Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Fable 3 • INSIMILION

    Recenzje


    Fable 3

    Gry wideo » Recenzje » Recenzje
    Autor: Serenity
    Utworzono: 18.09.2011
    Aktualizacja: 20.05.2015

    Serii Fable nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. W maju tego roku użytkownicy PC otrzymali możliwość zagrania w jej trzecią odsłonę, pół roku po premierze na Xbox-a.

    Ciężko jest pisać recenzję trzeciej części gry, gdy niektórzy gracze nie mieli szansy przejść Fable II, dostępnego jedynie na platformie Xbox 360. Dlatego pozwolę sobie na krótką dygresję na jej temat, potem zaś przejdę do kluczowej dla nas sprawy.

    Druga, niedostępna dla pecetowców odsłona serii, przedstawia klasyczny motyw „od zera do bohatera”. Jesteśmy sierotą, której jedyna rodzina to siostra Rose. Nasze pochodzenie można jednak określić jako niebanalne, bowiem okazujemy się być spadkobiercą i najprawdopodobniej jedynym żyjącym potomkiem Bohatera z Dębowej Doliny. Po szybkiej śmierci siostry Sparrow trafia pod opiekę Theresy – niewidomej wieszczki, która staje się jego przewodniczką na drodze do bycia Bohaterem i jednocześnie władcą Albionu.

    W Fable III wcielamy się w rolę młodszego dziecka Króla-Bohatera (znanego również jako Bohater Kamiennej Altany – Hero of Bowerstone). Jesteśmy zatem królewiczem/królewną i żyjemy szczęśliwie na dworze w Kamiennej Altanie. Ale w Albionie rośnie niezadowolenie z rządów naszego starszego brata, Logana. Zmuszeni jesteśmy opuścić w pośpiechu pałac i wstąpić na drogę rewolucji. Po drodze odnajdujemy również swoje powołanie – stajemy się kolejnym bohaterem Albionu, któremu wieszczka Theresa (tak, Theresa, córka Scarlet Robe, siostra Bohatera z Dębowej Doliny, przewodniczka Króla-Bohatera) powierza zadanie ważniejsze niż tylko zdobycie i utrzymanie władzy. Całemu bowiem królestwu i wszystkim jego mieszkańcom zagraża zło w postaci Crawlera i kroczącej za nim ciemności. Dzięki szeregowi wyborów już jako monarcha możemy nie tylko zdobyć sympatię mieszkańców Albionu, ale także uzyskać fundusze na walkę ze Złem.

    Fabuła może nie jest zbyt skomplikowana i już prawie od samego początku wiadomo, że nasz Bohater/Bohaterka dostanie się na tron. Jednak gra się na tyle przyjemnie, iż mimo przewidywalnej fabuły przechodzi się ją bez znużenia.

    Pewnym novum dla graczy używających komputerów osobistych jest nienarzucona płeć postaci w Fable – czeka na nas wybór pomiędzy Bohaterem lub Bohaterką, jednak ta decyzja ma jedynie niewielki wpływ na dalszy rozwój wypadków – wpłynie tylko na płeć niektórych postaci, jakie spotkamy w trakcie gry. Tak jak w przypadku pierwszej odsłony serii, nasz Bohater może nabywać domy i sklepy, z których będzie czerpać zyski – tym razem nie musimy już biegać po całym mieście i zbierać czynszu, wpływającego teraz po prostu do naszego prywatnego skarbca. Dodano system zniszczeń budynków, który sprawia, że opłata za wynajem nie będzie do nas trafiać, jeśli mieszkanie będzie w bardzo kiepskim stanie. Możemy również dowolnie zmieniać układ mebli, a także wymieniać stare na te zakupione w sklepie. Jednak wynajem domów to nie jedyny sposób na zarabianie pieniędzy, do gry bowiem dodano trzy mini-gry: grę na lutni, wyrób ciasta i kowalstwo. Awansując na kolejne poziomy, bohater będzie zarabiał więcej, jednocześnie podniesie się stopień trudności w mini-grach. Jeśli więc chcieliście zostać kiedyś rockmanem z lutnią, marzyliście o byciu kowalem czy wprost uwielbiacie wałkowanie ciasta – przy pomocy tych mini-gier będzie mogli spełnić swoje najważniejsze marzenia.

    Nie można zapominać, że na pewnym etapie gry zostaniemy królem i odziedziczymy po swoim bracie kraj w bardzo złym stanie – finansowym i nie tylko. Przez cały rok będziemy musieli podejmować decyzje, które zaważą na tym, czy ukończymy grę jako kochany przez lud władca lub też znienawidzony tyran. Jednocześnie decyzje wpływają także na stan finansowy naszego królestwa. Jednak skarbiec Albionu może być również zasilany lub uszczuplany przez samego gracza, który otrzymuje opcję transferu pieniędzy między swoim a królewskim skarbcem.

    Tradycyjnie już dostaniemy możliwość wyboru stroju, fryzury, zarostu, makijażu i tatuaży. Wszystkie te rzeczy znajdziemy w rozsianych po Albionie skrzyniach, a także kupimy w sklepach w miastach, które będziemy odwiedzać. Niezmienny jest także fakt, że nasz Bohater używa strojów i innych atrybutów przeznaczonych dla obu płci. Jednak w porównaniu z pierwszą częścią gry modyfikacja wyglądu postaci jest dość ograniczona poprzez niewielką ilość możliwych do zdobycia itemków.

    Żaden szanujący się Bohater nie może pozostać nieuzbrojony, zatem już na samym początku naszej drogi dostajemy w spadku rynsztunek – Miecz i Młot Bohaterów, a także broń palną (która pojawiła się w Fable II i zastąpiła łuki i kusze z pierwszej części) w postaci Pistoletu i Karabinu Bohaterów. W miarę rozwoju naszej postaci oręż dawnych Bohaterów będą zmieniały swój wygląd razem z nami. Oczywiście oprócz tego zestawu mamy możliwość zakupienia lub odnalezienia innych legendarnych broni.

    System magii różni się znacznie od tego, który mogliśmy zaobserwować w pierwszej i drugiej części. Przede wszystkim Bohater nie potrzebuje już many, toteż rzucanie zaklęć jest ograniczone tylko i wyłącznie czasem naładowania danego czaru. Po drugie, postać przez długi czas może używać właściwie tylko jednego zaklęcia na raz, które rzucać będzie przy pomocy rękawicy. Dopiero na dalszych etapach gry będzie można posługiwać się kombinacją dwóch czarów. Jednak ilość połączeń zaklęć jest dość ograniczona, bowiem gracz ma do dyspozycji 6 rękawic.

    Peter Molyneux zapowiadał dla Fable III rewolucyjny system walki, w którym aktywnie i bardzo płynnie można łączyć ataki bronią białą, palną oraz magią. Niestety system ten ma pewien mankament – jest przeznaczony tylko i wyłącznie dla graczy konsolowych, z racji podporządkowania interfejsu walki do układu przycisków na kontrolerze Xboxa 360. Większość użytkowników komputerowych musi obejść się smakiem (z faktu niemożliwości przełożenia tego na główny kontroler PC – mysz i klawiaturę).

    Wiadomo, że nasz Bohater musi się rozwijać. Doświadczenie wyrażone Pieczęciami Gildii można zdobywać za pomocą interakcji z postaciami niezależnymi (zarówno za pomocą przyjaznych, jak i wrogich gestów), zabijając wrogów i wykonując zadania. Pieczęcie owe wykorzystamy na tzw. Drodze do Władzy, tajemniczej ścieżce pokazanej nam przez wieszczkę Theresę. Dostajemy do dyspozycji dość ciekawy system rozwoju – umiejętności udoskonalamy zakupując upgrade’y na Drodze do Władzy, zaś atrybuty takie jak Siła, Postawa i Aura Magiczna rozwijają się wraz z używaniem odpowiedniej broni: białej, palnej lub magii. Jest to system znacznie uproszczony, jeśli chodzi o np. pierwszą część, gdzie doświadczenie rozdzielaliśmy pomiędzy umiejętności a atrybuty.

    Mając do czynienia z grą fabularną, nie możemy zapomnieć o zadaniach. Ich właściwością jest to, że gra prowadzi nas prawie jak po sznurku – towarzyszy nam zazwyczaj świetlisty szlak, wskazujący najłatwiejszą drogą do celu. Większość questów pojawia się na naszej mapie – oznaczone charakterystyczną ikonką „!”. Warto zwrócić uwagę, że Albion zmienia się dookoła Bohatera i często odwiedzając wielokrotnie tę samą lokalizację, możemy zostać zaskoczeni, bo przeobrażają się one dynamicznie wraz z wykonywaniem przez nas zadań.

    Cóż można jeszcze powiedzieć? Na swojej drodze nasza postać natrafia na skrzynie zawierające różne przedmioty i pieniądze. Część skrzyń zabezpieczona jest tradycyjnie srebrnymi kluczykami, ukrytymi po całym świecie (całe szczęście mapa podpowiada, ile kluczy powinno w danej lokalizacji się znajdować). Pewną nowość stanowią kluczyki złote, które otwierają złote drzwi, za którymi czekają nas różne niespodzianki. Nie obyło się również bez starych, dobrych Demonicznych Drzwi, jak zwykle oczekujących od nas spełnienia postawionych przez nie wymogów.

    Tradycyjnie już Bohater może zawierać związki małżeńskie, zarówno hetero- jak i homoseksualne. Gracze są w stanie również żenić się/wychodzić za mąż między sobą poprzez usługę Games for Windows – Live. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że niewykluczona jest możliwość posiadania potomstwa. Jednocześnie na pewnym etapie gry będziemy mogli adoptować dziecko z sierocińca.

    Przed podsumowaniem warto wspomnieć również o oprawie graficznej – prezentuje się ona na przyzwoitym poziomie, może nie jest zachwycająca, lecz na pewno wykonano ją starannie i estetycznie – oczywiście w takim stopniu, w jakim pozwala na to produkcja pierwotnie przeznaczona na konsole i dopiero później konwertowana na komputery osobiste. Jedyną rzeczą, która drażni oko swoim niedopracowaniem, jest żeński model bohatera - twarz Bohaterki jest po prostu brzydka i męska.

    Podobnie jak w drugiej części, nasz Bohater w walce nie może zginąć – w razie całkowitej utraty punktów życia postać zostaje znokautowana, jednak nie przerywa to rozgrywki – w przypadku Fable III tracimy jedynie postęp do następnej Pieczęci Gildii, ergo tracimy tylko doświadczenie. Jest to zmiana na niekorzyść, przynajmniej w mojej opinii – gra jest mocno ułatwiona.

    Ogólnie rzecz biorąc, Fable III możemy uznać za godnego kontynuatora serii – autorzy postarali się o oddanie klimatu, który panował w poprzednich częściach. Gra wciąga do swojego świata, zapewniając rozrywkę na kilka ładnych godzin. Fabuła, choć przewidywalna, nie zniechęca. Można zatem uznać, że mimo pewnych mankamentów Fable III stanowi godnego spadkobiercę poprzednich dwóch części.



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 1 raz.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    uruseloki
     

    Wędrowiec
    Temat: orginalny świat przedstawio...
    Dodany: 15.07.2013 o 10:24  

    orginalny świat przedstawiony, urocza grafika :>



    Ten artykuł skomentowano 1 raz.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw