Ekskluzywna zapowiedź Dragon Age: Origins, zaprezentowana przez magazyn X-play za pośrednictwem G4. Na pytania Blaira Hertera odpowiadają: Greg Zeschuk (szef BioWare'u), Dan Tudge (producent wykonawczy), David Gaider (główny scenarzysta) oraz Mike Laidlaw (główny projektant).
0:14-0:40
G4: System drużynowy nie wygląda tak, że masz kilku niemyślących sługusów, ale tak, że są oni prawie tak kreatywni, jakby było tam wielu graczy, tylko że sprzymierzeńcy są kontrolowani przez komputer, prawda?
Greg Zeschuk: Jedną z fajniejszych rzeczy w Dragon Age jest kreowanie postaci, z którymi chętnie spędziłbyś czas. To może być różne od gier multiplayer, bo w nich często są gracze, z którymi nie chcesz spędzać czasu.
G4: Taa, mam wielu przyjaciół, którzy tak naprawdę nie są moimi przyjaciółmi.
0:43-1:01
Dan Tudge: System drużynowy jest jedną z najlepszych części, dużo nad nim pracowaliśmy. Interakcja zachwyca momentami i reakcje drużyny czasem są całkowicie niespodziewane. Mam na myśli sytuację ze ścianą, rurą i kometą, która powaliła mnie na podłogę. Jest świetna i bardzo dobrze napisana. Ta interakcja jest tak naprawdę jedną z najważniejszych części całej historii.
1:11-1:32
David Gaider: Towarzysze w Dragon Age, z perspektywy scenarzysty, są dość rozdarci wewnętrznie. Masz ścieżki romansu, ale też przyjaźni, co jest nowe dla nas, oraz związane są z tym osobne zadania. Nie jest możliwe przejść przez nie wszystkie podczas jednej gry. Towarzysze zawsze byli jednym z flagowych elementów naszych produkcji i mam nadzieję, że i tym razem gracze będą z nich zadowoleni.
1:34-2:00
G4: Czy możesz stracić ludzi z drużyny, czy mogą umrzeć i nigdy nie wrócić?
Mike Laidlaw: Jeśli ich wkurzyłeś?
G4: Taa, powiedzmy, że byłem wredny.
ML: Wkurzanie innych lub robienie rzeczy, które im się nie spodobają i są wbrew ich kodeksom moralnym może sprawić, że dadzą ci jasno znać o ich zdaniu. To, jakie cele chcesz osiągnąć, połączy lub podzieli drużynę. To wszystko może być zapalnikiem do rozpoczęcia wewnętrznej potyczki.
2:04-2:38
G4: Słyszałem Plotki, że będzie szansa rozpocząć romans.
DT: Tak, wydaje mi się, że jest to element, którego ludzie nauczyli się oczekiwać od BioWare. Relacje z członkami twojej drużyny mogą przerodzić się w romans. Spędzisz z nimi naprawdę dużo czasu, więc z pewnością narodzi się między wami więź. Czy to się przerodzi w romans, czy nie, to już całkowicie zależy od ciebie.
G4: Hm.. mówiąc o mnie i o tym co zrobiliście w ostatniej grze, czy będziemy mogli zobaczyć jakieś smoczo-ludzkie seksowne sceny?
DT: Nie mógłbym zepsuć takiej niespodzianki.
G4: W Mass Effect ustawiliście poprzeczkę dość wysoko.