TES III: Morrowind
Taktyki
Oto taktyki walki. Style walki, jakie mogę zaproponować. Przed użyciem taktyk 1 i 2, zanim wróg do ciebie dobiegnie, możesz ostrzelać go z łuku, obrzucić Cruel Flamestarami lub zainkantować czar.
- Cios i odskok
Po każdym ciosie cofasz się trochę aby z kolei wróg nie mógł ci oddać. Nie gwarantuję tu stuprocentowej skuteczności. Można tez cały czas się cofać i zadawać ciosy jednocześnie. Ta druga taktyka pasuje najlepiej do broni do broni: Długie Ostrze i Włócznia. Do obu pasują zdolności Blok i Ciężki Pancerz.
- Cios i obrót
Atakujesz przeciwnika z boku (tylko nie myśl sobie że wyzywam ciebie od zboków J) i po każdym ciosie się obracasz i znów zadajesz cios. Wróg wtedy nie jest zwrócony do ciebie twarzą a ty do niego owszem więc on nie może tobie zadawać ciosów a ty jemu owszem.
- Forteca
Tą fortecą jest jakieś wysoko położone miejsce, do którego wróg nie może wejść lub do którego jest tylko jedno wąskie przejście. Jeżeli takie przejście istnieje, zastaw je jakimś przyzwanym potworkiem. Stamtąd możesz strzelać z łuku, rzucać czary, Cruel Flamestars itp. Jeżeli fortecą jest ołtarz daedryczny, pod który podchodzą wrogowie, to możesz podchodzić do krawędzi ołtarza i stosować taktykę "Cios i Odskok".
UWAGA: Przy stosowaniu tej taktyki należy uważać aby nie zlecieć na dół!
- Pomocnik
Przyzwij jakiegoś potworka i naślij go na wroga. Aby wróg zajął się potworkiem a nie tobą. Wtedy ty atakuj wroga. Taktyka dość popularna. W czasie walki potworka z wrogiem lepiej atakować wroga z dystansu, to wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo że zwróci na ciebie uwagę przeciwnik. Dla początkujących przyda się Summon Ancestral Ghost. Nie gwarantuję tu 100% skuteczności.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 17 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Morrowind ma to do siebie ,że taktyka zależy od przeciwnika i okoliczności. Np. ciężko żebyś w wąskim korytarzu obskakiwał wroga jak głupi.
Swoją drogą zamiast Forteca , można dać "na campera", albo bardziej precyzyjnie "na lamusa". Co to za przyjemność wykorzystywać bug'i czy braki w AI NPC ?? Swoją drogą liczę ,że w TES IV takie numery już nie przejdą.
Morrowind ma to do siebie ,że taktyka zależy od przeciwnika i okoliczności. Np. ciężko żebyś w wąskim korytarzu obskakiwał wroga jak głupi.
Swoją drogą zamiast Forteca , można dać "na campera", albo bardziej precyzyjnie "na lamusa". Co to za przyjemność wykorzystywać bug'i czy braki w AI NPC ?? Swoją drogą liczę ,że w TES IV takie numery już nie przejdą.
Problem z Morkiem polega na tm, ze jako taka taktyka po poziomie powiedzmy 25 (bo wiadomo jak z tymi poziomami jest) jest zupelnie zbedna, bo nawet najpotezniejsi przeciwnicy moga cie najwyzej polaskotac...
Problem z Morkiem polega na tm, ze jako taka taktyka po poziomie powiedzmy 25 (bo wiadomo jak z tymi poziomami jest) jest zupelnie zbedna, bo nawet najpotezniejsi przeciwnicy moga cie najwyzej polaskotac...
Według mnie najlepiej jest sobie przywołać lepszą broń ,sparaliżować wroga i siekać (długie ostrze-polecam atak z boku ).Ewentualnie dać ukrycie lub kameleon i zajść wroga jak najbliżej z tyłu i cios.Albo ukrycie i potwór jest tego wiele.
Według mnie najlepiej jest sobie przywołać lepszą broń ,sparaliżować wroga i siekać (długie ostrze-polecam atak z boku ).Ewentualnie dać ukrycie lub kameleon i zajść wroga jak najbliżej z tyłu i cios.Albo ukrycie i potwór jest tego wiele.
dwuręczny lub daedryczne ostrze zwykle 1 uderzenie,pchnięcie pozwala pozbyć się denerwujących "ptaszków", stosowana taktyka uderz zanim oni uderzą.
Polecam rzutki daedryczne przy dobrej celności i sporej sile można pozbyć się większości przeciwników. Czary stosowałem tylko do leczenia szansa udanego czaru zbyt niska. Łuk sprawdza się tylko na otwartym terenie.
dwuręczny lub daedryczne ostrze zwykle 1 uderzenie,pchnięcie pozwala pozbyć się denerwujących "ptaszków", stosowana taktyka uderz zanim oni uderzą.
Polecam rzutki daedryczne przy dobrej celności i sporej sile można pozbyć się większości przeciwników. Czary stosowałem tylko do leczenia szansa udanego czaru zbyt niska. Łuk sprawdza się tylko na otwartym terenie.
ja zawsze tworzyłem perfekcyjna postac o oto sposób na nia kiedy chcesz sie nauczyc siły itp to musisz jakiekolwiek umiejetnosci zwiazane z siła dac na razy 10 czyli np akrobatyka masz na 25 to dajesz do 35 i spisz to bedziesz mogł sobie powiekszyc o 5 siłe i tak z innymi umiejetnosciami musisz miec duuuuuzo kasy proponuje kamien dusz i pełzacz w calderze i chyba kazdy wie o co chodzi a uzbrojenie to złote ostrze tarcza eloidona narramiennice tam gdzie sie zaraza spaczeniem gdzies tam sa ebonowa zbroja (według mnie najlepsza) hełm oreyna niedzwiedziej łapy rekawice to oczywiscie jedna zakleta deadedryczna czy jakos tam i oczywista oczywistosc upiorna epoka potem oczywiscie zamiast złotego ostrza płomien prawdy od almalexi czy jakos tam dawno juz nie grałem ale taka postac jest perfekcyjana
ja zawsze tworzyłem perfekcyjna postac o oto sposób na nia kiedy chcesz sie nauczyc siły itp to musisz jakiekolwiek umiejetnosci zwiazane z siła dac na razy 10 czyli np akrobatyka masz na 25 to dajesz do 35 i spisz to bedziesz mogł sobie powiekszyc o 5 siłe i tak z innymi umiejetnosciami musisz miec duuuuuzo kasy proponuje kamien dusz i pełzacz w calderze i chyba kazdy wie o co chodzi a uzbrojenie to złote ostrze tarcza eloidona narramiennice tam gdzie sie zaraza spaczeniem gdzies tam sa ebonowa zbroja (według mnie najlepsza) hełm oreyna niedzwiedziej łapy rekawice to oczywiscie jedna zakleta deadedryczna czy jakos tam i oczywista oczywistosc upiorna epoka potem oczywiscie zamiast złotego ostrza płomien prawdy od almalexi czy jakos tam dawno juz nie grałem ale taka postac jest perfekcyjana
jeszcze mam wiele innych trików których nikt niestety nie zapisał jak chcecie moge ja wam podac np uwaga wiem gdzie jest kazdy z nauczycieli co mogą nauczyc nas kazdej umiejetnosci do 100 przykładmissun akin uczy celnosci do 100 i jest w twierdzy Falasenarion czy jakos tak kazdy wie gdzie jest powtarzam mam KAZDEGO nauczyciela uczacego do 100
jeszcze mam wiele innych trików których nikt niestety nie zapisał jak chcecie moge ja wam podac np uwaga wiem gdzie jest kazdy z nauczycieli co mogą nauczyc nas kazdej umiejetnosci do 100 przykładmissun akin uczy celnosci do 100 i jest w twierdzy Falasenarion czy jakos tak kazdy wie gdzie jest powtarzam mam KAZDEGO nauczyciela uczacego do 100
Nie masz wszystkich, bo nikt nie uczy płatnerstwa <i czegoś tam jeszcze, nie pamiętam>, do 100 :>. A co do artykułu - przydatny tylko dla początkujących postaci praktycznie...
Nie masz wszystkich, bo nikt nie uczy płatnerstwa <i czegoś tam jeszcze, nie pamiętam>, do 100 :>. A co do artykułu - przydatny tylko dla początkujących postaci praktycznie...
ja mam 2 części zbroji od .......chyba 20 lv nie pamiętam a teraz mam 29 lv te części to ,,Maska Clawerusa złośliwego''(czy jakoś tam xd) i ona daje +20 osobowości na STAŁE, znaleśćjąmożna obok Dragon Fell w wieży widać ją zaraz jak sie tam np. przypłynie statkiem.............następna rzecz to zbroja ,,smoczy pancesz''(czy jakoś tam) daje on + 100% odporności na ogień STAŁE, No t teraz jak jąznaleść tu jest problrm........jest ona na malutkiej wysepce za Ebonheart......(ta ostatnia wysepka)........tu jest link to mapki http://masz_lipe.w.interia.pl/ UWAGA większość tej dwumerowej twierdzy jest pod WODĄ więc najlepiej u jakiegośzaklinacza zrobić czar oddychanie w wodzie jajlepiej żeby dłuuuugo trwał.......a i jeszcze jedno żeby dostaćsie do zbroji trzeba rozbrojić zamek na poziomie 100 i chyba pułapke.....(a reszta mojej zbroji jest szklana).....POWODZENIA XD
ja mam 2 części zbroji od .......chyba 20 lv nie pamiętam a teraz mam 29 lv te części to ,,Maska Clawerusa złośliwego''(czy jakoś tam xd) i ona daje +20 osobowości na STAŁE, znaleśćjąmożna obok Dragon Fell w wieży widać ją zaraz jak sie tam np. przypłynie statkiem.............następna rzecz to zbroja ,,smoczy pancesz''(czy jakoś tam) daje on + 100% odporności na ogień STAŁE, No t teraz jak jąznaleść tu jest problrm........jest ona na malutkiej wysepce za Ebonheart......(ta ostatnia wysepka)........tu jest link to mapki http://masz_lipe.w.interia.pl/ UWAGA większość tej dwumerowej twierdzy jest pod WODĄ więc najlepiej u jakiegośzaklinacza zrobić czar oddychanie w wodzie jajlepiej żeby dłuuuugo trwał.......a i jeszcze jedno żeby dostaćsie do zbroji trzeba rozbrojić zamek na poziomie 100 i chyba pułapke.....(a reszta mojej zbroji jest szklana).....POWODZENIA XD
no faktycznie tu mnie masz nie ma nigdzie nikogo kto nauczy płatnerstwa i średniego pancerza heh ale reszte sa np abelle chriolitle w tw valeyron nauczy alchemi metris talandas w upiornej bramie włóczni itd pisze to wszystko fonetycznie wiec pewnie z błedami i mam ich wiecej ale nie chce mi sie pisac :)
no faktycznie tu mnie masz nie ma nigdzie nikogo kto nauczy płatnerstwa i średniego pancerza heh ale reszte sa np abelle chriolitle w tw valeyron nauczy alchemi metris talandas w upiornej bramie włóczni itd pisze to wszystko fonetycznie wiec pewnie z błedami i mam ich wiecej ale nie chce mi sie pisac :)
Jeżeli chodzi o taktykę w Morrowind to najczęściej wykorzystywałem przywołanie stworków (tak jak jest tutaj opisane w punkcie 4). Rzadziej natomiast korzystałem z odskoków (lecz są znakomite gdy dajemy w umiejętność posługiwania się włócznią)
Jeżeli chodzi o taktykę w Morrowind to najczęściej wykorzystywałem przywołanie stworków (tak jak jest tutaj opisane w punkcie 4). Rzadziej natomiast korzystałem z odskoków (lecz są znakomite gdy dajemy w umiejętność posługiwania się włócznią)
Grałem w Morrowind dość dawno temu, ale zawsze szedłem na żywioł. Młóciłem tak długo dopóki wróg nie padł na glebę. Nie bawiłem się w żadne czarowanie ponieważ była to dla mnie zwyczajna strata czasu i energii:)
Grałem w Morrowind dość dawno temu, ale zawsze szedłem na żywioł. Młóciłem tak długo dopóki wróg nie padł na glebę. Nie bawiłem się w żadne czarowanie ponieważ była to dla mnie zwyczajna strata czasu i energii:)
Ja dawałem sobie czas i tworzyłem rzeczy dające Kameleona - już chyba od 70% można spać przy wrogach w terenie - jak kogoś miałem ubić to Skradanie plus Kameleon i mocny cios w głowę od tyłu = Krytyk i Zgon delikwenta
Fajna ciężka Dedryczna tarcza jest na Plantacji rodu Dren na północ od Viviek - można w nią mocne czary zakląć.
Ja dawałem sobie czas i tworzyłem rzeczy dające Kameleona - już chyba od 70% można spać przy wrogach w terenie - jak kogoś miałem ubić to Skradanie plus Kameleon i mocny cios w głowę od tyłu = Krytyk i Zgon delikwenta
Fajna ciężka Dedryczna tarcza jest na Plantacji rodu Dren na północ od Viviek - można w nią mocne czary zakląć.
Dziwne te taktyki... o.O
Dziwne te taktyki... o.O
No a czego się spodziewałeś? W tej grze nie można stosować jakichś bardzo rozbudowanych taktyk, a wielka szkoda. Moim zdaniem taktyki nie są w tej grze jakoś szczególnie potrzebne. Na początku owszem, ale potem jak masz trochę wyższy level, awansujesz coraz łatwiej, a jak już masz około 20 lvl, to żadna taktyka ci się nie przyda, bo wszystkie walki stają się bardzo proste. I to jest właśnie jedna z tych rzeczy, które mnie w tej grze wkurzają, nie ma tu umiaru - na początku jest strasznie ciężko i aż strach opuścić miasto, z kolei na późniejszych etapach jest żałośnie łatwo. jedyne, co wtedy można zrobić, to ustawić poziom trudności na równe 100, ale jak mamy potężną postać, to nawet to nie pomoże.
Co do tych taktyk - ostatnia to już standard, w większośći cRPG tak się robi. Pierwsza i druga są trochę prymitywne, a trzecia to nie żadna taktyka, tylko wykorzystanie bugu bądź wyjątkowo niskiej AI wrogów. Więc wcale te taktyki nie powalają.
No a czego się spodziewałeś? W tej grze nie można stosować jakichś bardzo rozbudowanych taktyk, a wielka szkoda. Moim zdaniem taktyki nie są w tej grze jakoś szczególnie potrzebne. Na początku owszem, ale potem jak masz trochę wyższy level, awansujesz coraz łatwiej, a jak już masz około 20 lvl, to żadna taktyka ci się nie przyda, bo wszystkie walki stają się bardzo proste. I to jest właśnie jedna z tych rzeczy, które mnie w tej grze wkurzają, nie ma tu umiaru - na początku jest strasznie ciężko i aż strach opuścić miasto, z kolei na późniejszych etapach jest żałośnie łatwo. jedyne, co wtedy można zrobić, to ustawić poziom trudności na równe 100, ale jak mamy potężną postać, to nawet to nie pomoże.
Co do tych taktyk - ostatnia to już standard, w większośći cRPG tak się robi. Pierwsza i druga są trochę prymitywne, a trzecia to nie żadna taktyka, tylko wykorzystanie bugu bądź wyjątkowo niskiej AI wrogów. Więc wcale te taktyki nie powalają.
To ja z innej beczki: zawsze lubiłem na początku walki pozbawiać wrogów Kondycji. Przynajmniej na początku potrafi to równowagę sil znacząco zmienić na korzyść postaci.
To ja z innej beczki: zawsze lubiłem na początku walki pozbawiać wrogów Kondycji. Przynajmniej na początku potrafi to równowagę sil znacząco zmienić na korzyść postaci.
Nie widzę sensu bawienia się w jakiekolwiek taktyki. Po kilku awansach, grając wojownikiem, taktyka jest tylko jedna - do przodu! Idziemy i wyrzynamy w pień wszystko co nam stanie na drodze.
Nie widzę sensu bawienia się w jakiekolwiek taktyki. Po kilku awansach, grając wojownikiem, taktyka jest tylko jedna - do przodu! Idziemy i wyrzynamy w pień wszystko co nam stanie na drodze.
Z tego co czytam wyglada ze wszyscy gracie na poziomie -100%. Polecam zagranie od samego poczatku na +100% trudnosci wtedy bez kompletnego opancerzenia nie damy nawet rady wykrasc pierscienia mentora z poczatkowego grobowca bez uzywania czarow i podchodów. W pozniejszym etapie gry wcale nie jest latwiej np. w labiryncie wilkolakow moim bohaterem (220 Sily 280 Ciezkiego pancerza 180 zwinnosci 100 tarczy i najlepszym mozliwym sprzetem majac ponad 800 KP) spotykajac wilkolaka tracilem najlepsza tarcze (Dadreyczny pawez z bonusem na stale do 89 Ciezkiego pancerza) na 2 ciosy i majac ponad 700 Hp wcale nei stalem dluzej a gdy spotykalem 2 odrazu wczytywanie albo niewidka i odwrót. A Hircyna trzeba bylo (uspokajac) gdyz na paraliz byl odporny na minute i ciagle klepac by zbic te jego tysiace hp.
Z tego co czytam wyglada ze wszyscy gracie na poziomie -100%. Polecam zagranie od samego poczatku na +100% trudnosci wtedy bez kompletnego opancerzenia nie damy nawet rady wykrasc pierscienia mentora z poczatkowego grobowca bez uzywania czarow i podchodów. W pozniejszym etapie gry wcale nie jest latwiej np. w labiryncie wilkolakow moim bohaterem (220 Sily 280 Ciezkiego pancerza 180 zwinnosci 100 tarczy i najlepszym mozliwym sprzetem majac ponad 800 KP) spotykajac wilkolaka tracilem najlepsza tarcze (Dadreyczny pawez z bonusem na stale do 89 Ciezkiego pancerza) na 2 ciosy i majac ponad 700 Hp wcale nei stalem dluzej a gdy spotykalem 2 odrazu wczytywanie albo niewidka i odwrót. A Hircyna trzeba bylo (uspokajac) gdyz na paraliz byl odporny na minute i ciagle klepac by zbic te jego tysiace hp.
Ten artykuł skomentowano 17 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
