 |
|
Gry oparte tylko i wyłącznie na logice mają długą historię. Szachy czy GO od wieków zdobywają coraz to nowych entuzjastów. Całkowite wykluczenie losowości w rozgrywce sprawia, że gracze zdani są tylko na siebie i własną zdolność przewidywania posunięć przeciwnika. Dokładnie na takim samym schemacie oparta jest produkcja Yinsh.
Czarne jest czarne, no chyba że byłoby białe.
W znacznych rozmiarów pudełku utrzymanym w monochromatycznej tonacji znajdziemy wszystkie elementy gry, a mianowicie:
- planszę,
- 10 pierścieni po pięć czarnych i białych,
- 51 dwustronnych czarno-białych żetonów.
Wszystkie elementy gry wykonano bardzo starannie, gruba tekturowa plansza oraz plastikowe żetony i pierścienie zapewniają trwałość gry, co jest o tyle istotne, że by w pełni cieszyć się możliwościami jakie stwarza rozgrywka należy rozegrać dość dużą liczbę partii.
Pole gry na planszy ograniczone jest do sześciokąta (pozbawionego wierzchołków) i podzielone na siatkę złożoną z trójkątów równobocznych. Najdalej oddalone od siebie punkty planszy (linie przecięcia trójkątnej siatki) dzieli dziesięć skrzyżowań. To właśnie na nich ustawiane będą pierścienie i żetony.
A białe nie zawsze pozostaje białe
Celem gry jest utworzenie trzech prostych linii złożonych z sześciu żetonów w kolorze gracza (białych lub czarnych). Osoba, której pierwszej się to uda, wygrywa grę.
Gracze rozpoczynają od ułożenia na planszy pierścieni, w nich będzie można potem ustawiać żetony. Gdy już wszystkie pierścienie znajdą się na planszy pierwszy z graczy pobiera żeton i wybiera, w którym pierścieniu go umieścić, ustawiając go własnym kolorem do góry. Następnie należy przesunąć pierścień, w którym położony został znacznik. Pierścienie można przesuwać jedynie po liniach prostych o jedno bądź więcej pól z możliwością przeskoczenie dowolnej liczby żetonów, przy czym ruch zawsze kończy się na pierwszym wolnym polu po przeskoczonych żetonach. Jeśli gracz przesunął pierścień nad pustymi polami, tura się kończy, natomiast jeśli przeskoczył jeden lub więcej żetonów, to po przesunięciu pierścienia należy te żetony odwrócić na drugą stronę, tak by zmieniły kolor. Po odwróceniu przeskoczonych żetonów następuje tura drugiego z graczy.
Postępując w ten sposób dążymy do utworzenia linii złożonej z sześciu żetonów we własnym kolorze znajdujących się w jednym rzędzie. Gdy uda się utworzyć taki rząd, to ściągamy tworzące go żetony z planszy. Zdejmujemy również pierścień, który posłużył do utworzenia rzędu, w związku z czym do następnej tury przystępujemy posiadając jeden pierścień mniej.
Do trzech razy sztuka
Yinsh to typowa gra oparta tylko i wyłącznie na logicznym myśleniu i zdolności przewidywania ruchów przeciwnika. Nie ma tu miejsca na losowość, a układ żetonów na planszy zależy jedynie od ruchów obydwu graczy. Dość łatwo jest opanować zasady gry, gdyż nie należą one do zbyt skomplikowanych, jednak by dojść do wprawy w rozgrywce należy rozegrać kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt partii. Na tyle dużo, by w pełni przeanalizować sobie dynamikę zmian zachodzących na planszy oraz wszystkie możliwe posunięcia. Z każdym kolejnym utworzonym rzędem robi się coraz trudniej, gdyż tracąc pierścień, tracimy również możliwość wykonywania ruchów, co ma tym większe znaczenie im bardziej zatłoczona jest plansza. Najtrudniejszym będzie do ułożenia ostatni z rzędów, gdy do dyspozycji pozostają już tylko trzy pierścienie.
Jest to wymagająca gra, która nie skusi miłośników szybkiej i prostej rozgrywki. Tu zdecydowanie trzeba myśleć i przewidywać. Pojedyncza rozgrywka może minąć bardzo szybko, równie dobrze jednak może znacznie się przeciągnąć. Brakuje tu również miejsca na wprowadzanie alternatywnych zasad, które uatrakcyjniłyby grę, jednak ze względu na naturę rozgrywki są one zbędne. Wystarczającą odmianą, będzie zmiana przeciwnika.
Ocena: 8/10
Prawdziwa przyjemność dla wszystkich lubiących logiczne łamigłówki.
Za grę serdecznie dziękuję wydawnictwu REBEL.