Wiedźmin
Wiedźmin w Dungeons & Dragons
Kim byli i czego można było spodziewać się po wiedźminach, wie każdy, kto czytał prozę Andrzeja Sapkowskiego albo tekst "O wiedźminie słów kilka, czyli wiedźmaka opisanie" w tym dziale.
Kwestią powszechnie znaną jest to, że najlepiej rozumiemy rzeczy, do których przyłożyć można znane nam miary. Dla wielbicieli gier cRPG na taką miarę, punkt odniesienia doskonale nadają się schematy najpopularnieszego systemu RPG - Dungeons&Dragons, a raczej schematy przystosowane do gier wykorzytujących ten system - sagi Baldur`s Gate, cyklu Icewind Dale, Planescape:Torment, serii Neverwinter Nights, Greyhawk: The Temple of Elemental Evil i innych.
Proponuję więc małą zabawę, spojrzenie na postać wiedźmina w innym świetle. Świetle rzucanym przez cRPG spod znaku D&D. Kim więc byłby wiedźmin, gdyby urodził się i żył w Candlekeep, Wrotach Baldura, Targos, Waterdeep, Sigil, Athkatli, Hommlet czy Neverwinter?
Zacząć wypada od kwestii podstawowych, które w każdym procesietworzenia postaci załatwia się na początku.
Płeć
Zdecydowanie mężczyzna.
Jak świat światem, nikt nie słyszał o wiedźminie kobiecie. Owszem, niektórzy prawią, że była kiedyś kobieta, Falka ją zwali... Między bajki można to włożyć. Cirilla, bo o niej w legendzie mowa, i owszem, przeszła intensywny trening w wiedźmińskim siedliszczu Kaer Morhen, ale był to tylko trening, choć intensywny, morderczy wręcz. Ciri stała się znakomitą wojowniczką, ale nie wiedźminką, choć lubiła tak o sobie mówić. Wiedźmini szkoleni byli przez wiele lat, od dzieciństwa poddawano ich zabójczym mutacjom, które odbierały im część ludzkich cech. Cirilla tego nie przeszła, więc i wiedźminką nie była.
Rasa
Zdecydowanie człowiek.
Jak świat światem, nikt nie słyszał o wiedźminie krasnoludzie, gnomie, elfie czy niziołku. Nie do końca wiadomo, czy wynikało to z kastowości wiedźmińskiej profesji czy też tego może, że mutacje mogły odnieść pożądany skutek jedynie w przypadku ludzi.
Charakter
Neutralny, ale nie Prawdziwie Neutralny. A i to z zastrzeżeniami.
Wiedźmin nie miał być dobry, zły, praworządny czy chaotyczny. Nie uznawał praw, władz, uznanych w społeczeństwie zasad, moralności rozróżniającej dobro lub zło. Miał realizować cel do jakiego został stworzony, a więc miał wędrować po świecie i za dźwięczącą odpłatą chronić mieszkańców tego padołu łez przed potworami, i tylko przed potworami, które przecież nie były z natury dobre lub złe. Nie było tu miejsca na wątpliwości czy skrupuły. Te rozstrzygała z góry wiedźmińska natura, ukształtowana przez zabójcze mutacje. Mogło i zdarzało się więc, że wiedźmin za groszy kilka ubił terroryzującą wieś kikimorę, a tego samego wieczora przechodząc obok gwałconej w ustronnym miejscu przez zbojów wieśniaczki odwracał wzrok i oddalał się idąc za swoim powołaniem.
Nie można jednak być do końca pewnym, czy mutacje w każdym przypadku odniosły założony cel. Legendarny wiedźmin Geralt z Rivii, zwany też Białym Wilkiem, zwykł w niektórych sytuacjach zasłaniać się wiedźmińskim kodeksem, który miał zabraniać mu wielu rzeczy, np. zabijania stworzeń inteligentnych, takich jak smoki czy wojsiłki. Jednocześnie, z opowieści Mistrza Jaskra -przyjaciela Geralta i słynnego barda, wysnuwali niektórzy wnioski, iż ów kodeks, którego zasad Geralt z Rivii nigdy nie wyjawił, nie istniał. Zasłanianie się niespisanymzbiorem zasad miało ułatwiać wiedźminowi wyjście z niektórych kłopotliwych sytuacji. Zresztą, może i to właśnie było powodem tego, że ponoć Geralt z Rivii przestał w końcu uważać się za wiedźmina.
Na pewno problemem klasyfikacyjnym jest to, że zgodnie z zasadami D&D bohater prawdziwie neutralny wierzy w najwyższą równowagę sił i nie ocenia czynów jako dobre i złe. Unika stawania po stronie dobra lub zła, prawa lub chaosu. Jego powinnością jest doglądanie równowagi pomiędzy tymi siłami. Wiedżmini na pewno nie do tego bylipowołani. Wręcz przeciwnie. Mieli, nie oglądając się na równowagę sił, niszczyć potwory, które zagrażały mieszkańcom świata. Cennych informacji w tym zakresie dostarcza nam, spisana przez Mistrza Jaskra, opowieść o polowaniu na złotego smoka, w której udział wzięli wiedżmin Geralt i słynny czarodziej Dorregaray. Z niezwykłej urody utworu zacytować warto fragment dialogu pomiędzy wymienionymi.
"Dla mnie, wiedźminie, nazywanie mordu powołaniem jest odrażające, niskie i głupie. Nasz świat jest w równowadze. Unicestwianie, mordowanie jakichkolwiek stworzeń, które ten świat zamieszkują, rozchwiewa tę równowagę. A brak równowagi zbliza zagładę, zagładę i koniec świata, takiego, jakim go znamy.
- Druidzka teoria - stwierdził Geralt. - Znam ją. Wyłożył mi ją kiedyś pewien stary hierofant, jeszcze w Rivii. Dwa dni po naszej rozmowie rozszarpały go szczurołaki. Zachwiania równowagi nie dało się stwierdzić.
- Świat, powtarzam - Dorregaray spojrzał na niego obojętnie -jest w równowadze. Naturalnej równowadze. Każdy gatunek ma swoich naturalnych wrogów, każdy jest naturalnym wrogiem dla innych gatunków. Ludzi to również dotyczy. Wyniszczenie naturalnych wrogów człowieka, któremu się poświęciłeś, a które już się zaczyna obserwować, grozi degeneracją rasy.
- Wiesz co, czarowniku - zdenerował się Geralt - przejdź się kiedyś do matki, której małe dziecko pożarł bazyliszek, i powiedz jej, że powinna się cieszyć, bo dzięki temu rasa ludzka ocalała przed degeneracją. Zobaczysz, co ci odpowie". (Granica możliwości - Andrzej Sapkowski).
Jeżeli tak rzeczywiście wyglądała konwersacja między tymi sławami, a nie jest to konfabulacja Mistrza Jaskra, co prawdę powiedziawszy zdarzało się wcale często, to wydaje się, że wiedźmiński charakter nie pasuje do żadnego ze schematów D&D. Najbliżej mu jednak do Neutralnego, jak często lubił się określać sam Geralt z Rivii. Nie da się też ukryć, iż stawanie w obronie staruszków, kobiet, dzieci i ochrona ich przed potworami, zwykła być traktowana jako cecha dobrego charakteru. Niemniej, w przypadku wiedźmina, jak opisano rzecz wyżej, sprawa ta wypływała z wiedźmińskiej natury i przeznaczenia, a więc jest znacznie bardziej skomplikowana, aniżeli na pierwszy rzut oka wygląda.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 24 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Ja osobiście nie potrafiłbym dacćwiedźminowi nic inengo niż chaotyczny dobry.
Wg mnie z charakteru był krystalicznie dobry,a że prawo miał w żydzi to dlatego chaotyczny. I reputacji pewno wysokiej by nie miał...
IMO neutralny pasuje tylko do ogólnej profesji: wiedźmin, ale musiałby to być praworządny neutralny-przeciwieństwo Białego Wilka.
Ja osobiście nie potrafiłbym dacćwiedźminowi nic inengo niż chaotyczny dobry.
Wg mnie z charakteru był krystalicznie dobry,a że prawo miał w żydzi to dlatego chaotyczny. I reputacji pewno wysokiej by nie miał...
IMO neutralny pasuje tylko do ogólnej profesji: wiedźmin, ale musiałby to być praworządny neutralny-przeciwieństwo Białego Wilka.
Masz coś do żydów? :/
Jeśli dobrze pamiętam to pisze się "rzyć"
Masz coś do żydów? :/
Jeśli dobrze pamiętam to pisze się "rzyć"
Geralt miał gdzieś prawo? Wiedźmin postępujący wedle zasad własnego kodeksu? xP Ojj, bym się kłócił. Praworządność to nie tylko respektowanie gadania miejscowego władcy.
Geralt miał gdzieś prawo? Wiedźmin postępujący wedle zasad własnego kodeksu? xP Ojj, bym się kłócił. Praworządność to nie tylko respektowanie gadania miejscowego władcy.
Praworządność to respektowanie stanowionego prawa, a postacie chaotyczne respektują przede wszystkim własne zasady. Przykład? Chociażby Drizzt Do'Urden.
Praworządność to respektowanie stanowionego prawa, a postacie chaotyczne respektują przede wszystkim własne zasady. Przykład? Chociażby Drizzt Do'Urden.
wlasnie na tym polega caly problem z wiedzminem ^^ nie da sie go tak latwo opisac
wlasnie na tym polega caly problem z wiedzminem ^^ nie da sie go tak latwo opisac
niec tu prawie nie ma bo plec i rasa byla raczej oczywista a na charakter neutralny wedlug mnie nie pasuje i sam o tym napisales> dla mnie wiedzmini maja charakter neurlny chaotyczny, co nie oznacza on ze ma zamiar szerzyc chaos jak wynika z powyzszego tekstu. wiedzmin robi to co sam uwaza za slusznea ze czsami stosowal sie do prawa to tylko dlatego ze czasami to sie bardziej oplacalo(gdzie by znalazl prace jak wszedzie by lamal prawo, jak musial to je przestrzegal) a praworzadny tez nie mogl byc bo by reagowal na lamanie prawa. bo kto jak to ale wiedzmin by sobie bez problemu poradzil z przecietnymi przestepcami. a to co zrobil geralt w karczmie "pod lisem" w opowiadaniu "wiedzmin" ciezko nazawc prawarzadnym(watpie by inni wiedzmini od czegos takiego zawsze stronili). geralta mozna uznac za dobrego chaotycznego bo czasami pomagal ludziom z inymi ludzmi(tymi gorszymi;))
niec tu prawie nie ma bo plec i rasa byla raczej oczywista a na charakter neutralny wedlug mnie nie pasuje i sam o tym napisales> dla mnie wiedzmini maja charakter neurlny chaotyczny, co nie oznacza on ze ma zamiar szerzyc chaos jak wynika z powyzszego tekstu. wiedzmin robi to co sam uwaza za slusznea ze czsami stosowal sie do prawa to tylko dlatego ze czasami to sie bardziej oplacalo(gdzie by znalazl prace jak wszedzie by lamal prawo, jak musial to je przestrzegal) a praworzadny tez nie mogl byc bo by reagowal na lamanie prawa. bo kto jak to ale wiedzmin by sobie bez problemu poradzil z przecietnymi przestepcami. a to co zrobil geralt w karczmie "pod lisem" w opowiadaniu "wiedzmin" ciezko nazawc prawarzadnym(watpie by inni wiedzmini od czegos takiego zawsze stronili). geralta mozna uznac za dobrego chaotycznego bo czasami pomagal ludziom z inymi ludzmi(tymi gorszymi;))
^^^ bo staty Postaci D&D chyba na charakterze się nie kończą
^^^ bo staty Postaci D&D chyba na charakterze się nie kończą
Ja zawsze bylem za wprowadzeniem w AD&D bonusowych charakterów:cyniczny, "krasnolud" ( ^^ ) i "du.pa wołowa". To by rozstrzygało wiele spraw :)
Ale wracając do ad remu,to faktycznie,przydałoby się szersze opisanie postaci :P
Ja zawsze bylem za wprowadzeniem w AD&D bonusowych charakterów:cyniczny, "krasnolud" ( ^^ ) i "du.pa wołowa". To by rozstrzygało wiele spraw :)
Ale wracając do ad remu,to faktycznie,przydałoby się szersze opisanie postaci :P
Profesja: Zdecydowanie wojownik
Jak świat światem nikt nie widział wiedzmina co nie potrafi wymachiwać mieczem.
wiek: jak to człowiek ale nie poniżej 24 lat, w końcu trening skończyć musi.
Staty: dużo siły, niezła budowa, ze 12 rzt i 10-12 int, cha na minusie.
na wyższych poziomach: mithrilowa kolczuga i wieloklasowość na zaklinacza(czarodziej studiuje księgi więc nie przejdzie) no i oczywiście srebrny miecz dwuręczny:P
Profesja: Zdecydowanie wojownik
Jak świat światem nikt nie widział wiedzmina co nie potrafi wymachiwać mieczem.
wiek: jak to człowiek ale nie poniżej 24 lat, w końcu trening skończyć musi.
Staty: dużo siły, niezła budowa, ze 12 rzt i 10-12 int, cha na minusie.
na wyższych poziomach: mithrilowa kolczuga i wieloklasowość na zaklinacza(czarodziej studiuje księgi więc nie przejdzie) no i oczywiście srebrny miecz dwuręczny:P
Dlaczego tylko ludzie!Moim zdaniem dało by rade i resztą ras.Macie coś do krasnoludów?jak tak to na ubitą ziemie wyzywam:)
Dlaczego tylko ludzie!Moim zdaniem dało by rade i resztą ras.Macie coś do krasnoludów?jak tak to na ubitą ziemie wyzywam:)
Ludzie stawali sie wiedźminami. Wiedźmini nie są ludźmi. Mówiąc brutalnie to mutanty stworzone by zabijać "gorszych" (bardziej przeszkadzających ludziom) nie-ludzi (nie chodzi mi tu o elfy, gnomy i krasnoludy).
Wiedźmini powinni być oddzielną rasą i klasą zarazem! Powinno stworzyć sie dla nich osobny charakter- taki jakim był obdarzony Biały Wilk. Niestety nie potrafię w chwili obecnej opisać go krótka nazwą.
Ludzie stawali sie wiedźminami. Wiedźmini nie są ludźmi. Mówiąc brutalnie to mutanty stworzone by zabijać "gorszych" (bardziej przeszkadzających ludziom) nie-ludzi (nie chodzi mi tu o elfy, gnomy i krasnoludy).
Wiedźmini powinni być oddzielną rasą i klasą zarazem! Powinno stworzyć sie dla nich osobny charakter- taki jakim był obdarzony Biały Wilk. Niestety nie potrafię w chwili obecnej opisać go krótka nazwą.
A co do statsów,to dałbym dużo do zręczności,trochę mniej do siły i budowy.Bądź co bądź,to zręczność wiedźminowi tarczą,a rąbanie jak toporzyskiem w jego stylu nie było raczej.
A co do statsów,to dałbym dużo do zręczności,trochę mniej do siły i budowy.Bądź co bądź,to zręczność wiedźminowi tarczą,a rąbanie jak toporzyskiem w jego stylu nie było raczej.
Quake pierdoły gadasz ot co. Czytałeś Sapkowskiego?Nie?To co gadasz farmazony!:P
Tylko ludzie stawali się wiedźminami a to że przechodzili mutacje to była część ich treningu.Ale dalej byli z pochodzenia ludźmi.
Imo Siła między 15~18, zręczność 18, kon 16~17,int 10~13,mąd 12~14,char 15
Quake pierdoły gadasz ot co. Czytałeś Sapkowskiego?Nie?To co gadasz farmazony!:P
Tylko ludzie stawali się wiedźminami a to że przechodzili mutacje to była część ich treningu.Ale dalej byli z pochodzenia ludźmi.
Imo Siła między 15~18, zręczność 18, kon 16~17,int 10~13,mąd 12~14,char 15
Ingmar:
Jeżeli chodzi o "kodeks": on tak naprawdę nie istnieje, wymyślił go sam wiedźmin jako wygodną wymówkę kiedy coś mu się nie podobało ^^
Ingmar:
Jeżeli chodzi o "kodeks": on tak naprawdę nie istnieje, wymyślił go sam wiedźmin jako wygodną wymówkę kiedy coś mu się nie podobało ^^
no istnialy ogolne zasady jakimi sie wiedzmini stosowali ale kodeksem tego jeszcze nazwac nie mozna zwykle normy do ktorych zwykle sie stosowali czyli nie miszanie sie w sprawy ludzi nie zabijanie stworzen nie zagrazajacym ludzkosci (nie wazne czy rozumne czy nie). A ze nie byl to kodeks jest szczegulnie wazne dla D&D bo za lamanie takiego by przestal byc wiedzmine (tak jak jest u paladyna).
A co do rasy to po przemysleniach musiala byc inna od czlowieka bo w ksiazce wiele razy bylo napisane ze nie jest juz czlowiekiem, ale tak muwili zwykle nie zyczliwe osoby ale zewzgladu na premie rasowe (napewno zaden czlowiek takiego poziomu cech by nie osiagna ciri moze miala zblizony ale nie naturalnie). do zrobienia wiedzmina potrzebna jest D&D 3 (dwojka nie nadje sie do ze wzgledu na brak atutow) poprostu na przy tworzeniu opostci czlowiek wojownik musial by wybrac atut wiedzminska mutacja(albo szkolenie wtedy obdrazu bieglosci broni w odpowiednich mieczach bylo by pozalatwiane) co by potwyzszalo cechy i dodawalo tam jeszcztam pare bajerkow wiedzmina. zeby ta postac nie byla przepakiem trzeba bylo uwzgladnic minus do poziomow. oczywiscie prze zbroi ciezszej niz jakas skorzana by tracil bonusy (no bez cech z wyjatkiem zrecznosc ktora by musial juz stacic albo jeszcze mial kary). Awansowac moglby tylko w wojowniku (ktory mogl by walczyc tylko mieczami)
no istnialy ogolne zasady jakimi sie wiedzmini stosowali ale kodeksem tego jeszcze nazwac nie mozna zwykle normy do ktorych zwykle sie stosowali czyli nie miszanie sie w sprawy ludzi nie zabijanie stworzen nie zagrazajacym ludzkosci (nie wazne czy rozumne czy nie). A ze nie byl to kodeks jest szczegulnie wazne dla D&D bo za lamanie takiego by przestal byc wiedzmine (tak jak jest u paladyna).
A co do rasy to po przemysleniach musiala byc inna od czlowieka bo w ksiazce wiele razy bylo napisane ze nie jest juz czlowiekiem, ale tak muwili zwykle nie zyczliwe osoby ale zewzgladu na premie rasowe (napewno zaden czlowiek takiego poziomu cech by nie osiagna ciri moze miala zblizony ale nie naturalnie). do zrobienia wiedzmina potrzebna jest D&D 3 (dwojka nie nadje sie do ze wzgledu na brak atutow) poprostu na przy tworzeniu opostci czlowiek wojownik musial by wybrac atut wiedzminska mutacja(albo szkolenie wtedy obdrazu bieglosci broni w odpowiednich mieczach bylo by pozalatwiane) co by potwyzszalo cechy i dodawalo tam jeszcztam pare bajerkow wiedzmina. zeby ta postac nie byla przepakiem trzeba bylo uwzgladnic minus do poziomow. oczywiscie prze zbroi ciezszej niz jakas skorzana by tracil bonusy (no bez cech z wyjatkiem zrecznosc ktora by musial juz stacic albo jeszcze mial kary). Awansowac moglby tylko w wojowniku (ktory mogl by walczyc tylko mieczami)
Kendaric, jakbym spotkal NPCa z takimi statsami jak podałeś to bym brał do teamu bez wahania. ;) Trochę mu charyzmę podnieść i wykapany pladyn, proszę ja Ciebie. Tylko z charakterem gorzej. :)
Kendaric, jakbym spotkal NPCa z takimi statsami jak podałeś to bym brał do teamu bez wahania. ;) Trochę mu charyzmę podnieść i wykapany pladyn, proszę ja Ciebie. Tylko z charakterem gorzej. :)
Płeć: mężczyzna
Rasa: najlepiej wiedźmińska pod rasa wywodząca się od człowieka.
Charakter: W przypadku Geralta neutralny dobry, a u innych wiedźminów dowolny.
Klasa: Osobna klasa dla Wiedźminów
Stat: Siła wysoko, ale nie max, zręczność i wytrzymałość jak najwyższa, inteligencja średnia, mądrość powyżej przeciętnej, charyzma nisko.
Biegłość w mieczach płótoraręcznych.
Ja kiedyś w Baldursie II zrobiłem sobie niezłego wiedźmina dzięki ściągnięcia dodatkowych podklas dla łowców, jedna podklasa "obieżyświat" mogła uzyskać +++++ w mieczu oburęcznym i była zabugowana dzięki temu miałem nieprawdopodobne statsy: siła, zręczność i kondycja po 18, inteligencja 16, mądrość 25, charyzma 10. W sumie 105!!
Płeć: mężczyzna
Rasa: najlepiej wiedźmińska pod rasa wywodząca się od człowieka.
Charakter: W przypadku Geralta neutralny dobry, a u innych wiedźminów dowolny.
Klasa: Osobna klasa dla Wiedźminów
Stat: Siła wysoko, ale nie max, zręczność i wytrzymałość jak najwyższa, inteligencja średnia, mądrość powyżej przeciętnej, charyzma nisko.
Biegłość w mieczach płótoraręcznych.
Ja kiedyś w Baldursie II zrobiłem sobie niezłego wiedźmina dzięki ściągnięcia dodatkowych podklas dla łowców, jedna podklasa "obieżyświat" mogła uzyskać +++++ w mieczu oburęcznym i była zabugowana dzięki temu miałem nieprawdopodobne statsy: siła, zręczność i kondycja po 18, inteligencja 16, mądrość 25, charyzma 10. W sumie 105!!
Ale btw gdyby dodać klasę Wiedźmin w BG 2 to miałby tez pewne wady. Np. nie mógłby nosić ciężkich zbroi i też nie widzę go w broniach dystansowych.
Ale btw gdyby dodać klasę Wiedźmin w BG 2 to miałby tez pewne wady. Np. nie mógłby nosić ciężkich zbroi i też nie widzę go w broniach dystansowych.
Zamiast tworzyć jakieś herezje, sięgnijcie do RPG "Wiedźmin: gra wyobraźni".
Zamiast tworzyć jakieś herezje, sięgnijcie do RPG "Wiedźmin: gra wyobraźni".
Kira nieźle opisała wiedźmina ^^ postacią nawet, nawet się gra jak ktoś lubi wojów a chce się przerzucić na coś nowego (xD następnego woja w zasadzie) a tak BTW. ile miał by wiedźmin PŻ na 9 lvl !?
Kira nieźle opisała wiedźmina ^^ postacią nawet, nawet się gra jak ktoś lubi wojów a chce się przerzucić na coś nowego (xD następnego woja w zasadzie) a tak BTW. ile miał by wiedźmin PŻ na 9 lvl !?
Ten artykuł skomentowano 24 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.