Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Gry planszowe • Carcassonne: Kupcy i Budowni... • INSIMILION

    Gry planszowe


    Carcassonne: Kupcy i Budowniczowie

    Gry bez prądu » Gry planszowe » Recenzje
    Autor: Grisznak
    Utworzono: 25.09.2011
    Aktualizacja: 11.09.2012

    Tytuł: Carcassonne: Kupcy i Budowniczowie
    Wydawca: Hans im Gluck Verlag
    Rok wydania: 2003
    Autor: Klaus - Jurgen Wrede
    Liczba graczy: 2-6
    Wydanie polskie: Albi
    Gatunek: logiczna, planszowa
    Link: Tanuki - czytelnia

    Jak pisałem w recenzji Carcassonne, po dłuższym i intensywnym używaniu tej gry posiadacz odczuwa potrzebę wzbogacenia rozgrywki, zaś ilość wydanych rozszerzeń dodatkowo ku temu skłania. Nie inaczej było w moim przypadku. Kilka miesięcy po zakupie Carcassonne, kiedy już upewniłem się co do wszystkich zalet ww. tytułu, postanowiłem zafundować sobie dodatek. Ekskursja do sklepu przyniosła początkowo niezbyt pomyślne rezultaty - miałem zamiar kupować dodatki w porządku chronologicznym, tymczasem lokalny Empik na stanie miał tylko drugie rozszerzenie - Kupcy i Budowniczowie. Po chwili wahania wysupłałem z kieszeni te 50 zł. Dziś mogę śmiało stwierdzić, że była to dobra decyzja.

    Pudełko, o połowę mniejsze od pudełka wersji podstawowej, utrzymane w barwie czerwieni z oprawą graficzną nawiązującą do oryginalnej gry, jest równie mocne i solidne co opakowanie od Carcassonne. W środku znajdziemy 24 nowe żetony terenu, 20 małych żetonów towarów, 6 pionków budowniczych, 6 pionków świnek oraz płócienny woreczek i rozszerzenie zasad gry. Jako że wydanie polskie jest jedynie lokalną edycją czeskiej wersji, książeczka z polskimi zasadami nie znajduje się w pudełku, ale poza nim, w folii. W przypadku samej gry kwestia wersji językowej nie ma specjalnego znaczenia, gdyż na żetonach nie ma żadnych słów. Jako ciekawostkę dodam, że całość mieści się w pudełku od oryginalnej gry, razem z nią, co pozwala zaadaptować opakowanie od rozszerzenia do innych celów (u mnie pełni ono rolę przechowalni konwentowych memorabiliów). Tyle opisu zewnętrznego, przejdźmy do meritum.

    Podstawową zaletą Kupców i Budowniczych jest to, że dodatek ten zawiera same przydatne w grze elementy, zero zbędnych, efekciarskich bajerów, które może i ładnie wyglądają, ale bardzo szybko okazują się całkowicie nieprzydatne (jak choćby Wieża z dodatku o tejże nazwie). Nowe żetony terenu nie dość, że dynamizują rozgrywkę (jest tu kilka naprawdę ciekawych pól), to jeszcze wzmagają rywalizację o miasta. Są wśród nich bowiem żetony zawierające znaczniki towarów. Po ukończeniu kontrolowanego przez siebie miasta, w którego skład wchodzą takie towary, gracz otrzymuje stosowną ilość żetonów je symbolizujących. Ten, kto pod koniec gry ma najwięcej żetonów danego towaru (a są trzy rodzaje - wino, zboże, tkanina), otrzymuje dodatkowe dziesięć punktów. Sprawia to, że gracze dwa razy bardziej ostrożniej będą teraz pilnować własnych miast i zapewne mniej chętnie będą wchodzili w spółki budowlane. W końcu dziesięć dodatkowych punktów piechotą nie chodzi.

    Jeśli już jesteśmy przy miastach, każdy z graczy otrzymuje pionek budowniczego. Po wystawieniu tego pionka w mieście, gracz może w kolejnej turze wylosować nie jeden, ale dwa żetony. Dzięki tej zasadzie większa ilość żetonów terenu nie wydłuża aż tak bardzo rozgrywki, jak mogłoby się to początkowo wydawać. Skoro wzmocniono miasta, to analogicznie dodano bardzo mocną rzecz dla tych, którzy lubią inwestować w rolnictwo. Służy temu pionek świnki. Jeśli postawimy go na polu, gdzie znajduje się już nasz chłop, pod koniec gry, podczas zliczania punktów, za każde miasto otrzymamy nie trzy, ale cztery punkty. Dzięki temu pola stają się dużo bardziej atrakcyjnym terenem do działań, niż do tej pory miało to miejsce. Ostatnim z elementów tego dodatku jest płócienny woreczek. Po pierwsze bardzo dobrze nadaje się on do losowania żetonów podczas gry, po drugie, w odróżnieniu od dość sporego gabarytowo pudełka, jest on idealny do przewożenia Carcassonne. Pionki pakujemy w woreczek foliowy, chowamy do środka i w drogę. Grać można bowiem spokojnie bez planszy, wystarczy zapisywać na bieżąco punkty na kartce. Gwoli ścisłości dodam jeszcze, że każdy z zestawów (budowniczowie, świnki) zawiera po sześć pionków, w tym pionki w kolorze szarym. Zestaw podstawowy pionków w tym kolorze ukazał się we wcześniejszym rozszerzeniu.

    Kupcy i Budowniczowie znakomicie spełniają swoją rolę - podnoszą grywalność i żywotność Carcassonne o co najmniej 50 procent. Po zakupieniu tego dodatku jakieś niespełna pół roku temu, gra na nowo stała się niemal tak atrakcyjna jak na początku, a przyznam, że póki co nie odczuwam potrzeby wzbogacania jej kolejnymi zestawami. W każdym razie jeszcze nie teraz, bo nie mogę wykluczyć, że za jakiś czas zmienię zdanie. Taki już (niewątpliwy) urok Carcassonne.



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw