją zapewniać, że zostaniesz z nią już na zawsze, w co jednak nie do końca uwierzy. No cóż, czas pokaże, czy miała rację. Po zabiciu Pustoszyciela czeka was ostatnia rozmowa, jednak jakbyś jej nie poprowadził, półelfka i tak się na ciebie nie obrazi.

    Viconia

    Na początek kilka informacji wstępnych o wydarzeniach, które będą miały miejsce w różnych etapach gry: przed ostatnią walką z Bodhi wampirzyca porwie twoją ukochaną, a ty po odzyskaniu jej ciała będziesz musiał udać się do Ruin świątyni i wsadzić je razem z sercem siostry Irenicusa do pomnika znajdującego się za salą z posadzką wyłożoną płytami z literami, po których trzeba przejść tak, aby stawać tylko na tych, które tworzą słowo AMAUNATOR. W Tronie Bhaala Viconia po spotkaniu Zjawy w Lesie Mira będzie załamana po rozmowie z iluzją swego brata - twoim zadaniem jest oczywiście pocieszenie jej.

    Romans z Viconią jest uznawany za jeden z najlepszych, aczkolwiek aby dotrwać do jego końca, będziesz musiał znieść niejedną obelgę z jej strony. Przez cały okres jego trwania musisz przyjmować jej przeprosiny i być dla niej dobry. Zacznie się niewinnie: od pytania o to, co porabiasz w Amn, refleksje na temat wojny i Sarevoka oraz przygody drowki po rozstaniu (opowieść o farmerze z Beregostu), przeprosiny za zawracanie ci głowy jej problemami, krótką rozmowę na wasz temat, a skończywszy (czas spokoju) na przebywaniu wśród ludzi, gdy to mroczna elfka zacznie na ciebie wrzeszczeć. Zaczyna się zabawa: pierwsze prośba o wybaczenie. Krótkie zawieszenie broni, które jednak i tak skończy się kolejnymi przeprosinami Viconii (będą to dwa dialogi). Później wysłuchasz, jak przeżyła pierwsze miesiące po opuszczeniu Podmroku. Podczas następnej rozmowy zaczyna coś się rozkręcać, aczkolwiek nie skończy się na niczym specjalnych (tak poprowadź rozmowę, aby powiedzieć kobiecie, że twoje serce należy do niej). Później czekają cię rozmowy na temat życia, małżeństwa, boskości, Bhaala, Podmroku, rodzeństwa. Następnie, jeśli dobrze poprowadzisz pogawędkę, spędzisz noc z Viconią, po której ta znowu cię obrazi, ale do tego chyba już przywykłeś... Czekają cię teraz trzy dialogi, w których drowka będzie próbowała cię do siebie zniechęcić, ale ty nie możesz na to pozwolić. Kobieta wywiesi białą flagę, a nagrodą będzie zaznanie przyjemności w jej ramionach. Następnie mroczna elfka zapyta się, czy wiesz coś więcej o krainie, w której się urodziła, a później, czy ludzie kultywują jakoś obrzęd przejścia w dorosłość, o twojej przeszłości i przyszłości. Po tym będzie miał miejsce kolejny dość ważny dialog: kobieta będzie chciała spędzić z tobą noc, ale ty ją musisz przekonać, że miłość to coś innego. W tym momencie zaczynają się schody: Viconia zaczyna mieć dziwne przeczucie – możesz ją uspokoić raz, ale za drugim razem twoją drużynę zaatakują wysłannicy Lloth, których musisz zabić. Po tym wydarzeniu zostaniesz zagadany i obrażony dwa razy, ale musisz to znieść tak, jak do tej pory znosiłeś. W ostatniej rozmowie drowka będzie chciała cię zostawić – musisz wyznać jej miłość, a potem poprosić, żeby chociaż została, jeśli nie może cię pokochać. Na tym kończy się wasza przygoda w tej części Krain, ale to nie koniec waszego romansu.

    Tron Bhaala zaczyna się tak samo, jak kończą Cienie Amn – mroczna elfka pragnie od ciebie odejść, a ty oczywiście nie możesz jej na to pozwolić. W tym momencie rzpocznie się przemiana Viconii – jej charakter stał się dobry, jeśli tylko będziesz tego chciał. Podczas następnej rozmowy musisz jej uświadomić swoją miłość, ale nie fizyczną, a psychiczną. Kolejna rozmowa będzie o zabijaniu – jeżeli chcesz, aby zmieniła się na lepsze, powiedz, że nie sprawia ci to przyjemności. Punkt kulminacyjny to spalenie Saradush – ona będzie się tym zachwycać, a twoim zadaniem jest zanegowanie tego i przekonanie jej o swoich racjach. Usłyszysz także pytanie o waszą przyszłość – ty musisz odpowiedzieć, że będziecie razem, itp. Przygody z Piątką są już prawie zwieńczone, tak samo jak wasz romans – czekają cię kolejne dwie rozmowy o miłości. Tak kończą się twoje przygody w Tethyrze, ale z pewnością nie jest to jeszcze koniec waszego uczucia.




    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 331 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.

    « Starsze · 1 · .. · 12 · 13 · (14) · 15 · 16 · .. · 17 · Nowsze »

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 9
    Temat: Ah.. mała Bodhi, śmieszna j...
    Dodany: 28.01.2010 o 20:29  

    Ah.. mała Bodhi, śmieszna jest, stara się być kimś a w ogóle jej to nie wychodzi xP

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 13
    Temat: :P
    Dodany: 30.01.2010 o 0:56  

    w końcu znalazłem odpowiednie mody do moich błędów w grze. wystarczyło tylko dokładniej poczytać co oferuje ta stronka heh.

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 13
    Temat: dziwne
    Dodany: 05.02.2010 o 19:07  

    miałem dziwną sytuacje w TOBie, robie rimans z jaheira no i byla rozmowa wszystko pieknie ladnie no i po zkonczonej rozmowie z jaheira odzywa sie anomen i do mojego meskiego podkreslam bohatera zagaduje per "kochanie". mysle sobie albo jakis bug albo anomen jest gejem

    Evanna
     

    Wędrowiec
    Temat: buahahahaha!!!!!!! to bug. ...
    Dodany: 06.02.2010 o 16:18  

    buahahahaha!!!!!!! to bug. Buaahahahahaha!!!

    monika
     

    Wędrowiec
    Temat: hm... to w romansie wszystk...
    Dodany: 07.02.2010 o 20:52  

    hm... to w romansie wszystkie rodza dzieci... a czy wam sie zdarzylo ze ANOMEN WAM URODZIL DZIECKO?!?!?! mi sie tak zdarzylo, wiec pytanie.... czy anomen jest tranwestyta? takie cos miriam? :))))))))))))))) seryjnie jakis bug... chcialam zauwazyc, ze powiedzial takim glosem jak aerie... ciekawe hm, objawy tranwestytosci?

    Evanna
     

    Wędrowiec
    Temat: HAHAHAHA!!!! O kurde, ale s...
    Dodany: 07.02.2010 o 21:49  

    HAHAHAHA!!!! O kurde, ale sie wszyscy anomena uczepili. To nie tranwestyta, to bug. Tymbardziej, że powiedział to głosem aerie. Hm. Mi aerie nigdy dziecka nie urodziła:( Ale to nieprawda, że we wszystkich romansach rodzą dzieci. Viconia dopiero w epilogu, a Jaheira nie rodzi dziecka!

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 13
    Temat: Aerie
    Dodany: 08.02.2010 o 14:04  

    jak grałem z aerie to urodziła po rozmowie z pustoszycielem, ale nie odrazu. sprawdziłem moją teorie i zadziałała: po pokonaniu pustoszyciela jest chyba jedna rozmowa i po tej rozmowie dałem spanie tyle razy zeby wyszło 9 miesięcy(trochę męczące) a potem dałem wyjscie z sfery do finałowej walki i zanim wyszedłem z tej sfery aerie zaczeła mieć bule no i urodziła"ślicznego chłopca" niewiem czy to dobra metoda ale zadziałało komentarze Jana sa rozwalające

    Evanna
     

    Wędrowiec
    Temat: Muszę spróbować. Ale na raz...
    Dodany: 09.02.2010 o 21:10  

    Muszę spróbować. Ale na razie nie tykam aerie bo gram babką.

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 182
    Temat: aerie
    Dodany: 11.02.2010 o 12:37  

    Ja tam zawsze romansuje se z Aerie. Najłatwiej jest, o ile się nie ma tego wstrętnego haer'dalisa. No i te texty Jana jansena jak zawsze mnie rozbroiły :-D

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 24
    Temat: What the...
    Dodany: 15.02.2010 o 19:21  

    Mnie za to zadziwia Viconia, która przystawia się do mojej postaci, która jest kobietą. I mówi do niej w rodzaju męskim. To odrobinę niepokojące, szczególnie, że zamierzam potem rozpocząć romans z Solaufeinem. No nic, zobaczymy.

    Evanna
     

    Wędrowiec
    Temat: Jak dla mnie to jakiś błąd:...
    Dodany: 15.02.2010 o 22:37  

    Jak dla mnie to jakiś błąd:\ Spróbuj przerwać ten romans, a jak nie, to chyba będziesz mieć dwa romanse. Jak dla mnie, to mogło ci się zrąbać przez ściąganie takich rzeczy jak "romans z Saloufeinem".

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 24
    Temat: Bardzo prawdopodobne, mody ...
    Dodany: 16.02.2010 o 22:06  

    Bardzo prawdopodobne, mody generalnie nieco spieprzają naturalny porządek i prowokują bugi to działania, no ale życie, bywa i tak.

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 9
    Temat: Jak dla mnie co do romansów...
    Dodany: 20.02.2010 o 21:59  

    Jak dla mnie co do romansów najciekawiej z Viconią jest ponieważ co tydzień Cb bluzga albo czasem proponuje Noc ; > a Aerie... trochę taki dziwny romans za łatwy wole się po bluzgać z Viconią u Jaheiry jest taki problem z bandytami po tym jak pyta się o plany na przyszłość przywódca bierze jaheirę za zakładnika (nie lubie tego słowa) niezależnie jaką opcje wybierzeszdojdzie z bandytami, Jeżeli jednak zaryzykujesz życie Jaheiry (To znaczy że będziesz chciał oddać za nią swoje kosztowności ) zostanie ona ciężko ranna a po walce zakończy się romans :/ (problemem u mnie jest Khalid bo go nie lubie xd)

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 9
    Temat: sorry błąd po planach na pr...
    Dodany: 20.02.2010 o 22:01  

    sorry błąd po planach na przyszłość jest noc i bandyci Cie budzą

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 9
    Temat: Jeszcze jedno NIENAWIDZ ANO...
    Dodany: 20.02.2010 o 22:04  

    Jeszcze jedno NIENAWIDZ ANOMENA JAKI Z NIEGO SKOŃCZENIEC GŁOS WOGÓLE BEZ KOMENTARZA... jednym słowem świr z niego

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 24
    Temat: Anomen to jest porażka stul...
    Dodany: 21.02.2010 o 22:15  

    Anomen to jest porażka stulecia. Jego jedyną zaletą są umiejętności, charakter failuje świat.
    A najsmutniejsze jest to, iż jeśli mody cię odpychają, to grając kobietą Anomen jest jedyną romansową opcją. Toć to jawna dyskryminacja.

    Evanna
     

    Wędrowiec
    Temat: Owszem, bardzo mnie to wkur...
    Dodany: 22.02.2010 o 10:45  

    Owszem, bardzo mnie to wkurza. Osobiście jestem w stanie tolerować Anomena (brawo dla mnie) ale już mi się dwno znudził. Baldur's Gate to bardzo nietolerancyjna gra (tylko jeden romans dla kobiety, a poza tym rasy o niskim wzroście nie mają żadnego romansu do wyboru). To tylko dowodzi, że Dzieckiem Bhaala ma być wysoki facet.

    Lolka
     

    Wędrowiec
    Temat: Czas romansu
    Dodany: 26.02.2010 o 13:14  

    A ja mam takie pytanko. Czy jeśli w trakcie romansu z Anomenem będąc jeszcze w Athkatli, dociera się tylko do momentu jego pasowania an rycerze, to czy romans jest kontynuowany w Podmroku, i po wyjściu z niego robi się zadanie z Saerkiem?

    Evanna
     

    Wędrowiec
    Temat: Tak..
    Dodany: 26.02.2010 o 16:58  

    Tak..

     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 23
    Temat: @Monique von DerlynJa teraz...
    Dodany: 02.04.2010 o 3:45  

    też NIE lubię Anomena ;0 hehehe



    Ten artykuł skomentowano 331 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.

    « Starsze · 1 · .. · 12 · 13 · (14) · 15 · 16 · .. · 17 · Nowsze »

    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw