Warning: Undefined array key "autologin" in /usr/home/peronczyk/domains/insimilion.pl/insimilion/twierdza/index.php on line 25 Wiedźmin • I ty musisz być Geraltem! • INSIMILION

    Wiedźmin » Felietony


    I ty musisz być Geraltem!

    Działy gier » Wiedźmin » Ogólnie o grze » Felietony
    Autor: KoZa
    Utworzono: 03.05.2007
    Aktualizacja: 04.05.2010

    Każdy z nas chciał kiedyś być policjantem, lekarzem, strażakiem... Niektórzy, głównie ci zorientowani na fantastykę, zapewne przeżyli też etap fascynacji Geraltem. Bycie wiedźminem... Ech, to byłaby dopiero cudowna fucha! Przygody, poznawanie egzotycznej flory i fauny, podróże krajoznawcze (za to wszystko ci jeszcze dodatkowo płacą potężni, acz tchórzliwi władykowie) oraz nieziemskie kobiety. Nic dodać, nic ująć. A cóż to się teraz okazuje? Otóż mamy taką możliwość! Możemy wejść w skórę Geralta i przemierzać świat wykreowany niegdyś przez asa nad asami, czyli... AS-a. Zanim to jednak zrobimy, musimy odpowiedzieć na jeszcze jedno, ostatnie pytanie.

    Czy na pewno właśnie tego chcemy?!

    Wiecie, ja tym policjantem chciałem być w przedszkolu...

    O co mi w tym wszystkim chodzi? Ot, prosta sprawa. Zacznijmy od tego, co jest najważniejsze w dobrej grze cRPG. Podkreślam - cRPG! Nie żadne action-RPG czy inne "siecze i rąbacze". Można w grze zaimplementować cudowny system walki, setki różnych umiejętności, atutów, atrybutów - czego tylko chcecie. Można zawalić gracza milionami tworzonych "na poczekaniu" przedmiotów, z których każdy będzie unikalny. Ale jeśli nie da się prawdziwie znającym gatunek graczom interesującego scenariusza, wspaniałych towarzyszy przygody i niezapomnianych przygód, to... przykro mi, ale dobrego cRPG się nie zrobi.

    I do czego dąży ten wywód? Do konkluzji, rzecz jasna!

    Wyobraźcie sobie sytuację, która może mieć miejsce już we wrześniu. Odpalamy sobie "The Witcher" (polisz: Wiedźmin) i zaczynamy rozgrywkę... Geraltem. Ale zaraz! Przecież ja czytałem sagę! Ja wiem, jak ten człowiek (no, uber człowiek) się zachowuje. Siedziałem w jego głowie i znam jego myśli. Wiem, kim jest.

    I... szlag trafił właśnie kreowanie postaci. Jedyne, co możemy zrobić, to wczuć się w Geralta lub totalnie zignorować to, kim w rzeczywistości gramy. Nie wyobrażam sobie na razie kompletnie gry w "Wiedźmina". Nic nie poradzę na to, że wszystkie konflikty będę chciał rozwiązać tak, jak to robił jeden z moich ulubionych bohaterów literackich. Był taki, a nie inny - kropka.

    Oczywiście, jak już napisałem,. możemy udawać, że nie wcielamy się wcale w legendarnego wiedźmina. A imię Geralt sami sobie na starcie wybraliśmy. I nie mamy absolutnie nic wspólnego z tym, co się działo na kontynencie przez ostatnie miesiące! Rzecz jasna, zabijamy na wszelki wypadek wszystkich, którzy twierdzą inaczej... Ech, nie uważacie, że takie podejście też jest trochę bez sensu?

    Sam się zastanawiam, co zostaje. Chyba będzie trzeba po prostu pomyśleć sobie - tylko krowa nie zmienia zdania. I wyjść z założenia, że Geralt razem z pamięcią, stracił również cały swój charakter i zaczyna od zera. Może to takie małe oszukiwanie samego siebie, ale chyba na dobre wyjdzie przyjemności z rozgrywki.

    Wiem, że wychodzi ze mnie jakiś straszny fatalizm. Tak między Bogiem a prawdą - takie podejście do tej gry, poza mną, ma pewnie raptem garstka osób, którym nie obcym jest coś takiego, jak "klimatyczna rozgrywka". Granie w myśl zasady: "Nie jest ważne ile moja postać zadaje damage'y - liczy się styl i klimat rozgrywki!" popularne raczej nie jest. Cóż, tym lepiej dla tych, którzy się takimi szczegółami nie przejmują - z "Wiedźmina" będą mogły wziąć to, co oferuje najlepszego. A my? Wymagający gracze, którzy chcą "czegoś więcej"? Musimy chyba wybrać mniejsze zło.

    Jeszcze kilka słów na koniec. Wierzę, że "Wiedźmin" może być czymś wielkim. Chłopcy się naprawdę starają. Jestem im nawet w stanie wybaczyć to, że kiedyś chcieli z tego potencjalnego cudu zrobić hack'n'slasha. Każdemu przychodzą do głowy poronione pomysły, a chłopaki z CDP Red szybko się z nich wyleczyli. Wkładają w to serce i może im dzięki temu wyjść cRPG, który wpłynie na jakość światowej rozgrywki. To tylko ja tak marudzę...





    Komentarze

    Ten artykuł skomentowano 6 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Colapsor
     

    Wędrowiec
    Temat:
    Dodany: 16.05.2007 o 20:03  

    juz z innej strony to podejscie ten jest bardzo dobry syci ale zostawia niedosyt

    Morgiana
     

    Wędrowiec
    Temat:
    Dodany: 16.07.2007 o 18:07  

    j.w

    kol
     

    Wędrowiec
    Temat:
    Dodany: 16.07.2007 o 23:58  

    Mam nadzieję, że na wiedźminie się nie przejedziemy. Jest on wielką szansą dla Polski, aby zaistnieć na światowym rynku i pokazć, ze to co polskie=dobre. Tekst jest bardzo ciekawy, uświadomił mi parę rzeczy wzgledem tego czego mogę sie spodziewać. Wierzę w wiedźmina.

    Moktar
     

    Wędrowiec
    Temat:
    Dodany: 01.09.2007 o 23:42  

    Nareszcie znalazłem kogoś kto myśli podobnie jak ja! Pomysł żeby bohaterem był właśnie Geralt wynika z czystych praw marketingu. Chłopaki z Red Studio sami przyznali, że na początku bohaterem miał być inny wiedźmin i to jeśli dobrze pamiętam nie koniecznie ze szkoły wilka. Ale taki pomysł jest mniej chwytliwy niż prowadzenie postaci Geralta. Eh ta komercja :P

      
     

    Mieszkaniec | Komentarzy: 12
    Temat: POMOCY
    Dodany: 08.01.2009 o 20:34  

    W trakcie Wątku Głównego , na Bank Vivaldich napadną nieludzie . Żeby na końcu aktu być przyjacielem zakonu płonącej róży , muszę pokonać ciężkozbrojne krasnoludy na dole . Próbowałem wieloma sposobami , ale zawsze mnie otaczały i zabijały . Ktoś ma na to radę ?!

    W trakcie Wątku Głównego , na Bank Vivaldich napadną nieludzie . Żeby na końcu aktu być przyjacielem zakonu płonącej róży , muszę pokonać ciężkozbrojne krasnoludy na dole . Próbowałem wieloma sposobami , ale zawsze mnie otaczały i zabijały . Ktoś ma na to radę ?!

    XXXWiedzminekXXX
     

    Wędrowiec
    Temat: a pijesz jakies eliksiry X...
    Dodany: 01.02.2009 o 15:10  

    a pijesz jakies eliksiry Xaravald ?? ja zawsze przed elfami jaskolke mozesz walic ich ardem zeby ogluszyc lub powalic i wtedy dobijasz



    Ten artykuł skomentowano 6 razy.
    Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.


    Pseudonim
    E-mail
    Treść Dostępne tagi: [cytat][/cytat], [url=http://][/url]
    Przepisz poprawnie podane słowa mnustwo orkuw