Smoczy Elf
Smocze Elfy są skrzyżowaniem dwóch ras, łączą w sobie niesamowitą siłę Smoków oraz spryt i kocią zwinność Elfów. Zostało im wyznaczone zadanie sprawowania straży nad Sentiel Island – smoczą wyspą, miały one zapewnić bezpieczeństwo największemu źródłu magii na Rivellonie tamtych czasów.
W dniu, który już bezpowrotnie zaginął w pomroce dziejów, Czarnoksiężnik Maxos zbudował na wyspie potężną Battle Tower. Wiele lat później nikczemny Nekromanta Laiken zawładnął gmachem; niegdyś piękna i urodzajna Sentiel Island stała sucha i jałowa, a dumna rasa Smoczych Elfów podupadła wraz z nią. Niegdyś szlachetne i mądre istoty stały się złe i podłe, a wielką odwagę zastąpiła dzikość i nieprzewidywalność. Teraz są one niczym więcej jak dzikimi zwierzętami, kolejnym niebezpieczeństwem Rivellonu. Trudno już rozpoznać w tych stworzeniach cokolwiek z wielkich ras, z których się wywodzą.
Latający Demon
Kiedy niebo przesłoną ciemne chmury, te potwory są odrywane od tortur w Tartarze, by swobodnie podróżować i siać spustoszenie gdzie tylko się pojawią. Są to zupełnie spaczone istoty, żywiące się bólem i udręką dusz ich ofiar. Wydają się pochodzić z najgorszych koszmarów bóstw, kiedy nawet one bały się wcielić je w życie.
W przypadku wpadnięcia w pułapkę tych stworzeń, można tylko modlić się, choć bez nadziei na wysłuchanie, o szybką śmierć, aby jak najszybciej wyrwać się z objęć tych okrutnych demonów...
Wielki Szaman Goblinów
Ci gigantyczni przywódcy plemion goblinów nie są – jak ich gorsi pobratymcy – stale przykuci do ziemi. Potrafią oni zrobić użytek ze swych skrzydeł i wzlecieć nad przeciwnika, a nawet podjąć równą walkę w powietrzu. Pojedyncze osobniki potrafią napaść i zniszczyć małą wieś, a ich armie mogłyby opanować cały świat, gdyby nie to, że ich zapędy są powstrzymywane przez największego wroga – człowieka.
Od długiego czasu brutalni przywódcy goblińskich plemion chcieliby widzieć Rivellon pod swoim władaniem, tylko połączone siły wojsk ludzi powstrzymują ich przed rozszerzaniem wpływów na całym wybrzeżu.
Pustoszyciel
Jest to doskonały, Nieumarły wojownik, stworzony z martwego ciała i stali, które służą tylko jednemu celowi – zabijaniu innych stworzeń, do czego to mają niesłabnący zapał.
Jeżeli ktoś dokładnie wczyta się w zapiski pozostawione przez złego Nekromantę Laikena, może łatwo zrozumieć dlaczego te stworzenia są tak bezlitosnymi zabójcami, pozbawionymi rozumu i własnej woli: „Za bardzo ciekawy można uznać fakt, iż zdrowe osoby, poddane intensywnym, zarówno fizycznym jak i psychicznym, torturom nadal przejawiają objawy psychicznego załamania, nawet po przemianie w Nieumarłe jednostki. Gdy przedramiona są usuwane i zastąpione przez stalowe ostrza – intensywny proces piłowania, tłoczenia i łączenia z organiczną tkanką – Uważam, ze osoby, które przechodzą przez tę procedurę i żyją dalej świadomie stają się dużo twardszymi i bardziej bezlitosnymi wojownikami. Muszę stwierdzić, że będę ten proces regularnie przeprowadzał i ulepszał, może pozwoli on nawet pominąć inne eksperymenty, otrzymując ten sam efekt”.
Latający Nieumarły
Te przerażające stwory, jak nic innego pokazują horror, którym jest nekromancja. Ze skrzyżowania krwi Wyvern i Smoków oraz metalowych prętów i ząbkowanych ostrzy powstało stworzenie budzące strach i panikę, gdziekolwiek usłyszy się odgłos ich pergaminowych skrzydeł, wróżący śmierć i zniszczenia jakiegokolwiek życia, gdzie tylko się pojawią.
Bandyta
Bandyci i łotrzy są jak szczury: rozplenione na potęgę, uciążliwe, często zabójcze i trudno je wytępić. Jednak w odróżnieniu od tych ostronosych, niewielkich szkodników, mogą oni poważnie zakłócić funkcjonowanie handlu oraz stanowić śmiertelne zagrożenie dla wszelkich poszukiwaczy przygód, kupców i ich towarów oraz nielicznych przedstawicieli prawa, z rzadka spotykanych na leśnych duktach. Równie chętnie, co z innymi walczą miedzy sobą, stwarzając w ten sposób naturalny sposób selekcji co bardziej niebezpiecznych osobników.
Wyverna
Te groteskowe zwierzęta przypominają po trochu orła, sępa i zniekształconą kaczkę, wyglądają tak, jakby życie wstąpiło w kamienne Gargulce, a te porzuciły swoje gzymsy i katedralne grzędy odlatując w przestworza.
Wyverny zwykle polują w stadach chroniących jedną królową, odpowiedzialną za powiększanie stada. Agresywne, zawsze głodne i śmiertelnie niebezpieczne, są one prawdziwym utrapieniem dla stad zwierząt oraz samotnych podróżników, bez właściwej ochrony i dobrej eskorty.
Pożeracz Pamięci
Są oni myśliwymi z Hali Echa, a ich łupem są dusze zmarłych. Z siedziby, na ziemiach umarłych wysysają jej mieszkańców z całej wiedzy o okropieństwach i trudach życia w Rivellonie. Pełnią one ponadto funkcję opiekunów i atakują każdego, kto będzie na tyle odważny – bądź na tyle głupi – by sprofanować neutralną domenę ich życia.
Szkielet
Jest to najbardziej podstawowy z nekromanckich tworów, nie najlepszy wojownik, łatwy do zniszczenia i zawsze absolutnie posłuszny wobec swego twórcy. Nie potrafią samodzielnie myśleć i zazwyczaj są zdolne tylko do wykonywania najprostszych poleceń, takich, jak „Jeżeli się porusza – zabić”.
Nie należy ich jednak lekceważyć, szczególnie w większych grupach – mimo nieskomplikowanej budowy do zabijania nadają się nader dobrze.
Ygerna
Młoda i piękna, obdarzona przeszywającym, mrocznym spojrzeniem kocich oczu. Jest ona mrocznym posłańcem młodego Damiena i służy jako emisariusz nakłaniający innych do koncepcji Dziecka Chaosu, a z każdym nowym sojuszem staje się on silniejszy. Budzą one gniew i chciwość mężczyzn, pożądliwość, miłość i wprawiają w stan błogiego upojenia.
Zdemaskowana jako wysłannik Czarnego Pierścienia, Ygerna została aresztowana i stracona. Przed śmiercią powiedziała „To był Damien, przejął Kuźnie Dusz i po raz ostatni możecie spojrzeć na twarze tych, których zniszczą Demony, a razem z nimi upadną wspaniałe miasta Rivellonu”.
Biedronka
To małe, urocze stworzenie niczym się nie wyróżnia, ale wystarczy chwila, by stała się symbolem niemal śmiesznie łatwego zwycięstwa lub żenującej porażki.
Jeżeli użyjesz na przeciwniku zaklęcia polimorfii, stanie się on jednym z tych łagodnych stworzeń i jego unicestwienie nie będzie miało sensu, ponieważ będzie całkowicie nieszkodliwy. Trzeba jednak postawić się na jego miejscu i zrozumieć, że będzie musiał do końca życia bezradnie znosić drwiny, w takiej właśnie postaci.
Duchy
Dusze zmarłych stanowią nieuchwytną, nie do końca istniejącą materię, zawieszoną między światem, gdzie mieszkali i miejscem do którego powinni podążyć – Halą Ech. Kiedy dusza, mimo unicestwienia ciała, pozostaje na ziemi, ostateczne wydostanie się z tego wymiaru ma dla niej duże znaczenie, musi ona dokończyć trapiącą ją rzecz, by móc ostatecznie pożegnać ten padół łez. W rzadkich przypadkach jednak duchy są skazane na wieczne straszenie w jakimś miejscu lub jakiejś osoby, przez jej uczynek z życia lub przez klątwę nekromanty.
Słynnym przykładem duchów jest Lord Lovis, Smoczy Rycerz, który często pojawia się na tle nieba, w pobliżu cytadeli Broken Valley. Niewidoczna zazwyczaj zjawa może być widziana tylko przez tych, którzy chodzą odziani w srebro: Łowców Smoków oraz Smoczych Rycerzy.
Czempioni Alerothu
Są to zaprzysiężeni obrońcy słynnego Miasta Uzdrowicieli, słynącego z wielkich magów, lekarzy oraz zielarzy, ale przede wszystkim z mistycznych, uzdrawiających źródeł, których wody oczyszczą z każdej, najokropniejszej nawet zarazy czy choroby. Pomimo swojej sławy Aleroth było sceną wielu nieszczęść: zostało ono otoczone przez armie Czarnego Pierścienia i stało się polem walki z Paladynami, którzy w czasie Wielkiej Wojny zasłali trupami całą okolicę. Po ostatnich wydarzeniach obrońcy Alerothu utworzyli elitarną milicję, szkoloną przez mistrzów i złożoną jedynie z Łowców Smoków.
Paladyn Nowego Zakonu
Członkowie Nowego Zakonu, zwani są też Poszukiwaczami, bowiem całe życie spędzają w misji, mającej udoskonalić ich charakter oraz zbliżyć do ideału – Boskiej Istoty. Pochodzący z najbardziej pobożnych kręgów Świętego Zakonu, posiadają swoją cytadelę w mieście Rivertown, będącym bazą wypadową dla wszystkich misji. Nowy Zakon akceptuje rekrutów ze wszystkich warstw społecznych, czego skutkiem są osoby, zwłaszcza w niższych kręgach hierarchii zakonu, którym zależy tylko na osobistej sławie i zysku. Sam Zakon odcina się od tych członków i robi wszystko, by nawrócić lub usunąć te czarne owce.
Richard
Czempioni Alerothu znani są z niezłomnego męstwa i wręcz brawurowej odwagi na polu bitwy. Każdy z obrońców Miasta Uzdrowicieli traktuje swe zadanie jak największy zaszczyt. Richard jest inny – w jego interpretacji zasad i ścisłych norm Mistrzów dominuje makiawelizm: „Znajdź swoje dobre strony, znajdź podobnych do siebie; zuchwałych, lecz wiernych, towarzyszy, znajdź ich słabości, a następnie miej nadzieję, że nie będzie dość świadków.
Smoczy Rycerz
Przedtem zwykły człowiek, lecz teraz pobłogosławiony - lub, według niektórych, przeklęty - przez swego mistrza. W zamian za swą służbę został on obdarowany umiejętnością przemiany w formę, która zwiększa jego i tak nieprzeciętne umiejętności. W formę fascynującą i przerażającą zarazem. W formę Smoka.
Rhode
Teraz jednak w Rivellonie panuje względny pokój, czas dominacji smoczych rycerzy bezpowrotnie przeminął. Już nie tylko prawdopodobny, lecz pewny jest fakt, iż pewnego dnia Łowcy Smoków wytropią wszystkich zdrajców i ostatecznie pomszczą śmierć Boskiej Istoty.
Jeżeli jakiś wojownik jest bezwzględny, bezkompromisowy, owładnięty żądzą krwi, niesamowicie skuteczny, a w dodatku nosi zbroję Smoczego Rycerza, to na pewno jest to Rhode. Wielu Zabójców Smoków, po wykryciu, iż są śledzeni, stawało do otwartej walki. Ci, których śledziła Rhode są już tylko wspomnieniem, jedną z wielu rys na mieczu tej zwinnej wojowniczki.
Talana
Do tej pory sławna Zabójczyni Smoków pozostawała w ukryciu, lecz Wielka Wojna się zakończyła, a Talona rozpoczęła swoje polowanie. Nie była ona widziana od wielu, wielu lat i chodzą pogłoski, iż jest to ostatnia z ich rodzaju. Oczywiście jej celem jest to, co wszystkich Zabójców Smoków - zarówno weteranów jak i świeżych rekrutów - odznaczenie się w takim stopniu, by zyskać sławę i na zawsze zapisać się w ludzkiej pamięci.