Icewind Dale
Solucja
Samotna Knieja
Na początku "zwiedź" całą wioskę. Od dziewczynki przy moście dowiesz się, że jej brat wpadł do studni. Idź do jej ojca, który mieszka w północnej części wioski. Powie ci że nie ma syna, a dziewczynka go okłamała. Wspomni także o ich trudnej sytuacji rodzinnej. W jego domu znajdziesz dobre buty. Wróć do dziewczynki i wypytaj ją o to co robi. Powie ci o sekrecie karczmarza. Udaj się do knajpy i odszukaj wielkie lustro. Za nim jest skrytka. Pomów o tym z barmanem, a uzyskasz dostęp do jego sklepu. Porozmawiaj jeszcze z pijanym bardem Mardaughiem, a poprosi cię o Lodową Różę. W jadłodajni jest jeszcze matka dziewczynki. Wytłumacz, ze musi wrócić do domu. Teraz pomów z dziewczynką, a sama wróci. Została jeszcze świątynia. Kapłan powie ci, że ma pracę dla ojca dziewczynki. Powiedz mu o tym. Teraz wejdź do wielkiego budynku za knajpą. Na drugim piętrze jest radny Samotnej Knieji. Pomów z nim o wszystkim. Teraz udaj się do Obozu Barbarzyńców.
Obóz Barbarzyńców
Poproś strażnika o audiencję u Wylfdena. Zaprowadzą cię do niego. Porozmawiaj z nim o wszystkim i wypytaj o co się da. Dowiesz się o zabójcy, później zapytaj o to przywódcę Samotnej Knieji. Każe wygnać Hjolldera (tego co poprosił o pomoc). Na zewnątrz zaatakują cię Barbarzyńcy. Później gdy tu wrócisz będziesz musiał odnaleźć Hjolldera przed bramą. Następnie udać się do Wylfdena i znaleźć go za pomocą lustra. Skieruj się do miasta i pogadaj z chłopakiem na nabrzeżu. Zawiezie cię na Wyspę grobów.
Wyspa Grobów
To jedna z lepszych lokacji w HoW. Na zewnątrz trzeba zniszczyć Zmory Kurhanów, Duchy Szamanów i Topielców. Spotkasz tu także kilka duchów szamanów proszących Cię o odejście z wyspy. Możesz ich zabić lub obiecać, że pójdziesz. Tak samo można zrobić z niedźwiedziem w środku mapy. Na południowym-zachodzie wyspy jest zrujnowana wieża. Mieszka w niej mag sprzedający różne (niekiedy ciekawe) przedmioty. Jeśli odkryłeś całą wyspę, zejdź jednym z przejść do Podziemi. W ich wschodniej części spotkasz Jątrzące Myśli. Pogadaj z nim, po czym rzuć czar "Kontakt z inna sferą". Jeśli go nie posiadasz to zostaw go w spokoju. Zapytaj się ducha o imię demona. A potem powiedz to Jątrzącemu. Stanie się potężną zbroją.
Jest tu także kilka innych grobowców do przeszukania. Przydało by się też ukatrupić Lamentujące Dziewice.
Grobowiec Wylfdena jest w południowo-zachodniej części. Wyjmij z niego Insygnia i wyjdź na zewnątrz wyjściem w północno- zachodnim narożniku. Na małej wysepce spotkasz Hjolldera. Pokaż mu Insygnia. Wyśle cię do Posępnego Mrozu. Wróć się teraz do Samotnej Knieji.
Posępny Mróz
Na zewnątrz tej lokacji spotkasz wszelkiej maści stworzenia lodowe; Trolle, Wilki, Olbrzymy itd.
We wschodniej części znajdziesz puklerz, weź go. Wejście jest w północno-zachodnim narożniku. Na pierwszym poziomie spotkasz wielkie robaki. Przejdź przez ten poziom, a na jego końcu spotkasz Tiernona. Jest on niewidomym, ale świetnym kowalem. Możesz u niego kupić parę rzeczy. Ulepszy, także puklerz, który znalazłeś oraz Naprawiony Miecz Aihonena z Easthaven. Wykuje też dla ciebie lustro oraz Lodową Różę, o którą prosił Mardaugh. Na drugim poziomie spotkasz Lodowe Golemy. Na końcu poziomu, lustro otworzy przejście, gdzie spotkasz Wieszczkę. Powie ci co masz robić. Wróć do Obozu Barbarzyńców i odszukaj przed bramą Hjolldera. Poproś o audiencję i każ Wylfdenowi obejrzeć lustro. Nie obejdzie się bez kilku trupów i na końcu trzeba będzie wybić wszystkich Barbarzyńców z klanu Wielkiego Gada. W budynku i na zewnątrz wybij wszystkich i przeszukaj skrzynie. Potem porozmawiaj z kolesiem stojącym na zewnątrz budynku, w którym był Wylfden. Zawiezie cię nad Morze Ruchomego Lodu.
Morze Ruchomego Lodu
Na zewnątrz tej lokacji jest trochę stworów lodowych. W północnej części wyspy (a raczej lodowca) jest brama. Zabij golemy, a otworzy się. Pierwszy poziom jest dosyć mały i łatwy. Pozbądź się wszystkich i wejdź dalej. Tu będzie o wiele trudniej. Cała "kupa" przeciwników. Przeszukuj szkielety - są tam przedmioty. Na środku leży szkielet smoka. Wyjście z tej lokacji jest na południowym zachodzie. Jest tam kapłanką Sahuaginow. W następnej lokacji jest pełno Sahuaginów i innych stworów. Wybij wszystkich i zniszcz jajo smoka. Wejście do komnaty Icasaracht jest w północno - wschodniej części. Przeszukaj skrzynie, a znajdziesz dobre przedmioty. W następnej komnacie jest Icasaracht. Ma dobrą osłonę, ale sama nie jest trudna do pokonania. Gdy ją zabijesz musisz zniszczyć klejnot Icasaracht.
Jak będzie po wszystkim to wyjdź przez drzwi w tej komnacie (ale nie te którymi wszedłeś).
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 29 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Icewind Dale!!!!!!!!!!!!!!
Icewind Dale!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo konstruktywna wypowiedź ^^
A może zawiera w sobie jakiś podtekst? :P
Bardzo konstruktywna wypowiedź ^^
A może zawiera w sobie jakiś podtekst? :P
Może trzeba policzyć wykrzykniki ??
Może trzeba policzyć wykrzykniki ??
Bo w końcu jest czym się zachwycać *_O
Bo w końcu jest czym się zachwycać *_O
Witam.
Wie ktoś może z was gdzie jest Głos z Durdel Anatha? Szukałem już wiele razy i nic. Z góry dzięki za odpowiedź.
Witam.
Wie ktoś może z was gdzie jest Głos z Durdel Anatha? Szukałem już wiele razy i nic. Z góry dzięki za odpowiedź.
tego samego szukam nigdy go niznalazlem ale on jest raczej w podstawowej czesci gry
tego samego szukam nigdy go niznalazlem ale on jest raczej w podstawowej czesci gry
solucja jest slaba szczegolnie opis obozu barbarzyncow jest strasznie czaotyczna i pisze o faktach wyprzedajacych fabule przez co mi polapalem sie o co wniej chodzi tylko dzieki temu ze gre przeszedlem juz pare razy ale jak by ktos kto przechodzi pierwszy raz mialby problemy z jej zrozumieniem
solucja jest slaba szczegolnie opis obozu barbarzyncow jest strasznie czaotyczna i pisze o faktach wyprzedajacych fabule przez co mi polapalem sie o co wniej chodzi tylko dzieki temu ze gre przeszedlem juz pare razy ale jak by ktos kto przechodzi pierwszy raz mialby problemy z jej zrozumieniem
a tak na marginesie to za wielu mieszkancow samotna knieja nie bedzie miala po naszych przygodach. taperzy gina bednarz z rodzinka sie wyprowadza ten lesnik moze zginac z naszej reki ale nie musi burmistrz (czy kim on tam byl) z zona zostaje zabity a grabarza my zabijami a nawet moze zginac kieran gdy go wydamy (chyba sobie by nie poradzil z tymi z wiezy tajemnic chociaz nie jestem pewien bo nigy tej opcji nie sprawdzalem) wtedy zostaja ten rybak i jego ojciec (? te co zbodowal ta duza lodz) i nizolek - trzech mieszkancow niezle miasteczko :)
a tak na marginesie to za wielu mieszkancow samotna knieja nie bedzie miala po naszych przygodach. taperzy gina bednarz z rodzinka sie wyprowadza ten lesnik moze zginac z naszej reki ale nie musi burmistrz (czy kim on tam byl) z zona zostaje zabity a grabarza my zabijami a nawet moze zginac kieran gdy go wydamy (chyba sobie by nie poradzil z tymi z wiezy tajemnic chociaz nie jestem pewien bo nigy tej opcji nie sprawdzalem) wtedy zostaja ten rybak i jego ojciec (? te co zbodowal ta duza lodz) i nizolek - trzech mieszkancow niezle miasteczko :)
Ten krasnolud w Posępnym Mrozie wykuje dla was także broń, wystarczy zapytać się go jak to się stało, że stracił wzrok, a on opowie wam o spotkaniu z wieszczką i o zewie kuźni, którą odczuwa każdy krasnolud. Potem wystarczy zaproponować, że możecie mu pomóc wykuć jakąś broń by w końcu sie spełnić jako kowal, zgodzi się i do wyboru są: dwa miecze, topór, sztylet i jeszcze parę fajnych gadżetów. Oczywiście możecie wybrać tylko jedną rzecz (nie da się tego powtórzyć), którą zrboicie razem z krasnoludem, a on wam ją potem podaruje. Będzie to potężny oręż, mój miecz to +4 ;)
A tak na marginesie to myślałam, że IWD niczym mnie już nie zaskoczy, a jednak! Kiedy wędruje się po pierwszej lokacji Posępnego Mrozu, na ścianie może nagle się pojawić oko, które na was patrzy! Brr... mnie ciarki przeszły za pierwszym razem! :D A w jaskni może pojawić się cała postać wieszczki (nie wiedziałam czy mam ja atakować czy co? haha :D)
Ten krasnolud w Posępnym Mrozie wykuje dla was także broń, wystarczy zapytać się go jak to się stało, że stracił wzrok, a on opowie wam o spotkaniu z wieszczką i o zewie kuźni, którą odczuwa każdy krasnolud. Potem wystarczy zaproponować, że możecie mu pomóc wykuć jakąś broń by w końcu sie spełnić jako kowal, zgodzi się i do wyboru są: dwa miecze, topór, sztylet i jeszcze parę fajnych gadżetów. Oczywiście możecie wybrać tylko jedną rzecz (nie da się tego powtórzyć), którą zrboicie razem z krasnoludem, a on wam ją potem podaruje. Będzie to potężny oręż, mój miecz to +4 ;)
A tak na marginesie to myślałam, że IWD niczym mnie już nie zaskoczy, a jednak! Kiedy wędruje się po pierwszej lokacji Posępnego Mrozu, na ścianie może nagle się pojawić oko, które na was patrzy! Brr... mnie ciarki przeszły za pierwszym razem! :D A w jaskni może pojawić się cała postać wieszczki (nie wiedziałam czy mam ja atakować czy co? haha :D)
Taaak. To pojawiające się oko, twarz, a na koncu cała postać Wieszczki robi niezły zagadkowy i tajemniczy klimat.
Taaak. To pojawiające się oko, twarz, a na koncu cała postać Wieszczki robi niezły zagadkowy i tajemniczy klimat.
Jeśli po wizycie u wieszczki i w obozie barbarzyńców wrócisz do Knieji i prześpisz się w gospodzie, a potem wyjdziesz na zwenątrz to podejdzie do ciebie czarownik i zacznie wypytywać o barmana (tego co uciekł z jakiejś sekty czy coś). Możesz mu wydać barmana, wyzwać go na pojedynek, albo udwać, że nic nie wiesz (to jednak i tak wyjdzie na jaw) więc będziesz musiał się z nim zmierzyć.... niestety, ma dosć silnych sprzymierzeńców... ale pewnie zostanie po nich fajny sprzęt (nie wiem, jeszcze ich nie pokonałam :))
Jeśli po wizycie u wieszczki i w obozie barbarzyńców wrócisz do Knieji i prześpisz się w gospodzie, a potem wyjdziesz na zwenątrz to podejdzie do ciebie czarownik i zacznie wypytywać o barmana (tego co uciekł z jakiejś sekty czy coś). Możesz mu wydać barmana, wyzwać go na pojedynek, albo udwać, że nic nie wiesz (to jednak i tak wyjdzie na jaw) więc będziesz musiał się z nim zmierzyć.... niestety, ma dosć silnych sprzymierzeńców... ale pewnie zostanie po nich fajny sprzęt (nie wiem, jeszcze ich nie pokonałam :))
jednak najpierw, zaraz kiedy wrócisz z obozu wyskoczy na Ciebie wilkołak. Skąd się wziął? Czego chciał? Nie wiem. a najlepsze, że mieszkańcy tez nic na ten temat nie mają do powiedzenia...
jednak najpierw, zaraz kiedy wrócisz z obozu wyskoczy na Ciebie wilkołak. Skąd się wziął? Czego chciał? Nie wiem. a najlepsze, że mieszkańcy tez nic na ten temat nie mają do powiedzenia...
Chciałęm o coś zapytać chodzi o to ze gralem w icewind dale bez dodatku i doszłem do momentu gdy mamy isc do paquilina w nizszej glebi dorna i zainstalowalem dodatki poszel do tego bard=barzyncy i wyruszylem do samotnej kniei.Potem chciałem iść do obozu barbarzyńców ale mapa to tylko czarne tło.co robić?
Chciałęm o coś zapytać chodzi o to ze gralem w icewind dale bez dodatku i doszłem do momentu gdy mamy isc do paquilina w nizszej glebi dorna i zainstalowalem dodatki poszel do tego bard=barzyncy i wyruszylem do samotnej kniei.Potem chciałem iść do obozu barbarzyńców ale mapa to tylko czarne tło.co robić?
Wie moze ktos jak przekonac pijana facetke w knajpie zeby wrocila do domu?
Wie moze ktos jak przekonac pijana facetke w knajpie zeby wrocila do domu?
mi sie udało, ale niestety nie pamiętam juz jak :P poprostu wypróbuj pare razy rozmowę z nią (możliwości nie jest przecież aż tak wiele!)
Muszę przyznać, że Serce Zimy to bardzo trudny dodatek. Musiałam go przechodzić w trybie BARDZO ŁATWY, nie wyobrażam sobie TRUDNEGO o matko :P Ale po powrocie do Głębi Dorna wszystko wydaje się takie łatwe i przyjemne :D
A właśnie: parę postów wcześniej pisałam o wilkołaku co mnie napadał. To był najprawdopodobniej myśliwy z wioski, gdyż opowiadał wcześniej o tym jak zaatakował go wielki biały wilk itp. Więc jeśli nie chcecie stracić kupca/sprzedawcy to go nie zabijajcie, lepiej schowac się w gospodzie i przespać się do rana - aż znów się zamieni :D
PS. czy kiedy wróci się już do Głębi Dorna, mozna jeszcze jakoś uruchomić ten drugi dodatek, czy trzeba zawsze startować z tej gospody?
mi sie udało, ale niestety nie pamiętam juz jak :P poprostu wypróbuj pare razy rozmowę z nią (możliwości nie jest przecież aż tak wiele!)
Muszę przyznać, że Serce Zimy to bardzo trudny dodatek. Musiałam go przechodzić w trybie BARDZO ŁATWY, nie wyobrażam sobie TRUDNEGO o matko :P Ale po powrocie do Głębi Dorna wszystko wydaje się takie łatwe i przyjemne :D
A właśnie: parę postów wcześniej pisałam o wilkołaku co mnie napadał. To był najprawdopodobniej myśliwy z wioski, gdyż opowiadał wcześniej o tym jak zaatakował go wielki biały wilk itp. Więc jeśli nie chcecie stracić kupca/sprzedawcy to go nie zabijajcie, lepiej schowac się w gospodzie i przespać się do rana - aż znów się zamieni :D
PS. czy kiedy wróci się już do Głębi Dorna, mozna jeszcze jakoś uruchomić ten drugi dodatek, czy trzeba zawsze startować z tej gospody?
Mysliwego/wilkołaka nie musimy zabijac, bo możemy go zwyczajnie "uzdrowic" z jego "przypadłosci" dając mu specjalny naszyjnik od własciciela gospody. Tyle w tej sprawie
Mysliwego/wilkołaka nie musimy zabijac, bo możemy go zwyczajnie "uzdrowic" z jego "przypadłosci" dając mu specjalny naszyjnik od własciciela gospody. Tyle w tej sprawie
No ja nigdzie nie widzę żadnego naszyjnika u właściciela gospody:/
No ja nigdzie nie widzę żadnego naszyjnika u właściciela gospody:/
Naszyjnik te dostaniemy od niego, wraz z rozwojem fabuły i zaznaczam - DOSTANIEMY - a nie kupimy, bo nie ma on go na sprzedaż. Musimy cierpliwie czekac az wykorzystamy całkowiecie wątek wilkołaka, a wtedy po rozmowie z włascicielem gospody dostaniemy od niego ten naszyjnik. Nie wiem też czy czasami nie musimy uratowac Kierana przed zabojcami z Wieży wiedzy tajemnej, by dostac ten naszyjnk. W kazdym razie obie te sparwy i tak kiedys wykonac musimy wiec mam nadzieje że teraz wszystko jest jasne :-)
Naszyjnik te dostaniemy od niego, wraz z rozwojem fabuły i zaznaczam - DOSTANIEMY - a nie kupimy, bo nie ma on go na sprzedaż. Musimy cierpliwie czekac az wykorzystamy całkowiecie wątek wilkołaka, a wtedy po rozmowie z włascicielem gospody dostaniemy od niego ten naszyjnik. Nie wiem też czy czasami nie musimy uratowac Kierana przed zabojcami z Wieży wiedzy tajemnej, by dostac ten naszyjnk. W kazdym razie obie te sparwy i tak kiedys wykonac musimy wiec mam nadzieje że teraz wszystko jest jasne :-)
Udało sie! Przeszedłem IWD+HoW+TotL na trudnym poziomie :P
Udało sie! Przeszedłem IWD+HoW+TotL na trudnym poziomie :P
Jak wrócimy z Wyspy grobów idziemy do Kierana [tego z gospody] i pytamy co sie dzieje w mieście, możemy tez pogadać o tym z Murdaughiem. Dowiadujemy się, że zginęli dwaj bracia [Ci kłusownicy] idziemy do ostatniego, który został przy życiu. Pytamy co się stało i dowiadujemy się, że bestii nie można zranić zwykłą bronią. Idziemy do miejscowego łowcy. Gadamy, że bestii nei można zranić, a ten znów nas odsyłą do Kierana. Kieran mówi, że to może wilkołak. Wracamy do Łowcy, gadamy to co Kieran powiedział, i pytamy o sny zsyłane teoretycznie przez ducha lasu. łowca sie przyzna, ze to on jest wilkołakiem. Idziemy w tedy znów do Keirana gadamy o tym i dostajemy naszyjnik, zanosimy i dostajemy EXP :)
Jak wrócimy z Wyspy grobów idziemy do Kierana [tego z gospody] i pytamy co sie dzieje w mieście, możemy tez pogadać o tym z Murdaughiem. Dowiadujemy się, że zginęli dwaj bracia [Ci kłusownicy] idziemy do ostatniego, który został przy życiu. Pytamy co się stało i dowiadujemy się, że bestii nie można zranić zwykłą bronią. Idziemy do miejscowego łowcy. Gadamy, że bestii nei można zranić, a ten znów nas odsyłą do Kierana. Kieran mówi, że to może wilkołak. Wracamy do Łowcy, gadamy to co Kieran powiedział, i pytamy o sny zsyłane teoretycznie przez ducha lasu. łowca sie przyzna, ze to on jest wilkołakiem. Idziemy w tedy znów do Keirana gadamy o tym i dostajemy naszyjnik, zanosimy i dostajemy EXP :)
Ten artykuł skomentowano 29 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.