Baldur's Gate 2 » Ważne walki
Spaczony Run
Informacje o przeciwnikach:
Spaczony Run, to tajemna organizacja ukryta w Athkatli. Wejście do jej siedziby znajduje się w Dzielnicy Mostów, a do uaktywnienia portalu potrzebny jest kamień łotrzyków. Oto członkowie grupy, których napotkamy w siedzibie:
Shangalar - lisz i przywódca. To jego spotykamy zaraz po wejściu do Sali głównej.
Ravenak - najmniej niebezpieczny z tej grupki. Zwykły wojownik, który biega dookoła i macha mieczem.
Vaxall - obserwator, być może najbardziej upierdliwy członek Runu. Zachowuje się jak każdy inny obserwator, z tym, że lubi rzucać Dezintegrację. Lepiej na niego uważać.
Shyressa - wysokopoziomowy i groźny wampir. Jak inni przedstawiciele tej rasy lubi wysysać poziomy.
Layene - potężny mag, po jej kostur tutaj właśnie przyszliśmy. Mimo, że pokonujemy ją jako ostatnią, to może nieźle napsuć nam krwi.
Przygotowanie do walki:
W środku pokoiku w którym się znajdziemy zastawiamy tyle pułapek ile możemy, to tu właśnie pojawi się Shangalar. Jeżeli mamy wystarczająco pułapek, to lisz nie powinien przeżyć. Przyzywamy kilka potworów, lub szkieletów. Magowie rzucają różne czary ochronne, w tym Kamienną Skórę, Lustrzane Odbicie i Mniejsze Odbicie Czaru. Przygotowujemy wiele Usunięć i Rozproszeń Magii. Dodatkowo powinniśmy mieć chociaż jedną Ochronę Przed Energią Magiczną przygotowaną. Na wszystkich rzucamy Przyśpieszenie. Teraz przywołane stworzenia wchodzą do głównej sali, a po nich jeden z naszych bohaterów. Teraz powinien pojawić się przywódca bandy i prawić nam kazania.
Przebieg walki:
Bohater powinien natychmiast wrócić do pokoiku. Zaraz pojawi się lisz. Wszyscy wojownicy powinni przygotować się żeby rzucić się na niego w razie kiedy lisz przeżyje pułapki. Jeśli wszystko poszło dobrze powinieneś/-naś przygotować się na przyjście wampira. Dzienna Gwiazda i Fałszywy Świt powinny zająć się wampirzycą. Najlepiej podstawić jej maga z Amuletem Mocy, Kamienną Skórą oraz Lustrzanym Odbiciem, wtedy wampirzyca nie będzie w stanie zaszkodzić.
Kiedy Shyressa padnie, przyjdzie czas na Ravenaka i Vaxalla. Z tej dwójki tylko Vaxall powinien być wyzwaniem. Szybko bombardujemy go czarami, i w tym samym czasie wojownicy powinni zabrać się za woja. Ten pierwszy (Ravenak), nie powinien stanowić problemu. Wysokopoziomowa drużyna powinna puścić Plugawy Uwiąd, lub nawet Zatrzymanie Czasu. Jeśli Ravenak wącha już kwiatki, to cała siła rażenia powinna skoncentrować się na Vaxallu.
Ostatnim przeciwnikiem będzie Layene. Na najpotężniejszego wojownika rzucamy Ochronę Przed Magiczną Enargią i wycofujemy się resztą składu. Podchodzimy do magiczki, która rzuci Zatrzymanie Czasu. Po dość długim repertuarze, Layene użyje niewidzialności. Oczywiście zaraz po tym rzuci zaklęcie i nasz wojownik powinien w tym właśnie momencie zaatakować. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Layene straci życie i swój bezcenny kostur.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 39 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Jak dla mnie :Keldorn-Zabójca Magów,Anomen-Kapłan Lathandera,Edwin-Mistrz Inwokacji,Haer'Dalis-Mściciel,Minsc-Władca Zwierząt(potwierdzenie to Boo :D)Valygar-Zabójca lub Zabójca/Wojownik Yoshimo-Kensai/Złodziej(jak w przypadku Valygara przy odpowiednich cechach) Nalia-Totemniczym Druidem,Imoen-Wojownik/Złodziej,Mazzy-Kapłan,Jaheira-Łowca/Kapłan(świetne połączenie czarów druida i kapłana)Viconia-Kapłan/Mag i dla ciekawych jeszcze z BG1: Edwin-Mag,Kivan-Łucznik,Minsc-Barbarzyńca,Montaron-Łowca Nagród,Quayle-Iluzjonista,Tiax-Krasnoludzki Kapłan :P Xan-Czarownik,Yeslick-Kapłan,Alora-Złodziej/Mag,Dynaheir-Mistrz Zauroczeń,Faldorn-Zmiennokształtny,Imoen-Kapłan, Jaheira-Wojownik/Mag,Safana-Zabójca,Shar-Teel-Barbarzyńca,Viconia-Kapłan/Mag , Kagain-Berserske,Eldoth-Skald,Garrick-Błazen POZDROWIENIA DLA MIŁOŚNIKÓW SAGI BG :-)
Jak dla mnie :Keldorn-Zabójca Magów,Anomen-Kapłan Lathandera,Edwin-Mistrz Inwokacji,Haer'Dalis-Mściciel,Minsc-Władca Zwierząt(potwierdzenie to Boo :D)Valygar-Zabójca lub Zabójca/Wojownik Yoshimo-Kensai/Złodziej(jak w przypadku Valygara przy odpowiednich cechach) Nalia-Totemniczym Druidem,Imoen-Wojownik/Złodziej,Mazzy-Kapłan,Jaheira-Łowca/Kapłan(świetne połączenie czarów druida i kapłana)Viconia-Kapłan/Mag i dla ciekawych jeszcze z BG1: Edwin-Mag,Kivan-Łucznik,Minsc-Barbarzyńca,Montaron-Łowca Nagród,Quayle-Iluzjonista,Tiax-Krasnoludzki Kapłan :P Xan-Czarownik,Yeslick-Kapłan,Alora-Złodziej/Mag,Dynaheir-Mistrz Zauroczeń,Faldorn-Zmiennokształtny,Imoen-Kapłan, Jaheira-Wojownik/Mag,Safana-Zabójca,Shar-Teel-Barbarzyńca,Viconia-Kapłan/Mag , Kagain-Berserske,Eldoth-Skald,Garrick-Błazen POZDROWIENIA DLA MIŁOŚNIKÓW SAGI BG :-)
Ale czy ci się tematy przypadkiem nie pomyliły?
Ale czy ci się tematy przypadkiem nie pomyliły?
a ktoś wie gdzie na szybkiego znaleźć kamień łotrzyków?
a ktoś wie gdzie na szybkiego znaleźć kamień łotrzyków?
Nie pamiętam dokładnie, ale kamień łotrzyków można wielokrotnie znaleźć w mieście robiąc zadania. Jeśli sprzedałeś to odkup z powrotem. Poza miastem to na wzgórzach wichrowych włóczni przed wejściem przed wejściem do Firkraaga (w komnacie z Tazokiem) w szafie powinno być parę kamieni łotrzyków, jeśli pamięć mnie nie zawodzi.
Nie pamiętam dokładnie, ale kamień łotrzyków można wielokrotnie znaleźć w mieście robiąc zadania. Jeśli sprzedałeś to odkup z powrotem. Poza miastem to na wzgórzach wichrowych włóczni przed wejściem przed wejściem do Firkraaga (w komnacie z Tazokiem) w szafie powinno być parę kamieni łotrzyków, jeśli pamięć mnie nie zawodzi.
Kamień łotrzyków można od razu kupić/ukraść w sklepiku gildii Maevra (Doki).
Walka wcale nie jest taka trudna, mamy czas na przygotowanie. Zastosowanie pułapek polecam w ostateczności, one są trochę przegięte (pach pach pach i nawet smok pada w 0,1 sekundy ;p), żadna satysfakcja.
Podstawa to przywołać mięso armatnie żeby zająć wampirkę i reszte wesołków, w tym czasie zajmujemy się Shandalarem. Przydają się tylko mocniejsze przywołańce, golem z ciała (odporny na magię), żywiołaki ognia (druida) czy trupki (maga są lepsze niż kapłana). Dobrze jest utrzymać uwagę obserwatora na żywiołakach, jego magia nie działa na nie.
Czarodziejka Layene stoi dalej niż reszta i nie włączy się do walki, po wykończeniu wszystkich można się nią spokojnie zająć. Jest dość groźna, ale głupia jak but, na początku przywołuje demona nie mając ochrony przed złem, a ten.rzecz jasna, od razu rzuca się na nią lol :D
Kamień łotrzyków można od razu kupić/ukraść w sklepiku gildii Maevra (Doki).
Walka wcale nie jest taka trudna, mamy czas na przygotowanie. Zastosowanie pułapek polecam w ostateczności, one są trochę przegięte (pach pach pach i nawet smok pada w 0,1 sekundy ;p), żadna satysfakcja.
Podstawa to przywołać mięso armatnie żeby zająć wampirkę i reszte wesołków, w tym czasie zajmujemy się Shandalarem. Przydają się tylko mocniejsze przywołańce, golem z ciała (odporny na magię), żywiołaki ognia (druida) czy trupki (maga są lepsze niż kapłana). Dobrze jest utrzymać uwagę obserwatora na żywiołakach, jego magia nie działa na nie.
Czarodziejka Layene stoi dalej niż reszta i nie włączy się do walki, po wykończeniu wszystkich można się nią spokojnie zająć. Jest dość groźna, ale głupia jak but, na początku przywołuje demona nie mając ochrony przed złem, a ten.rzecz jasna, od razu rzuca się na nią lol :D
Cieniasy z nich, tak szczerze.
Kilka pułapek + Karsomir w rękach łotrzyka + tarcza Baldurana u Korgana + przyspieszenie ruchów = całkowita zagłada w dwie minuty.
Cieniasy z nich, tak szczerze.
Kilka pułapek + Karsomir w rękach łotrzyka + tarcza Baldurana u Korgana + przyspieszenie ruchów = całkowita zagłada w dwie minuty.
To nie jest bardzo trudna walka. Upierdliwy jest tylko sam Shangalar - jak go zdejmiemy, to już jest luz.
To nie jest bardzo trudna walka. Upierdliwy jest tylko sam Shangalar - jak go zdejmiemy, to już jest luz.
acha, największy hardkor? :P Rizjechałem ich wszystkich bez żadnego przygotowania postaciami z ~2kk expa xP
acha, największy hardkor? :P Rizjechałem ich wszystkich bez żadnego przygotowania postaciami z ~2kk expa xP
Szczerze, to zawiodłem się trochę. Rozwaliłem ich 5-osobową drużyną w składzie Jan, Jahejra, Valygar, Mazzy i wojownik/mag na 14/15 levelach już za drugim podejściem. Wystarczyły pułapki, trochę zaklęc defensywnych no i po kłopocie. Obserwator padł po chwilce, potem wampir, Ravenak i po pół minuty został półmartwy lisz i Layene.
Nawet bies padł w 5 sekund. Jedyny klin, jaki mi zabili to rój meteorów...
Szczerze, to zawiodłem się trochę. Rozwaliłem ich 5-osobową drużyną w składzie Jan, Jahejra, Valygar, Mazzy i wojownik/mag na 14/15 levelach już za drugim podejściem. Wystarczyły pułapki, trochę zaklęc defensywnych no i po kłopocie. Obserwator padł po chwilce, potem wampir, Ravenak i po pół minuty został półmartwy lisz i Layene.
Nawet bies padł w 5 sekund. Jedyny klin, jaki mi zabili to rój meteorów...
Raz otworzyłam te drzwi bez Kamienia Łotrzyków i nie mogłam wejść - no problemo, spodziewałam się tego. Odkupiłam więc kamyk, wracam i nadal nie mogę wejść! Ciągle pojawia się ta sama wiadomość, że w środku ciemno, zimno itd. Ktoś wie, co z tym można zrobić?
Raz otworzyłam te drzwi bez Kamienia Łotrzyków i nie mogłam wejść - no problemo, spodziewałam się tego. Odkupiłam więc kamyk, wracam i nadal nie mogę wejść! Ciągle pojawia się ta sama wiadomość, że w środku ciemno, zimno itd. Ktoś wie, co z tym można zrobić?
Keldorn z Karsomirem + 2 pierścienie Gaxx'a sam daje rade ich zabic bez straty hp
Keldorn z Karsomirem + 2 pierścienie Gaxx'a sam daje rade ich zabic bez straty hp
He, he...
Jak jesteście tacy twardziele i pokonujecie członków Spaczonego Runa z palcem w nosie to proponuje wgrać sobie moda Tactics i ustawić najwyższy poziom trudności.
Walka przebiega zupełnie inaczej :-)
Na razie udało mi się przeżyć w dwie osoby i uciukać tego maga ale zabrakło miejsca na zbieranie fantów po poległych zawodnikach.
A ta wredota z kosturem co chwila rzuca Drzwi przez wymiary, pojawia się dosłownie na sekundę (nawet w szybkobiegach ciężko dobiec) i wali magicznymi pociskami (jak już jej się Miecze Mordekainena skończą).
Nie ma tak lekko, że sobie po kolei wszystkich wykańczamy - atakują wszyscy na raz.
W sumie to na początek przygotowywuję grunt - czary ochronne, trzy pułapki (tyle Janek ma na razie), 6 czaszek. Następnie Xan czarownik rzuca dwie zabójcze mgły a reszta czeka przy wejściu w trybie niewidzialności (chociaż to i tak nic nie daje - wszyscy ich widzą). Shandalar pada po jakimś czasie (dwie mgły wystarczą) i wpada ekipa. Pułapki i czaszki wykańczają Runicznych Zabójców ale reszta przeżywa (obserwator, wampir, wojownik, mag). Jeden Runiczny Zabójca pojawia się przy wejściu i on przeżywa, więc jego trzeba najpierw wykończyć - jeżeli przejdzie w tryb niewidzialności i zada cios w plecy to zabierze około 100 punktów życia. Wojownik tez potrafi przywalić - dwa strzały i 100 punktów życia nie ma.
Najgorszy jest mag - rzuca czary po których co niektórzy z mojej drużyny robią się czerwoni. Rzuca też Plugawy Uwiąd - zadaje około 100 obrażeń a poza wojownikami to wszyscy mają po 40/50 punktów życia. Wali też czarem, który zmniejsza nam rzuty obronne o cztery punkty, poza tym zdejmuje nam czary ochronne (bodajże usunięciem magii).
He, he...
Jak jesteście tacy twardziele i pokonujecie członków Spaczonego Runa z palcem w nosie to proponuje wgrać sobie moda Tactics i ustawić najwyższy poziom trudności.
Walka przebiega zupełnie inaczej :-)
Na razie udało mi się przeżyć w dwie osoby i uciukać tego maga ale zabrakło miejsca na zbieranie fantów po poległych zawodnikach.
A ta wredota z kosturem co chwila rzuca Drzwi przez wymiary, pojawia się dosłownie na sekundę (nawet w szybkobiegach ciężko dobiec) i wali magicznymi pociskami (jak już jej się Miecze Mordekainena skończą).
Nie ma tak lekko, że sobie po kolei wszystkich wykańczamy - atakują wszyscy na raz.
W sumie to na początek przygotowywuję grunt - czary ochronne, trzy pułapki (tyle Janek ma na razie), 6 czaszek. Następnie Xan czarownik rzuca dwie zabójcze mgły a reszta czeka przy wejściu w trybie niewidzialności (chociaż to i tak nic nie daje - wszyscy ich widzą). Shandalar pada po jakimś czasie (dwie mgły wystarczą) i wpada ekipa. Pułapki i czaszki wykańczają Runicznych Zabójców ale reszta przeżywa (obserwator, wampir, wojownik, mag). Jeden Runiczny Zabójca pojawia się przy wejściu i on przeżywa, więc jego trzeba najpierw wykończyć - jeżeli przejdzie w tryb niewidzialności i zada cios w plecy to zabierze około 100 punktów życia. Wojownik tez potrafi przywalić - dwa strzały i 100 punktów życia nie ma.
Najgorszy jest mag - rzuca czary po których co niektórzy z mojej drużyny robią się czerwoni. Rzuca też Plugawy Uwiąd - zadaje około 100 obrażeń a poza wojownikami to wszyscy mają po 40/50 punktów życia. Wali też czarem, który zmniejsza nam rzuty obronne o cztery punkty, poza tym zdejmuje nam czary ochronne (bodajże usunięciem magii).
Ja wszedłem do tej komnaty 1 zwiadowcą, gdy pojawił się licz uciekłem na schody, licz poszedł za mną. W tym czasie mój mag rzucił zatrzymanie czasu i wpuścił do ich tej salki obrad mgłę śmierci i ognistą chmurę. Zdążyłem jeszcze przywołać planetara, który dorzucił tam ognistą burzę. W czasie gdy drużyna tłukła licza, 3 pozostałych członków Runu się ugotowało. została jeszcze czarodziejka stojąca z tyłu ale 6 na 1 to nie było już wyzwanie.
Ja wszedłem do tej komnaty 1 zwiadowcą, gdy pojawił się licz uciekłem na schody, licz poszedł za mną. W tym czasie mój mag rzucił zatrzymanie czasu i wpuścił do ich tej salki obrad mgłę śmierci i ognistą chmurę. Zdążyłem jeszcze przywołać planetara, który dorzucił tam ognistą burzę. W czasie gdy drużyna tłukła licza, 3 pozostałych członków Runu się ugotowało. została jeszcze czarodziejka stojąca z tyłu ale 6 na 1 to nie było już wyzwanie.
udało mi się otworzyć te drzwi bez kamienia ale nie mogę wejść. nawet jak już mam ten kamień help
udało mi się otworzyć te drzwi bez kamienia ale nie mogę wejść. nawet jak już mam ten kamień help
Może masz nie ten? W grze jest jeszcze jeden kamień łotrzyków, różni się opisem od zwykłych, i z nim nie można tam wejść.
Może masz nie ten? W grze jest jeszcze jeden kamień łotrzyków, różni się opisem od zwykłych, i z nim nie można tam wejść.
Naczytalem sie tych waszych taktyk ze z obawami poszedlem tam na 14lvl druzy a wpraktyce walka wygladala tak:
psalm + przelamanie strachu + na 2 glownych wojow nastepujace czary : ochrona przed smiercia + ochrona przed negatywna energia + ulepszone przysieszenie.
2 przywolane istoty ale to bez naczenia bo padly od pierwszego czaru na bazie smierci.
Korgan z Tarcza Baldurana, Skalnym Ogniem i bersekerem na obserwatora i go tlukl. Lisz pojawil sie w holu gdzie jest reszta druzyny. Nim zajal sie Keldorn a magowie sciagali z lisza oslonki.
Korgan po paru sekundach zabil Obserwatora i w tym czasie podbiegl do niego wampir ktory zginal momentalnie od Promienia slonca (Dzienna Gwiazda). Swoja droga nie znam dobrze mechaniki gry ale ten czar zabral wampirowi 1024 pkt obrazen!!!
Layene cos tam sobie czarowala przez ten caly czas az w koncu rzucila deszcz meteorytow ktorym zlamala morale ich wojownika - Ravenaka (idzie na 2 ciosy).
Mniej wiecej jak padl wampir padl tez lisz. Korgan polecial do czarodziejki (po drodze byl demon czy inny bies, ale padl w 3 sekundy) a jak tylko deszcz meteorytow przestal padac reszta druzyny poleciala na pomoc. Magowie posciagali oslonki i lalunia gryzla piach.
Walka byla banalna, uzylem tylko 1 miksturki zdrowia ale bardziej zapobiegawczo niz z koniecznosci. Nikt nie mial wiecej obrazen jak 50%.
Moja druzyna:
Ja - kaplan 16 lvl - poza ochronkami nie bral udzialu w walce
Korgan - 14 lvl - zbroja czerwonego smoka, Skalny ogien, tarcza baldurana + pare innych magicznych gadzetow, w sumie -14 pancerz i duza ochrona przed ogniem od przed przedmiotow.
Keldorn - 14lvl - Krasomir i troche magicznych przedmiotow. Ubil tylko lisza i troche pomogl z czarodziejka.
Jan - 11/13 - tylko oslonki sciagal
Edwin - 14 lvl - tylko oslonki sciagal
Tak wiec rozwalilem wszystki za 1 podejsciem na poziomie srednim (zwykle zasady) w zasadzie tylko korganem z dobrymi przedmiotami i paroma oslonkami. Gra nie zmodowana.
Wnosek: walka bardzo ciekawa ale wraz z postepem w grze zbyt szybko robi sie latwa.
Naczytalem sie tych waszych taktyk ze z obawami poszedlem tam na 14lvl druzy a wpraktyce walka wygladala tak:
psalm + przelamanie strachu + na 2 glownych wojow nastepujace czary : ochrona przed smiercia + ochrona przed negatywna energia + ulepszone przysieszenie.
2 przywolane istoty ale to bez naczenia bo padly od pierwszego czaru na bazie smierci.
Korgan z Tarcza Baldurana, Skalnym Ogniem i bersekerem na obserwatora i go tlukl. Lisz pojawil sie w holu gdzie jest reszta druzyny. Nim zajal sie Keldorn a magowie sciagali z lisza oslonki.
Korgan po paru sekundach zabil Obserwatora i w tym czasie podbiegl do niego wampir ktory zginal momentalnie od Promienia slonca (Dzienna Gwiazda). Swoja droga nie znam dobrze mechaniki gry ale ten czar zabral wampirowi 1024 pkt obrazen!!!
Layene cos tam sobie czarowala przez ten caly czas az w koncu rzucila deszcz meteorytow ktorym zlamala morale ich wojownika - Ravenaka (idzie na 2 ciosy).
Mniej wiecej jak padl wampir padl tez lisz. Korgan polecial do czarodziejki (po drodze byl demon czy inny bies, ale padl w 3 sekundy) a jak tylko deszcz meteorytow przestal padac reszta druzyny poleciala na pomoc. Magowie posciagali oslonki i lalunia gryzla piach.
Walka byla banalna, uzylem tylko 1 miksturki zdrowia ale bardziej zapobiegawczo niz z koniecznosci. Nikt nie mial wiecej obrazen jak 50%.
Moja druzyna:
Ja - kaplan 16 lvl - poza ochronkami nie bral udzialu w walce
Korgan - 14 lvl - zbroja czerwonego smoka, Skalny ogien, tarcza baldurana + pare innych magicznych gadzetow, w sumie -14 pancerz i duza ochrona przed ogniem od przed przedmiotow.
Keldorn - 14lvl - Krasomir i troche magicznych przedmiotow. Ubil tylko lisza i troche pomogl z czarodziejka.
Jan - 11/13 - tylko oslonki sciagal
Edwin - 14 lvl - tylko oslonki sciagal
Tak wiec rozwalilem wszystki za 1 podejsciem na poziomie srednim (zwykle zasady) w zasadzie tylko korganem z dobrymi przedmiotami i paroma oslonkami. Gra nie zmodowana.
Wnosek: walka bardzo ciekawa ale wraz z postepem w grze zbyt szybko robi sie latwa.
Grunt to zabić licza, reszta pójdzie bez problemu...
Grunt to zabić licza, reszta pójdzie bez problemu...
Ja miałem więc śmieszną sytuacje po prost wbiegłem i ustawiłem keldorna tam gdzie pojawia się Layene (mag) w pomieszczeniu gdzie lisz się teleportuje zostawiłem mamidło minsca (ah ten hełm się przydaje), prawdziwego minsca tam gdzie pojawia się wampir a przed obserwatorem anomena, reszte w górze z lewej koło anomena, jak się pojawili żuciłem keldornem prawdziwe widzenie, minsca posłałem na wampira sobą(magiem) walnąłem bicz kehelba(czy jakoś tak to się tam nazywa) na maga , ano i reszte żucili się na obserwatora, potem walnąłem sekwenserami w obserwatora żeby się go jak najszybciej pozbyć, keldornowi z karsomirem się pofarciło i przerwał magowi żucanie zatrzymania czasu, lisz był zajęty mamidłem minsca :D a ja wyrżnąłem najpierw obserwatroa, minsc satłukł wampira ( ulopszona dzienna gwiazda z ilithem daje odporność na wyssanie poziomu) więc z nią w lewej ręce i toporem w prawej szybko się uporał z wampirem. jak wytłukłem wszystkich 4 to zająłem się liszem , padłu minsc ale zaraz go wskrzesiłem :P
Ja miałem więc śmieszną sytuacje po prost wbiegłem i ustawiłem keldorna tam gdzie pojawia się Layene (mag) w pomieszczeniu gdzie lisz się teleportuje zostawiłem mamidło minsca (ah ten hełm się przydaje), prawdziwego minsca tam gdzie pojawia się wampir a przed obserwatorem anomena, reszte w górze z lewej koło anomena, jak się pojawili żuciłem keldornem prawdziwe widzenie, minsca posłałem na wampira sobą(magiem) walnąłem bicz kehelba(czy jakoś tak to się tam nazywa) na maga , ano i reszte żucili się na obserwatora, potem walnąłem sekwenserami w obserwatora żeby się go jak najszybciej pozbyć, keldornowi z karsomirem się pofarciło i przerwał magowi żucanie zatrzymania czasu, lisz był zajęty mamidłem minsca :D a ja wyrżnąłem najpierw obserwatroa, minsc satłukł wampira ( ulopszona dzienna gwiazda z ilithem daje odporność na wyssanie poziomu) więc z nią w lewej ręce i toporem w prawej szybko się uporał z wampirem. jak wytłukłem wszystkich 4 to zająłem się liszem , padłu minsc ale zaraz go wskrzesiłem :P
Przechodzę grę 4. raz, a 2. z Tacticsem na najtrudniejszym i ta walka jest naprawdę wymagająca.
Tym razem z drużyną: iluzjonista, Korgan, Viconia, Jan i Edwin na 16-17 poziomach. Shangalar pada od 3 pułapek jak dobrze pójdzie, Revanek od sekwencera z ognistych strzał i magicznych pocisków, wampir od drugiego sekwencera, runicznych rozwalają wojowie na przyspieszeniu.
Mimo wszystko krytyczny moment to podwójny plugawy uwiąd. Dałem głównemu pas bezwładnej bariery i to mu pomogło, wszyscy zginęli, ale wskrzeszałem z berła zmartwychwstania, potem już poszło.
Przechodzę grę 4. raz, a 2. z Tacticsem na najtrudniejszym i ta walka jest naprawdę wymagająca.
Tym razem z drużyną: iluzjonista, Korgan, Viconia, Jan i Edwin na 16-17 poziomach. Shangalar pada od 3 pułapek jak dobrze pójdzie, Revanek od sekwencera z ognistych strzał i magicznych pocisków, wampir od drugiego sekwencera, runicznych rozwalają wojowie na przyspieszeniu.
Mimo wszystko krytyczny moment to podwójny plugawy uwiąd. Dałem głównemu pas bezwładnej bariery i to mu pomogło, wszyscy zginęli, ale wskrzeszałem z berła zmartwychwstania, potem już poszło.
Ten artykuł skomentowano 39 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.