Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Recenzje • Pułapka Tesli • INSIMILION

    Recenzje


    Pułapka Tesli

    Literatura » Recenzje » Recenzje
    Autor: Joisana
    Utworzono: 11.11.2013
    Aktualizacja: 11.11.2013


    Okładka Opis
    • Autor:
      Andrzej Ziemiański
    • Rok wydania:
      2013
    • Wydawca:
      Fabryka Słów
    • ISBN:
      978-83-7574-886-4
     

    "Pułapka Tesli" zaskoczyła mnie już na wstępie, okazując się nie powieścią, a zbiorem niepowiązanych utworów. Jest to króciutka książeczka - do przeczytania w dzień albo dwa. Składa się na nią pięć opowiadań, wśród nich jedno wybitnie złe, zaś reszta w okolicach przeciętności. Ziemiański szczególnie upodobał sobie temat przeróżnych manipulacji czasem, wplatając ten motyw aż do czterech utworów.
     
    Zdecydowanie najsłabszy okazał się "Polski dom" - nudny, bez polotu i do bólu przewidywalny, będący niczym innym jak po raz setny odgrzewanym kotletem. Dużo ciekawszy, choć również nietrudny w prognozowaniu dalszego rozwoju fabuły, jest "Wypasacz". To mieszanka absurdu i czarnej komedii. We Wrocławiu giną bez śladu dziewczyny, policja podejrzewa porwania. Jak się okazuje, wszystkie ofiary coś łączy. Sprawę podejmuje młoda policjantka również pod wieloma względami przypominająca porwane. Wyobraźnia autora doprowadziła tę kryminalną zagadkę do fantastycznego rozwiązania, które w jednym momencie wzbudza rozbawienie, poczucie obrzydzenia oraz grozę. Wiodący pomysł powinien zapaść w pamięć czytelników na dłużej.
     
    Z tytułowej "Pułapki Tesli" dowiemy się o podejrzanych eksperymentach wynalazcy związanych z życiem, śmiercią oraz tajemnicą czasu. Akcja biegnie dwutorowo: to w teraźniejszości tytułowego bohatera, to w naszej. Opowiadanie przybliża postać Nikoli Tesli i zachęca do zapoznania się z jego biografią. Po lekturze będziemy na pewno wiedzieć, kto jest rzeczywistym twórcą radia - za popularyzację prawdy duży plus dla pisarza.
     
    "Chłopaki, wszyscy idziecie do Piekła" przypomina formą "Wypasacza". Dotyczy losu bezdomnego, który pewnego dnia odkrywa, że z nieznanych przyczyn ktoś dybie na jego życie, podczas gdy ktoś inny ciągle przychodzi mu z odsieczą. Ziemiański żartobliwie potraktował temat przemiany głównego bohatera. Sposób, w jaki ten pokonuje życiowe przeszkody, wielokrotnie wzbudził we mnie uśmiech.
     
    Na pożegnanie z książką utwór "A jeśli to ja jestem Bogiem". Tym razem główny poruszany wątek to lucid dreams. Trafiamy do prywatnej kliniki zajmującej się problemami związanymi ze snem, której pracownicy stosują niekonwencjonalne metody leczenia. Do szpitala właśnie przybywa troje nowych pacjentów. Jak możemy się domyślać, w terapii nastąpią pewne komplikacje.
     
    Hasła-klucze, jakie odtąd będę wiązać z twórczością Ziemiańskiego, a przynajmniej z "Pułapką Tesli", to absurd, dowcipność, zabawy czasem i nietypowe dylematy moralne (najczęściej odnośnie do problemów, które faktycznie nie mogłyby zaistnieć). Opisywane sytuacje bardzo często są groteskowe, humor zaś zupełnie nie przypomina pratchettowskiego - jest nieprzytłaczający i przeważnie sytuacyjny. Głównie to sprawiło, że książka mi się spodobała. Z drugiej strony, ten sam aspekt prawdopodobnie ściągnie najwięcej gromów krytyki. Próżno oczekiwać racjonalności w zachowaniu bohaterów (zamordowano mężczyznę; heroina się śmieje, a bohater komentuje: "No szlag. Zginął niewinny człowiek"). Polecam książkę miłośnikom wątku zmieniania czasu oraz fanom groteskowego absurdu rodem z "Mechanicznej pomarańczy". Odradzam osobom twardo stąpającym po ziemi.
    Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękujemy:



    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.




    Ten artykuł skomentowano 0 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw