Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Pan Lodowego Ogrodu. Tom IV • INSIMILION

    Recenzje


    Pan Lodowego Ogrodu. Tom IV

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Bacha85
    Utworzono: 20.09.2015
    Aktualizacja: 20.09.2015

    Okładka Opis
    • Autor:
      Jarosław Grzędowicz
    • Rok wydania: 
      2012
    • Wydawca:
      Fabryka Słów
    • ISBN:
      978-83-7574-751-5

    To już ostatnia część obszernej powieści Jarosława Grzędowicza o przygodach przybysza zza Morza Gwiazd na gościnne ziemie Midgaardu. Czy Vuko wypełni powierzoną mu misję oraz czy jeszcze mu na niej zależy? Z pewnością czeka go starcie z Wężowym Królem oraz Ogniem Pustyni, czyli dwójką ziemskich naukowców: Dykenem i Freihoff. Pomoże mu w tym Pan Lodowego Ogrodu, trzeci z ocalałych badaczy.
     
    Trzeci tom zakończył się próbą wykradzenia Passionarii Callo z jej samotni w Dolinie Pani Bolesnej i gdy misja już zbliżała się ku końcowi na drodze Vuko i jego Nocnych Wędrowców stanął oddział Węży, wykonujący identyczne zadanie dla van Dykena. Starcie, do jakiego doszło jest tylko skromną zapowiedzią tego, co znajdziemy w czwartej odsłonie opowieści. Liczne potyczki, mniejsze i większe konfrontacje wrogich sił oraz finałowa wojna między tymi, którzy chcą podporządkować sobie Midgaard, a tymi, co nie chcą w nim zbyt wielu zmian to tylko część tego, z czym mamy tu do czynienia.
     
    W tej części nie jest nam dane spotkać nikogo nowego, otaczają nas wciąż te same postacie, z którymi można było się zżyć podczas lektury poprzednich trzech tomów. Nieco brakuje możliwości poznania kogoś innego, tym bardziej, że o wcześniej spotkanych bohaterach, z nielicznymi wyjątkami, też nie dowiadujemy się zbyt wiele nowego. Swoistym dopełnieniem historii Filara było odnalezienie ostatniego z jego ludzi, Snopa, zagubionego gdzieś w górach razem z resztą ocalałych Kirenenów.
     
    Czytelnik ma okazje bliżej przyjrzeć się kulisom wykreowanego przez Grzędowicza uniwersum. Począwszy od zaskakującego Robaka z Żarłocznej Góry, przez lepsze poznanie tajemnych sił rządzących całym Midgaardem, doprowadzających w końcu do opadów martwego śniegu. Wizja świata, który potrafi sam wybronić się przed zagładą ze strony własnych mieszkańców jest bardzo pociągająca, zwłaszcza gdy skonfrontować ją z naszą, już nieco steraną przez ludzkość, Ziemią. Z drugiej strony zjawisko martwego śniegu wstrzymuje rozwój midgaardzkich społeczności, pozostawiając je gdzieś w mrokach alternatywnego średniowiecza.
     
    Vuko i Filar - armitrajski następca tronu - pozostają głównymi narratorami opowiadanej historii. Obie opowieści połączyły wydarzenia, w jakich uczestniczą bohaterowie, a fabułę wzbogacają wspomnienia Księcia z czasów przed spotkaniem z Vuko, gdy musiał sam oczekiwać na swoje przeznaczenie w Kawernach. Fragmenty, których narratorem był młodszy z bohaterów, ponownie nie przykuwają uwagi aż tak bardzo, jak te widziane z perspektywy Ulfa. Kulminacyjny moment starcia między wszystkimi przybyszami z Ziemi również poznajemy z kilku perspektyw.
     
    Lektura upłynęła mi dość przyjemnie, choć z drobnymi przestojami; nie znajdziemy tu atmosfery grozy, jaka oczarowała mnie przy pierwszym spotkaniu z Vuko, zabrakło też tego lekkiego chaosu, który nieco zdominował sceny walk w poprzednich tomach. Liczne momenty batalistyczne zostały tu  opisane znacznie lepiej i zdecydowanie łatwiej, niż w poprzednich częściach, było się połapać kto z kim i dlaczego się starł. Moment oblężenia Lodowego Ogrodu, od którego rozpoczęło się starcie obu stron, cechuje pewien chaos, jednak jedynie taki, jakiego można się spodziewać na polu bitwy..
     
    Zdecydowanie polecam ostatni tom o Panu Lodowego Ogrodu, jest on idealnym zamknięciem wciągającej i bardzo emocjonującej historii. Nie bez przesady można uznać wielotomową powieść Jarosława Grzędowicza za jedno z ważniejszych dzieł polskiej fantastyki i każdy jej miłośnik powinien sięgnąć po cały cykl.
     
     
    Ocena 8/10
     
    Ostatni tom „Pana Lodowego Ogrodu” wciąż trzyma wysoki poziom, a zakończenie może nieco zaskoczyć.



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw