Icewind Dale 2 » Solucja
Most Shaengarne
Tutaj czeka Cię bardzo ciężka walka - przygotuj się. Uważaj na czarne niedźwiedzie, Orkliny i Magów. Jest kilka sposobów na przejście tej lokacji:
- Nie zdążysz przebić się do mostu przed jego zniszczeniem (nie dostaniesz doświadczenia)
- Zdążysz się przebić, ale zagada Cię dowódca Xuki 2 (700 doświadczenia)
- Zdążysz się przebić i nie pozwolisz się zagadać (525 doświadczenia)
W każdym razie najpierw pokonaj wszystkich wrogów - upewnij się, że nikt nie został przy życiu. Jeżeli most 2 nie został zniszczony, dostaniesz 1575 punktów doświadczenia. Jeżeli został - "tylko" 525.
Po wszystkim wróć się do Shawforda. Dostaniesz 3000 sztuk złota. Dalej udaj się do Ulbreka - jeżeli nie pozwoliłeś na zniszczenie mostu, dostaniesz kolejne 1575 punktów doświadczenia, w przeciwnym razie 1050. Dostaniesz nowe zadanie.
Jak widać, najkorzystniejszą opcją jest niedopuszczenie do zniszczenia mostu i jak najszybsze skończenie rozmowy z Xuki (w sumie 3675 punktów doświadczenia).
UWAGA : Jeżeli nie możesz wygrać walki na moście i jest Ci wszystko jedno, czy most zostanie zniszczony, czy nie, to walcz w pobliżu wyjścia z tej lokacji, a gdy Twoi bohaterowie będą mieć mało PŻ, wycofaj ich do Zapory i tam się prześpij. Po odpoczynku możesz wrócić i kontynuować walkę. Jednak musisz się liczyć z tym, że most na pewno zostanie wtedy zniszczony.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 10 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
A tam: trudna walka.
Jeśli tylko nasz mag posiada odpowiednią ilość czarów "niewidzialność" (mój czarownik miał 5, nie wiem jak czarodziej) (a niewiele trzeba-łotr się skryje w cieniu, poza tym najprawdopodobniej została Wam flakonik z miksturką, z planszy z wieśniakami) to nie stanowi najmniejszego problemu. Taktyka prosta:
przed wejściem do lokacji się "uniewidzialniamy", po czym biegniemy do samego końca mostu, zabijamy 2 ogry, czarodziejkę i orka łucznika i po sprawie - potem możemy wyciągać wrogów po 2-4, a jeśli hp będzie zbyt niskie można się przespać. Dostajemy, rzecz jasna, całe doświadczenie, bo to w/w 2 ogry niszczą most.
A tam: trudna walka.
Jeśli tylko nasz mag posiada odpowiednią ilość czarów "niewidzialność" (mój czarownik miał 5, nie wiem jak czarodziej) (a niewiele trzeba-łotr się skryje w cieniu, poza tym najprawdopodobniej została Wam flakonik z miksturką, z planszy z wieśniakami) to nie stanowi najmniejszego problemu. Taktyka prosta:
przed wejściem do lokacji się "uniewidzialniamy", po czym biegniemy do samego końca mostu, zabijamy 2 ogry, czarodziejkę i orka łucznika i po sprawie - potem możemy wyciągać wrogów po 2-4, a jeśli hp będzie zbyt niskie można się przespać. Dostajemy, rzecz jasna, całe doświadczenie, bo to w/w 2 ogry niszczą most.
Ja tam nieznalazłem żadnego niedźwiedzia :/
i most zniszczyli wcześniej:(
Ja tam nieznalazłem żadnego niedźwiedzia :/
i most zniszczyli wcześniej:(
autor napisał(a):
# Zdążysz się przebić, ale zagada Cię dowódca Xuki [2] (700 doświadczenia)
# Zdążysz się przebić i nie pozwolisz się zagadać (525 doświadczenia)
Jak Xuki zagada, to most zniszczą, jak jej sie każe spieprzać, to most ocaleje i przecież za uratowanie mostu jest więcej PD - 3000. Za rozwalony most - 1500. Błąd w solucji.
[cytat=autor]# Zdążysz się przebić, ale zagada Cię dowódca Xuki [2] (700 doświadczenia)
# Zdążysz się przebić i nie pozwolisz się zagadać (525 doświadczenia)[/cytat]
Jak Xuki zagada, to most zniszczą, jak jej sie każe spieprzać, to most ocaleje i przecież za uratowanie mostu jest więcej PD - 3000. Za rozwalony most - 1500. Błąd w solucji.
A może nie tyle błąd, tylko nie do końca jasne informacje. W każdym razie suma punktów jest mniej więcej taka, jak pisałam. Albo coś koło tego, już dawno nie grałam w IWD 2.
A może nie tyle błąd, tylko nie do końca jasne informacje. W każdym razie suma punktów jest mniej więcej taka, jak pisałam. Albo coś koło tego, już dawno nie grałam w IWD 2.
Dobra, od wczoraj gram. Właśnie skończyłam bitwę o most. Most uratowałam. Dostałam 1575 na miejscu i drugie tyle po rozmowie z Ulbrekiem.
Dobra, od wczoraj gram. Właśnie skończyłam bitwę o most. Most uratowałam. Dostałam 1575 na miejscu i drugie tyle po rozmowie z Ulbrekiem.
Ja ze swojej strony polecam używanie wielu eliksirów ognia typu Olej wściekłego płomienia czy Oliwy do lampy. Najlepiej mieć ich parę (Olej jest drogi więc uda wam się kupić max 2 czy 3) i ciskać w kogo popadnie. Szczególnie orki są mało odporne na ogień.
Ja ze swojej strony polecam używanie wielu eliksirów ognia typu Olej wściekłego płomienia czy Oliwy do lampy. Najlepiej mieć ich parę (Olej jest drogi więc uda wam się kupić max 2 czy 3) i ciskać w kogo popadnie. Szczególnie orki są mało odporne na ogień.
To można ocalić most? :o Mnie się zawsze kończyło jego zniszczeniem, nie wiedziałem o istnieniu innej opcji...
To można ocalić most? :o Mnie się zawsze kończyło jego zniszczeniem, nie wiedziałem o istnieniu innej opcji...
Trudna, ha! :D Dobre, sobie.. ^^ Po prostu, się wchodzi na chama i nic, wiecej.. Phi! Najpierw, zabijasz wszystko po drodze jak leci + małe leczenie eliksirami (normalka) :) Następnie od razu rzucasz, się na Ogrów aby Ci, mostu nie zniszczyli mostu, zlodziej rozprawi się z Xuki, a Mag/Czarownik (z 2x pkt. magicznej petracji, + do tego 2x pkt. Mistrz Zauroczeń i jedziesz z koksem Mistrzu;)) Zwykłe zaurocznie z wyżej wymienionymi dodatkami jest wtedy tak, potezne ze nie oprze Ci się żadna istota; poczawszy od Goblina, Orka kończąc na półgoblinie.. 0.0 (Półgobliny robią masakrę!!!) Więc, warto je przyłączyć do drużyny, choćby na chwilę! ;) Wszystko co na trudnym poziomie (przedostatni najcięższy poziom z możliwych) lub SoFie zadaję jedynie duużo, albo nawet baaardzo duuużo obrażeń ale, nadal ma jedną małą wadę! ^^ Mało HP. ;/ Ale, i tak taki przyłączony półgoblin zadaje obrażenia na trudnym poziomie w granicach 30 - 60, a nawet 80pkt. obrażeń! :> W tym, momencie nawet twój barbarzyńca nie przekracza takiej ilości hp. Jednym słowem; nie daje rady, wymięka. Ale, oprócz dość małej ilości hp, półgobliny w dodatku są głuuuupie jak but ^^ Dlatego tak, fajnie można je sobie zauroczyc! :D GORĄCO POLECAM! ! ! ;)
Trudna, ha! :D Dobre, sobie.. ^^ Po prostu, się wchodzi na chama i nic, wiecej.. Phi! Najpierw, zabijasz wszystko po drodze jak leci + małe leczenie eliksirami (normalka) :) Następnie od razu rzucasz, się na Ogrów aby Ci, mostu nie zniszczyli mostu, zlodziej rozprawi się z Xuki, a Mag/Czarownik (z 2x pkt. magicznej petracji, + do tego 2x pkt. Mistrz Zauroczeń i jedziesz z koksem Mistrzu;)) Zwykłe zaurocznie z wyżej wymienionymi dodatkami jest wtedy tak, potezne ze nie oprze Ci się żadna istota; poczawszy od Goblina, Orka kończąc na półgoblinie.. 0.0 (Półgobliny robią masakrę!!!) Więc, warto je przyłączyć do drużyny, choćby na chwilę! ;) Wszystko co na trudnym poziomie (przedostatni najcięższy poziom z możliwych) lub SoFie zadaję jedynie duużo, albo nawet baaardzo duuużo obrażeń ale, nadal ma jedną małą wadę! ^^ Mało HP. ;/ Ale, i tak taki przyłączony półgoblin zadaje obrażenia na trudnym poziomie w granicach 30 - 60, a nawet 80pkt. obrażeń! :> W tym, momencie nawet twój barbarzyńca nie przekracza takiej ilości hp. Jednym słowem; nie daje rady, wymięka. Ale, oprócz dość małej ilości hp, półgobliny w dodatku są głuuuupie jak but ^^ Dlatego tak, fajnie można je sobie zauroczyc! :D GORĄCO POLECAM! ! ! ;)
mam bardzo prosty sposób na uratowanie mostu, a mianowice już na samym początku, żucam kapłanem czar sankturaium na czarownika/czarodzieja, a on omija wszystkich wrogów, będąć na samym końcu mostu, czaruje na ogry, np. uśpienie, a reszta drużyny w tym czasie się przedziera
mam bardzo prosty sposób na uratowanie mostu, a mianowice już na samym początku, żucam kapłanem czar sankturaium na czarownika/czarodzieja, a on omija wszystkich wrogów, będąć na samym końcu mostu, czaruje na ogry, np. uśpienie, a reszta drużyny w tym czasie się przedziera
Uwielbiam tę lokację, ciągnące się w niej walki, brak chwili na odsapnięcie , uciekający czas, dreszcz emocji i muzyka. Tak, muzyka jest świetnie dopasowana do tego co tu się dzieje, a im trudniejsza walka, tym większą mam frajdę. Właśnie zbliżam się do tej lokacji, "pójdzie" tylko na miecze i łuki (żadnych magów i czarowników w drużynie - za łatwo się gra) i jeśli nie zjeżą mi się włosy na klacie, to znaczy, że czas zmienić poziom trudności, a zamierzam utrzymać most. :D
Uwielbiam tę lokację, ciągnące się w niej walki, brak chwili na odsapnięcie , uciekający czas, dreszcz emocji i muzyka. Tak, muzyka jest świetnie dopasowana do tego co tu się dzieje, a im trudniejsza walka, tym większą mam frajdę. Właśnie zbliżam się do tej lokacji, "pójdzie" tylko na miecze i łuki (żadnych magów i czarowników w drużynie - za łatwo się gra) i jeśli nie zjeżą mi się włosy na klacie, to znaczy, że czas zmienić poziom trudności, a zamierzam utrzymać most. :D
Ten artykuł skomentowano 10 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.