Icewind Dale 2 » Solucja
Walka końcowa
Pokonawszy delegację i straż, idź na dół, a Buvai de Nally zabierze cię przed Isaira i Madae teleportem. Po rozmowie zacznie się walka.
PORADA ( Thufir ) : |
Przede wszystkim stosuj czary takie jak ochrona przed złem, przełamanie strachu oraz zaklęcia zapobiegające przejęciu kontroli nad umysłem kogoś z Twojej drużyny przez wroga. Używaj też mocnych (a nawet bardzo) czarów ofensywnych. Na początku przywołaj sobie także pomocników. |
Rozmowa sama w sobie jest ciekawa, jest kilka opcji. Polecam uważnie słuchać i czytać. Ta walka będzie trudna, najpierw wykończ Seraka (ogłusza i przeszkadza na inne sposoby), Buvaiego i Mourna Thorgha (oni przyzywają potwory, zwykle dość silne, np. olbrzymy, cyklopy, remorhazy, kościanych apokaliptycznych strażników, oprócz tego żuki, wilkołaki większe, abiszaje czerwone, padlinożerców kości, nadgniłe topielce).
Uwaga! Mourn Thorgh jest blisko Madae, a Buvai jest bardzo wysunięty na prawo i możesz go nie zauważyć.
Potem spróbuj zadać Isairowi poważne rany, na tym skoncentruj wysiłki całej drużyny. Na początku walki z Isairem paladyn powinien do niego podejść i użyć przeciwko niemu Porażenia Zła - wyrządzi Isairowi lekkie rany na dobry początek. Gdy otrzyma poważne rany, przeteleportuje się wraz z siostrą do pobliskiego stawu, a ty wtedy wykończ resztę wrogów. Możesz też zaatakować Isaira zaraz po zabiciu Buaviego i Mourna. Innym sposobem jest zaatakowanie Isaira z nadzieją, że podejdzie Mourn. Kiedy już to zrobisz (tj. zmusisz Isaira do odwrotu), możesz się uleczyć, uzupełnić ekwipunek. Potem otwórz drzw,i a automatycznie przejdziesz przed staw. Rycerzy im towarzyszących możesz zabić lub ignorować, lepsze jednak jest to pierwsze, jeżeli twoi ludzie mają dużo zdrowia i są liczni. Isair się nie uleczył i nadal ma poważne rany. Skoncentruj całą drużynę na nim. Gdy dojdzie na skraj śmierci, on i Madae zginą. Będą wspaniałe dialogi.
Wygrałeś!
PORADA ( Ahelor ) : |
Walka z Isairem i Madae może być o wiele łatwiejsza gdy pomogłeś Mnichom z Klasztoru Czarnego Kruka. Dzięki temu podczas ostatniej walki przybędą Ci oni z pomocą. |
Teraz aby obejrzeć filmik końcowy, idź do zejścia na poziom 2.
Jeśli te porady nie były wystarczające, zajrzyj także tutaj.
Komentarze
Ten artykuł skomentowano 63 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.
gdzie są wszystkie komentarze , tyle sie napisałem i nic nie ma . Nie było mnie jakiś czas , wchodze na stronke i zong . Gdzie moje patenty na najtrudniejsze walki (szczególnie na tych szesciu nieumarłych w przejściu :)
gdzie są wszystkie komentarze , tyle sie napisałem i nic nie ma . Nie było mnie jakiś czas , wchodze na stronke i zong . Gdzie moje patenty na najtrudniejsze walki (szczególnie na tych szesciu nieumarłych w przejściu :)
Niestety komentarze zostały o ile wiem skasowane.
Niestety komentarze zostały o ile wiem skasowane.
ta stroan jest super :D
ta stroan jest super :D
Strona jest świetna świetnie to opisales jestem pod wrazeniem
Strona jest świetna świetnie to opisales jestem pod wrazeniem
dobra robota :) twoja solucja towarzyszyla mi przez cala gre
dobra robota :) twoja solucja towarzyszyla mi przez cala gre
szczerze to urzylem tej solucji tylko raz jak bylem w zapomnialnym lesie czy jakos tak... ta gra jest tak banalna ze nietrzeba bylo czytac reszty :) ale przeczytalem i jestem pod wrarzeniem...pozder :D
szczerze to urzylem tej solucji tylko raz jak bylem w zapomnialnym lesie czy jakos tak... ta gra jest tak banalna ze nietrzeba bylo czytac reszty :) ale przeczytalem i jestem pod wrarzeniem...pozder :D
Pierwsze z rozdiałów dobre, nawet bardzo dobre. Reszte odwaliles, czesc opcji sie nie zgadza, czesci brak. Zdarzylo sie, ze gdy tu zajzalem, nie uzyskalem odpowiedzi. Ale, leprze to niż nic. Pozdrawiam!
Pierwsze z rozdiałów dobre, nawet bardzo dobre. Reszte odwaliles, czesc opcji sie nie zgadza, czesci brak. Zdarzylo sie, ze gdy tu zajzalem, nie uzyskalem odpowiedzi. Ale, leprze to niż nic. Pozdrawiam!
Naprawde bardzo do bra solucja :) thx... najlepsza wedlug mnie... dla mnie byl najtrudniejszy 5 akt
Naprawde bardzo do bra solucja :) thx... najlepsza wedlug mnie... dla mnie byl najtrudniejszy 5 akt
Witam. Przeszedłem ID I, oba baldury, siątynie pierwotnego zła, newervintery, ale ID II jest z nich najlepsza i najtrudniejsza.
PS: gracze którzy muszą mieć solucje nie powinni grać w RPG tego typu. Sznurasy!!!!!! Jak można przejść gre z solucją? To wtedy tylko walki się liczą. A gdzie główkowanie?? Zagrajcie se w diablo to bedziecie mieli naparzane bez specjalnego myślenia
Witam. Przeszedłem ID I, oba baldury, siątynie pierwotnego zła, newervintery, ale ID II jest z nich najlepsza i najtrudniejsza.
PS: gracze którzy muszą mieć solucje nie powinni grać w RPG tego typu. Sznurasy!!!!!! Jak można przejść gre z solucją? To wtedy tylko walki się liczą. A gdzie główkowanie?? Zagrajcie se w diablo to bedziecie mieli naparzane bez specjalnego myślenia
Gra jest dość trudna. Zabierałem się do niej kilka razy - raz wymiękłem w upadłym lesie, drugi raz w wulkanie. Solucja jest na tyle dobra, że pomogła mi w tamtych momentach. Resztę przeczytałem, ale nie korzystałem. Dobra robota.
A co do porównywania trudności, to chyba Torment był trudniejszy. Chociaż była to w sumie moja pierwsza prawdziwa gra rpg, więc chyba od tamtej pory trochę expa zgarnąłem. Mimo wszystko IWD2 ma zbalansowany poziom trudności i nie ma co narzekać, że miejscami po prostu dobija (błąkanie sie po lesie...).
Gra jest dość trudna. Zabierałem się do niej kilka razy - raz wymiękłem w upadłym lesie, drugi raz w wulkanie. Solucja jest na tyle dobra, że pomogła mi w tamtych momentach. Resztę przeczytałem, ale nie korzystałem. Dobra robota.
A co do porównywania trudności, to chyba Torment był trudniejszy. Chociaż była to w sumie moja pierwsza prawdziwa gra rpg, więc chyba od tamtej pory trochę expa zgarnąłem. Mimo wszystko IWD2 ma zbalansowany poziom trudności i nie ma co narzekać, że miejscami po prostu dobija (błąkanie sie po lesie...).
Dodam jeszcze słówko na temat walk. Naprawdę nie widziałem trudnej walki (chyba, że ktoś gra na totalnym hardzie). Dla mnie najtrudniejszą walką w całej serii była walka z Firkraagiem w BG2 (jest to pierwsza lokacja gdzie idę po wstępie).
Tak naprawdę jeżeli dobrze przygotuje się drużynę nie ma żadnych problemów.
Dodam jeszcze słówko na temat walk. Naprawdę nie widziałem trudnej walki (chyba, że ktoś gra na totalnym hardzie). Dla mnie najtrudniejszą walką w całej serii była walka z Firkraagiem w BG2 (jest to pierwsza lokacja gdzie idę po wstępie).
Tak naprawdę jeżeli dobrze przygotuje się drużynę nie ma żadnych problemów.
Firkraag ?? przeciez to najprostrzy ze smokow :D pozastawiaj wokol niego pulapki albo wyslij wojownika z jakimis czarami ;D ja nawet jak gralem jedna osoba (magiem albo zlodsziejem)to potrafilem go zabic :D
Firkraag ?? przeciez to najprostrzy ze smokow :D pozastawiaj wokol niego pulapki albo wyslij wojownika z jakimis czarami ;D ja nawet jak gralem jedna osoba (magiem albo zlodsziejem)to potrafilem go zabic :D
Przeszłam grę -wstyd się przyznać, znając od dawna BG - pierwszy raz dopiero w te wakacje. W grze momentalnie się zakochałam, a do walki końcowej wracam co jakiś czas. Ciekawe, kiedy mi się znudzi ;P
Przeszłam grę -wstyd się przyznać, znając od dawna BG - pierwszy raz dopiero w te wakacje. W grze momentalnie się zakochałam, a do walki końcowej wracam co jakiś czas. Ciekawe, kiedy mi się znudzi ;P
W Icewind II jest coś co kocham. Jak już pojawiła się w sklepach byłem jednym z pierwszych co ją kupili. Przeszedłem grę dwa razy i przechodzę sobie co jakiś czas fajniejsze "potyczki" i jeszcze mi się nie znudziła, choć mam nadzieję, że w krótce pojawi się ICEWIND DALE III!!
W Icewind II jest coś co kocham. Jak już pojawiła się w sklepach byłem jednym z pierwszych co ją kupili. Przeszedłem grę dwa razy i przechodzę sobie co jakiś czas fajniejsze "potyczki" i jeszcze mi się nie znudziła, choć mam nadzieję, że w krótce pojawi się ICEWIND DALE III!!
Jestem Lordus i przeszedłem tę grę za pierwszym razem, a mam 10 lat i nigdy nie obniżałem poziomu trudności. zawsze grałem na normalnym. Dziś zabiłem Isaira i Madae, ale nadal próbuję przejść drugi raz, na sercu furii. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)
Jestem Lordus i przeszedłem tę grę za pierwszym razem, a mam 10 lat i nigdy nie obniżałem poziomu trudności. zawsze grałem na normalnym. Dziś zabiłem Isaira i Madae, ale nadal próbuję przejść drugi raz, na sercu furii. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)
Szkoda, że nie ma w sklepach jeszcze Icewind Dale II, bo dla przykładu grałem w Baldur's Gate jak i w Neverwinter czy jakoś tam, ale to (Icewind) jest dużo lepsze.
Szkoda, że nie ma w sklepach jeszcze Icewind Dale II, bo dla przykładu grałem w Baldur's Gate jak i w Neverwinter czy jakoś tam, ale to (Icewind) jest dużo lepsze.
Zagraj sobie w Icewind Dale II na sercu furii, chyba, że już to zrobiłaś.
Zagraj sobie w Icewind Dale II na sercu furii, chyba, że już to zrobiłaś.
ja przed chwilą zabiłem Isaira i Madae na Sercu Furii, w 30 godziny a mam 10 lat.
ja przed chwilą zabiłem Isaira i Madae na Sercu Furii, w 30 godziny a mam 10 lat.
Pomyliłem się, szkoda, ŻE NIE MA JESZCZE III Icewind Dale.
Pomyliłem się, szkoda, ŻE NIE MA JESZCZE III Icewind Dale.
Najpierw porozstawiałem wszystkich w różnych miejscach, na wypadek, że jeśli ktoś rzuci Bluźnierstwo, to żebym miał przytomną choć jedną postać. Potem rozkazałem kapłance, paladynowi, wojownikowi i łowcy tłuc w Isaira, a czarodziejka podlazła do tych z apostrofami w imionach i pozwoliłem, żeby ją osaczyli, a ona wtedy im gniew Malavona. Potem, gdy już leżeli
i kwiczeli, to rzuciłem wygnanie na gromadę lodowych olbrzymów, które przyzywali moji przeciwnicy. Następnie, kiedy już nikt nie żył w tej sali, a Isair i Madae mi uciekli do promienistego stawu, to dałem nienaruszalną strefę Otulike'a jednemu z zabójczych rycerzy Xvima, a drugiego wykończył mój wojownik Wielkim mieczem Bezdusznych +5, a kiedy to Isair miał resztkę PŻ, to nie wiem jak, ale Madae zginęła razem z nim, mimo, że miała lekkie rany. Orrick Szary ma niezłą mowę końcową. A tak ogólnie, to nie wiem, jakim cudem to się stało, ale Riki nie zdążyła mi dać reszty zadań, bo kiedy zrobiłem pierwsze, to kazała mi zabić kapitana Pudu i półsmoczycę na szczycie wieży wojny, ale kiedy to zrobiłem, to jakić facet przeniósł mnie do bosa. A do tego nie znalazłem sześciu świętych symboli Lyachtu Xvima, sam nie wiem, dlaczego.
Najpierw porozstawiałem wszystkich w różnych miejscach, na wypadek, że jeśli ktoś rzuci Bluźnierstwo, to żebym miał przytomną choć jedną postać. Potem rozkazałem kapłance, paladynowi, wojownikowi i łowcy tłuc w Isaira, a czarodziejka podlazła do tych z apostrofami w imionach i pozwoliłem, żeby ją osaczyli, a ona wtedy im gniew Malavona. Potem, gdy już leżeli
i kwiczeli, to rzuciłem wygnanie na gromadę lodowych olbrzymów, które przyzywali moji przeciwnicy. Następnie, kiedy już nikt nie żył w tej sali, a Isair i Madae mi uciekli do promienistego stawu, to dałem nienaruszalną strefę Otulike'a jednemu z zabójczych rycerzy Xvima, a drugiego wykończył mój wojownik Wielkim mieczem Bezdusznych +5, a kiedy to Isair miał resztkę PŻ, to nie wiem jak, ale Madae zginęła razem z nim, mimo, że miała lekkie rany. Orrick Szary ma niezłą mowę końcową. A tak ogólnie, to nie wiem, jakim cudem to się stało, ale Riki nie zdążyła mi dać reszty zadań, bo kiedy zrobiłem pierwsze, to kazała mi zabić kapitana Pudu i półsmoczycę na szczycie wieży wojny, ale kiedy to zrobiłem, to jakić facet przeniósł mnie do bosa. A do tego nie znalazłem sześciu świętych symboli Lyachtu Xvima, sam nie wiem, dlaczego.
Ten artykuł skomentowano 63 razy.
Na stronie wyświetlanych jest 20 komentarzy na raz.