Drakensang: The Dark Eye » Solucja
Góra Drakensang
Nareszcie nadeszła chwila ostatecznego rozprawienia się z siłami zła w Aventurii. Przygotuj się na walki z zastępami Smoczych kultystów od momentu pojawienia się na terenach Góry Drakensang, a wreszcie na pojedynek z samą Malgorrą i jej strażą przyboczną. Twoja przygoda powoli dobiega końca.
Przeciwnicy: Smoczy kultyści, Smokowaci, Porucznicy smokowatych, Kamienne golemy, Harpie, Wielkie skorpiony, Szkielety, Szkieletowi magowie, Smokowaty Tzichazz, Smokowaty Chazs, Smokowaty Kssa, Smokowaty Tersach, Malgorra
Niebieskie kropki oznaczają grupy przeciwników (niektóre z nich odradzają się dość szybko), a czerwone kwadraty - pułapki z lodowych kolców.
1. Wejście na Górę Drakensang.
2. Król Gór Arombolosh.
3. Jaskinia Młota.
4. Portal do Limbo.
5. Portal do Limbo.
6. Portal do Limbo.
7. Zamarznięte wrota.
8. Straże Malgorry.
9. Malgorra.
1. Wejście na Górę Drakensang.
Zadanie: Bitwa na górze Drakensang => Znajdź drogę na szczyt
Pojawiasz się w tym miejscu. Przygotuj się na pierwszą walkę z kultystami i smokowatymi, w której pomagać ci będzie Arom i inne krasnoludy. Musisz przebijać się przez kolejne hordy potworów i dostać się na sam szczyt [9.].
2. Król Gór Arombolosh.
Zadanie: Pomóż krasnoludzkiej kapłance
Król poprosi cię o pomoc w obronie Świętej Jaskini Młota, Malmarzrom [3.]. Pokonaj wrogów na drodze do groty (+100 PD).
3. Jaskinia Młota.
Angraxa z Kamienia broni Jaskini Młota. Pomóż krasnoludzkiej kapłance odeprzeć atak kultystów (+100 PD). Gdy będą martwi, dowiesz się, że musisz niszczyć portale do Limbo [4.], [5.], [6.], które podtrzymują barierę [7.]. Dopiero gdy to uczynisz, droga na szczyt stanie otworem.
Angraxa w nagrodę za pomoc chętnie udzieli ci błogosławieństwa boga Angrosha - może uleczyć twoje rany oraz rzucić na główną postać zaklęcie Prędkość błyskawicy.
Kupiec polny stoi tuż przed wejściem do jaskini. Po wygranej bitwie możesz z nim handlować.
Kupiec: strzały (w tym: rwania kolczugi, zapalające, zatrute), bełty, mikstury lecznicze.
4. Portal do Limbo.
Pierwszy z trzech portali, który należy zniszczyć, by zniknęła bariera [7.] zagradzająca drogę na szczyt. Zajmą się nim krasnoludowie podczas obrony Jaskini Młota (+100 PD).
5. Portal do Limbo.
Drugi z trzech portali, który należy zniszczyć, by zniknęła bariera [7.] zagradzająca drogę na szczyt. Pokonaj broniących go wrogów (Wielkie skorpiony i Smoczy kultyści), a następnie zajmij się portalem (+100 PD).
6. Portal do Limbo.
Ostatni z trzech portali, który należy zniszczyć, by zniknęła bariera [7.] zagradzająca drogę na szczyt. Pokonaj broniących go wrogów (Kamienne golemy i Smokowaci), a następnie zajmij się portalem (+100 PD).
7. Zamarznięte wrota.
Bariera okalająca wrota zniknie, gdy zniszczysz trzy portale do Limbo [4.], [5.], [6.]. Musisz rozprawić się z grupą na otwartym terenie przed wrotami, przejść przez nie (+200 PD), a następnie pokonać kolejnych przeciwników. Kontynuuj drogę na szczyt Góry Drakensang [9.].
8. Straże Malgorry.
Zadanie: Znajdź drogę na szczyt => Zabij straże Malgorry
Smokowaty Tzichazz, Smokowaty Chazs, Smokowaty Kssa oraz Smokowaty Tersach stanowią przednią straż Malgorry. Nie powinieneś mieć większych problemów z pokonaniem ich - najlepiej, żeby mag wyłączył jednego z nich z walki zaklęciem Sen tysiąca owiec, a potem cała drużyna zaatakuje wybranego przeciwnika. Dopiero gdy pierwszy padnie, należy zająć się kolejnym.
9. Malgorra.
Zadanie: Bitwa na górze Drakensang => Powstrzymaj Malgorrę
Nareszcie dotarłeś na szczyt. Czeka tu na ciebie Malgorra, broniona przez czterech Smoczych kultystów. Wyeliminuj wpierw kuszników, a potem zajmij się wiedźmą - pokonanie jej jest niezwykle proste (+200 PD).
Zadanie: Bitwa na górze Drakensang => Przebudź Adamantowe Serce
Zanim przebudzisz Adamantowe Serce, ulecz wszystkie rany, rozdziel pozostałe punkty doświadczenia, jak najlepiej wyposaż członków drużyny, rzuć czary ochronne i przyzwij pomocnika. Gdy będziesz gotowy, dotknij klejnotu (+100 PD).
Zadanie: Bitwa na górze Drakensang => Zabij Malgorrę raz na zawsze
Malgorra, która idąc śladem większości Złych z gier czy filmów wcale nie jest taka martwa, na jaką wyglądała, zamieni się w olbrzymią, trzygłową hydrę. Przyzywa do pomocy potwory różnego typu, które lepiej eliminować jak najszybciej, a następnie koncentrować ataki na niej. Dobrze też używać Balsamu na poparzenia, gdyż wiedźma od czasu do czasu rzuci w drużynę kulą ognia.
Jako że mamy do czynienia z pojedynkiem finałowym, można by spodziewać się niezwykle trudnej walki i skomplikowanej taktyki. Nic bardziej mylnego! Robimy to samo, co zawsze - używamy ataków specjalnych, a gdy obniży się pasek zdrowia, wytrzymałości czy many którejś z postaci, wypijamy odpowiednią miksturę. Malgorra posiada 1200 punktów życia, więc trochę czasu minie, nim padnie nieżywa, ale nie sądzę, żeby ktokolwiek musiał powtarzać walkę więcej niż raz. Można też zapisać grę w dowolnym momencie podczas pojedynku, warto to zrobić po ucięciu hydrze pierwszej i drugiej głowy (odpowiednio po utracie przez potwora 400 i 800 PŻ).
I... to już koniec! Pozostaje ci tylko obejrzeć ostatnią wstawkę filmową, smoka przelatującego na tle zachodzącego słońca, i czekać na Drakensang 2 lub Das Schwarze Auge: Demonicon. Dziękuję za uwagę :)
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 27 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Również dziękuję ;)
Również dziękuję ;)
ufff, po ciężkich bojach w grze i przebojach z córeczką w realu, udało mi się wreszcie skończyć grę. :) chociaż przyznam, że z finałową batalią mogli się bardziej postarać. to już trudniejsza była walka z Ulwiną :/ ale ogółem, pomijając ten finał i liniowość, gra zasługuje na duży plus. i jak wyżej ktoś już napisał - wielkie dzięki dla autorki solucji :)
ufff, po ciężkich bojach w grze i przebojach z córeczką w realu, udało mi się wreszcie skończyć grę. :) chociaż przyznam, że z finałową batalią mogli się bardziej postarać. to już trudniejsza była walka z Ulwiną :/ ale ogółem, pomijając ten finał i liniowość, gra zasługuje na duży plus. i jak wyżej ktoś już napisał - wielkie dzięki dla autorki solucji :)
trochę nie rozumiem fabuły, a dokładnie jednej jej części, po co kultyści wyrywali serce potomkom smokobójców?
trochę nie rozumiem fabuły, a dokładnie jednej jej części, po co kultyści wyrywali serce potomkom smokobójców?
no to po sprawie ;D 2 dni maniaczenia i gra skończona. Moim zdaniem jedynym minusem do którego moge sie przyczepic to częste Loadning'i ;P. A co do przedmówcy, możliwe ze potrzebowali serc do wzmocnienia Ardakora gdyż cała trójka posiadała artefakt (Smoczy Karbunkuł) wiec w ich żyłach mogła płynąć jakaś specyficzna moc lecz to tylko moje spekulacje. ;)
no to po sprawie ;D 2 dni maniaczenia i gra skończona. Moim zdaniem jedynym minusem do którego moge sie przyczepic to częste Loadning'i ;P. A co do przedmówcy, możliwe ze potrzebowali serc do wzmocnienia Ardakora gdyż cała trójka posiadała artefakt (Smoczy Karbunkuł) wiec w ich żyłach mogła płynąć jakaś specyficzna moc lecz to tylko moje spekulacje. ;)
spodziewalem sie trudniejszej finalowej batalii a tu niecale 10 minut i malgorra pokonana.ja w przeciwiensrwie do poradnika nie eliminowalem potworow ktore ona przyzywala tylko z pomoca dzina koncentrowalem sie na niej.zdecydowanie trudniejsza byla potyczka u ulwiny neisbeck.
spodziewalem sie trudniejszej finalowej batalii a tu niecale 10 minut i malgorra pokonana.ja w przeciwiensrwie do poradnika nie eliminowalem potworow ktore ona przyzywala tylko z pomoca dzina koncentrowalem sie na niej.zdecydowanie trudniejsza byla potyczka u ulwiny neisbeck.
Tak, tak tylko że dla Elfa tkacza zaklęć była nawet. Że wy macie sobie Saperów i Wojowników to 1 cios i Malgorra pada...
Tak, tak tylko że dla Elfa tkacza zaklęć była nawet. Że wy macie sobie Saperów i Wojowników to 1 cios i Malgorra pada...
Też już ukończyłem tę grę. Faktycznie, ostatnia walka z Malgorrą nie jest aż tak trudna jak myślałem na początku. Drużyna - wojownik, Forgrim, Rhulana cały czas naparzała na potwora i korzystała z ataków specjanych, napojów leczniczych, napoi wytrzymałośći i proszku na rany po ok.8 szt na postać (można stosować wszystko co się ma). Mag używał strzał ognia i leczył docelowo pozostałych. Ważne, jak piszą poprzednicy aby cały czas atakować Malgorrę.
pozdrawia 54 letni gracz
Też już ukończyłem tę grę. Faktycznie, ostatnia walka z Malgorrą nie jest aż tak trudna jak myślałem na początku. Drużyna - wojownik, Forgrim, Rhulana cały czas naparzała na potwora i korzystała z ataków specjanych, napojów leczniczych, napoi wytrzymałośći i proszku na rany po ok.8 szt na postać (można stosować wszystko co się ma). Mag używał strzał ognia i leczył docelowo pozostałych. Ważne, jak piszą poprzednicy aby cały czas atakować Malgorrę.
pozdrawia 54 letni gracz
Ciekawe ile takie stworki maja zycia (:. Jestem narazie w moorbridge.
Ciekawe ile takie stworki maja zycia (:. Jestem narazie w moorbridge.
Wiesz... ilość punktów życia przydupasów w zasadzie bardzo się nie zmienia. Problem polega raczej na tym że zaczynają używać specjalnych ataków (a już pierwsze spotkanie z magiem jest niewesołe :P).
Świetnie zrobiona solucja. Mam nadzieję, że trafię na tą samą autorkę jak będę szukał solucji do innych gier :)
Wiesz... ilość punktów życia przydupasów w zasadzie bardzo się nie zmienia. Problem polega raczej na tym że zaczynają używać specjalnych ataków (a już pierwsze spotkanie z magiem jest niewesołe :P).
Świetnie zrobiona solucja. Mam nadzieję, że trafię na tą samą autorkę jak będę szukał solucji do innych gier :)
no faktycznie walka finałowa była niezwykle łatwa, więcej się już namęczyłem żeby tam dojść na tą góre, poza miksturami na wytrzymałość wypiłem tylko po razie mikstury na życie na sam koniec jak na mnie kule ognia rzuciła, swoją drogą muszę przyznać że napój mocy jest bardzo dobry, wytrzymałość tak rosła że prawie nie musiałem innych mikstur pić, co do taktyki to zabiłem od razu potworka, pozostałe mi nie przeszkadzały a później i tak nie trzeba było ich rozwalać. Dzieki twórcom gry i solucji, która czasami była dla mnie niezbędna za dobrze wykonaną robotę, choć czasem już mi się odechciewało w to grać bo chwilami była ona nudząca
no faktycznie walka finałowa była niezwykle łatwa, więcej się już namęczyłem żeby tam dojść na tą góre, poza miksturami na wytrzymałość wypiłem tylko po razie mikstury na życie na sam koniec jak na mnie kule ognia rzuciła, swoją drogą muszę przyznać że napój mocy jest bardzo dobry, wytrzymałość tak rosła że prawie nie musiałem innych mikstur pić, co do taktyki to zabiłem od razu potworka, pozostałe mi nie przeszkadzały a później i tak nie trzeba było ich rozwalać. Dzieki twórcom gry i solucji, która czasami była dla mnie niezbędna za dobrze wykonaną robotę, choć czasem już mi się odechciewało w to grać bo chwilami była ona nudząca
mam20 smoczych wywarów ,szable żmija,topór talashroma czy jak mu tam,traldara z tyskarem a bohatera z mieczem 2k15 a ztym smoczym wywarem i z eliksirem siły 2k19. kozak giera
mam20 smoczych wywarów ,szable żmija,topór talashroma czy jak mu tam,traldara z tyskarem a bohatera z mieczem 2k15 a ztym smoczym wywarem i z eliksirem siły 2k19. kozak giera
Witam, właśnie ukończyłem tę grę.
Podobał mi się w niej rozwój Postaci oraz niektóre Zadania do wykonania były ciekawe. Poziom trudności gry był także dosyć wyważony - nie za trudna (Gothic mnie zniechęcił bo był za trudny), nie za łatwa (jak np. Fable)
Do minusów wrzucił bym zbyt sztampową fabułę oraz od murolosh to już doszczętną liniowość kampani, ale ogólnie gra w porządku 7+/10.
Grałem Magiem Uzdrowicielm i Postać była przydatna w grze, w walce sobie radziła już gorzej, ale od czego jest drużyna. Jako pomocników to Forgrim i Gladys chodzili ze mną zawsze (Forgrim najlepszy wojak, Gladys potrzebny złodziej i ktoś do gadania). Natomiast pozostałych to sobie wymieniałem, żeby każdym pograć, lecz stwierdzam, że chyba Jost był najbardziej przydatny zreszty (jedynie Aurelią w ogóle nie zagrałem, bo nie potrzebny mi był lekarz :))
Pozdro. Faktycznie najtrudniejsza batalia była raczej z tą hrabiną neisbecków, chociaż na początku gry to i ze szczurzycą miałem duże problemy (musiałem się wycofać i wrócić później).
Walka zrealizowana w sposób przyjemny.
Witam, właśnie ukończyłem tę grę.
Podobał mi się w niej rozwój Postaci oraz niektóre Zadania do wykonania były ciekawe. Poziom trudności gry był także dosyć wyważony - nie za trudna (Gothic mnie zniechęcił bo był za trudny), nie za łatwa (jak np. Fable)
Do minusów wrzucił bym zbyt sztampową fabułę oraz od murolosh to już doszczętną liniowość kampani, ale ogólnie gra w porządku 7+/10.
Grałem Magiem Uzdrowicielm i Postać była przydatna w grze, w walce sobie radziła już gorzej, ale od czego jest drużyna. Jako pomocników to Forgrim i Gladys chodzili ze mną zawsze (Forgrim najlepszy wojak, Gladys potrzebny złodziej i ktoś do gadania). Natomiast pozostałych to sobie wymieniałem, żeby każdym pograć, lecz stwierdzam, że chyba Jost był najbardziej przydatny zreszty (jedynie Aurelią w ogóle nie zagrałem, bo nie potrzebny mi był lekarz :))
Pozdro. Faktycznie najtrudniejsza batalia była raczej z tą hrabiną neisbecków, chociaż na początku gry to i ze szczurzycą miałem duże problemy (musiałem się wycofać i wrócić później).
Walka zrealizowana w sposób przyjemny.
Racja z tą walką końcową trochebyla latwa.Wystarczylo mrozne wtrzasy od joscha , cios gniewu od fogrimma i thaldara, ode mnie przywolywanie zywiolakow ognia i walenie marglory plomieniami.Jednak to bylo za malo wiec thaldar na zmiane z fogrimmem atakowali pomocnikow malgory , a ja z joshem oslabialismy bossa
Racja z tą walką końcową trochebyla latwa.Wystarczylo mrozne wtrzasy od joscha , cios gniewu od fogrimma i thaldara, ode mnie przywolywanie zywiolakow ognia i walenie marglory plomieniami.Jednak to bylo za malo wiec thaldar na zmiane z fogrimmem atakowali pomocnikow malgory , a ja z joshem oslabialismy bossa
w.g.l bardzo trudne bylo przebicie sie do 3 portalu limbo
w.g.l bardzo trudne bylo przebicie sie do 3 portalu limbo
Wdg. mnie, najlepszy ze wszystkich towarzyszy jest Nasredin bardzo pomógł mi przy bossach itd. ale miałem jeden problem w II rozdziale, a mianowicie z Auralią i nadal tego nie rozumiem.Wszyszperałem gdzieś, że ona może być jednym z towarzyszy a u mnie nie ma opcji dołączenia jej do drużyny :/ wie ktoś może dlaczego?
Wdg. mnie, najlepszy ze wszystkich towarzyszy jest Nasredin bardzo pomógł mi przy bossach itd. ale miałem jeden problem w II rozdziale, a mianowicie z Auralią i nadal tego nie rozumiem.Wszyszperałem gdzieś, że ona może być jednym z towarzyszy a u mnie nie ma opcji dołączenia jej do drużyny :/ wie ktoś może dlaczego?
Jak dla mnie gra świetna. Właśnie idę rozpieprzyć drugi portal, ale się trochę męczę z tymi smokowatymi, golemami i skorpionami, ale teraz już wiem, jak się bawić.
Dla mnie najtrudniejsza batalia ? Ze szczurzycą :) Miałem małą siłę woli i budowę i ciągle rany łapałem. Ale zbiłem ją wkońcu samym Forgrimmem, gdy reszta gryzła glebę.
Team standard : Ja (wojownik) Forgrimm( siepacz ;D), Rhulana(łucznik, wojownik), Gladys (mag/złodziej)
Broń ? Ja długi miecz od cyklopa z poprzedniego rozdziału, forgrimm ten młot oburęczny od skarbnika króla krasnoludów (+50% na powalenie :D) rhulana łuk elfi i świetną włócznię smoczą, czy jakoś tak, a gladys Rapieg Fanfary i Kuszę smokobójcy :P
Fajna gierka, ale poziom niżej, niż Wiedźmin :P
Teraz idę się dalej bawić w Baldur's Gate 2 :)
Baaaardzo dziękujęPani (chyba Pani :P) za świetną solucję! Byłem z nią od początku do końca.
Gierkę polecam !!!
Jak dla mnie gra świetna. Właśnie idę rozpieprzyć drugi portal, ale się trochę męczę z tymi smokowatymi, golemami i skorpionami, ale teraz już wiem, jak się bawić.
Dla mnie najtrudniejsza batalia ? Ze szczurzycą :) Miałem małą siłę woli i budowę i ciągle rany łapałem. Ale zbiłem ją wkońcu samym Forgrimmem, gdy reszta gryzła glebę.
Team standard : Ja (wojownik) Forgrimm( siepacz ;D), Rhulana(łucznik, wojownik), Gladys (mag/złodziej)
Broń ? Ja długi miecz od cyklopa z poprzedniego rozdziału, forgrimm ten młot oburęczny od skarbnika króla krasnoludów (+50% na powalenie :D) rhulana łuk elfi i świetną włócznię smoczą, czy jakoś tak, a gladys Rapieg Fanfary i Kuszę smokobójcy :P
Fajna gierka, ale poziom niżej, niż Wiedźmin :P
Teraz idę się dalej bawić w Baldur's Gate 2 :)
Baaaardzo dziękujęPani (chyba Pani :P) za świetną solucję! Byłem z nią od początku do końca.
Gierkę polecam !!!
Hej właśnie ukończyłem grę i chcę podzielić się spostrzeżeniami :D
yhym...Więc
Grałem magiem bitewnym, według mnie chyba najlepszy wybór bo nie potrzebowałem hilera i maga
w teamie:D a i mieczykiem ponawalał:D
Jeśli chodzi o grę to dawno już nie miałem okazji zagrać w tak dobrego rpg-a. Ostatni boss troche słaby ale ogólnie git.
Mogli siętylko trochębardziej postarać z filmikiem końcowym:D
Hej właśnie ukończyłem grę i chcę podzielić się spostrzeżeniami :D
yhym...Więc
Grałem magiem bitewnym, według mnie chyba najlepszy wybór bo nie potrzebowałem hilera i maga
w teamie:D a i mieczykiem ponawalał:D
Jeśli chodzi o grę to dawno już nie miałem okazji zagrać w tak dobrego rpg-a. Ostatni boss troche słaby ale ogólnie git.
Mogli siętylko trochębardziej postarać z filmikiem końcowym:D
Ja osobiście uważam że ostatnia walka była trudniejsza wojownikiem niż magiem.Dwa razy przeszedłem grę i:
1:wojownik, forgrim, gladys, rhulana-troche się cykałem z tymi portalami ale jakoś sie udało
2:Elementalista,Forgrim,Jost,Gwendala-tak wiem słabe postaci ale łatwiej mi nimi było! Nie wiem czemu. Elementalistą waliłem ciągle z Kuli ognia i jak mi zabrakło energi astralnej czy jakoś tak, waliłem z miecza dwuręcznego, Jost walił z Gromu, Forgrim tradycyjnie nawalał z jakiegoś toporka a Gwendala z łuku strzałem snajpera czy jakoś tak.Pierwszą drużyną 20minut walczyłem z bossem ostatnim a drugą tylko nie całe 10.Polecam więc granie Magiem i szkolenia go i w magi i w walce.
Ja osobiście uważam że ostatnia walka była trudniejsza wojownikiem niż magiem.Dwa razy przeszedłem grę i:
1:wojownik, forgrim, gladys, rhulana-troche się cykałem z tymi portalami ale jakoś sie udało
2:Elementalista,Forgrim,Jost,Gwendala-tak wiem słabe postaci ale łatwiej mi nimi było! Nie wiem czemu. Elementalistą waliłem ciągle z Kuli ognia i jak mi zabrakło energi astralnej czy jakoś tak, waliłem z miecza dwuręcznego, Jost walił z Gromu, Forgrim tradycyjnie nawalał z jakiegoś toporka a Gwendala z łuku strzałem snajpera czy jakoś tak.Pierwszą drużyną 20minut walczyłem z bossem ostatnim a drugą tylko nie całe 10.Polecam więc granie Magiem i szkolenia go i w magi i w walce.
Ja troche odbiegne od tematu ale denerwuje mnie jak ktoś mówi że przestał grać w gothica bo trudny on wcale nie jest taki trudny a to bardzo fajna gra jak ktoś nie grał to radze zobaczyć (najlepszy G1 i G2NK)
Ja troche odbiegne od tematu ale denerwuje mnie jak ktoś mówi że przestał grać w gothica bo trudny on wcale nie jest taki trudny a to bardzo fajna gra jak ktoś nie grał to radze zobaczyć (najlepszy G1 i G2NK)
z innej beczki , ciekawa mialem sytuacje podczas bicie malgorry. zostalo jej 50 hp moje postacie dziwnym trafem padly , no to nic mysle jeszcze raz wczytam save i jazda,i tu niespodzianka , jost otrzymal 5 ran ( ma 36 hp tylko ) dodatkowo 2x klatwa malgorry i trzyma sie na nogach , normalnie otrzymywal obrazenia ale zdechnac nie chcial.
2 blad na tej samej planszy , gdy wczytalem save od nowa polegal na tym ze zeswirowala mi pauza , co sec klatka stop , nawet wylaczenie w opcach gry pauzy podczas ataku nic to nei dalo , postacie zachowywaly sie jak na kiepskiej imprezie techno .
mial ktos podobny problem?
z innej beczki , ciekawa mialem sytuacje podczas bicie malgorry. zostalo jej 50 hp moje postacie dziwnym trafem padly , no to nic mysle jeszcze raz wczytam save i jazda,i tu niespodzianka , jost otrzymal 5 ran ( ma 36 hp tylko ) dodatkowo 2x klatwa malgorry i trzyma sie na nogach , normalnie otrzymywal obrazenia ale zdechnac nie chcial.
2 blad na tej samej planszy , gdy wczytalem save od nowa polegal na tym ze zeswirowala mi pauza , co sec klatka stop , nawet wylaczenie w opcach gry pauzy podczas ataku nic to nei dalo , postacie zachowywaly sie jak na kiepskiej imprezie techno .
mial ktos podobny problem?
Ten artykuł skomentowano 27 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.