|
Według twórców Elveon jest pierwszą grą, tak mocno skupiającą się na elfiej kulturze, którą to autorzy tworzą od 5 lat, inspirując się Silmarillionem Tolkiena, starożytnymi mitami oraz greckimi opowieściami o epickich przygodach herosów. Jednakże podkreślają, iż chcieli w swoim produkcji zmienić oblicze dość utartego wizerunku elfa jako bladolicego i słabego fizycznie. Finalna wersja ma być spójną i oryginalną całością, która ma być czymś zupełnie nowym w świecie gier czerpiących z fantasy. Zobaczymy ile z tych postulatów się sprawdzi.
Z wypowiedzi jednego z autorów można wywnioskować, że przyjdzie nam zapoznać się z elfami na przestrzeni wielu wieków - od czasów świetności, aż po upadek Naonu. Wcielmy się zapewne w rolę - uwzględniając długość historii, która ma być opowiedziana - paru bohaterów z czterech ras - Aegan, Parthan, Taethan oraz Merian, przy czym jak na razie nie wiadomo, czy będzie nam narzucone z góry, kogo krokami pokierujemy, czy też sami wybierzemy naszego czempiona. Chociaż na oficjalnej stronie internetowej (http://www.elveon.net) Elveonu widnieje tekst, że wcielmy się w rolę wojownika-mnicha z sekretnego bractwa, który wyruszy w podróż w głąb Naonu, starając się rzucić światło prawdy na krążące legendy o mitycznym mieście Nimathar. Wątpliwości rozwieją się po premierze.
Fabuła podobno ma być nieliniowa i zawierać interaktywne cut-scenkami, w których nie ograniczymy się do wysłuchania kwestii i obejrzenia wydarzeń, ale sami podejmiemy kluczowe decyzje dla dalszego przebiegu rozgrywki - brzmi ciekawie, byleby tylko autorzy umiejętnie poprowadzili całość opowieści.
Sama gra zapowiadana jest jako niedająca się wpisać w istniejące kategorie gatunkowe, ale wiele wskazuje na to, że dostaniemy produkt z półki action RPG z bardzo mocnym akcentem na indywidualne pojedynki, które mają być solą tej produkcji. Jako dumny elf będziemy traktować starcie oko w oko za sprawę honoru, a do eksterminacji nieprzyjaciół posłużyć mają nam bronie z kilku typów charakterystycznych dla danych ras. Tak też Aeganie preferują włócznie, Parthanie wszelkiej maści ostrza, Taethanie to mistrzowie łucznictwa, a Merianie mają dosiadać gryfów. Zapewne dane nam będzie poznać style walki każdego z elfich rodów, a wybór oręża sprowadzi się do naszego indywidualnego stylu walki, jak i sytuacji w której się znajdziemy (trudno toczyć bój w ciasnym korytarzu za pomocą włóczni czy dwuręcznego miecza - detekcja kolizji ma być podobno w takich warunkach nieubłagana).
W poszukiwaniu utraconego raju (i kolejnych wrogów do pokonania) mamy zwiedzić świat rodem z klasycznego fantasy - do naszej dyspozycji oddane zostaną wspaniałe miasta, ruiny oraz knieje. Autorzy kładą nacisk na otaczający nas świat oraz warunki atmosferyczne, czyli mówiąc w skrócie - drzewa mają wyglądać jak drzewa, a burza z piorunami ma mrozić nam krew w żyłach i dodawać dramaturgii pojedynkom, a wszystko to za sprawą (rzekomo) rewolucyjnego programu o wdzięcznej nazwie SpeedTreeRT. Brzmi jak standardowe przechwałki, lecz jeśli się sprawdzą to możemy liczyć na walki w odpowiedniej - epickiej i klimatycznej - scenerii.
Na razie nie ma informacji czy będziemy przebierać w statystykach na miarę Baldur's Gate czy Obliviona, ale chyba szczęk broni weźmie górę nad tabelami. Nie wiadomo także czy i jak będzie wyglądał rozwój naszego bohatera - jedno jest pewne, że z czasem prowadzony przez nas elf coraz bardziej wprawi się w posługiwaniu danym typem uzbrojenia.
W odróżnieniu od innego aRPG Titan Questa, w Elveonie nie ograniczymy się do klikania na przeciwniku, ale osobiście poprowadzimy naszego elfiego czempiona do boju. Sama walka nie ma być bezmyślnym klepaniem w klawisze, aż nasz przeciwnik padnie, lecz będziemy musieli dostosować naszą taktykę do wroga, używając odpowiednich ataków, bloków i kontruderzeń. Jak zawsze przy tego typu zamiarach wiele zależy od twórczej inwencji autorów, aby pojedynki były czymś niezwykłym i miodnym, a nie powtarzanym do znudzenia schematem ciosów i uników. Niezwykle ważna będzie inteligentna praca kamery - wiadomo wszak, że już niejeden tytuł TPP został skazany na porażkę przez złe opracowanie tego elementu gry.
Za oprawę wizualną Elveonu ma odpowiadać silnik Unreal 3, co z jednej strony daje szanse na wspaniałą grafiką, lecz z drugiej zapowiada znaczne wymagania sprzętowe - miejmy nadzieję, że kod gry zostanie należycie zoptymalizowany.
Jak wiele z tego wszystkiego obejrzymy w finalnej wersji produktu? Mam nadzieję, że wszystko, ponieważ gra zapowiada się bardzo smakowicie - trailery oraz screeny podsycają apetyt na grę ze stajni 10tacle studios. Lecz z Elveonem wiążą się też pewne konkretne obawy - po pierwsze jest to pierwsza produkcja słowackiego developera - z jeden strony są zapatrzeni w swoje dzieło, ale z drugiej brak im doświadczenia - oby tylko nie zaowocowało to niedopracowaniem gry i serią krytycznych łatek tuż po premierze. Wielką niewiadoma pozostaje również poziom fabuły, klimat, oraz esencja tej gry, czyli indywidualne pojedynki - oby wszystko wyszło po myśli autorów i oczekiwań graczy. Premiera (na PC oraz konsole nowej generacji) jest planowana na wrzesień tego roku - niestety jak na razie brak polskiego dystrybutora gry.