Zdotychczasowych lokacji Żywy Las najbardziej przypomina Bruzdę. Podobnie jak ona, również wymaga specyficznego podejścia. Gorąco radzę przejść ją samym bohaterem. Wprawdzie na początku, podczas walki z kitharami, będzie trzeba się trochę namęczyć wyciągając wrogów w jakiś mniejszych grupkach, ale: a) w każdej z ich baz (a jest ich sporo), są zwykle dwa "centra produkcyjne", więc zanim zbierzemy armię będzie ich tam tyle, że głowa boli; b) nie wyobrażam sobie w drugiej części misji przeprowadzanie armii przez fortyfikacje ostrzy.
Początek jest prosty. Idź cały czas na zachód, trzymając się południowej krawędzi planszy. Gdy dojdziesz do menhiru, aktywuj go i kontynuuj podróż. Wkrótce załączy się scenka. Wieża ostrzy, którą widzisz, jest uszkodzona i "strzela" na północ). Podejdź do niej od południa i zniszcz. Teraz udaj się na północ. Czeka Cię żmudny etap niszczenia baz kitharów. Pamiętaj, że to silni przeciwnicy i wywabiaj ich po dwóch - trzech. Nagrodą w prawie każdym obozie jest runa rasy, można znaleźć również jedną bohatera. Uważaj także na trzech hersztów. Twoja droga powinna najpierw wieść na północny wschód, potem, gdy dojdziesz do menhiru (nie zapomnij aktywować), skręć na zachód, a przy lewej krawędzi planszy skręć na południe. Na wchód od najbardziej wysuniętej na południowy zachód bazy wroga wznoszą się już fortyfikacje ostrzy, wróć więc do miejsca, gdzie stała uszkodzona mroczna wieża i gnaj na południe. Tutaj baz będzie tylko trzy, więc uporasz się z nimi o wiele szybciej. Gdy to zrobisz, zacznie się trudniejsza cz
ęść misji.
Idź do miejsca, gdzie stoi Krwawy Jesion i zapisz grę. Na lewo od niego jest sadzawka, a w niej klejnot serce lasu. Gdy tylko je zabierzesz, drzewiec zmieni nastawienie na wrogie i zacznie Cię gonić, a porusza się bardzo powoli. Jednak, gdy zostanie zaatakowany przez mroczna wieżę, zignoruje cię i ją zniszczy. Twoja w tym głowa, by do tego doprowadzić. Biegnij więc w południowo-wschodni róg planszy i idź na zachód. Wkrótce trafisz d pierwszej bazy ostrzy i do pierwszej wieży. Omiń ją, idąc brzegiem rzeki na północy, nie przejmując się ostrzami. Gdy przejdziesz, rozpraw się z nimi i dalej na zachód. Za chwilę dotrzesz do identycznego obozu, tym razem wieżę omiń od południa. Dalej na północ wznosi się główna baza ostrzy. Wejście do niej jest trudne, musisz z cypla z prawej strony przedostać się dalej pomiędzy dwoma strzałami wieży. Będąc już w środku, poczekaj na Krwawego Jesiona, aż zniszczy trzy wieże broniące wejścia. W tym czasie (uważając na wieżę), postaraj się zabić jak najwięcej przeciwników. Nies
tety, nie udało mi się ominąć wież strzegących portalu. Dlatego proponuję postąpić niekonwencjonalnie: zwabić Jesiona jak najbliżej i dać się zabić przez północne wieże, a drzewiec już je zniszczy (jedna śmierć to bardzo mało XP do tyłu, a oszczędzi frustracji).
Gdy Krwawy zburzy już wieże przy portalu, odnieś serce lasu na miejsce, a drzewiec znów zmieni nastawienie na przyjazne. Udaj się do miejsca, gdzie wznosiła się ostatnia baza ostrzy i przeszukaj skrzynię, znajdziesz ostatnie plany mrocznych elfów. Użyj teleportu, by przenieść się do Doliny Sharrow.
Logowanie
Szukaj
InsiSocial
Opcje
Wrota
SpellForce » Solucja
Żywy Las
| Działy gier » SpellForce » Poradniki » Solucja | |
| Autor: Tallos | |
| Utworzono: 17.07.2007 | |
| Aktualizacja: 16.08.2008 | |
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 19 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
Wędrowiec
Zabił ktoś Krwawego Jesiona?? Mi się udało ;-) nie było łatwo ale wygrałem a apropo tych wieżyczek przy portalu to nie musiałem się zabijać żeby je zniszczyć Krwawy Jesion je zniszczył :-)
Wędrowiec
od ktorej strony trzeba wejsc do tej bazy zeby zadna wiezyczka mnie dosiegla? z jednej strony strony sa trzy z kolejnej rowniez trzy i jeszcze z jednej 2, ale sa tak blisko siebie ze nie idzie przejsc kolo nich bez ataku...
Wędrowiec
WYKORZYSTAJ KRWAWEGO JESIONA ABY JE ZNISZCZYĆ
Wędrowiec
Hmm nie wiem czy to bug, ale mam najnowszą wersję gry i tak się składa, że krwawy jesion jest odporny na wieżyczki i nic sobie nie robi z tego że go atakują, ciśnie dalej na mnie ignorując je.
Wędrowiec
wbrew pozorom byla to chyba dla mnie najtrudniejsza lokacja w calej grze, strasznie dlugo sie meczylam z tym Jesionem, zeby go w koncu zachecic do zniszczenia wiez. Wciaz zadowalal sie zabiciem mnie, czy samemu czy przez wieze i wracal do siebie zadowolony
Wędrowiec
Ja oczyściłem całą mapezostał mi ostatni bastion wkoło portalu niewiedziałem jak zwabić tam jesiona. WIęc podprowadziłem go pod swoją dobrze ufurtyfikowaną bazę koło monumętu i zabiłem. Potem odłozyłem Klejnot na moejsce a tu pyk kolejny jesion. Można na nich Expić ja zatłukłem 5 sztuk i stwierdziłem że pora brać się za bazę wrogą a że mi nie szło to znalazłem ten poradnik xD
Wędrowiec
a ile dostales za te jesiony expa i ktory masz lev?
Wędrowiec
Za Krwawego Jesiona wcale nie dostajemy expa to tak jak zabić małego leśnego pająka na 50lvlu.
Wędrowiec
A u mnie w Bruzdzie, Południowej Godmarchii i Żywym Lesie nie ma żadnych produkcji.
Wędrowiec
Można przejść też tę planszę bez żadnej straty życia. Sprawa jest dość prosta, wystarczy gdy nasz bohater ma standardowe 100% biegu ale prościej będzie jeśli czymś bieg podbijemy, KP czy inne czynniki w tym momencie nie będą się liczyć po oczyszczeniu planszy. Tak więc najpierw czyścimy planszę, potem biegniemy po klejnot ziemi. Gdy go zdobędziemy lecimy na południowy zachód, czekamy na jesiona aż się dowlecze, gdy stoi już prawie obok Ciebie lecisz na zachód mijasz małą bazę ostrzy biegnąc tuż przy brzegu (by nie sięgnęła Cię wieżyczka) następnie biegniesz na północny zachód tak by ominąć główną bazę ostrzy przesmykami w kształcie gwiazdy. Jesion w tym czasie będzie niszczył małą bazę wroga, a Ty w tym czasie powinieneś zdążyć przebyć choć 50% trasy. Gdy dobiegniesz już do zachodniego wejścia do głównej bazy ostrzy jesion powinien skrócić sobie drogę i przejść południowym wejściem, wtedy z pewnością zajmie się dezintegracją ostrzy.
pozdrawiam
Wędrowiec
Mała poprawka do postu wyżej po zdobyciu lecisz na 'południowy wschód' a nie 'południowy zachód' jak napisałem :)
Wędrowiec
a ja po prostu poszedłem do głównej bazy i dedlem a jesion ją zniszczył i wracając rozwalił też te 2 mniejsze bazy no i cała mapa czysta :)
Wędrowiec
a ja zrobiłem dwóch robotników :)
uciekłem bohaterem a Jesion pobiegł za robotnikami i nimi pobiegłem do bazy Ostrzy i począł ją niszczyć :P tylko nie można za daleko uciec robotnikami bo Jesion idzie do bohatera, trzeba trzymać pewien dystans a Jesion poleci za nimi i zniszczy bazę Ostrzy ;]
Wędrowiec
ser ma racje za jesiona nic się nie dostaje też go pokonałem a ile przy tym straciłem nie dość że elfy to i jeszcze wieże nieźle rozwalił ale nie zniszczył heh a co do ostrzy ja robie tak że podbliżam się do wieży ona strzela ja uciekam i wchodze do bazy bo za nim ona znowu strzeli to troche minie jesionek podlazł i rozwalił całą baze ja tam byłem nic mi się nie stało nawet 1hp nie straciłem
Wędrowiec
Panowie i Panie :) w opisie przejścia wszystko jest idealne. Wszystko z wyjątkiem jednej sprawy. Nie trzeba ani się zabijać, ani budować bazy, ani robotników aby zwabić Jesiona. Wchodząc do głównej bazy ostrzy wystarczy zamiast prawego cyplu wybrać lewy... Podejdź do pierwszych wierzyczek na tyle blisko, aby nie miały Cię w zasięgu. Gdy ta z lewej strony wystrzeli od razu przejdź na ten maleńki półwysep po lewej zaraz koło nich. Gdy po raz kolejny lewa wystrzeli przejdź dalej na lewo. Twój avatar nie obejdzie calego półwysepku a lekko go zetnie. To wystarczający czas aby kolejny strzał Cię nie sięgnął. Gdy już przedostaniemy się na lewo od wież czekamy na Jesiona. On oczywiście pcha się środkiem więc rozwali wieżyczki (mi tej najbardziej na lewo nie rowalił ale odpowiednio wymanewrowany wkońcu do niej dotarł). Jak już jesteśmy po tej lewej stronie (uważając na wieże najbardziej wysunięte na zachód) rozprawiamy się z ostrzami a Jesion zajmie się tymi przy wejściu. Gdy już je zniszczy podąży za nami. Wtedy przesuwamy się na środek obozu ale musimy poczekać na Jesiona aby te zachodnie wierze go "złapały". Tam rozprawiamy się z kolejnymi ostrzami czekając aż Jesion zniszczy te wieże. Dobrze jest wtedy stanąć na północny zachód od portalu tak aby wieże nas nie sięgały i tam czekać na ostrzy. Jesion jest taki, że skraca sobie drogę... Idąc do nas zaatakują go te wieże przy portalu (które oczywiście zniszczy). Odciągamy go kawałek od skrzyni, wracamy do niej, zabieramy zawartość i znikamy w portalu :) Ja oczywiście musiałem zniszczyć całą bazę :) Nic w tym trudnego, wystarczy odpowiednio wymanewrować Jesiona i korzystać z jego wolnego chodu.
Pozdrawiam
PS. będąc tu miałem level 25 bo dopiero w 3/4 gry zacząłem stosować się do tej solucji więc pokonanie Jesiona było niemożliwe
Wędrowiec
i tak wszyscy jestescie pizdy :D
Wędrowiec
Ja obecnie mam 28 lvl w zywym lesie nie jest problemem wbic 30 w calej grze wystarczy tylko rozwalac potwory w kazdej mapie do 0 no i oczywiscie wszystkie questy poboczne zrobic
Wędrowiec
oczywiście że łatwo wyciąć w pień całą mapę. dużo więcej problemów sprawiły mi te zwierzoludki niż ostrza które były na jeden czar. 2 mniejsze bazy zniszczyłem sam, przechodząc przy samym brzegu jeziorek wieże nie mogą nas dosięgnąć. w sumie mapa bardzo fajna i klimatyczna niczym Mulandir :) ale Południowa Godmarchia była zdecydowanie trudniejsza z tymi niekończącymi się falami ataków. tutaj to był odpoczynek :)
Wędrowiec
Nie mogę w żaden sposób zachęcić Jesiona do ataku na wieże, mimo, że ustawiam go nawet tak, że praktycznie się o nie ociera, to i tak biegnie dalej za mną, nie zwracając na nic uwagi. Próbowałem dednąć przy 3 wieżach w głównej bazie, to też nie ruszył wież, tylko wracał do siebie nie zwracając uwagi na ataki z małych baz ostrzy :D Ktoś ma jakiś inny pomysł?
Ten artykuł skomentowano 19 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.