Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Gry RPG • Czas w Krainach • INSIMILION

    Gry RPG


    Czas w Krainach

    Gry bez prądu » Gry RPG » Dungeons & Dragons - Zapomniane Krainy
    Autor: Orish
    Utworzono: 24.07.2005
    Aktualizacja: 13.03.2011

    Czym jest czas? Wielu mędrców zarówno wieki temu, jak i teraz często zadawało sobie to pytanie. Mimo wielu ksiąg napisanych już na ten temat i niezliczonych mitologicznych legend, nikt nie potrafi na nie odpowiedzieć. Ja sam nie będę nawet próbował Ci wyjaśnić pojęcia czasu, bo bym zmarnował mnóstwo cennego pergaminu, ostatecznie do niczego nie dochodząc. Pragnę jednak przybliżyć, jak w Krainach czas jest liczony i co z tego wynika.

    Nie trzeba być mędrcem, żeby powiedzieć, że za sprawą czasu, a raczej jego upływu, stajemy się starsi, tak samo, jak starszy staje się otaczający nas świat. Rasy Torilu żyją na tyle długo i w takim pośpiechu, że łatwo jest się im pogubić w wielkiej otchłani czasu, która u elfów może sięgnąć nawet osiemset lat. W przeciwieństwie do innych organizmów, których życie jest monotonne i liczy się dla nich tylko to, by przetrwać. Z tego powodu rasy już całe milenia temu uprościły sobie życie licząc kolejne lata, miesiące i doby, tworząc całe systemy zwane kalendarzami lub, w przypadku ras niepiśmiennych, komponując nieśmiertelne pieśni upamiętniające wyjątkowe wydarzenia w historii plemienia.

    Niewiele można powiedzieć o owych pieśniach czy ustnie przekazywanych legend u mniej cywilizowanych ludów Torilu. Nie ma sensu chodzić od plemienia do plemienia prosząc o opowiedzenie choć kilku z nich i często narażając się na atak, zanim zdążyłbym wypowiedzieć słowo "witajcie". Znam księgę pewnego historyka, któremu poszczęściło, i zacytuję fragmenty chronologii (a właściwie próby chronologicznego ułożenia wydarzeń) jednego z ludów zamieszkującego zachodnie Shaar:


    Około 15 pokoleń temu - wódz, którego imienia już nikt nie pamięta stoczył straszliwą walkę z upiornym duchem atakującym jego głowę od środka.
    Około 13 pokoleń temu - potężny Izkembhrdredht pokonał złe bóstwo noszące piękne szaty jednym ciosem.
    (...)
    Około 4 pokolenia temu - wygrana walka z sąsiednim plemieniem.
    (...)
    Tyle, ile opowiadający ma lat (30?) temu i jeszcze trochę wstecz - urodził się aktualny wódz, najsilniejszy z dotychczasowych.
    40 dni temu - dobry duch sprawił, że córka wodza odzyskała głos.

    Jestem pewien, że każdy barbarzyński lud powiedziałby mniej więcej to samo. Im bliżej teraźniejszości, tym opowieść stawałaby się bardziej wiarygodna. Prawdopodobnie owy dobry bóg sprzed kilkunastu pokoleń z pięknymi szatami, to zaginiony władca któregoś z cywilizowanych państw. Czyżby był to okryty tajemnicą król Cormyru Azoun II? Mimo to nie ulega wątpliwości, iż zawsze owe opowieści wysławiają potęgę wodzów.

    Teraz już jednak przejdę do sposobu liczenia upływu czasu przez cywilizowane rasy Krain - za pomocą kalendarzy. Różne ludy w różnych regionach mają swój własny kalendarz. Krasnoludy liczą lata według początku kolejnych sezonów handlowych, elfy według świąt księżyca, ale najczęściej spotykanym kalendarzem jest Kalendarz Harptosa, nazwany tak od imienia jego twórcy - żyjącego w -200 RD czarodzieja i, być może, założyciela Świecowej Wieży (Candlekeep). Według owego kalendarza, każdy liczący 365 dni rok dzieli się na dwanaście miesięcy, a pomiędzy nimi jest pięć szczególnych dni zwanych Świętami Pór Roku. Są to obchodzone corocznie święta oznaczające pory roku lub ich zmianę. Miesiące w Faerunie mniej więcej odpowiadają miesiącom kalendarza gregoriańskiego. Rok rozpoczyna się w zimie wraz z pierwszym dniem Młota. Poniżej znajduje się układ Kalendarza Harptosa wraz z potocznymi nazwami miesięcy.


    MiesiącNazwaPowszechna nazwa
    1MłotPełnia zimy
    Coroczne święto: Śródzimie
    2AlturiakSzpon zimy
    3ChesSzpon zachodów słońca
    4TarsakhSzpon burz
    Coroczne święto: Zielone Trawy
    5MirtulTopnienie
    6KythornCzas kwiatów
    7FlamerulePrzypływ lata
    Coroczne święto: Śródlecie
    Co cztery lata: Tarczowy Wiec
    8EleasiasSłoneczny zenit
    9EleintGaśnięcie
    Coroczne święto: Obfite plony
    10MarpenothOpadanie liści
    11UktarGnicie
    Coroczne święto: Święto Księżyca
    12NocalŚciąganie w dół

    Każdy miesiąc liczy trzydzieści dni po trzy faeruńskie tygodnie zwane dekadniami, lub też, rzadziej, przejażdżką. Na każdy dekadzień, jak sama nazwa wskazuje, składa się dziesięć dni, które nie ma ją nazw. Po prostu są rozróżniane za pomocą liczb: pierwszy dzień, drugi dzień, trzeci, czwarty i tak dalej. Większość osób zaczyna liczyć od kciuka. Wyjątek to niziołki, liczące od małego palca. Stąd też znane powiedzenie "liczysz jak niziołek", określające kogoś, kto utrudnia życie innym.

    Święta Pór Roku to Śródzimie, Zielone Trawy, Śródlecie, Obfite Plony oraz Święto Księżyca. Są obchodzone przez mieszkańców większości cywilizowanych krain. Wiążą się z nimi zabawa i odpoczynek, lecz również liczne obrzędy zależne od charakteru każdego z nich, tradycji danego regionu, a często także od religii.
    Śródzimie: Różne klasy społeczne inaczej nazywają i obchodzą to święto. Władcy i arystokracja mówią na nie "Najważniejsze Święto Zimy". Wtedy przeważnie dochodzi do nawiązywania lub odnawiania sojuszy. Zwykłych mieszkańców nie cieszy ten dzień. Nazywany jest przez nich Dniem Martwej Zimy i jest uznawany za pełnię zmagań z trudami zimy.
    Zielone Trawy: Stanowi początek wiosny, wydarzenie przepełnione radością i ulgą. Mimo lekkiego chłodu, a często również ostatniego śniegu, duchowni i bogaci obywatele robią wszystko, by domy i świątynie zostały przyozdobione najpiękniejszymi wiosennymi kwiatami. Przeznacza się na to nawet specjalne pomieszczenia, często chronione magią, gdzie kwiaty mogą zakwitnąć mimo zimna na zewnątrz. Również pospólstwo stara się zdobyć od bogatszych kwiaty, które poprzez noszenie lub rzucanie ich na ziemię, są ofiarą dla bóstw, które, według wierzeń wiejskich, przyzywają lato.
    Śródlecie: Można je przyrównać do nieco opóźnionej nocy świętojańskiej. Jest to święto środka lata, uroczystość muzyki i miłości. Wiele młodych par zaręcza się, a samotnicy znajdują swych pierwszych partnerów. Rzadko kiedy w tę noc nie ma dobrej pogody, dlatego nikt nie ma wątpliwości, iż świętują także bogowie. Jeśli jednak pogoda jest zła, serca świętujących napełnia niepokój. Tego typu krytycznym wydarzeniem był 1358 RD, kiedy to w żadnym zakątku Krain nie panowała wtedy przyjazna aura.
    Obfite Plony: Jest to dzień uczt, święto jesiennych zbiorów i podróży. Każdy, kto szykuje się do opuszczenia aktualnego miejsca: kupcy, emisariusze, poszukiwacze przygód, pielgrzymi czy samotni wędrowcy, wyrusza nazajutrz lub po prostu jak najszybciej, by zdążyć przed jesienną słotą i pierwszym śniegiem.
    Święto Księżyca: Odpowiednik ziemskiego Dnia Zmarłych - święto ku czci przodków i szanowanych nieżyjących osób. Podczas niego mieszkańcy wymieniają się opowiadaniami o czynach przodków, jednak często tak bardzo opowieści te mieszają się z legendami o bóstwach, że w końcu nie różni się to wiele od wspomnianych wcześniej mitów tubylców.

    Dzięki starannym obliczeniom i magicznej mocy Harptosa już od wielu wieków jest znany dokładny czas obiegu Torilu wokół słońca. Trwa on blisko 365 i ćwierć dnia. O tych 365 dniach już powiedziałem, ale co z brakującą ćwiercią? Otóż został wprowadzony tak zwany dzień przestępny, znany jako Tarczowy Wiec i następujący bezpośrednio po nocy Śródlecia. Nazwa ta nie jest przypadkowa. Ma wówczas miejsce dzień otwarty dla wszelkich narad pomiędzy ludem a władcami, a także dzień odnawiania paktów. Prócz tego odbywają się uroczystości nie różniące się wiele charakterem od Świąt Pór Roku. Jednak obok zwykłych rozrywek teatralnych i muzycznych mają miejsce specyficzne wydarzenia: turnieje, pojedynki i próby magicznego męstwa. Brać w nich udział może każdy - sukces jest gwarancją społecznego awansu. Ci, którzy jego nie pragną lub nie mają dość odwagi (częściej to drugie), wolą przyglądać się z boku. W każdej krainie Tarczowy Wiec ma miejsce tylko w jednym mieście, więc jest w nim wtedy niezwykle tłoczno. Lata z dniem przestępnym, jeśliby podzielić na cztery równe części, zawsze dadzą pełną liczbę.

    Liczenie lat przez mieszkańców Faerunu jest jeszcze bardziej zróżnicowane niż mnogość kalendarzy. I tak samo, jak z kalendarzy najpopularniejszy jest Kalendarz Harptosa, z systemów liczenia lat najczęściej stosowana jest Rachuba Dolin (RD), nie można jej jednak w żaden sposób wiązać z tym czarodziejem. Do Rachuby Dolin porównuje się większość systemów liczenia upływu lat. Jej początek wyznacza ustawienie Stojącego Kamienia oraz zawarcie paktu pomiędzy elfami z Cormanthoru a pierwszymi ludzkimi osadnikami w Dolinach. Istnieje rok zerowy, ale wydarzenia te miały miejsce w 1 RD. Jest to również pierwszy system zaakceptowany przez Dwór Elfów i uzgodniony z jego pradawną rachubą. Rachuba Dolin używana jest przez większość ludzi i elfów w Faerunie, zwłaszcza tam, gdzie żyją obok siebie w zgodzie. Ale mało który zwykły mieszkaniec zawraca sobie głowę cyferkowym liczeniem lat. Większość woli używać nazw, jaką nosi każdy rok. O wiele łatwiej zapamiętać następujące po sobie nazwy, doskonale urozmaicające piękne pieśni bardów, a liczby lepiej pozostawić uczonym - na przykład mi. Najciekawsze jednak jest to, że żaden nie posiada przypadkowego miana, wymyślonego przez pierwszego lepszego barda. Nie musi też ona upamiętniać jakiegoś wyjątkowego wydarzenia, co jest częste w innych systemach liczenia lat. Około dwóch tysiącleci temu w wielkiej bibliotece Świecowej Wieży słynny wieszcz Zaginiony Mędrzec Augathr Szalony nadał nazwy tysiącom kolejnych lat. Niewiadome są podstawy tak wielkiego wysiłku (czyżby kierowało nim jakieś bóstwo?), nie ulega bowiem wątpliwości, że nikt nie jest w stanie przewidzieć tak dalekiej przyszłości - a rzadko zdarza się rok, w którym nie ma miejsca wydarzenie ściśle związane z jego nazwą. Mało kto ma wątpliwości, że miana nadane latom przez Augathra nie są zwiastunami przyszłości. Oto lista lat, którym zostały nadane nazwy.

    Jakkolwiek większość mieszkańców Faerunu przywiązuje wagę do liczenia miesięcy i lat, tak pojęcia godziny i wszystkiego, co od niej mniejsze, jest im prawie zupełnie obce. Jedynie w większych miastach świątynne dzwony obwieszczają kolejne godziny, choć i tak mieszkańcy wolą posługiwać się terminami: świt, ranek, wysokie słońce, popołudnie, zmierzch, zachód słońca, wieczór, północ, księżycowy mrok (lub serce nocy) i koniec nocy. Oczywiście i tu podałem tylko najpopularniejsze z nich. Te zwyczajowe podziały nie są zbyt dokładne. Przeważnie każda część ma od 1 do 4 godzin, ale i tak u jednych popołudnie następuje o godzinę później niż u drugich. Dodatkowym utrudnieniem jest zmiana długości dnia na przestrzeni roku, szczególnie w północnych krainach. Tam dni latem są dłuższe (w Śródleciu dzień trwa prawie 16 godzin), a zimą krótsze (w Śródzimiu około 8 godzin). Do określania pór dnia służy ruch słońca i ogólna aktywność okolicy. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale osoby, które od dziecka przyzwyczaiły się do takiego, a nie innego, podziału dnia, instynktownie mogą się zjawić w umówionym miejscu równocześnie. Do tych, którzy wolą liczyć czas dokładniej, należą uczeni i arystokracja, ale przede wszystkim kapłani religii Lathandera, Gonda, Selune, Siarmorphe, Waukeen i kilku innych. Godzin w dobie jest 24. Liczy się je dwa razy po 12, więc dwanaście uderzeń dzwonu oznacza północ lub południe.

    Opuśćmy już jednak te zawiłości związane z liczeniem upływu czasu. Pragnę poruszyć jeszcze jedno zagadnienie nurtujące zapewne każdego. Potężni magowie mają dostęp do czaru zwanego zatrzymaniem czasu. Otóż tak naprawdę czas nie jest podczas trwania tego zaklęcia zatrzymany, choć tak się wydaje. Wszystkie istoty prócz rzucającego zostają po prostu unieruchomione na obszarze jego działania, a ponieważ potęga tego czaru jest tak wielka nie mogą się przed tym obronić (wyjątek stanowią potężne istoty z innych planów). Zatrzymanie czasu nie wpływa więc bezpośrednio na czas, nie powoduje, że na danym obszarze jest o parędziesiąt minut wcześniej. To samo dotyczy wszelkich innych zaklęć, jakby się zdawało, manipulujących czasem.

    Teraz już wiesz, drogi wędrowcze, jak to jest z tym czasem. Mam nadzieję, iż właściwie wykorzystasz ten jego fragment, jaki jest ci dany, nazwany życiem.





    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 3 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Kamil
     

    Wędrowiec
    Temat:
    Dodany: 16.01.2006 o 19:59  

    dziekuje autorowi tegz tu artykułu. Dziękuje iz w świat Dnd i FR gram od 1 roku a nigdy nie wiedzialem jak sie liczy miesiące i jakie są ich nazwy, więc dziękuje za oświecenie mnie i jeszcze raz dziękuje.

    Hyareil
     

    Wędrowiec
    Temat:
    Dodany: 14.03.2006 o 15:13  

    Kamilu, nie ma czegoś takiego jak "świat Dnd". To, co masz w podręcznikach podstawowych to Greyhawk. Forgotten Realms jest zaś odrębnym światem od niego - jeśli chcesz poznać FR, to najlepiej zaopatrz się w podręcznik Zapomniane Krainy: Opis Świata.

    Tam znajdziesz nie tylko kalendarz, ale też wiele różnych rzeczy.. I dzięki czytaniu sam będziesz mógł siebie oświecać.

    d
     

    Wędrowiec
    Temat:
    Dodany: 16.03.2008 o 5:18  

    ddd



    Ten artykuł skomentowano 3 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw